Terazpasy.pl / Piłka nożna / Rozmówki / Dariusz Kłus: - "Pomidor!"

Dariusz Kłus: - "Pomidor!"

klus-dariusz-2009-05-09

- Ciężko oceniać taki mecz...

- Ciężko... Z mojej perspektywy na ten mecz złożyły się dwie całkowicie różne połowy. W pierwszej, słabszej połowie byliśmy jacyś rozkojarzeni. Odra miała bardzo dużo miejsca. Miałem wrażenie, że gdzie się nie odwrócę tam jest zawodnik Odry, a my niby biegaliśmy od jednego do drugiego, ale ciężko było się temu przeciwstawić. Nie wiem z czego to wynikało. Może gorzej przesuwaliśmy?

.

klus-dariusz-2009-05-09

.

- Patrząc z boku na początku meczu dawało się wyczuć duży niepokój w defensywie...

- Wydaje mi się, że jako cały zespół zostawiliśmy przeciwnikom zbyt dużo miejsca i może dlatego mieli oni dużo sytuacji i wyglądało to tak, że w obronie robią się błędy. Patrząc po swojej grze czułem, że zawsze byłem za daleko od przeciwnika, zbyt daleko żeby doskoczyć, przerwać akcję...

- Druga połowa wyglądała już dużo lepiej w Waszym wykonaniu.

- W drugiej połowie wyszliśmy tak jak powinniśmy wyjść od początku - zdeterminowani, z chęcią zwycięstwa. Szkoda tych kartek, bo jeszcze w dziesięciu potrafiliśmy się podnieść, ale za chwilę dostaliśmy bramkę... Bartek Ślusarski miał piłkę, został sfaulowany i z tego poszła akcja zakończona bramką. Naprawdę te bramki, które tracimy są takie jakieś... My mówimy ciągle o niefarcie, ale ta druga bramka to był straszny niefart, bo piłka poszła po nodze Sławka Szeligi, który chciał ją zblokować. Idealnie się odbiła, minęła o dwa centymetry słupek i wpadła do bramki.

- Można powiedzieć: głupia bramka...

- To nie była głupia bramka. Według mnie głupia bramka jest wtedy, gdy ktoś podaje rywalowi piłkę na czystą pozycję.

- Tak jak na przykład Fojut ze Śląska w meczu z Arką...

- Tak, dokładnie - to jest głupia bramka, a my mieliśmy znowu ogromny niefart. Nie chcę zrzucać winy na pecha, ale ja tę bramkę widziałem z bliska. Małkowski nawet nie patrzył gdzie kopie piłkę, a ta odbija się rykoszetem i tuż przy słupku wpada do siatki. Marcin Cabaj nie mógł w takiej sytuacji nic zrobić. Nie usprawiedliwiam się, ale o naszej porażce przesądziła bardzo niefartowna bramka.

Słychać głosy, że my cały czas na coś narzekamy, ale my wiemy, że zagraliśmy pierwszą słabą połowę, a drugą zdecydowanie lepszą. Grą po przerwie zasłużyliśmy co najmniej na jeden punkt. Niestety cały czas nam czegoś brakuje, zawsze tracimy jakąś dziwną bramkę...

- Po meczu mówi się głównie o pracy sędziego Piaseckiego i gigantycznej ilości kartek jaką pokazał w zasadzie tylko Wam...

- Na temat pracy sędziego mogę odpowiedzieć tylko jednym znanym cytatem: "Pomidor!"... Bo tylko tak mogę to skomentować.

- Rozumiem, że nie chcesz zapłacić kary za krytykę pracy sędziego?

- Wszyscy, którzy oglądali ten mecz widzieli jak było. W tej sytuacji jakikolwiek komentarz jest zbyteczny...

- To nie pierwszy mecz w tej rundzie po którym najlepszym komentarzem do pracy sędziego jest "Pomidor!"...

- No tak, ale co my z tego mamy!? To, że ja będę narzekał na jednego czy drugiego sędziego na pewno nam nie pomoże...

