"Nie bardzo lubię jak wracam do domu i w autobusach widzę stada chuliganów w szalikach Cracovii, którzy zakłócają spokój miasta. " - to pan prezes jeździ autobusami?

Moim zdaniem w zaistniałej sytuacji są winni wszyscy po trochu i Miasto i Policja i kibice i zarząd oraz nowa ustawa o meczach podwyższonego ryzyka. A wszyscy zwalają na wszystkich. I choć wszyscy są winni to ja i tak sądzę, że najwięcej winni jest Miasto z Policją. LELUK masz, złe informacje Filipiak w miejsce wyburzonej trybuny, chciał trybunke dla gości postawić przed II rundą tamtego sezonu, to Młot z Policją się nie zgodzili, a ich argumentacja była wręcz śmieszna. A mianowicie powiedzieli, że trybuna dla gości musi być trybuną stałą z fundamentami, a nie postawioną na ziemi czy wbitą, wkopaną do ziemi, a taką chciał zrobić Filipiak (nawet widać było początek jakiś prac, przygotowania pod ogrodzenie i taką konstrukcje 3stopniową z metalowych rurek na której miała być ta trybuna), bo istniało zagrożenie według nich, że np. 300 kibiców gości wyrwie tą trybunę z ziemi lub ją podniesie i wejdą z nią na boisko. Czy to nie jest śmieszne? W takim stylu tłumaczyła się Policja z Młotem! Czyli wynika z tego, że zakładali, że nie interweniowali by w takiej sytuacji, która moim zdaniem była bardzo, bardzo mało prawdopodobna. Bo jeszcze by musieli ogrodzenie z tą trybuną pokonać, a Policja musiała by stać i przyglądać się, tak jak to robiła w 96 na derbach, kiedy po meczu ogórki z GTS-u połamali wszystkie ławki na całym łuku, który zajmowali. I co się stało na trubune się tam nie zgodzili, bo nie miała fundamentów, później była rozróba na derbach. A po derbach straszyli w gazetach, że jak Cracovia czegoś radykalnego nie zrobi to może w ogóle pozwolenia na mecze z publicznością nie dostaną i po tym Filipiak zaczął mówić coś o meczach podwyższonego ryzyka tylko dla karnetowców, po czym jak było pewne z tą ustawą to zapowiedział to definitywnie. Po czym ci sami co starszyli, zaczęli po gazetach mówić, że to najlepsza decyzja z możliwych, Młot się cieszył jak cholera, że wreszcie na Cracovii będzie bezpiecznie, bo ta sprzeda góra 3 tyś karnetów z jego szacunków. Więc moim zdanie to nie było tak, że Filipiak sobie to wymyślił od tak, mogły być naciski, Młota, Policji, a nawet Majchrowskiego, bo przecież on ustala jakie są mecze podwyższonego ryzyka, a jakie nie. Jacek S. ma racje z Legią ma być z biletami mecz, jeżeli zarząd Legii podtrzyma zakaz wyjazdów zorganizowanych dla swoich kibiców. Jak by uchylili to będzie z Legią tylko dla karnetowców. Kibice też się dali sprowokować debilom z białymi pałami jak ostatni naiwniacy. Po co było z nimi się wdawać w te przepychanki, jak przyszli gasić szaliczki GTS-u? Trzeba było ich zostawić niech gaszą swoje barwy i zaśpiewać coś w stylu "Policja też przyjacielem Wisełki jest", "Policja jest za Wisłą hej hej" czy "Białe pały bronią swych barw, bronią, bronią swych barw" to ostatnie teraz wymyśliłem, może głupie, ale wiecie o co mi chodziło. Może taki był plan, Policja wywołuje dużą zadymę przy byle okazji, straszymy Filipiaka po derbach, a później na Cracovie chodzą tylko karnetowcy na mecze podwyższonego ryzyka i z Cracovią problem z głowy. No bo przecież oni wpadli gasić góra 10 szaliczków, przecież to kuriozum pierwszy raz w życiu, że Policja wpada gasić góra 10 szaliczków. Istna prowokacja, a nasi kibice dali się na to złapać, zaczęli do nich rzucać, rozpętała się zadyma duża, bo przecież to co się działo w 1 połowie na B to pikuś, za to się nie zamyka stadionu. Zarząd też powinien powiedzieć kibicom, jest taka sytuacja jak jest, jest trudno i tak musi być przez jakiś czas, jesteśmy pod presją, nie będzie tych biletów na mecze podwyższonego ryzyka i tyle, nie ma warunków na chipy, nie opłaca się tego zakładać, bo w 2008 ma ruszyć budowa, czy tam nie wiem co, bo się nie orientuje. Można było odgrodzić łuk, zrobić tam sektor na miejsca stojące i sprzedawać tam karnety za np. 90 zł na wszystkie mecze, liga , PP, PE. Jeżeli nie ma takich przepisów, że na stojące można sprzedawać karnety, bo nie wiadomo. Można było sprzedawać np. dla starszych ludzi karnety o 1/3 czy przynajmniej 1/4 mniej, cóż takie dziadki zrobią? W III lidze przed Filipiakiem jak chodziło 500-1200, głównie po ok. 800 to duża część publiczności zawsze to takie dziadki były. Już można było to zrobić dla ludzi od 40 lat. Bo ponad 95% takich spokojnie się zachowuje. Poza Wielicką też można by było gdzieś sprzedawać te karnety jak pisze LELUK, ale z drugiej strony przed każdym meczem można je kupić w kasach, co chwile tanieją. Na Wisłę, Arkę, Lubin, Bełchatów i Legie najtańszy kosztuje 90 zł i pewnie przed derbami spadnie jeszcze, tak myślę. Przecież jak 4000 karnetów by sprzedali to na derbach będzie 4000, jak 7000 to 7000. Teraz jest ok. 2500 sprzedanych. Tylko kibice wolą się obrazić i strzelić fochem jak Opravcy i nie przyjść. Poszedł ktoś negocjować z Filipiakiem, zarządem? Czy tylko się obrazili i strzelili fochem. Na mecze z biletami ile ludzi było 3000-3500. I co to niby ma Filipiaka do czegoś zmotywować? 2500 z karnetami, 3000-3500 z biletami, śmieszna różnica. 