Karol Kostrubała: - W samym środku...
Bardzo trudne zadanie w meczu z Górnikiem (3:0) miał Karol Kostrubała, który wskoczył do podstawowej jedenastki w miejsce pauzującego za żółte kartki kapitana drużyny Arkadiusza Barana. Młody zawodnik zagrał bez kompleksów i swój występ na pewno może zaliczyć do udanych.
- I jak było? (śmiech)
- To już będzie musiał ocenić trener. Arek Baran to kapitan zespołu i postać bardzo ważna w zespole. Myślę, że ?wygryźć? go będzie bardzo, bardzo ciężko... (śmiech).
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.