Aleksandru Suvorov: - Skuteczność jest w porządku, ale musimy poprawić defensywę
- Nie ponieśliśmy kolejnej porażki, ale wciąż, tak jak trener powiedział niedawno, potrzebujemy ośmiu zwycięstw do utrzymania się w Ekstraklasie - mówi po meczu z Legią (3:3) dla Terazpasy.pl pomocnik Cracovii Aleksandru Suvorov .
- Mieliście dziś naprawdę dużą szansę na niezwykle cenne zwycięstwo w meczu z Legią? Czy w tym kontekście można uznać 3:3 za dobry wynik?
- Faktycznie, mieliśmy dziś wielką szansę. Trzy razy wychodziliśmy na prowadzenie. Mogliśmy zdobyć bezcenne trzy punkty i wtedy byłby to dobry wynik. A tak mamy tylko jeden, co raczej dobrym wynikiem nie jest.
- Nie zadrżała ci noga przy rzucie karnym?
- Nie, zawsze dobrze strzelałem karne i chyba teraz będę je już wykonywał etatowo.
- Byłeś wyznaczony do rzutu karnego przez trenera, czy decyzja zapadła na boisku?
- Byłem wyznaczony przez trenera.
- Jak się dziś czułeś, grając na prawej stronie pomocy?
- Dobrze, musiałem dużo pracować w odbiorze, bo Legia do solidna drużyna i grała dzisiaj nieźle.
- Nie miałeś takiego polecenia od trenera Szatałowa, żeby zamieniać się stronami z Saidim?
- Myślę, że przed następnym meczem możemy o tym porozmawiać. (uśmiech)
- Dzisiaj Wasze ustawienie było nieco eksperymentalne?
- Jeżeli chodzi o nasze ustawienie i nasze zgranie, to widać dzisiaj było, że jeszcze jest parę rzeczy do poprawy. Nie nazwałbym tego eksperymentalnym, bo graliśmy dzisiaj w ustawieniu, które ćwiczyliśmy w niektórych sparingach i po prostu pewne elementy udało nam się przyswoić, ale nie wszystkie ? jeszcze nie do końca wyglądało to tak, jak życzyłby sobie zapewne trener. Musimy popracować nad asekuracją i przesuwaniem się na boisku.
- Mimo wyniku 3:3 można dziś chyba dostrzec pewien optymizm. Wasza gra była inna niż jesienią ubiegłego roku. Wprawdzie wciąż tracicie zbyt dużo bramek, ale poprawiliście grę w ofensywie, radzicie sobie z rozgrywaniem piłki w środku pola w starciu z tak klasowym rywalem, jakim jest mimo wszystko Legia.
- Tak, pewne podstawy do optymizmu są. Nasza skuteczność jest w porządku, ale musimy poprawić defensywę, żebyśmy nie przegrywali, tak jak w poprzedniej rundzie przegraliśmy cztery mecze u siebie w stosunku 2:3. Dziś nie ponieśliśmy kolejnej takiej porażki, ale wciąż, tak jak trener powiedział niedawno, potrzebujemy ośmiu zwycięstw do utrzymania się w Ekstraklasie.
Rozmawiali: Raf_ jedynka, Depesz
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Grał bardzo dobrze ! Alrks nikt Ci nie zapomni wrzutki na Wisle !
gregornh
12:10 / 27.02.11
Zaloguj aby komentować