Radosław Matusiak: - Wzięliśmy przykład z Korony
- Wzięliśmy przykład z Korony, która także na Wiśle zagrała w ten sposób dwa tygodnie temu. Wisła nie jest przyzwyczajona do tego, żeby się bronić i dzisiaj taktyka, którą obrał trener się sprawdziła ? mówi dla Terazpasy.pl po meczu Cracovia ? Wisła napastnik Cracovii Radosław Matusiak .
- Radość po tym meczu jest wielka...
- Cieszymy się bardzo, cieszymy się podwójnie, bo wynik w derbach jest dla nas istotny i ten fakt, że utrzymujemy się właśnie w tym momencie ma swoją wymowę.
- Czy także ze względu na wcześniejsze występy w Wiśle ten mecz był dla Ciebie szczególny?
- Nie, nie doszukiwałbym się tego typu podtekstów. Grałem w Wiśle krótko, właściwie był to tylko epizod. Teraz gram dla Cracovii i pod tym względem był to dla mnie mecz jak każdy inny, a ważny o tyle, że dzisiaj zdobyte punkty dawały nam utrzymanie. I z tych właśnie zdobytych punktów się teraz cieszymy.
.
.
- Miałeś kilka okazji na zdobycie bramki, choć żadna z nich nie była ?setką?...
- Mecz był dla nas, napastników, ciężki, bo wiadomo, że zarówno Głowacki, jak i Marcelo są bardzo dobrymi obrońcami. Graliśmy dzisiaj trochę inaczej niż zwykle, mieliśmy troszkę więcej zadań defensywnych ze ?Ślusarzem?, więc mieliśmy też mniej miejsca na ofensywę. Aczkolwiek wydaje mi się, że Cracovia stworzyła sobie jednak kilka szans na zdobycie bramki i nie można powiedzieć, że był to mecz jednostronny.
- Atakowaliście dzisiaj Wisłę bardzo agresywnie...
- Tak, wzięliśmy przykład z Korony, która także na Wiśle zagrała w ten sposób dwa tygodnie temu. Wisła nie jest przyzwyczajona do tego, żeby się bronić i dzisiaj taktyka, którą obrał trener się sprawdziła.
- Oglądaliście cały mecz Wisły z Koroną?
- Cały nie, tylko fragmenty, ale był to dla nas cenny materiał. Trener Lenczyk postawił dziś na nieco zbliżoną taktykę i ona nam dzisiaj bardzo pomogła w osiągnięciu korzystnego wyniku.
- W Gliwicach zagracie bez stresu towarzyszącego Wam od początku sezonu, bez myśli o ciążącym nad Wami widmie spadku. Będziecie mogli trochę ?pocieszyć się grą?.
- W szatni teraz już mówiliśmy, że to będzie pierwszy mecz od dłuższego czasu, w którym zagramy bez presji ? będziemy walczyć tylko o ostatnie trzy punkty w sezonie i o ewentualne premie. My tego meczu na pewno nie odpuścimy i podejdziemy do niego tak, jak do każdego wcześniejszego meczu. Nie zamierzamy grać dla nikogo, ani przeciwko nikomu. Zagramy dla siebie.
Rozmawiał: Depesz
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Bravo Radek !!!
DGS
16:31 / 12.05.10
Zaloguj aby komentować