Sparing: Cracovia - Warta Poznań 2:0 (0:0) - Brazylijczyk zaliczył test (?)
Piłkarze Cracovii przebywający na zgrupowaniu w Jarocinie pokonali w meczu kontrolnym pierwszoligową Wartę Poznań 2:0. W tym meczu z dobrej strony pokazał się testowany brazylijski lewoskrzydłowy Ramon. Trener Jurij Szatałow nie chciał oceniać gry testowanego zawodnika, ale można z dużą dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że sparing z Wartą nie był jego ostatnim występem w Cracovii.
Sparing: Cracovia - Warta Poznań 2:0 (0:0)
1:0 - 58 min. - Piotr Giza - strzał z 12 m po dośrodkowaniu Ramona
2:0 - 61 min. - Tomasz Moskała - strzał z 10 m po podaniu Suarta
Cracovia: Kaczmarek - Struna, Kosanović, Jarabica, Król (46 Moskała) - Szeliga, Klich - Dudzic (57 Suart), Giza, Suvorov (46 Ramon) - Ntibazonkiza (46 Krzywicki)
Mecz Cracovii z zajmującą szesnaste miejsce Wartą Poznań rozegrano na zakończenie trwającego od poniedziałku zgrupowania w Jarocinie. Pierwotnie planowano na piątek dwa sparingi, ale z powodu choroby czterech piłkarzy (Radomski, Polczak, Nawotczyński, Kurowski) oraz dwóch niezdolnych jeszcze do gry po kontuzjach zawodników (Mierzejewski i Sacha) zrezygnowano ze sparingu z miejscową drugoligową Jarotą.
Sparing z Wartą był wprawdzie drugim sparingiem Pasów w tym roku, ale w rozegranym przed tygodniem meczu z Kolejarzem Stróże (2:3) trener Cracovii nie mógł skorzystać aż z dziewięciu zawodników, którzy wystąpili w zwycięskim dla Pasów turnieju Remes Cup Extra. Spośród osiemnastu piłkarzy, którzy wystąpili w bardzo słabym meczu z Kolejarzem Stróże w Jarocinie zagrało tylko pięciu (Jarabica, Kosanović, Suvorov, Ntibazonkiza i Krzywicki).
W składzie Cracovii po raz pierwszy zagrała czwórka piłkarzy pozyskanych tej zimy: bramkarz Wojciech Kaczmarek, prawy obrońca Andraż Struna, lewy obrońca Krzysztof Król i doskonale znany kibicom Pasów Piotr Giza.
Z dwóch testowanych w Jarocinie zawodników zagrał tylko 21-letni brazylijski lewy obrońca Ramon Lopes de Freitas grający od 2009 roku w ukraińskim zespole Wołynia Łuck (drugi poziom rozgrywek). Drugi z testowanych piłkarzy białoruski bramkarz 22-letni Igor Chomlak z SK Baranovichi.(drugi poziom rozgrywek Białorusi) tylko trenował obok boiska.
.
.
Cracovia rozpoczęła mecz od przeprowadzenia dwóch znakomitych (stadiony świata!!!), kombinacyjnych akcji. W obu głównym reżyserem był świetnie dysponowany Piotr Giza, który wraz z Klichem, Dudzicem, Suvorovem i Ntibazonkizą "rozklepał" w polu karnym obronę rywali jednak kończące akcje strzały Dudzica nieznacznie minęły bramkę Warty.
Później - choć Cracovia przeprowadziła wiele ciekawych, składnych akcji - nie oglądaliśmy już aż tak miłych dla oka obrazów, ale przewaga podopiecznych trenera Szatałowa była przed przerwą bezdyskusyjna. Gra praktycznie cały czas toczyła się na połowie Warty, która ograniczała się praktycznie tylko do obrony własnej bramki. Gole jednak nie padły gdyż akcjom Cracovii brakowało wykończenia - albo nie były kończone strzałem, albo piłka mijała bramkę.