500-1000. W następnej rundzie Majchrowski nie powinien zrobić, ani jednego meczu podwyższonego ryzyka i zobaczymy po ile będzie wtedy chodzić. A taka jest prawda, że bilety w takiej sytuacji na mecze podwyższonego ryzyka będzie ciężko przywrócić. Trzeba by było przerobić wszystkie wejścia na chipy, albo sprzedawać bilety tylko na Wielickiej spisywać te dane, później wszystkich z tej listy sprawdzać, przy takiej ilości wejść to by się wchodziło i wchodziło, a raczej marne są szanse na więcej wejść, bo nie ma za bardzo gdzie. Bo na tym stadionie najwięcej było tam wejść (4 czy 5, albo i więcej już nie pamiętam i to z kasami), co Palczewski idiota wyburzył na pałę w ciemno, a teraz by się wyremontowało i było by jak znalazł, wejścia, sklepik, kasy, szatnie wszystko. I jeszcze wszyscy teraz na ostatnią chwile przychodzą, a przy takiej ilości wejść to tragedia. Pól godziny przed meczem się elegancko wchodzi. Wydaje mi się, że tak być może tylko przez jedną rundę, w 2008 rusza budowa tam gdzie jest sektor dla gości, Filipiak pewnie będzie chciał, aby nikt nie nas nie odwiedzał, zasłaniać się będzie remontem, już tak raz zrobił przecież, tylko że się kluby zaczęły żalić, że to kit, bo się nic nie dzieje od wyburzenia, a Cracovia ich kibiców wpuszczać nie chce i PZPN pod groźbą kar mu kazał wpuszczać. A jest tak 0 gości=0 meczy podwyższonego ryzyka, tak wychodzi przynajmniej. I wkurwia mnie trochę ten frontalny, atak na zarząd i zwalanie wszystkiego na nich, jak tak naprawdę moim zdaniem winni są wszyscy po trochu. Podobnie z Majewskim jest, błędy porobił, ale ziarenko prawdy jeśli chodzi o Gize po jego stronie też jest, Giza tak zapieprza w tej Legii i tak walczy, że szok. A wszyscy mówili, on walczył nigdy nie będzie, bo to nie taki zawodnik. A wyszło, że jednak może. Błędem Majewskiego jest to, że nie potrafił do niego dotrzeć i to jego największy błąd, bo jakoś w Legii może tak grać jak chciał, a u nas nie mógł. Choć Giza już na samym starcie jakby się poddał, ledwo co Majewski, a on już tym z C+ mówił, że przeszedł by do Lecha, jak się go o to zapytali tak hipotetycznie. Jak go Majewski wpuszczał, nawet od początku to też tak grał średnio lekko mówiąc, miał przebłyski, ale głównie przeciętnie jak nie słabo. Dlaczego jak schodził z boiska w 60 minucie z Wisłą Płock to 3/4 stadionu na niego gwizdało? Przecież tak było! Kibice się wtedy też nie fair w stosunku do niego zachowali! A teraz tak murem za nim, a kto wtedy gwizdał? Majewski z taśmy puścił? Oberwało mu się nie tylko, za swoją grę, ale całej drużyny, bo nie grał najgorzej, ze wszystkich, nie grał w tym meczu też najlepiej, średnio grał jak większość. Wszyscy tak piszą, że Majewski złą atmosferę wprowadził! Może i tak jest, ale z tego co zauważyłem to sami piłkarze się zaczęli na dwa obozy dzielić, starzy i młodzi. I oni sami sobie tą atmosferę pogarszają! W Teraz Pasy takie rzeczy się pomija, a kiedyś był wywiad z Bojarskim, chyba w DP, może w GW już nie pamiętam gdzie to czytałem, tak gdzieś w okolicach meczu z Zabrzem, przed, albo po. Takie wywiady też wprowadzają złą atmosferę w zespole na 100% i jeszcze podziały robią. Mianowicie, Bojarski zaczął napieprzać na młodych. Mówił, że oni mają za łatwo w Cracovii, choć są gorsi od niego to grają, a on nie. Mówił, że jak on był młody to musiał strzelić ileś tam bramek w III lidze, aby w I grać, a oni nawet w V sobie nie poradzili. Chodziło oczywiście o Kosturbałe i Dudzica. Co to miało być? Bojar się zachował jak rozkapryszony wielki gwiazdor, jak to przeczytałem to się, aż zszokowałem. Moje zdanie o tym gościu się zmieniło bardzo. Bo nie dość, że zasiał ferment to jeszcze kitował. Kto jak kto, ale Kosturbała i Dudzic w V lidze praktycznie zawsze mieli najlepsze noty, nawet jak ktoś grał z I składu, to oni praktycznie zawsze mieli najwyższe. I w I grając nie są gorsi od reszty. Kiedyś też było, to akurat na TP było, jak to Witowskiego zrugali Wiśniewski, Skrzyński i Pawlusiński, bo źle strzelił na treningu. No to przepraszam, ale jakieś podziały w drużynie są, komuś się nie podoba, że młodzi wchodzą., nowa krew. A to już nie wina Majeskiego, no chyba, że wprowadzanie młodych jest winą. Wcale bym się nie zdziwił jak po tym sezonie Wiśniewski, Bojar, Pawlusiński opuszczą drużynę. I może ktoś do nich dołączy ze starszych Moskała, Skrzyński? Coś mi się wydaje, że będzie jakaś rewolucja, albo w jedną, albo w drugą. Filipiak mając wybór Bojarski, a Dudzic i Kosturbała na 100% wybierze młodych. No chyba, że nie wytrzyma presji kibiców i odejdzie weźmie Majewskiego i Tabisza z sobą, czyli całe zło jak uważa chyba już większość kibiców, choć nie zawsze większość ma racje, akurat jeśli chodzi o Tabisza to większość ma dużo racji, bo znam gościa co z nim ma kontakt w pracy, przy stronie Cracovii robi, choć też podobno media i kibice przesadzają, ale niezłym popaprańcem jest Tabisz i to jest fakt. Takie panisko podobno. On się tylko raz w debacie sprawdził, po tych derbach z wydarzeniami z Dębnik w tle i pomogły mu w tym jego cechy, dla których kibice go nie lubią. Co do Majewskiego, uważam, że nie jest taki zły jak większość uważa. Filipiak jest jaki jest czasami pieprzy i przesadza, ale też dużo racji ma. Może z Polonią świetnie nie grali, ale w 7 minucie karny nam się należał i to był fakt. Jakby było 1-0 dla nas to były by raczej 3 punkty. W Polonii i Zabrzu przegraliśmy po kuriozalnych błędach 2 punkty powinny z tych meczów być! Dał zły przykład z tą Polonią to fakt, ale z ŁKS-em 0-0, a grali 3 czy 4 razy lepiej niż z Zagłębiem. Grali nawet lepiej niż z Jagiellonią i podobno Ruchem i co tam wygrane, a tu remis. W Derbach jakby pytówe zagrali i wygrali nic bym przeciw nie miał.

