Terazpasy.pl / Teraz Prasa / Gazeta Krakowska / GK: Łukasz Skrzyński nie chce się prosić

GK: Łukasz Skrzyński nie chce się prosić

Runda jesienna była dla Cracovii wybitnie nieudana. Czy można jednak znaleźć jakieś pozytywy?

- Ciężko coś takiego znaleźć - wzdycha obrońca "Pasów" Łukasz Skrzyński. - Nie mieliśmy jakiejś udanej passy zwycięstw, za to serie porażek. Trzeba pocieszać się tym, że jeszcze jest wiosna i być może sytuacja poprawi się. Zobaczymy jak prezes i trener zbudują zespół na nową rundę i jak się on zgra, a czasu nie ma zbyt wiele, po 6 tygodniach rusza liga. A terminarz nie jest dla nas zbyt łaskawy - w pierwszych trzech 3 kolejkach gramy z drużynami walczącymi o utrzymanie.

Skrzyński, podobnie jak jego koledzy nie znajduje odpowiedzi na pytanie, dlaczego Cracovia, grająca prawie w tym samym składzie co wiosną, zanotowała taki spadek formy. - Byliśmy mocniejsi psychicznie - mówi zawodnik, nawet jak "dostawaliśmy" bramkę to mobilizowało nas to do tego, by odrobić stratę, teraz było inaczej, prezentowaliśmy się tak, jak byśmy na coś czekali. Jedynie w meczu z Dyskobolią było nieźle. W niektórych meczach jak z Wisłą czy Zagłębiem Lubin zabrakło nam wyrachowania, chcieliśmy jak najszybciej odrobić straty. Zabrakło nam też szczęścia, jak np. w Zabrzu.

Skrzyński nie może mieć do siebie większych pretensji, poza kilkoma wyjątkami. Jednak na obronę zawsze sypią się największe gromy. - Zdaję sobie sprawę jaka jest moja pozycja w drużynie - mówi Łukasz Skrzyński. - Zawsze patrzy się na zawodników, którzy ostatni popełnili błąd, więc jest to albo obrońca, albo bramkarz. Nie chcę się bronić, ale odpowiedzialność za to co się stało spada na wszystkich.

Skrzyński został odsunięty od składu w dwóch ostatnich meczach. W czerwcu kończy się mu kontrakt - nie został jednak wystawiony na listę transferową, nikt też nie podjął z nim rozmów dotyczących przedłużenia umowy. - Ja jestem takim piłkarzem, że na pewno nie będę się prosił o rozmowy, nie będę też wydzwaniał po innych klubach - mówi "Skrzynia". - Sprawa mojej gry jest otwarta. Powinienem swoją postawą przekonać, że jestem potrzebny. Jeśli będę dobry to jakiś klub się znajdzie.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Mariusz Stępiński super strzelec jest do wzięcia
A czy to jest do cholery turnus rehabilitacyjny czy też zgrupowanie ? Trzeba było pozb...
trzeba druzyne wzmocnic na wszystkich szczeblach bo jest słabo
dobry piłkarz strzelił piękną bramkę pokazał się z dobrej strony wielki błąd
czekamy na silne transfery a tu nic nas interesuje tylko mistrzostwo cracovia jest ego...
Uważam, że jest to bardzo zła decyzja...
potrzebne są bardzo dobre sparingi i tylko mistrzostwo
a jeśli droga obejmuje krakowskie lokale, to z kim będzie po drodze ?
Kroczek chce pokazać że jest najważniejszy i i swoje zdanie....często odbywa się to kos...
Ale chyba już w tym roku nie spadną !!? Ważniejsze dla mnie jest to czy Van Buuren wró...
Ja wiem, że to tylko sparing ale z niepokojem myślę o tym sezonie....
post:
cracovia
Stepińskim interesuje się lech poznań raków częstochowa motor lublin ale najlepiej by b...
post:
cracovia
dziś stępiński chce grać w cracovii
Cześć Jego pamięci.....R.I.P. Mistrzu.....
post:
cracovia
Wesołych, Pasiastych Świąt dla wszystkich mających serca w PASY !!!
post:
cracovia
Człowieku - Stępiński jakiś czas temu oświadczył, że nigdy nie zagra w CRACOVII - wysta...
post:
cracovia
Mariusz Stępiński świetny piłkarz jest do wzięcia czekamy zrób to to będzie wielki sikces
to drużyna o najpiękniejszej historii powinna być mistrzem mistrzem polski taka prawda
wielkie dzięki i prośba o super transfery
powinnaś kupić Leonardo Rocha z Radomiaka to byłby najlepszy transfer
post:
Obrona....
E tam Glik mu przeszkodził. Taki żarcik. A tak na poważnie Madejski wszedł i pokazał, ż...
Tak, chłop w klubie parę miesięcy i już ma serce w pasy, niezły żart...
wieli szacunek dla prezesa trenera sztabu wyborczego gdyby nie sędziowie byli byśmy w s...
Czyj wychowanek? Z całym szacunkiem ale Madejski z Bielska pochodzi i nie jest w żadnym...