Co do meczu

Jak Siplak wróci i będzie grał na lewej jak w tamtym sezonie, a Rapa tak dalej to szkoda by było by Diego grzał ławę. Jak pamiętam początki Diego w Cracovii to właśnie lepiej mu szła gra do przodu niż w obronie i już wtedy się zastanawiałem dlaczego Zieliński nie da tego gościa do przodu na skrzydło zwłaszcza, że wtedy jak i dziś też był problem ze skrzydłami, gdy odszedł Kapustka, a potem Rakels.

Ja też tak uważam już od dłuższego czasu że Diego powinien grać na skrzydle a tym bardziej teraz jak jest Rapa i będzie Siplak. Szkoda by było żeby jeden z tych trzech grzał ławę. Diego ma wszystko co cechuje dobrego skrzydłowego, jest szybki, dobry technicznie, dużo widzi co jest bardzo ważne, pracuje za dwóch, nigdy nie odpuszcza i tu nawet wzrost jest raczej sprzymierzeńcem bo skrzydłowy nie musi być wysoki nawet lepiej jak jest przeciętnego wzrostu bo jest bardziej zwrotny.

To oczywiste, że każdy ma swoje spostrzeżenia, ale uściślając to nikt nie napisał, że Diego grał źle. Po prostu słabiej niż na prawej stronie. Strózik i Pestka to młode chłopaki i będą popełniać błędy. Na pewno nie są gorsi niż wiele zagranicznych wynalazków, które się przewijają przez nasz klub. Michalik biorąc pod uwagę koszty na przykład. Natomiast z chwaleniem obrony bym się wstrzymał, bo graliśmy z ostatnią drużyną, która do tego meczu nie strzeliła żadnej bramki.

Wiadomo, że obrona była najlepszą formacją w tym mecz, ale też nie jest tak, że grali bezbłędnie i wszystko cacy. Strózik nie grał dobrze, ale też bym nie powiedział, że grał jakąś tragedię. Choć ja jakbym był trenerem to zmieniłbym w pierwszej kolejności Budzińskiego, potem Piszczka i na końcu Strózika. I ja nie pisałem, że Diego grał źle. Twierdzę, że jak wróci Siplak do pełnej dyspozycji oraz będzie w dobrej formie i pójdzie na lewą obronę, a na prawej będzie grał Rapa to Diego powinien grać na skrzydle. Gdyby Siplak był w pełnej dyspozycji już teraz (choć wiem, że nie będzie) to po tym co pokazali skrzydłowi w dotychczasowych meczach to w następnym meczu na skrzydłach powinien wystąpić Wdowiak z Diego. Też uważam, że Pestka przysnął przy pierwszym golu dla Lecha. Jak można go było chwalić to chwaliłem, ale akurat przy tym golu dla Lecha niezrozumiałe i niewytłumaczalne zachowanie.

moim zdaniem Strózik grał fatalnie oglądałem drugi raz mecz, to już lepiej grał z Arką choć tam też był delikatnie mówiąc słaby. Dalej cała obrona moim zdaniem grała dobrze. To że Pogoń sobie stworzyła jakieś tam sytuacje to w każdym meczu każdej drużyny jakieś sytuacje zawsze są tym bardziej że Pogoń grała u siebie. Ogólnie jakby pozostałe formacje grały tak jak blok obronny to było by super. Diego też moim zdaniem grał bardzo dobrze może odrobinę gra lepiej na prawej stronie ale to jest normalne. Ja go uważam za najlepszego piłkarza obecnej Cracovii, ten chłopak ma wszystko prócz wzrostu ale mimo tak niskiego wzrostu wygrywa główki nawet z dużo wyższymi od siebie, jest bardzo pracowity zadziorny, szybki, dobry technicznie, nigdy nie pozbywa się piłki nie gra na oślep. Po prostu nie odpuszcza jak to czyni Pestka przez was chwalony a ja wam powiem że jakby ruszył dupę to by nie było pierwszej bramki z Lechem.