Jacku,
Masz jedno z niewielu trzeźwych spojrzeń na sytuację. Natomiast zadaję sobię inne pytania:
1) Czy Klub zrobił wszystko, aby dało się łatwo kupić karnet? Przecież jedno miejsce w mieście - prawie milionowym z przyległościami, w dobie dzisiejszych korków i remontów zakrawa na kpinę! Nie wspomnę o sprzedaży przez internet.
Te 2 tysiace ludzi z karnetami to prawdziwi fanatycy - ale ich pewnie bedzie i niewiele więcej.
Ci, co chętnie by chodzili na mecze, i kupili karnet, ale albo mają lenia, albo im się nie chce tracić godzin w korkach, nie mówiąc o specjalnej wyprawie z Myślenic, Dobczyc czy Wieliczki mają w przysłowiowej dupie wyprawę na Wielicką. A takich sympatyków mamy trochę - pewnie dodatkowe 2 tysiące.
2) Co Klub zrobił, aby porozumieć się z kibicami? Może się mylę, ale mam wrażenie, że niewiele.
3) Specjalny sektor dla gości, zmuszający przyjezdnych do wchodzenia bocznym wejściem, łatwym do zabezpieczenia przez Policję a na dodatek poza zasięgiem "kontaktu" z nami powstał dopiero po derbowej awanturze. Nie dało się wcześniej? Wystraczy trochę wyobraźni...

