Terazpasy.pl / Wywiady / Wywiady prasowe / Łukasz Skrzyński: - Nie odgryzam się

Łukasz Skrzyński: - Nie odgryzam się

skrzynski-lukasz-09

- Mnie wcale nie cieszy to, że Cracovii nie idzie. Życzę chłopakom jak najlepiej, trzymam za nich kciuki. - mówi były obrońca Cracovii Łukasz Skrzyński , obecnie piłkarz lidera Ekstraklasy Polonii Warszawa.

skrzynski-lukasz-09

- Gratuluję...

- Dobrej drużyny?

- Też. Jest Pan liderem ekstraklasy...

- Lepiej nie mogłem trafić, tak mi się wydaje.

- Nie uwierzę, że nie odczuwa Pan satysfakcji. Okazuje się, że jest Pan wystarczająco dobry, by grac w czołowej drużynie ligi, choć uznano Pana za zbyt słabego na Cracovię, która wiadomo gdzie teraz jest...

- Co ja mogę powiedzieć? Swoją postawą na boisku staram się udowadniać, że coś jednak potrafię. Nie odgryzam się, nikomu nic nie udowadniam, po prostu jak najlepiej staram się wykonywać swoją pracę. Tak było również w Cracovii.

- Piotr Giza dobił w piątek Cracovię, strzelając trzeciego gola dla Legii. Czy to nie ironia losu, ze piłkarze, których w "Pasach" nie chciano, grają teraz w czołowych polskich klubach?

- W Cracovii trwa okres przemiany, stawia się na młodzież. Potrzeba jednak trochę czasu, aby ci młodzi zawodnicy stworzyli kręgosłup drużyny. Wpuszcza się ich na boisko w dużej ilości; szczerze mówiąc, nie wiem, czy to zda egzamin, choć mam nadzieje, ze Cracovia w końcu się przełamie. Mnie wcale nie cieszy to, że jej nie idzie. Mam tam wielu bardzo dobrych kolegów, z którymi przeżyłem, grając w "Pasach", wspaniale chwile. I jak teraz widzę u nich momenty zniechęcenia, momenty słabości na boisku, to też w jakiś sposób to przeżywam. Życzę chłopakom jak najlepiej, trzymam za nich kciuki.

- Nie ma Pan żalu, że w rundzie wiosennej nie pozwolono Panu zagrać w żadnym meczu Cracovii? Nawet w Młodej Ekstraklasie?

- Zamknąłem tamten rozdział. To jest przeszłość, patrzę w przyszłość.

- Nie zmienia to faktu, że przed podpisaniem kontraktu z Polonią Warszawa - a nastąpiło to 21 sierpnia - ostatni mecz o stawkę rozegrał Pan jeszcze jesienią poprzedniego roku. A sparing w lutym. To było pól roku przerwy.

- Ja będę upierał się przy tym, że nie grałem przez dwa miesiące - bo mniej więcej tyle trwały rozgrywki ligowe na wiosnę tego roku. To nie jest jakaś bardzo długa przerwa, często tyle pauzuje się po kontuzji. A ja byłem cały czas w treningu. I tak wiele ze swojej formy chyba nie straciłem, skoro potrafiłem przekonać do siebie trenera Jacka Zielińskiego. A progi były wysokie, skoro Polonia jest teraz liderem ekstraklasy.

- Co się działo z Panem przez dwa miesiące od polowy czerwca do polowy sierpnia? Na dwa miesiące słuch o Łukaszu Skrzyńskim zaginął.

- Z Polonią zacząłem trenować trzy tygodnie przed podpisaniem kontraktu. Wcześniej były jakieś sygnały, propozycje, ale nie było nic pewnego. A ja chciałem - skoro miałem opuścić rodzinne miasto - mieć pewność jakiejś stabilizacji.

- Nie miał Pan obaw, że zostanie "na lodzie"?

