Trener Stefan Majewski osobiście nadzorował organizację obozu. Do niemieckiego Weissensee przekonały go obiekty i dobra kuchnia. Jako sparingpartnerów zapowiedział Erzgebirge Aue i Heart of Midlothian, a kilka dni przed wyjazdem krakowianie dostali zaproszenie na turniej z udziałem Heart, Konyasporu i PAOK Saloniki. W ostatniej chwili zawody odwołano.

Majewski rozpoczął więc poszukiwania, a pomagał mu dyrektor hotelu. Do gry udało namówić się beniaminka 2. Bundesligi VfL osnabruck (na ten mecz Cracovia musiała jechać 300 km, przegrała 1:5) oraz trzecioligowca SF Siegen. ? Trudno jest znaleźć wartościowego sparingpartnera, bo wszyscy mają już zajęte terminy. Ale jeśli umowa jest podpisana, a drużyna nie stawi się na mecz, to klub musi zapłacić 5 tys. euro i może mieć nieprzyjemności w UEFA ? tłumaczy menedżer Karol Głomb, który w Niemczech organizował obóz dla GKS Bełchatów.

Trener Majewski nie chciał nam zdradzić, kto jest odpowiedzialny za organizację zgrupowania i odesłał nas do klubu. Tam też nikt nie potrafił udzielić informacji.

Z powodu tych zawirowań krakowianie 4 z 5 meczów podczas obozu rozegrają z drużynami niemieckimi, grającymi w podobnym stylu. ? Takie zespoły wyrabiają charakter, a tego mojej drużynie brakuje ? uważa Majewski. Poziom amatorów z Niemiec nie do końca pasuje jednak zawodnikom. Marcin Bojarski uderzył jednego z nich, bo ten nie mogąc za nim nadążyć, zaczął go kopać po nogach.

Lepsi amatorzy

Wczoraj Cracovia przegrała z 12. zespołem niemieckiej III ligi Sportfreunde Siegen. Piłkarzy Stefana Majewskiego czeka jeszcze mecz z młodzieżową drużyną HSV Hamburg ? odbędzie się on już dziś.

W niedzielę zaś ?Pasy? wracają do kraju.

Sportfreunde Siegen ? Cracovia 2:1 (1:1)

Bramka dla Cracovii: Wallace 8

Cracovia: Pączek ? Kulig, Wojciechowski, Baliga (80 Uszalewski) ? Bojarski (46 Nowak), Kostrubała, Wallace, Jeleń ? Giza ? Tatara (46 Szczoczarz), Dudzic (70 Kaszuba).