Po przerwie przewaga Cracovii nie była już tak przygniatająca jak przed przerwą, ale właśnie wtedy - gdy Warta nie ograniczała się tylko do obrony - piłkarze Pasów potrafili udokumentować swoją przewagę zdobywając dwie bramki.
Po zmianie stron trener Szatałow wprowadził do gry Tomasza Moskałę (za Króla na lewej obronie), Marcina Krzywickiego (za Ntibazonkizę na pozycji wysuniętego napastnika) i testowanego Brazylijczyka Ramona, który na lewym skrzydle zastąpił Suvorova.
Pierwsze wrażenie jakie zrobił Ramon nie było najlepsze. Tuż po wznowieniu gry wyraźnie stremowany Brazylijczyk będąc kilka metrów przed bramką otrzymał idealne podanie, ale ani nie zdołał opanować piłki, ani nie zdecydował się na strzał. Niefortunny początek nie speszył Brazylijczyka, który z każdą minutą grał coraz lepiej i miał swój wkład w zdobycie obu bramek.
W 55 minucie Ramon bardzo dobrze wykonał rzut wolny, ale bramkarz Warty zdołał obronić. Trzy minuty później Brazylijczyk znakomicie dośrodkował spod linii końcowej boiska do wbiegającego w pole karne Piotra Gizy, który pewnym strzałem z 12 metrów umieścił piłkę w siatce.
Trzy minuty później rozgrywający znakomite zawody Piotr Giza wywalczył piłkę w środkowej strefie boiska, błyskawicznie podał do wychodzącego na pozycję Ramona, a ten posłał piłkę na prawą stronę do wprowadzonego kilka chwil wcześniej Suarta (za Dudzica). Holender natychmiast przerzucił piłkę na drugą stronę pola karnego do nadbiegającego Tomasza Moskały, który strzałem z 10 metrów ustalił wynik mecz.
Spośród nowych zawodników bardzo widoczny był - szczególnie w pierwszej połowie 21-letni prawy obrońca Andraż Struna, który bardzo często włączał się do akcji ofensywnych. Nie można tego powiedzieć o lewym obrońcy Krzysztofie Królu, który tylko sporadycznie przekraczał linię środkową boiska. Z uwagi na słabość rywala trudno ocenić walory defensywne obu zawodników.
Z podobnego powodu trudno mówić o formie Wojciecha Kaczmarka w bramce. Bramkarz Cracovii był praktycznie bezrobotny przez całe spotkanie, a w nielicznych interwencjach nie popełnił błędu.
.
.
Z dobrej strony pokazał się testowany brazylijski lewoskrzydłowy Ramon. Trener Jurij Szatałow nie chciał oceniać gry testowanego zawodnika, ale można z dużą dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że sparing z Wartą nie był jego ostatnim występem w Cracovii.
Najlepsze wrażenie w drużynie Cracovii sprawiał Piotr Giza, który - to już dzisiaj nie budzi żadnych wątpliwości - będzie ogromnym wzmocnieniem Pasów w rundzie wiosennej. W Jarocinie boisko od pola karnego do pola karnego (i dalej) należało bezwzględnie do doświadczonego pomocnika Pasów.
Podobać mogła się także gra Tomasza Moskały, który po przerwie zastąpił Krzysztofa Króla. "Moskit" - przekwalifikowany z napastnika na lewego obrońcę - najwyraźniej nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w Cracovii i może być mocnym konkurentem do miejsca w składzie dla znacznie młodszego Króla.
W zespole Warty wystąpił były piłkarz Cracovii Kamil Witkowski.
Piłkarze Cracovii w sobotę wrócą do Krakowa. Kolejne dwa sparingi - z pierwszoligowym Dolcanem Ząbki i z drugoligowym Zagłębiem Sosnowiec - odbędą się 28 stycznia na sztucznym boisku przy ul. Wielickiej.
Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Wywiad z Matusiakiem
Kibic1995
22:23 / 25.01.11
Zaloguj aby komentować