PS: Bartosz Ślusarski jest coraz bliżej drużyny Pasów
Rozwiązanie przez Bartosza Ślusarskiego kontraktu w West Bromwich Albion jest warunkiem koniecznym do podpisania umowy z Cracovią. - Liczę na 99 procent, że Bartek będzie grał u nas - przyznał trener Pasów Artur Płatek.
To pokazuje, jak blisko jest do finalizacji transferu. O tego piłkarza Cracovia zabiega już od listopada. Wtedy prezes Janusz Filipiak wspomniał, że Pasy interesują się tym 28-letnim napastnikiem, ale podał informację w sceptycznym tonie. - Rozmawiamy ze Ślusarskim i jego menedżerem.
Zgadzamy się na ich warunki, ale mentalność polskich piłkarzy jest taka, że wolą kluby z drugiej czy trzeciej ligi angielskiej - mówił Filipiak.
Od tamtego czasu wiele się jednak zmieniło. Cracovia nieustępliwie walczyła o Ślusarskiego, a on znalazł się w stanie zawieszenia. Pierwszego stycznia wrócił do WBA z wypożyczenia do Sheffield Wednesday. Jeden klub nie był w stanie go zatrzymać, w drugim okazał się niepotrzebny. Ma jeszcze 1,5 roku kontraktu z WBA. Jest tam obecny ciałem, ale nie duchem, dlatego próbuje rozstać się z ostatnim zespołem Premiership.
Pasy w minionym tygodniu zawarły umowy z Jakubem Grzegorzewskim, Pawłem Sasinem i Maciejem Murawskim, ale priorytetowym zadaniem pozostało przejęcie Ślusarskiego. Wiceprezes Cracovii Jakub Tabisz często kontaktował się z menedżerem zawodnika Jarosławem Kołakowskim.
Płatek jeszcze w środę rozmawiał z piłkarzem. Wtedy przekonywał go, że powinien zmienić otoczenie. Ślusarski musiał usłyszeć od szkoleniowca Pasów, że będzie wysuniętym napastnikiem Cracovii. Dla zawodnika, który przez 2,5 roku krążył pomiędzy pięcioma klubami i w żadnym z nich nie stał się pierwszoplanową postacią, perspektywa osiągnięcia stabilizacji (i to w ojczystym kraju) jest kusząca.
Ustaliliśmy, że Pasy czekają już tylko na rozwiązanie kontraktu w WBA, bo uzgodniły wszystkie warunki transferu. Ślusarski - tu wersje są dwie - ma być piłkarzem krakowian przez dwa lub trzy lata i będzie najlepiej zarabiającym zawodnikiem. Ze względu na to, że nie trzeba za niego płacić, Cracovia oferuje mu pieniądze, jakich w tym klubie nie miał jeszcze nikt. W grę wchodzi kwota oscylująca wokół 150 tysięcy euro rocznie.
Kołakowski jeszcze w piątek mówił o różnych opcjach. Konkurentami Cracovii miały być: klub polski (Polonia Warszawa), klub angielski i drużyna z innego kraju. Od soboty w tej sprawie zapadła cisza na tym i innych frontach. Jest to cisza przed burzą. W powietrzu wisi konferencja prasowa, podczas której Cracovia wręczy Ślusarskiemu swą koszulkę.
Dopiero wtedy będzie można ogłosić, że ten 28-letni piłkarz wrócił do polskiej ligi. Strzelił w niej 34 gole w 118 meczach Lecha, Widzewa i Groclinu Dyskobolii. Nad Wisłą był szanowanym zawodnikiem. W portugalskiej Leirii oraz angielskich WBA, Blackpool i Sheffield Wed. trafił raptem 11 razy.
Marek Gilarski - Przegląd Sportowy
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.