Zarządzie, nie patrz, co Klub / Kibice mogą zrobić dla Ciebie, ale co Ty możesz zrobić dla NICH. Dla Nas! :)


Do Chateau
Pasy mają różnych kibiców - od profesorów, do drobnych cwaniaczków. Każdy pisze i wyraża swoje myśli jak potrafi - niektórzy tylko bluzgiem. Trudno. Taki lajf. Ważne jest ich zdanie, tak samo jak żywe zainteresowanie klubem i jego sprawami. Mimo, że czesto jest różne od Twojego, mojego, czy jeszcze kogoś:). Pamiętaj, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Też jestem niezadowolonyi jest mi przykro, jak widzę, że tylko 2000 ludzi chodzi na mecze.
Sadze że Profesor też by wolał pełne trybuny.
Nistety po derbowym meczu, część kibiców, którzy normalnie na mecze nie chodzą rozpetała wojne ze słuzbami porządkowymi.
Nie jesteśmy Legią czy Wisłą, żeby takie rzeczy nam uchodziły. Na Cracovie PZPN szczególnie poluje i kazdy pretekst jest dobry, aby nałożyć karę. Szkoda, że większość kibiców tego nie rozumie.
Po derbach Cracovii groziło całkowite zamknięcie stadionu, stąd wniosek aby tylko posiadacze karnetów wchodzili na mecze podwyższonego ryzyka.
Prezydent się do tego przychylił i taką listę sporządził
Mozna jedynie wnosić,żeby ten czy inny klub z tej listy skreślić.
Proponowałbym warunkowo tytułem próby dopuscić kibiców na mecz z Legią,
nigdy jednak z Wisłą, bo to jej kibice podszyci pod nas zrobią zadymę

