Terazpasy.pl / Wywiady / Wywiady Teraz Pasy! / Artur Płatek: - Jest się z czego odbijać

Artur Płatek: - Jest się z czego odbijać

platek-artur-2009-04-28

- Nie uciekam od odpowiedzialności, ale muszę robić swoje. Narzekanie czy wyciąganie błędów? Nie jest teraz czas na to - mówi dla Terazpasy.pl trener Cracovii Artur Płatek .

- Czyj to był pomysł z wyjazdem do Zakopanego?

- Od razu Pan z grubej rury zaczyna. Czy to ważne? Ważne, że doszliśmy do wspólnego wniosku, że musimy coś zmienić. Dlatego jedziemy tam na trzy dni. Wyjeżdżamy po wtorkowym treningu, wracamy w czwartek wieczorem.

.

platek-artur-2009-04-28

.

- Wspólny wniosek - co to znaczy? Bo brzmi intrygująco.

- Był pomysł, że na koniec tygodnia zgrupowanie trzydniowe. Ja stwierdziłem, że bardziej nam to będzie potrzebne teraz.

- Tam nie ma dobrych boisk!

- Jedno podobno jest i na nie jedziemy. Potrzebujemy przeprowadzić dwa treningi. Być może pójdziemy w góry, a klimat tatrzański odświeży umysły moje i zawodników.

- Jaki jest cel wyjazdu? Chęć oderwania się od Krakowa czy zintegrowanie zespołu?

- Wszystko razem. Głównie chodzi o spokój, o integrację tego zespołu, o to, żeby jak najlepiej przygotować się do meczu z Polonią. Szukamy nowych rozwiązań personalnych, interpersonalnych i tym podobnych.

- Dlaczego zatem nie posiedzicie tam do soboty?

- To byłoby za długo. W piątek zawodnicy dostaną wolne. W sobotę rozruch, w niedzielę mecz. Zostaje intensywność treningu, ale zmniejsza się objętość. Musimy popracować nad dynamiką, bo tej szybkości zabrakło w Bytomiu. To nie był ten zespół co wcześniej.

- Popracujecie nad szybkością, a wnioski personalne?

- Też, odnośnie doboru piłkarzy na pozycje. Niektórzy zawodnicy dostali "X" szans i nie do końca je wykorzystali.

- Mieszanie w ostatniej chwili w składzie może zaszkodzić drużynie.

- I tak, i nie. To nie jest powiedziane, że Sasin nie będzie grał na lewej pomocy, a Pawlusiński na prawej, natomiast w ataku Kaszuba z Misanem. Zobaczymy, jak ci zawodnicy będą sie prezentowali. To, co zobaczyłem w Bytomiu i to, co trenerzy widzieli na Młodej Ekstraklasie to jedna część materiału. Druga część to ten tydzień pracy. Ja powiedziałem zespołowi pewne słowa w sobotę i dzisiaj. Doszliśmy do 60. minuty meczu z Polonią. Jakbyśmy wzięli te ostatnie pół godziny, to wszystko by nam zajęło cztery godziny. Myślę, że oni wiedzą, o co chodzi w tym wszystkim. Czekam na reakcję z ich strony.

- Nie da się ukryć, że sporo Pan robi, by zmienić sytuację. Zaprosił Pan żony piłkarzy, miał jeszcze kilka innych pomysłów. A teraz pomysłem jest zgrupowanie i być może zmiany w składzie.

- Zobaczmy, gdzie jesteśmy, ile mamy punktów, a niektórzy zawodnicy grają non stop i to nie przynosi takich efektów, jakich sobie planowałem i jakich ci chłopcy by sobie życzyli, dlatego trzeba dać szansę innym.

- W Bytomiu znów straciliście gola ze stałego fragmentu.

- Tak, kolejna identyczna bramka. Nie mogę tego racjonalnie wytłumaczyć. Po meczu z Wisłą jeden czy drugi zawodnik dostał naganę z tego względu i sytuacja się opanowała. Z Legią Marek Wasiluk zrobił podobny błąd. To są indywidualne rzeczy i ja mogę zastosować tylko egzekwowanie czegoś za coś. Albo ci chłopcy będą chodzili bez pieniędzy przez cały rok. To jest szerszy problem w Cracovii. Jak ją obejmowałem, to też najwięcej goli traciła ze stałych fragmentów. To zostało do dziś. A gramy z Polonią, która jest w tym mocna. Byłem w Wodzisławiu i tam gol dla Polonii padł ze stałego fragmentu. Musimy temu przeciwdziałać.

