GK: Pech Darka Pawlusińskiego
Fatalnie zakończyło się kontrolne spotkanie z Rużemberokiem dla Dariusza Pawlusińskiego.
Piłkarz skręcił staw skokowy lewej nogi i wczoraj nie uczestniczył w zajęciach, tylko brał zabiegi. Ma zaledwie kilka dni, by dojść do siebie przed obozem - krakowianie wyjeżdżają na Cypr już we wtorek.
- Mam nadzieję, że dojdę szybko do siebie - mówi zawodnik. - Po meczu z Podbeskidziemm chroniłem prawą nogę, a teraz mam kłopot z lewą nogą. Krwiak jest spory, ale liczę na to, że po opuszczeniu kilku dni treningowych, na Cyprze popracuję mocno i odrobię zaległości.
Krakowianie źle mogą wspominać pobyt na Słowacji, bo jeden mecz wygrali, a drugi przegrali. W pokonanej ekipie był bramkarz Marcin Cabaj. Do remisu zabrakło gościom kilku minut.
- Było rzeczywiście blisko - mówi golkiper. - Wydaje mi się, że mecz był wyrównany, no może trochę więcej sytuacji mieli miejscowi. Miałem dużo pracy, wybroniłem 3 - 4 sytuacje sam na sam, ale przegrałem jeden pojedynek - tak padła ta druga bramka. Trener powiedział nam, że w tej sytuacji był metrowy spalony... Przy pierwszym golu najpierw odbiłem piłkę nogą, ale wobec dobitki byłem bezradny. Nie wiem na jakim etapie przygotowań byli nasi przeciwnicy, ale widać było, że byli świeżsi od nas, my jesteśmy już drugi tydzień na siłowni. Poza tym rywale zrobili wiele zmian, a my graliśmy praktycznie jednym składem.
Do gry szczególnie obrony można było mieć wiele zastrzeżeń. Szkoleniowiec miał pretensje do Polczaka, o to, że nie wybił piłki i tak padł drugi gol.
- Widać gołym okiem, że jeszcze dużo przed nami pracy - mówi Marcin Cabaj. - Na pewno dobrze, że mamy wymagających przeciwników. Piotr ma zastąpić Łukasza Skrzyńskiego, nie wiem czy tak się stanie. Trener ustawia w sparingach tę samą trójkę w obronie - musi tak robić, by ci zawodnicy zgrali się ze sobą i z bramkarzem. Druga trójka: Wacek, Skrzyński, Radwański dobrze wyglądała, nie stracili bramki, więc trzeba ją ocenić pozytywnie.
Skoro trener Majewski forsuje koncepcję gry praktycznie tym samym składem, i nie zdecyduje się na wymienienie ?klocków?, można oczekiwać, że w kolejnych sparingach będą występowały podobne jedenastki do tych grających na Słowacji.
Kolejna szansa nadarza się już w sobotę - o godz. 11 krakowianie zmierzą się u siebie z Górnikiem Wieliczka, a dwie godziny później ze Stalą Stalowa Wola.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.