Dla mnie Glik jest śmieszny. W ogóle jego transfer to był kaprys Profesora, który chciał sobie popalić cygara ze znanym zawodnikiem i pogaworzyć o wielkiej piłce. Po jego przyjściu gra drużyny w obronie całkowicie się rozsypała. Kosztuje bardzo dużo a nie daje nic albo prawie nic. Do tego zachowuje się jak primadonna, nasz Prezes i tak miał szczęście, bo przecież Glik jakiś czas temu pobił gościa, który chciał mu zrobić zdjęcie. Za ten zasłużony opieprz zawodników, którzy ewidentnie olali spotkanie, bidny Glik poskarżył się Borkowi i Bońkowi, którzy narobili dymu na całą Polskę. Skoro Glik nie potrafi trzymać gęby na kłódkę i ewidentnie szkodzi naszemu Klubowi, do tego gra piach a bierze mega kasę to powinno się go wyrzucić na zbity pysk, pytanie czy to się da formalnie zrobić...A Glika zapraszamy do freak fightów borkowych albo peszkowych, tam panie zarobisz więcej kasy a pleść możesz do woli...
...
moby dick
06:33 / 14.06.24
Jest wśród dziennikarzy taka prawidłowość, że o nas piszą głównie źle a nad takim gts-em użalają się ustawicznie. PR medialny mamy kiepski. Ostatnio kierowca UBERA, którym jechałem z kumplem opowiadał jak to na Cracovię 2 tys kibiców przychodzi ;)
Chwytliwe hasło, ale nieprawdziwe. Ile to razy dziennikarze pisali co to się działo w szatni za Filipiaka? Zresztą Boniek twierdził, że nie wie tego od Glika. Dróżdż twierdzi, że to nie prawda, że oskarżał zawodników o to, że przegrana była im na rękę. Czyli, że ten mecz przegrali specjalnie. W sumie nie wiadomo o co chodzi.
Wszystko jedno, co Prezes powiedział. Co było w szatni, zostaje w szatni, nawet juniorzy to wiedzą. Jak tego nie wiesz to znaczy, że nie grałeś w piłkę choćby w C klasie. I tego nie da się obronić. Jak Prezes plecie w wywiadach, jak np. o wyrzuceniu Puszczy ze stadionu przed meczem z nimi to też to wytykam, ale to zupełnie inna rzecz. Nie ma nic gorszego, niż krety, które wywlekają wewnętrzne sprawy do Bońków, Borków itp. Zresztą gdyby samego Bońka o to zapytać to na pewno by się z tym zgodził.
Glik przyszedł po poważnej kontuzji nieprzygotowany do sezonu, potem miał kontuzje w sezonie przygotowawczym, czy zaraz po, bo już nie pamiętam do końca. Jak na te okoliczności to moim zdaniem nie wypadł tak źle. A co się działo w szatni po meczu z Ruchem kto do kogo miał pretensje i jakie słowa padły to ja nie wiem. Równie dobrze prezes mógł powiedzieć coś głupiego, jest krótko i w sumie już z dwa razy mu się zdarzyło w wywiadach.
Raczej ciężko się będzie gościa pozbyć tak z dnia na dzień, no chyba, że w kolejce chętni na transfer kopią się po kostkach i licytują. W grę ew wchodzi rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron, choć pewnie jegomość aż takim frajerem nie jest by rujniwac sobie konto
Komentujesz artykuł: #TerazPasyPRESS: Jacek Żukowski - Nowa Cracovia bez Glika? Całkiem możliwe
?
Autor komentarza: toleczek
09:39 / 07.06.24
...
moby dick
06:33 / 14.06.24
Zaloguj aby komentować
Toleczek
Kibic1995
23:29 / 12.06.24
Zaloguj aby komentować
Kibic1995
toleczek
09:42 / 09.06.24
Zaloguj aby komentować
Toleczek
Kibic1995
10:12 / 08.06.24
Zaloguj aby komentować
toleczek
moby dick
13:13 / 07.06.24
Zaloguj aby komentować
Zaloguj aby komentować