GK: Pawlusiński w Ruchu? Jeśli kluby się dogadają...
Uroczystym spotkaniem opłatkowym w "Wierzynku" piłkarze Cracovii pożegnali ten rok i udali się na urlopy. Wcześniej przechodzili badania wysiłkowe, których wyniki będą do wglądu trenerów od dzisiaj.
Zawodnicy spotkają się już w nowym roku - na tradycyjnym treningu noworocznym, by znowu udać się na krótki odpoczynek, a do regularnych treningów powrócić 14 stycznia. Drużyna wyjedzie prawdopodobnie na zgrupowanie na Cypr, ale jego termin nie jest jeszcze znany.
Ponieważ runda nie była dla "Pasów" udana, trener Stefan Majewski i prezes Janusz Filipiak zapowiedzieli mocne kadrowe zmiany, przede wszystkim odmłodzenie kadry, stąd też pojawiają się spekulacje dotyczące tego, co stanie się z zawodnikami Cracovii, którzy aktualnie reprezentują tę drużynę.
Czy Dariuszem Pawlusińskim przejawia zainteresowanie Ruch Chorzów?
- Nic o tym nie wiem, nikt do mnie nie dzwonił - powiedział nam wczoraj sam zainteresowany. - Choć nie tak dawno dzwonił do mnie pewien człowiek z władz Ruchu z pytaniem, czy byłbym zainteresowany występami w Ruchu. Odpowiedziałem, że mam jeszcze ważny kontrakt do czerwca 2009, więc jeśli klub jest zainteresowany moją osobą, to najpierw niech rozmówi się z klubem.
Piłkarz doszedł ostatnio do porozumienia z Cracovią przedłużając o rok swój kontrakt. Czy Cracovia byłaby więc skłonna zaraz po podpisaniu umowy rozstawać się ze swym zawodnikiem? Teraz albo na zasadzie przedwczesnego rozwiązania kontraktu za porozumieniem stron albo na zasadzie wypożyczenia.
- Jeżeli Ruch porozumiałby się z Cracovią, to mi nie pozostaje nic innego jak odejść - mówi piłkarz. - A czy gdyby tylko zależało to ode mnie, to odszedłbym? Ostatnio przecież przedłużyłem umowę z "Pasami". Na pewno mogę być zadowolony z tego, że jakiś klub się mną interesuje. Ale na dzisiaj uważam ten temat jedynie za spekulacje, bo oprócz wspomnianego kontaktu telefonicznego, nie miałem żadnych innych z Ruchem.
Nie tak dawno, przed meczem z Odrą Wodzisław pojawiła się plotka, że Pawlusiński przejdzie może do Odry.
- Nie było to prawdą - mówi Dariusz Pawlusiński. - Były wcześniej zapytania, m.in. od mojego byłego klubu (Bełchatowa - przyp. żuk), ale to już nieaktualne. Na razie nie myślę o nowym klubie, mam urlop i siedzę w Krakowie z rodziną. Podporządkuję się decyzji klubu, będę ją szanował i grał, tam, gdzie będę potrzebny.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.