- Do końca ligi pozostały jeszcze trzy mecze. Jak w tej sytuacji zmobilizować się jeszcze maksymalnie na finisz ligi?

- Wszyscy wiemy o co gramy i mobilizacją dla nas jest nasza pozycja w tabeli. Każdy z nas to analizuje. Mamy teraz dwa mecze u siebie i musimy je wygrać. Od tego nie ma już żadnego odwołania typu, że "może się uda". Musimy te mecze wygrać, bo tylko to daje nam jakieś przedłużenie szans na pozostanie w Ekstraklasie. Nie wiem jak, nie wiem czym, ale musimy zdobyć jedną bramkę więcej niż przeciwnik. A to nam da tylko szansę na utrzymanie, bo przy innych niekorzystnych wynikach... Sorry, ale już jest za późno.

- Wasi rywale, Górnik Zabrze czy Arka Gdynia też nie są w komfortowej sytuacji...

- Wiemy o tym, ale my musimy patrzeć tylko na siebie a nie na innych. Jeżeli my będziemy punktować to dopiero wtedy możemy patrzeć na to co robią inni..

Rozmawiał: Crac

Fot. Biś

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Dżoana była już prawie wszędzie! jest nadal tak rozchwytywana, że na razie nie ma na t...
Wtedy III liga hokeja by nas czekała... :D
Przecież jest póki co głównym sponsorem, właścicielem, więc określenie ratuje jest del...
Kto jeszcze pamięta trenera Finka. ?? . .
Drozdz Out, Pany cos na rzeczy Hasic chyba do legii za 1.5euro, Kapustka out, chyba z...
Obydwa zespoły, tj U19 i U17 spadły!!! To jest istny skandal, wiadomo! Generalnie to zo...
Dobry trener to trener który ma SZCZESCIE.....tak kiedyś powiedział Napoleon o generała...
Nie często się z tobą zgadzałem, ale tu myślę tak samo. Lepiej takich obietnic nie skła...
Juniorzy starsi własnie spadli z CLJ. Też inna historia, a działacze wiedzieli co robią?
Z hokejem to już zupełnie inna historia. Fatalna historia. Miejmy nadzieję, że uda się...
Z hokejem też wiedzieli co robią? Teraz w budżecie na piłkę nie będzie już hokeja i pow...
A czy on chociaz wie/wiedzial, co to jest Cracovia I gdzie leźy Krakow. I kiedy sie o g...
Lepiej nic nie obiecywać...bo w piłce to jak z pogoda różnie może być.Najleppszy przykł...
JAK MACIE KASE BRAC SWIERCZOKA DO PRZODU, LUQUINHAS Z LEGII TEZ. ZOSTAWIC JUZ KROCZKA...
No I co Panowie dyrektorzy? Znowu dupa zbita? A podobno byl juz zaklepany? Znowu bedzie...
A co mają zrobić skoro od lat zespół był budowany pod taki system gry? Weź sie chłopie...
Aleź to sie trudno sluchało. Rzadko ogląda sie takich bajoków, jak ten Jarek. Myślałem...
ja bym się tak nie rozpędzał w obietnicach... jest nad czym popracować i proszę się na...
A co szkodzi obiecać? Zawsze wolno, zwłaszcza bogatemu. Co innego honorową postawę, sło...
Do Prezesów , to my szczęścia nie mieliśmy prawie nigdy. Małe wyjątki przed wojną i tyl...
moim zdaniem... uważam, że trener Dawid powinien bezwzględnie zostać...
Niestety nasuwa się myśl że pod koniec sezonu zawodnicy grali żeby pozbyć się trenera b...
Pozdrawiam Elvis, :)
Jestem dokładnie tego samego zdania. W Cracovii lekką ręką pozbywa się trenerów. Dawid...
,,To prawda, że trener Kroczek nie był jedynym winowajcą...". Mimo,że nie byłem zachwy...