Terazpasy.pl / Wywiady / Wywiady prasowe / Wojciech Klich: - Młodzież musi dostać szansę

Wojciech Klich: - Młodzież musi dostać szansę

klich-wojciech-2009-07-11-1

- Na rynku jest dużo menedżerów, z których każdy chce jak najlepiej upchać swoich zawodników. To często blokuje wychowanków - mówi Wojciech Klich trener juniorów młodszych Cracovii, którzy w turnieju finałowym MP zajęli 4. miejsce.

klich-wojciech-2009-07-11

- Jakie uczucie dominuje po turnieju finałowym? Żal, że nie udało się zdobyć medalu, czy jednak satysfakcja, że ?Pasy" miały w ogóle okazję o niego walczyć z trzema innymi drużynami?

- Dziś odczuwam niedosyt. W ostatnim meczu turnieju z Legią Warszawa (przegranym 2:3 - przyp. red.) przy stanie 2:2 mieliśmy dwie stuprocentowe okazje bramkowe i gdybyśmy je wykorzystali, to podejrzewam, że bylibyśmy mistrzami Polski. Stało się, jak się stało, Legia nam strzeliła gola, zwyciężyła i już. My graliśmy va banque: albo mistrz, albo czwarte miejsce.

- Emocje musiały być wielkie, skoro sędzia odesłał Pana na trybuny.

- Nic wielkiego się nie stało. Najpierw zwróciłem arbitrowi uwagę, że zawodnik Legii dotknął piłki ręką, potem na coś jeszcze innego i zostałem upomniany. To były żywiołowe reakcje, ale bez kontrowersji.

- Podopieczni bardzo przeżyli porażkę?

- Na pewno. Sukces mieli na wyciągnięcie ręki, a skończyli poza podium. Mawia się jednak, że porażki uczą najwięcej i coś w tym jest. To będzie dla nas lekcja na przyszłość.

- Miara jakości pracy z młodzieżą nie są jednak medale, tylko liczba piłkarzy, którzy robią później kariery w seniorskiej piłce. Wśród swoich zawodników widzi Pan takich, którzy spokojnie poradzą sobie w dorosłym futbolu?

- Widzę, choć zostaje pytanie, o jakim poziomie rozmawiamy. Pułap drugiej czy pierwszej ligi dla wielu na pewno będzie osiągalny, ale ekstraklasa lub coś więcej? Dziś trudno to przewidzieć. Kilku z tych chłopaków prezentuje wysokie umiejętności, ale to są jeszcze dzieci. Przed sobą mają dwa lata gry w juniorach starszych, więc jeszcze wszystko może się zdarzyć. Ja cieszyłbym się, gdyby jeden-dwóch z nich przebiło się z czasem do seniorów Cracovii i występowało w ekstraklasie.

- Szkopuł w tym, że w obu największych krakowskich klubach: Cracovii i Wiśle w ostatnich latach wychowankowie wielkich karier nie robią. Ba, mają ogromny problem, żeby w ogóle przebić się do pierwszych zespołów. Dlaczego tak się dzieje?

- Nie wiem, z czego to wynika, ale jest to dziwne. Każdemu klubowi powinno zależeć, żeby szkolić dla siebie dobrych piłkarzy, bo to jest czysty zysk. Wtedy nie trzeba przecież wydawać pieniędzy na zawodników z zewnątrz, bo ma się własnych, i to lepszych. Wszystko jednak zależy od szkolenia. Młodzieżą trzeba się profesjonalnie zajmować od momentu naboru aż do chwili, gdy osiągnie wiek seniora.

- Młodzi piłkarze nie są więc dziś gotowi na podjęcie poważnych wyzwań, czy po prostu w ich własnych klubach krzywo się na nich patrzy?

- Nie jest łatwo odpowiedzieć na pytanie. Fakt jest faktem, że w piłce na wysokim szczeblu rządzi dziś komercja, pieniądze. Na rynku jest dużo menedżerów, z których każdy chce jak najlepiej upchać swoich zawodników. To często blokuje wychowanków. Nieraz jest tak, że utalentowany młody chłopak, który powinien dostać szansę, nie dostaje jej, bo na jego miejsce przychodzi ktoś z zewnątrz, choć wcale nie jest lepszy. Co jednak zrobić, takie są reguły rynku, taka jest rola menedżerów.

