GK: Cenna wygrana Cracovii
Niespodziewanie Cracovia na własnym stadionie pokonała mierzącą w mistrzowski tytuł Polonię Warszawa.
Cracovia - Polonia Warszawa 1:0 (0:0)
Wiadomo było o co walczy Cracovia - wyłącznie o trzy punkty. Zmusiła ją do tego trudna sytuacja w lidze - ostatnie miejsce - i niekorzystne dla niej wyniki konkurentów.
Nową taktykę na ten mecz zastosował trener Artur Płatek. Cracovia wyszła w ofensywnym ustawieniu, m.in. z Jakubem Kaszubą, który zagrał pierwszy raz po długotrwałej kontuzji. Ostatnio w lidze wystąpił w listopadowym meczu z Arką Gdynia w Krakowie.
Ślusarski nie był klasycznym środkowym napastnikiem, ale grał bliżej lewej strony, podobnie Nowak w drugiej linii. Zabrakło początkowo kapitana Arkadiusza Barana, a w ogóle Przemysława Kuliga, w zamian do składu "wskoczył" też Łukasz Derbich. Na ławkę rezerwowych wrócił zaś były kierownik Maciej Madeja, który zastąpił Igora Nagrabę.
"Tylko zwycięstwo" - zaśpiewały trybuny przed meczem. Kibice szczelnie wypełnili miejsca na stadionie przy ul. Kałuży. Widać chwyt marketingowy - obniżenie cen biletów - przyniósł spodziewany efekt.
Miło został powitany Łukasz Skrzyński, który jeszcze w ubiegłym sezonie grał w koszulce w pasy.
Cracovia przystąpiła z wielkim zębem do tego spotkania, ale nie stworzyła sobie sytuacji bramkowych. W 16 min natomiast groźnie uderzał Jodłowiec. Strzelał z woleja z 16 m i piłka minimalnie minęła słupek. To był sygnał ostrzegawczy dla "Pasów".
W rewanżu Nowak kapitalnie znalazł Ślusarskiego, który w sytuacji sam na sam skiksował i piłka wolno przetoczyła się obok słupka. W 19 min na prawej obronie w Polonii zameldował się Lazarevski, bo ze Ślusarskim nie radził sobie Piątek. W 29 min Ivanovski strzelał z 13 m, ale za lekko i Cabaj spokojnie złapał piłkę.
W 34 min główkował Ślusarski, lecz zbyt lekko, by zaskoczyć Przyrowskiego. W 43 min mieliśmy ciekawe wykonanie rzutu wolnego. Nowak podawał wzdłuż pola karnego do Pawlusińskiego, który strzelał po ziemi, jednak Przyrowski nie dał się zaskoczyć. W doliczonym czasie gry po podaniu Ślusarskiego Kaszuba nie trafił w piłkę...
Od mocnego uderzenia zaczęły "Pasy" grę po przerwie, Kaszuba popisał się atomowym uderzeniem, lecz piłka przeleciała nad spojeniem. W 54 min młody zawodnik "Pasów" znów był bliski szczęścia, będąc sam na sam z bramkarzem po podaniu Ślusarskiego. Jednak posłał piłkę koło golkipera.
Wreszcie stało się! Derbich zacentrował z lewej strony, a piękną główką popisał się Ślusarski. Stadion oszalał. Ślusarski - jak się wyraził prof. Janusz Flipiak, to polisa Cracovii na utrzymanie. Po tym golu, używając określenia adekwatnego do polis - zindeksowała się. To było trzecie trafienie krakowskiego napastnika w tym sezonie.
Polonia nie kwapiła się do ataków, ale w polu karnym Cracovii dochodziło do dantejskich scen, bo gospodarze grali bardzo nerwowo. W 77 Cabaj uratował swój zespół wybijając piłkę nad poprzeczką po uderzeniu Ivanovskiego. W 83 minucie Pawlusiński strzelił groźnie z wolnego, ale dobrze zachował się Przyrowski. Natomiast wprowadzony do gry Ł. Mierzejewski - w doliczonym już czasie gry posłał piłkę obok słupka.
Polonia jeszcze nigdy nie wygrała z Cracovią w lidze, od momentu gdy "Pasy" wróciły do ekstraklasy. Tradycji stało się więc zadość. To zwycięstwo buduje morale "Pasów", ale do spokoju jeszcze daleko.
Cracovia - Polonia Warszawa 1:0 (0:0)
Bramka: Ślusarski 56.
Sędziował: Walczyński (Lublin).
Widzów: 6000.
Cracovia: Cabaj 4 - Sasin 4, Polczak 3, Tupalski 3Ż, Derbich 4 - Szeliga 4 (74 Baran) - Pawlusiński 3, Kłus 3, Nowak 3 (90 Karwan) - Ślusarski 5Ż, Kaszuba 3Ż (65 Ł. Mierzejewski). Trener: Artur Płatek.
Polonia: Przyrowski 4 - Piątek 2 (78 A. Mierzejewski), Jodłowiec 2, Skrzyński 3, Lazarevski 2 - Trałka 2, Kozioł 3, Jaroń 2 (46 Gołębiewski), Lato 3Ż - Majewski 2 (86 Pawłowski), Ivanovski 3. Trener: Jacek Grembocki.
Jacek Żukowski - POLSKA Gazeta Krakowska
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.