[Terazpasy.TV] Jacek Zieliński: - Ja „nadtrenera” nie potrzebuję…
- Szukamy konkurenta w bramce dla Krzysztofa Pilarza, szukamy napastnika, szukamy dwóch pomocników i dwóch obrońców. Chcemy sprowadzić czterech, pięciu konkretnych zawodników – mówi przed kamerą Terazpasy.TV trener Jacek Zieliński .
- Był Pan niedawno pytany o sprawy kadrowe, o to, że zawodnikom kończą się kontrakty. Wtedy ze zrozumiałych względów powiedział Pan, że właściwie niczego nie można powiedzieć. Teraz też nie oczekuję, że coś Pan na ten temat powie, tylko zapytam kiedy będzie informacja jakie zapadły decyzje w sprawie przedłużania lub nieprzedłużania kontraktów?
- Decyzje już zapadły. Ja już poinformowałem zawodników o tym jakie decyzje wobec nich zapadły. Mogę powiedzieć, że kończą się kontrakty i nie zostaną one przedłużone ze Sławkiem Szeligą i Krzyśkiem Nyklem. Pół roku kontraktu ma jeszcze Mateusz Żytko, który dostanie wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Zastanawiamy się jeszcze odnośnie rozwiązania sytuacji z niektórymi zawodnikami, którzy będą mieli mniej szans grania, a którym chcielibyśmy stworzyć możliwości rozwijania się grając na poziomie wyższym niż choćby nasze rezerwy w III lidze.
- To jest odpowiedź na pytanie z kim Cracovia nie będzie kontynuowała współpracy. Rozumiem, że pozostali zawodnicy otrzymali propozycje. Oni je zaakceptowali czy są one negocjowane?
- Adam Marciniak jest w trakcie rozmów i ja chcę, żeby Adaś u nas został. Myślę, że rozmowy zakończą się powodzeniem. Pozostali zawodnicy mają ważne kontrakty.
- Kiedy chciałby mieć Pan skompletowaną kadrę na następny sezon?
- Pełnią szczęścia byłoby to, gdybyśmy w momencie rozpoczęcia przygotowań mieli wszystkich zawodników pod bronią, „doklepanych”. Ale zdaję sobie sprawę, że w polskich realiach jest to niemożliwe i zazwyczaj to się wydłuża. Będziemy się starali skompletować kadrę jak najszybciej, natomiast nie jestem w stanie podać takiej daty.
- Poza tzw. okazjami, że trafi się wartościowy piłkarz do zakontraktowania to kogo Pan tak naprawdę szuka? Jakie pozycje są do obsadzenia, albo potrzeba zwiększyć na nich rywalizację?
- Każdy kto ogląda mecze Cracovii widzi, że potrzebujemy bramkarza, który będzie rywalizował z Krzysiem Pilarzem i będzie go naciskał do gry na wyższym poziomie niż nasi młodzi chłopcy, którzy są przy Krzyśku. Szukamy napastnika, szukamy dwóch pomocników i dwóch obrońców. Chcemy sprowadzić czterech, pięciu konkretnych zawodników. Oczywiście myślimy też o chłopakach, którzy przyszliby do Cracovii i byliby na takim etapie, aby za rok, półtora być zawodnikami gotowymi. Bo takich piłkarzy też musimy szukać.
- Mówił Pan o zawodnikach, którzy odejdą z Cracovii z racji wygaśnięcia kontraktów. Natomiast czy jest możliwe wytransferowanie latem piłkarzy z ważnymi kontraktami do lepszych klubów?
- Myślę, że zawsze jest taka możliwość…
- Czy są takie zapytania?
- Czy są takie zapytania to trudno mi powiedzieć, ale zawsze jest możliwość, że zgłosi się ktoś z taką propozycją, że się nie odmówi. Zawsze bierzemy taką możliwość pod uwagę. Na chwilę obecną nic mi na ten temat nie wiadomo.
- Jak w nowym sezonie będzie wyglądała współpraca pomiędzy drużyną rezerw i pierwszym zespołem. Teraz jest to zunifikowane, bo trener Piotr Górecki jest zarówno trenerem rezerw jak i członkiem Pana sztabu szkoleniowego.
- Nadal będzie to zunifikowane. Będziemy to robić w podobny sposób. Natomiast myślę, że pracy będzie więcej i być może ktoś jeszcze dojdzie do naszego sztabu. Aby uniknąć błędów, które umknęłyby naszej uwadze to musi być to trochę bardziej rozbudowane. Piotr [Górecki] będzie nadal prowadził zespół rezerw i będzie przy pierwszej drużynie, tak aby to było bardzo płynne.
- Wspominał Pan o możliwości zatrudnienia dyrektora sportowego czy szefa skautingu. Czy mógłby Pan powiedzieć jak wyobraża Pan sobie rolę tej osoby.
- Musi być ktoś kto zajmie się tymi sprawami. Trener nie jest w stanie tego wszystkiego ogarnąć, a nie ma w Klubie osoby która się tym zajmuje więc często gdzieś te sprawy umykają. Okres transferowy dla tych zawodników, których chcielibyśmy teraz sprowadzić powinien zacząć się w zimie, albo jeszcze przed zimą. To nie jest tak, że my się nagle budzimy w kwietniu czy w maju i robimy transfery. Musi być ktoś kto za to odpowiada, nadzoruje, jeździ, ogląda, trzyma linię klubu i szuka zawodników takich jakich wskaże trener. Przydałby się ktoś taki w klubie. Nie wiem czy on się będzie nazywał dyrektor sportowy, szef skautingu czy będzie to inna nazwa. Ma to być ktoś, kto pomoże trenerowi w sprawach stricte sportowych.
- To ma być „nadtrener”, czy raczej osoba, która będzie Panu pomagała?
- To ma być osoba, która będzie mi pomagała, która niekoniecznie będzie „nadtrenerem”. Ja „nadtrenera” nie potrzebuję. Chodzi o osobę, która będzie mi pomagała i która będzie miała spójną linię z tą którą ja chciałbym zrobić na przestrzeni – mam taką nadzieję – dłuższego czasu.
- To jeszcze na sam koniec pytanie o transfery. Czy możemy się spodziewać czegoś co będzie takim spektakularnym transferem do Cracovii?
- Jest taka możliwość…
Rozmawiali: raf_jedynka, Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Drużyna Przemysława Tytonia zdegradowana z ligi
Filipiok
11:30 / 05.06.15
Zaloguj aby komentować