- Młodym piłkarzom trzeba dać więc radę, żeby szukali sobie dobrych agentów.

- (śmiech) Ja mimo wszystko swoim chłopakom mówię, żeby ciężko pracowali i wierzyli w siebie. Jedno jest jednak pewne: młody chłopak musi jak najwięcej grać, zbierać doświadczenia. Jeśli tego nie ma, wówczas lata lecą i się marnuje. Piłka młodzieżowa bardzo różni się od seniorskiej i junior musi mieć okazję ją poznać. Z ławki rezerwowych tego nie zrobi.

- Pan podobno też ma iść do przodu i prowadzić w ?Pasach" zespół Młodej Ekstraklasy.

- Jestem jeszcze przed rozmową z prezesem Filipiakiem, więc wiele na ten temat nie mogę powiedzieć. Nie ukrywam jednak, że chciałbym nadal prowadzić tych chłopaków, z którymi tyle wspólnie w tym sezonie osiągnęliśmy. To świetna ekipa, która w juniorach starszych pokaże, na co ją stać.

Rozmawiał: Przemysław Franczak - POLSKA Gazeta Krakowska

Fot. Dawid Magdoń

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Najważniejsze, żeby cyfry były widoczne na plecach i nazwiska ...bo to był najwieks,y p...
Co za cymbał i bezguście, odpowiada za te przereklamowane stroje?! Ten sam co w poprze...
Co ty jakie bramki przecież grał na pozycji defensywnego pomocnika
zagral caly sezon strzeil jednego gola! coraz lepsze te transfery zbroimy sie, upadek...
post:
Praszelik
co ty opowiadasz chłop w 2 lata w serii b rozegrał 47 meczów nawet berszyński w spadają...
Nie wiem, czy ten Praszelik jest cokolwiek lepszy od Knapa, Atanasowa, Rakoczego, nawet...
Pany, zaraz pewnie sprzedaz bedzie klubu, trzeba szybko dzialac, dlatego mysle ze zara...
Zgadzam się, że klub powinien działać bardziej transparentnie. Powinni ujawnić ile zysk...
Wątpię by była umowa tak skonstruowana, że w 2046 nagle tracimy ośrodek na który wydano...
trzeba sprawdzic , jaka byla umowy przy sprzedazy akcji przez gmine, czy gmina zrobila...
Aha, a niby dlaczego Wójt Liszek ma to sprzedać Cracovii? Bo jest kibicem Pasów? Skoro...
post:
Toleczek
A Filipiak akurat jest na tyle bogaty, że jakby chciał mieć jakieś tereny koło błon to...
Tak, dzierżawa. Ponoć jest wpisana możliwość przedłużenia, ale dlatego napisałem, że na...
W głowie się nie mieści - tracimy grunty w super miejscu, które mamy w użytkowaniu wiec...
To jest dzialanie na niekorzysc spolki, samo nie ujawnienie dla puls biznesu, daje duz...
W Rącznej nie ma żadnego użytkowania wieczystego, to jest tylko dzierżawa do 2046 r. od...
Nie mogli sprzedać terenów, bo właścicielami jest Miasto, a Cracovia miała użytkowanie...
Niestety masz rację, baba wybrała gościa na prezesa a potem on tej babie sprzedaje nasz...
Rozbior Cracovii na dobre rozpoczety, najpierw 100 akcji, pozniej Cichy Kacik, nastepn...
post:
Prezes
Nikt z nich nie chciał grać w Cracovii a w przypadku Ghity i Rózgi była ostatnia szansa...
post:
Prezes
Nikt z nich nie chciał grać w Cracovii a w przypadku Ghity i Rózgi była ostatnia szansa...
Odeszło 3 najlepszych zawodników.Prezesowi gratuluję pomysłu.Spadek raczej pewny !!
A po hak cholerę to przełożyli? Po to żeby mecz z Lechią wpierdzielić na poniedziałek?
Szkoda, ze nie postawiliscie kamer (!!!) pod ziemia, more obraz bylby lepszy. Mateuszku...
Życzę mu jak najlepiej ale on zdeży sie ze ścianą menager zarobi a on sie zmarnuje i w...