Radosław Matusiak przechodzi grypę żołądkową, Jakub Kaszuba dopiero wrócił do treningów po chorobie, a Bartosz Ślusarski jest kontuzjowany i nie zagra do końca rudny. Ten ostatni przeszedł już operację kolana i pojawiał się nawet na treningu pierwszego zespołu, ale tylko jako obserwator.

- Rehabilitacja przebiega pomyślnie. Codziennie mam zabiegi. Na razie uczę się chodzić, a dopiero później przyjdzie czas na bieganie i granie. O takim poważnym mogę myśleć dopiero wiosną - mówił piłkarz.

Po kontuzji Ślusarskiego w ataku grał osamotniony Radosław Matusiak, ale z powodu choroby od dwóch dni nie trenuje. - To nic poważnego - zapewnia drugi trener Cracovii Marek Wleciałowski. Jednak jeśli Matusiak zagra z Polonią, to na pewno nie będzie w pełni sił.

Przez chwilę wydawało się, że lekarstwem na kłopoty w ataku będzie Zbigniew Zakrzewski, były gracz Lecha Poznań, Arki Gdynia a ostatnio FC Sion. O tym, że Pasy są nim zainteresowane pisaliśmy już w lecie. Temat wrócił kilka dni temu, kiedy piłkarz rozstał się ze szwajcarskim klubem. Jednak na razie napastnik nie przeniesie się do Cracovii, w barwach której i tak mógłby zadebiutować dopiero na wiosnę. - Sprawa Zakrzewskiego przestała istnieć. Teraz mamy inne problemy - powiedział trener Lenczyk.

MOR - Przegląd Sportowy