Chateau --> Po części zgadzam się z Twoją wypowiedzią, ale po części. Czy nie miałem racji, pisząc, że o Comarchu nikt by nie słyszał, gdyby nie inwestycja w Cracovię? Miałem. Bo taka jest prawda. Czy nie miałem racji z transferami...? Chyba miałem. Mówisz, że nie obchodzi Cię, co się dzieje po drugiej stronie błoń. Ale tak Ci się tylko wydaje. Ja sam sobie powtarzam, że nie obchodzi mnie Wisła i związane z nią rzeczy. Ale jestem w błędzie. Są dwa Krakowskie kluby. Oba wielkie kluby, które między sobą mają walczyć o różne cele. I takie porównanie co do tego: tak jak napisałem, u nas 2 tys. osób, u nich 20 tys. U nas doping fatalny, u nich świetny. Mi jest się ciężko do tego przyznawać, ale przed prawdą nie uciekniemy. Mam nadzieję, że w krótkim czasie się to zmieni.

Leluk - ty mi powinieneś wierzyć albo nie ale ja naprawdę nie odbieram krytyki w taki sposób. Generalnie nie używasz obraźliwych słów i to się ceni. Ale niestety jesteś zdecydowaną mniejszością. Ponadto troszkę męczą mnie już te forumowe gadki na które nie zawsze mam czas. Zresztą co ja tu widzę. Ty buraku itd. On nie kocha Cracovii i takie tam śmieszne teksty. A najbardziej podoba mi się o tym sukinsynie. Jajcarne to. Takie leczenie kompleksów. A mnie nie obchodzi co na Wiśle. Bardziej mnie obchodzi to, że jak jest zadyma to zazwyczaj jest biało czerwono. Już wszyscy zapomnieli nasze ostatnie derby. I przynajmniej może nie będzie palenia szalików. A co będzie jak wszyscy Chuligani nabędą karnety? Przekornie powiem, że zapraszam wszystkich z kasą na Wielicką.

>A jakwszyscy chuligani kupią karnety to co wtedy?Będzie lepiej?Tu jak widac chodzi o kase a nie o walke z chuliganam.Nie od dziś wiadomo jaką pazerą na pieniadze jest Tabisz a Profesorek nie lubi się przyznawaćdo błędów

I podpisuje sie pod tym, co napisal PAWGOR?! Chuligani mimo wszystko byli sa i beda!! Tymi decyzjami tylko pogorszyles sytuacje! Nie zwalczyles... POGORSZYLES!!

No OMG :/... Być może Filipiak dobrze mysli, ale ja juz trace kur*a jego zaje*ana mac nerwy!! Czlowieku...! Zastanow sie nad soba...! Co ty odpier*alasz za przeproszeniem?! Wielka Cracovia jest teraz (nie oszukujmy sie) wysmiewana! Na mecze chodzi po 2 tysiace ludzi! Doping na poziomie 5 ligi! To jest ZENADA! Dla porownania Wisla. 8 miejsce w zeszlym sezonie a na mecze chodzi po 20 tys ludzi!!!!!!!! A u nas: Jest super, 4 druzyna ligi a na meczu: 2 tys..! Po prostu rewelacja!
A pradwa jest taka, ze Filipiak w dupie ma Cracovie! Gdyby nie inwestycja w Cracovie o COMARCHU nie slyszal by nikt !!!!!!! I teraz widac, ze Filipiak mysli tylko i wylacznie o COMARCHU! Byly 3 mln na transfery! To pytanie:? Czemu nikt konkretny do nas nie przyszedl?! Kulig za darmo (chociaz trafiony), Witkowski to raczej inwestycja na przyszlosc, Kaszuba, Wrobel...?! To sa wzmocnienia? Odkad wrocilismy do Ekstraklasy, zauwazcie, ze nie sprowadzilismy zadnego Konkretnego zawodnika! Moze malym wyjatkiem jest Moskała no ale wybacznie zeby tylko na nim opierala sie gra Cracovii! Ok, odszedl Giza, ale pytanie, Dlaczego nie sprowadzilismy nikogo na jego miejsce??!! Kostrubala - 19 lat, fakt dobrze sie prezentuje, ale jeszcze musi sporo pracowac, zeby dorownac Gizie. I Wisniewski w roli ofensywnego pomocnika...Ludzie, trzymajcie mnie! Nominalny stoper, ma wziasc na siebie ciezar rozgrywania pilki?!
Juz szkoda słow! Odechcialo mi sie wszystkiego po tym Newsie!
Tak jak napisal poprzednik: BÓG (może) WybaczY, CRACOVIA NIGDY !!!
Pozdro dla prawdziwych kibicow!
Aaaa i jeszcze jedno: Super beda wyglaaly Derby! 2 tys ludzi! GRATULUJEMY JANUSZKU!!