- Nie da się zgrać obrony, jeśli niemal w każdym meczu gra w innym składzie.

- Jeśli chodzi o stałe fragmenty, to co Pan chce tam zgrywać? Jeżeli ja Pana kryję, a zaraz zostawiam, nie wybijam piłki... Gramy każdy swego i albo kryjesz albo nie kryjesz. Coś jest nie tak.

- Intryguje mnie możliwa zmiana koncepcji na 4-4-2 z Pawlusińskim jako napastnikiem. Ćwiczyliście to w poniedziałek.

- Darek Pawlusiński jest takim zawodnikiem, że jeżeli dostanie serwis, to potrafi go zamienić na bramkę. Jeżeli nie będzie tego dostawał, to ciężko mu jest samemu wypracować sobie pozycję. Moje zadanie jest takie, żeby on tego serwisu dostawał jak najwięcej. Należy go odpowiednio ustawić na boisku.

- To świadectwo, że brakuje Panu napastników. Klasowego ma Pan jednego [Ślusarskiego].

- Nie, jest jeszcze Grzegorzewski i jest Witkowski. Żartuję, jest jeszcze Misan, jest Kaszuba...

- Kaszuba jest już gotowy do gry w Ekstraklasie? Zaryzykowałby Pan wystawienie tego zawodnika?

- Po tym, co zobaczyłem w Bytomiu, to zaryzykowałbym i sam siebie wstawiłbym do składu. Mówię poważnie.

- Powtarza Pan, że nie przejmuje się tym, iż może stracić pracę...

- Nie, ja się przejmuję wszystkim. Dla mnie nie jest miło, jak zespół ma przewagę liczebną przez 65 minut i nie stwarza dogodnej sytuacji bramkowej. To bije we mnie. Nie uciekam od odpowiedzialności, ale muszę robić swoje. Narzekanie czy wyciąganie błędów? Nie jest teraz czas na to.

- Zagraliście w Bytomiu gorzej niż na Legii? Bo do tej pory mecz z Łazienkowskiej uważał Pan za najgorszy wiosną.

- Oczywiście, że tak. Na Legii mieliśmy 4 sytuacje bramkowe, a na Polonii żadnej. Jest się z czego odbijać.

- Dotarło do zawodników, jak słabo grali?

- Czy dotarło? Proszę ich spytać. Ja im powiedziałem w sobotę to, co zaraz po objęciu pracy tutaj. Mogę być dla nich dobrym wujkiem, dobrym kolegą, ale mogę też być sk...

- Wyniki ostatniej kolejki Pana ucieszyły czy zdenerwowały?

- Nie mogły mnie ucieszyć. Zdajemy sobie sprawę z sytuacji. Zespoły gdzieś nam pouciekały, ale i tak wszystko leży w naszych nogach i głowach, bo mamy jeszcze trzy mecze u siebie. Wszystko jest możliwe.

- Do ilu zespołów zawęził Pan grupę walczącą o utrzymanie?

- Nie zastanawiałem się nad tym. Mnie interesuje nasz mecz z Polonią Warszawa, a nie to, kto z kim gra. Musimy być skoncentrowani na nas, postarać się wygrać mecz w niedzielę.

- Klub zdecydował się na obniżenie cen biletów na mecz z Polonią Warszawa.

- W Zabrzu też był taki pomysł. Bilety kosztowały 5 złotych, potem Górnik podnosił ceny, a ta duża publika już została za większe pieniądze. To był dobry chwyt marketingowy, ale nie wiem, czy taki sam przejdzie w Krakowie, bo to jednak specyficzna publika. Liczę jednak, że w niedzielę na Kałuży będzie komplet publiczności. My potrzebujemy tych kibiców. Jest mi przykro w stosunku do tych, którzy byli w Bytomiu i zobaczyli tak żenujące widowisko, ale jestem przekonany, że dwa takie same mecze nie mogą się powtórzyć.

Fot. Crac

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

jak sie podoba?

