Terazpasy.pl / Piłka nożna / Rozmówki / Mateusz Jeleń: - Trzeba czasu, żeby wróciła wiara w siebie - mp3

Mateusz Jeleń: - Trzeba czasu, żeby wróciła wiara w siebie - mp3

jelen-mateusz-2008-05-15

- W ostatnim meczu w tym roku, po prawie trzech latach przerwy wróciłeś na boiska Ekstraklasy. To dla Ciebie zaskoczenie?

- Tak, duże zaskoczenie i na pewno fajne zaskoczenie. Z gry średnio mogę być zadowolony. Wiem, że stać mnie na dużo więcej. Ale cieszy to, że mogłem zagrać w takim meczu.

.

jelen-mateusz-2008-05-15

.

- Mateusz, w Ekstraklasie debiutowałeś za trenera Stefana Białasa, w Wodzisławiu [15 kwietnia 2006 roku]...

- Tak, w meczu z Odrą Wodzisław. Kiedy to było...?!

- Wchodziłeś za Bojara [Marcina Bojarskiego]. Pamiętam!

- Wszedłem chyba w 85 minucie. Kiedy to było...?! To już trzy lata!

- Wtedy wszystkim się wydawało, że za trzy lata będziesz już świetnym piłkarzem. Co się z Tobą działo przez ten okres? Długo Cię nie było...

- Po trenerze Białasie przyszedł trener Majewski. Na początku fajnie to wyglądało, dostawałem szansę, zagrałem chyba w czterech meczach. Potem nagle coś się popsuło i trener Majewski przestał na mnie stawiać. Moja forma poszła w dół. Psychicznie sobie z tym wszystkim nie poradziłem. Byłem przyzwyczajony do treningów na poziomie kadry meczowej. Nagle to się skończyło i trzeba było szukać jakiegoś rozwiązania. Pomyślałem, że dobrym rozwiązaniem będzie wypożyczenie. Trafiłem do Górnika Wieliczka, ale tam się nie udało, bo były problemy ze zgłoszeniem mnie do gry. Kończyło się okienko transferowe, dlatego szukając na siłę, żeby w ogóle gdziekolwiek grać, trafiłem do Prądniczanki.

- Prądniczanka to VI liga?

- Tak, to VI liga. Wybrałem Prądniczankę bo jestem wychowankiem tego klubu, a że drużyna walczyła o utrzymanie to chciałem im pomóc. Nie udało się, bo niestety przytrafiła mi się kontuzja. Cały ten okres od marca do czerwca był stracony. Potem był trener Płatek. Cała drużyna brała udział w przygotowaniach, a ja niestety tylko biegałem i w żadnym sparingu nie mogłem się pokazać.

- Nie miałeś już kontuzji?

- Miałem. Cały czas od marca do lipca leczyłem kontuzję. Dopiero w połowie lipca, gdy ruszyły już rozgrywki to zacząłem regularnie grać w Młodej Ekstraklasie.

- A gdy grałeś w tej VI lidze to nie miałeś momentów zwątpienia, że stadiony z jupiterami i kamerami Canal+ już nie wrócą?

- Były takie myśli, że to już może nie koniec, ale że będzie bardzo trudno wrócić do treningów z pierwszą drużyną. Na szczęście stało się inaczej. Dostawałem szansę w Młodej Ekstraklasie, trener Lenczyk mnie zauważył i mogłem brać udział w jego treningach.

- Dwóch Twoich młodych kolegów z drużyny Mateusz Klich i Mariusz Sacha mają już mocną pozycję w zespole, często wychodzą w podstawowym składzie. Czy to nie jest cel przed Tobą na rundę wiosenną, aby równie mocno się pokazać?

- Mam taki cel. Oby fajnie wejść w okres przygotowawczy, zagrać parę sparingów. Trzeba być dobrej myśli. Będę robił wszystko, aby osiągnąć pozycję w drużynie może nie tak mocną jak Mateusz i Mariusz, ale żeby się liczyć...

- Dlaczego nie tak mocną pozycję jak oni?

- Na to potrzebuję czasu. Tak jak mówiłem, ostatnie dwa lata miałem nie za ciekawe. Psychicznie też nie najlepiej sobie z tym radziłem. Fizycznie teraz fajnie się czuję i chciałbym równie dobrze poczuć się psychicznie. Trzeba jeszcze trochę czasu, żeby wróciła wiara w siebie. Ale jestem dobrej myśli...

Rozmawiał: Crac

Fot. Crac

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Dżoana była już prawie wszędzie! jest nadal tak rozchwytywana, że na razie nie ma na t...
Wtedy III liga hokeja by nas czekała... :D
Przecież jest póki co głównym sponsorem, właścicielem, więc określenie ratuje jest del...
Kto jeszcze pamięta trenera Finka. ?? . .
Drozdz Out, Pany cos na rzeczy Hasic chyba do legii za 1.5euro, Kapustka out, chyba z...
Obydwa zespoły, tj U19 i U17 spadły!!! To jest istny skandal, wiadomo! Generalnie to zo...
Dobry trener to trener który ma SZCZESCIE.....tak kiedyś powiedział Napoleon o generała...
Nie często się z tobą zgadzałem, ale tu myślę tak samo. Lepiej takich obietnic nie skła...
Juniorzy starsi własnie spadli z CLJ. Też inna historia, a działacze wiedzieli co robią?
Z hokejem to już zupełnie inna historia. Fatalna historia. Miejmy nadzieję, że uda się...
Z hokejem też wiedzieli co robią? Teraz w budżecie na piłkę nie będzie już hokeja i pow...
A czy on chociaz wie/wiedzial, co to jest Cracovia I gdzie leźy Krakow. I kiedy sie o g...
Lepiej nic nie obiecywać...bo w piłce to jak z pogoda różnie może być.Najleppszy przykł...
JAK MACIE KASE BRAC SWIERCZOKA DO PRZODU, LUQUINHAS Z LEGII TEZ. ZOSTAWIC JUZ KROCZKA...
No I co Panowie dyrektorzy? Znowu dupa zbita? A podobno byl juz zaklepany? Znowu bedzie...
A co mają zrobić skoro od lat zespół był budowany pod taki system gry? Weź sie chłopie...
Aleź to sie trudno sluchało. Rzadko ogląda sie takich bajoków, jak ten Jarek. Myślałem...
ja bym się tak nie rozpędzał w obietnicach... jest nad czym popracować i proszę się na...
A co szkodzi obiecać? Zawsze wolno, zwłaszcza bogatemu. Co innego honorową postawę, sło...
Do Prezesów , to my szczęścia nie mieliśmy prawie nigdy. Małe wyjątki przed wojną i tyl...
moim zdaniem... uważam, że trener Dawid powinien bezwzględnie zostać...
Niestety nasuwa się myśl że pod koniec sezonu zawodnicy grali żeby pozbyć się trenera b...
Pozdrawiam Elvis, :)
Jestem dokładnie tego samego zdania. W Cracovii lekką ręką pozbywa się trenerów. Dawid...
,,To prawda, że trener Kroczek nie był jedynym winowajcą...". Mimo,że nie byłem zachwy...