Zdarzyła się Basztowa. Powstał Klub 100. Do Pasów trafił Stawowy. Poźniej Filipiak. Pełne trybuny. Porywające mecze. Wymarzona Ekstraklasa, po fantastycznych barażach. Kolejnych kilka dobrych meczy w lidze... Zacząłem śnić. Może nie o potędze, a o normalnym, nowocześnie zarządzanym klubie. O piłkarzach, profesjonalnie traktujących swoją pracę. O kibicach, których tylko mogło przybywać, zdzierających gardło na każdym meczu. Którzy w znaczącej przewadze odcinają się od szalikowej bandytki. Może poklną na meczu, pozłorzeczą na Zwisłe. Ale nie ganiają z nożami po mieście. O coraz lepszych miejscach w tabeli. Miało być tak pięknie... I co? Klub jest ligowym średniakiem, prezentującym antyfutbol praktycznie na każdym meczu. Za przeproszeniem Profesora, młodzież nie ma szans na rozwój przy takim stylu gry. Co zdolniejsi szybko wyfruną gdzie indziej. Nie ma Drużyny, jest zbiór pracowników - rzemieślników. I wreszcie nie ma kibiców. Jest arogancja zarządu i trenera - demonstrowana we współpracy z mediami. Nie ma żadnej współpracy klubu z kibicami. A taka współpraca jest konieczna. Żeby sprawnie eliminować najbardziej agresywnych, żeby przybywało chętnych do oglądania meczów. Żeby klub mógł pozyskiwać sponosrów...
Moim zdaniem, nie tędy droga. Klub to swoista symbioza zawodników, zarządu i fanów. Tylko współpracując można coś osiągnąć. Przekonując do swoich racji, "kupując" ludzi do swoich pomysłów. Inaczej będzie tylko coraz gorzej... Kluby nie istnieją bez kibiców, tak jak bez porywającej gry czy dobrych piłkarzy. Towarzysko można grać w C klasie. Z kumplami z podwórka. Z żonami i dziećmi zamiast kibiców. Tylko czy o to nam chodzi?
I mam prośbę do osoby pod nickiem Chateau - nie pusz się proszę jak Kaczka - i nie odbieraj krytyki jak osobistego ataku.
Dzięki.

GDZIE TA WIELKA CRACOVIA? GRAMY W EKSTRAKLASIE ALE NAWET NIEMAMY SZATNI. ATMOSFERA NA MECZACH JAK NA 4 LIDZE. A PRZYPOMNIJ SOBIE PAPARUCHU TRZECIĄ LUB DRUGĄ LIGE TAM JUZ POMAŁU BYŁO WIDAĆ EUROPE(atmosfera na meczach) A TERAZ ŻENADA I TO WŁAŚNIE TY A NIE NIKT INNY DOPROWADZIŁ DO TAKIEGO STANU. BO TAK ŁATWIEJ, BO TAK PROŚCIEJ. MYŚLISZ ŻE POZBYŁEŚ SIĘ CHULIGANÓW ZE STADIONU? to jestes w błedzie

TWÓJ CZAS W CRACOVI DOBIEGA KOŃCA. NIECHCEMY CIĘ TU. SPIEPRZAJ DZIADU!!!!!! GDZIE JESTR PIOTREK GIZA??????????

Filipiak- niech ci sukinsynu Bóg wybaczy. Na mnie nie licz...

Pan prezes zapewne lubi jak 10 koła wisły wraca do domu po wygranych derbach sądzonc po nakryciu głowy jakie kiedyś zaprezentował.Co za debil nam sie trafił z calym szacunkiem za to co zrobił ale z Polonią był wysmienity mecz???Co on z Majewskim grał w PlayStation.Az żal patrzć co sie dzieje........Kiedy to sie zmieni?????czy tego dożyje?Wczesniej czeka mnie zawał :/