Cracovia- to jest historia
Cracovia- duma pokolen
Cracovia-klub z tradycjami
siala la lal lalaa
Cracovia-najblizej sercu
Cracovia-to nasze zycie
Cracovie-bardzo kochamy
Cracovia -na zawsze pany
sialalaalala sialalal

Zaloguj aby komentować

Specyficzni kibice

Chyba trenerowi chodziło o tą żenującą frekwencję, zobzczcie ile nas chodzi na mecze, koniec końców ekstraklasy. Sam nie chodziłem za Majewskiego, biję się w pierś, ale teraz nie odpuszczam żadnego meczu. Na samym Kozłówku żyje jakieś 20 000 ludzi, na stadionie chciałbym widzieć przynajmniej 80 % zajętych miejsc, szczególnie teraz kiedy przez remont jest mniej miejsc. Jak wszyscy miałem traumę po Bytomiu, ale jak to się mówi nadzieja umiera ostatnia, więc pozdrawiam wszystkich Pasiaków i oby w niedzielę było zwycięstwo. Mam wtedy urodziny, więc nie ma innej możliwości.

Zaloguj aby komentować

...

Jesli chodzi jeszcze o stałe fragmenty to prawie zawsze oprócz obrońców bronią też pomocnicy, a czasami nawet napastnicy. Więc Crac, żeby sugerować, że to przez obronę to trzeba by jeszcze wiedzieć kto kogo miał obstawiać itd., żeby dokładnie stwierdzić kogo błąd.

Zaloguj aby komentować

...

specyficzna publika... zastanów się co mówisz, bo jesteś tutaj zbyt krótko żeby to oceniac...

Zaloguj aby komentować

...

Panie trenerze cudu Pan nie zrobi, ale motywacja i koncetracja a przede wszystkim niesamowita chęć wygranej taką chciałbym widzieć CRACOVIE w niedziele, i tych ostatnich meczach.

Zaloguj aby komentować

"Jest się z czego odbijać "

Czy aby nie jest za pozno Panie Płatek ??... Ciezko uwierzyc, ze w kilka dni zmieni Pan styl "gry ?'' naszych grajków...


! CRACOVIA ZAWSZE PANY !

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Całym sercem jestem za tym by nasza od lat stara zgoda Koronka się utrzymała ale nieste...
O porażkę Korony z Ruchem chyba będzie ciężko, choć po ostatnich wynikach Ruchu (3 zwy...
Musi przegrac jeden mecz....wtedy pewne utrzymanie pasow przy 2 porażkach!
Będzie się chciał pożegnać z liga w meczu z Cracovia przy pełnym stadionie Wygrana Ru...
A dlaczego Ruch by miał puścić Koronie? Ruch ostatnio nikomu nie puszcza. Nie puścił Le...
Trzeba wygrac z Rakowem, tyle w temacie.
post:
Knap
Błagam, nie wspominaj o tamtym koszmarze ;)
Musi Prezes wszystkie wysiłki skierować aby utrzymać pasy!!!!
to gwarancja porazki. Ze slaskiem wyczuli, ze trzeba cisnac borgesa i wyszlo jak wyszlo...
Ruch puszcza mecz Koronie i przystawia się do Cracovii. Cała nadzieja w naszym Lechu ,...
Jak Puszczą dziś wygra z Wartą to w Koronie spadną morale. Będą mieć 4 punkty do bezpie...
Chyba jest szansa bo korona to jednak kandydat nr3 do spadku mamy szczęście że drużyny...
I tylko to jest nadzieja że się utrzymamy
No chyba się udało… moim zdaniem tak jak w tamtym roku, potrzebujemy 38pkt. Mamy 36 w...
post:
Knap
wiec moze dobrze, ze nie bylo kartki, bo by nie poprzestali na 4;)
Niepotrzebnie chłopa nerwy poniosły bo osłabił poważnie zespół przed 2 ostatnimi meczam...
A co Ty masz człowieku do zarzucenia Hrosso ? Obronę mamy do dupy i to wszystko ! Facec...
Jagiellonia musi grać z Koroną jak chce wrócić na fotel lidera.
Zaczął bym się martwić gdyby nasze orły zagrały dwa dobre mecze pod rząd ale na szczęśc...
Nie byłoby tego co widzieliśmy. A widzieliśmy w pełni zasłużony łomot. Za tydzień zakoń...
Liczenie na punkty w ostatnim meczu ze zdegradowanym Ruchem!!!!! Nie liczmy że drużyna...
„Konczcie flaszke i do domu”
Chyba na mecz nie dojechał
Znowu pierd... Ghita. Idealnie wybił pod nogi zielonemu ludkowi. Szkoda tych cholernych...
Obronę to my mamy ŻAŁOSNĄ !!!!