Łukasz Nawotczyński: - Nie popadajmy w hurraoptymizm
- No fajnie: cztery mecze bez porażki, osiem punktów zdobytych. To cieszy, ale to jest jeszcze troszeczkę za mało, żeby mówić o utrzymaniu - mówi dla Terazpasy.pl stoper Cracovii Łukasz Nawotczyński po meczu z Koroną Kielce.
- Jak smakuje zwycięstwo w meczu przeciwko trenerowi Sasalowi, który na ponad rok odsunął Cię od ekstraklasowej piłki?
- Bardzo dobrze smakuje (uśmiech). Fajne zwycięstwo: trzy do zera. Trener Sasal nie dał mi przez rok czasu nawet zagrać w Młodej Ekstraklasie, dlatego też można powiedzieć, że cieszę się podwójnie z tego zwycięstwa ? jakbym zdobył Mistrzostwo Świata!
- A trener Sasal chociaż z Tobą po tym meczu porozmawiał?
- Nie, nie miałem możliwości rozmowy z trenerem Sasalem ? zresztą tak samo, jak przez ostatni rok.
- I nie szukałeś takiej możliwości?
- Nie, nie szukałem. Po prostu to już jest za nami i żyjmy tym, co jest teraz.
- Najważniejsze było to, żeby pokazać swoje umiejętności na boisku?
- Dokładnie. Wygraliśmy 3:0, wygraliśmy zasłużenie i będziemy piąć się coraz wyżej w tabeli.
- Trener Szatałow powiedział, że jesteś liderem linii defensywnej. Jak czujesz się w tej roli?
- To bardzo miłe usłyszeć z ust trenera takie słowa, ale nie popadajmy w hurraoptymizm. Czeka nas teraz ciężki mecz w Zabrzu, gdzie na pewno zrobimy wszystko, żeby zdobyć jakieś punkty.
- Tym niemniej, można powiedzieć, że obok Śląska Wrocław jesteście rewelacją rundy wiosennej?
- No fajnie: cztery mecze bez porażki, osiem punktów zdobytych. To cieszy, ale to jest jeszcze troszeczkę za mało, żeby mówić o utrzymaniu. Jeszcze trzy punkty brakuje nam do Arki i Polonii Bytom, także mam nadzieję, że w następnych meczach zagramy dobrze i udowodnimy, że miejsce w Ekstraklasie się nam należy.
- Ciebie z pewnością szczególnie cieszy też fakt, że trzeci mecz z rzędu zagraliście bez straty bramki.
- Na pewno to cieszy bardzo. Graliśmy dziś drugi mecz w tym samym ustawieniu i coraz lepiej to wygląda. Mamy teraz dwa tygodnie do meczu z Górnikiem, żeby jeszcze poprawić nasze zgranie. Wydaje mi się, że w kolejnych tygodniach będzie to wszystko wyglądać jeszcze bardziej pozytywnie.
- Taka seria meczów bez porażki to chyba w Waszej sytuacji niesamowity ?kop??
- Tak jak mówię: teraz przez dwa tygodnie możemy się przygotować do kolejnego spotkania i zamierzamy w każdym meczu grać o trzy punkty. Teraz, gdy wygraliśmy dwa mecze u siebie na pewno będzie nam łatwiej.
Depesz
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
...
youras
01:10 / 21.03.11
Zaloguj aby komentować