- Zacząłem w pewnym momencie żartować, że póki ja kontraktu nie podpiszę, to liga nie ruszy. Przyznam jednak, ze chwile zwątpienia były. Wcześniej sądziłem, że w ciągu dwóch-trzech tygodni po rundzie wiosennej znajdę jakiś klub. Okazało się, że nie jest to takie proste. Ściąganie zawodnika, który przez pięć miesięcy tylko trenował, nie rozgrywał meczów, to dla trenerów duże ryzyko. Dlatego tym bardziej chciałem podziękować trenerowi Zielińskiemu za zaufanie, jakim mnie obdarzył. Wydaje mi się, że odpłacam mu się dobrą grą. Z mojego punktu widzenia bardzo korzystna była ligowa przerwa na mecze reprezentacji, czas pracował dla mnie, miałem przetarcie w spotkaniach o Puchar Ekstraklasy z Legią i Jagiellonią. To była szansa, którą chyba wykorzystałem, skoro trener wystawił mnie w podstawowej jedenastce w meczach ligowych z Polonią Bytom i Ruchem Chorzów. I mnie, obrońcę, cieszy bardzo, ze nie straciliśmy w tych meczach bramki. Strzeliliśmy ich za to siedem.

- Nie licząc króciutkiego epizodu dawno temu w Koronie Kielce, grał Pan dotąd tylko w klubach krakowskich i podkrakowskich. Dopiero teraz, w wieku 30 lat, praca wymogła na Panu opuszczenie rodzinnych stron...

- Na pewno łatwiej jest się ruszyć młodemu chłopakowi, który chce zawojować świat. Ale cóż - trzeba było podjąć taką decyzję. Ja w każdym razie jestem szczęśliwy, że ją podjąłem.

Rozmawiał: Tomasz Bochenek - Dziennik Polski

Fot. Biś

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Trzeba przynajmniej jeden mecz wygrać. Inaczej nie mamy co myśleć o utrzymaniu, korona...
szkoda ze z puszcza i warta jakos nie udalo sie poremisowac chociaz
4 remisy 0-0 dają raczej utrzymanie hehe...
tez planujemy antyfutbol na 0:0? bedzie jeszcze trudniej, bo Gornik na pewno cos nam wbije
post:
1 punkt
Przykro mi ale podtrzymuję to co0 wcześniej napisałem - bo chodziło Ci przypuszczam o d...
post:
1 punkt
A ja tam myślę, że Warta może wygrać z Widzewem u siebie i np. zremisować z Puszczą. Cz...
Nieważne jak, grunt że jest jakiś urobek. Na więcej nie było niestety szans patrząc prz...
post:
1 punkt
1 punkt cenny. Szczególnie w sytuacji gdy drużyna nie potrafi wygrać. Jedna z wielu rze...
post:
1 punkt
Ochoczo przyłączam się do tych życzeń !
Cholernie cenny punkt. Dodam, że mamy 2-ch dobrych bramkarzy....
Grając 11na11 w tej rundzie to nie mamy szans na zwycięstwo trzeba docenić ten punkt zw...
Drugie drewno to Kakabadze
Makuch powinien zdecydowanie zostawać po KAŻDYM treningu i ćwiczyć technikę bo żal patr...
Ciekawy jestem czy Śląsk pomoże Cracovii za ubiegłoroczne utrzymanie w lidze. Wystarcz...
Jak przystało na wiecznego optymistę ); Lech - Cracovia 0-1
Co się dzieje że spadkowiczami...ku przestrodze,gdzie dzis...Podbeskidzie ,Wisła Plock...
Modlitwa została i kadzidło ,może na Ziemi Świętej zdarzy się cud !!!
Przeczytałem ostatnio, że bardzo blisko Cracovii był cholernie bramkostrzelny Zrelak al...
Proszę wymienić ilu zawodników sprawdziło się w Cracovii...prosimy pisać. Wg mnie poza...
Przed sezonem myślałem, że miejsce 10-12 to będzie spokojnie. Przecież na papierze mamy...
to bedziemy na IV lige chodzic, tylko niech przywroca chlopa z obwarzankami na trybunie;)
post:
Prezes
I to jest bardzo słuszna koncepcja, bo pierdolenie bez sensu w obecnej chwili jest niep...
Dziękujemy Prezesowi Drożdżowi za umiejętne motywowanie przeciwników przed meczem...A p...
czarny scenariusz: Trzeba zabrac pieniadze pilkarzom, isc do Urbana prosic na k...
Analizując układ ostatnich 7 kolejek i oceniając szansę na utrzymanie porażka z Puszczą...