Hernandez też zagrał słabo i ogólnie gra słabo w tym sezonie jak na razie, ale na pewno nie dwa razy gorzej niż Budziński, który miał farta na początku meczu, gdy źle przyjął piłkę, bo mogło się to golem zakończyć, albo czerwoną kartką, gdyby nie to, że obrońca stał bliżej bramki. Dziwi mnie, że Probierz nie wpuścił Serafina za niego. Probierz jak Zieliński zaczyna go trzymać na siłę, bo może uderzy z dystansu i padnie gol. Co do Dytitieva takie faule też gwizdano nawet na mundialu, nawet po weryfikacji war, że ktoś położył komuś rękę na plecach, a ten się wywrócił. Tyle, że w odwrotnej sytuacji, gdy ktoś wywracał się w polu karnym na karnego. Tu mógł sędzia nie gwizdnąć, tak jak nie gwizdnął, że Hernandez się wywrócił na nodze Załuski, a gwizdnął jak zawodnik Pogoni wywrócił się na nodze Dimuna. To było głupie zachowanie Dytiatieva, bo jakby sędzia nie gwizdnął to zawodnik Pogoni byłby sam na sam. Rapa grał dobrze, ja na razie wychodzi, że najlepszy transfer, ale w sytuacji z karnym moim zdaniem powinien przed polem karnym on zaatakować Deleva, wtedy Dimun by nie musiał "pomagać", trochę zbyt bierny był Rapa w tej sytuacji, tak jakby czekał co zrobi Delev. Ale i tak on i Wdowiak najlepsi na boisku, można by jeszcze Helika do tego grona zaliczyć. Też uważam, że Strózik nie grał tak źle jak niektórzy twierdzą, a Diego daje radę na lewej też. A Mosór to jest jedynie pomagierem Probierza wychodzi, bo to Probierz jest jakby dyrektorem sportowym tak naprawdę i trenerem w jednej osobie, on o wszystkim decyduje i sam tak chciał i słyszałem takie pogłoski, że dostaje też za to jakby podwójną pensję, bo jego miesięczna pensja jest 6 cyfrowa, pierwsza cyfra to 1, a druga większa niż 1, więc pensja dość konkretna trzeba przyznać, jak to prawda.

Bez zarzutu to może Helik i Rapa, Dytiatiev w tym sezonie gra bardzo słabo, nie wygrywa pojedynków główkowych, nie rozgrywa piłki, gubi krycie, a symulka, którą wykonał we wczorajszym meczu powinna zakończyć się bramką dla Pogoni. W tamtym sezonie grał o niebo lepiej. Drugi Diego, wystawianie prawonożnego obrońcy na lewej stronie zawsze pozbawia go połowy atutów, pewności siebie. Diego na lewej stronie jest dużo słabszy niż na prawej, często proste piłki lądują na aucie albo u przeciwnika. Nie ma w tym nic dziwnego, bo tak samo było z Wójcickim w formie czy Deleu, których Jacek Zieliński z konieczności wystawiał na lewej stronie.
Krytycy Pestki chyba zapomnieli jak grał Jaroszyński, którego bardzo lubiłem, ale robiono z niego wiatrak w każdym meczu, brakowało mu szybkości i słabo grał głową, ale nigdy nikt się go tak nie czepiał jak teraz kamila, który ma 19 lat.
Podobnie Strózik, wcale nie zagrał tak słabo jak piszesz, bo dużo pomagał w obronie. Po lewej stronie Pogoń miała bardzo groźnego Delewa i jednego z lepszych ofensywnie grających obrońców ekstraklasy Nunesa, więc trudno żeby przy tak grającej jak my drużynie, szaleć. Sebastian to świetny chłopak i mam nadzieję, że będzie dostawał jak najwięcej szans, przynajmniej tyle ile dostali Mihalik, Culina i inni. Do tego dochodzi krytyka Budzika, chociaż Hernandez zagrał 2x gorzej, obejrzyjcie mecz jeszcze raz, bo niestety Javi też gra dużo słabiej niż w poprzednim sezonie, a wczoraj praktycznie same straty i złe wybory. Do tego Dimun, z całym szacunkiem, ale jak można tak przegrywać pojedynki główkowe przy takim wzroście? Covilo biegał za górnymi piłkami po całej szerokości i wygrywał je, a Milan stoi w miejscu gdzie piłka spada i przegrywa.
W tym sezonie praktycznie przegrywamy pojedynki główkowe w każdym meczu, jak widać brak Krzysia Piątka i Mira w tym aspekcie jest porażający. Martwi to, bo wzrostowo jesteśmy na bardzo dobrym poziomie.
Wdowiaczek na absolutny plus, najlepszy u nas na boisku razem z Rapą. Fiilip też naprawde gra przyzwoicie, dużo walczy, ale musi dostać chociaż kilka dobrych podań.
Ogólnie ja widze postęp co mecz, nie mam zamiaru krytykować trenera i piłkarzy, ale mam wrażenie, że niestety skład mamy I ligowy. Nic dziwnego skoro co roku ściągamy piłkarzy ze spadkowiczów. Zarząd miał przykład Piątka, to były świetnie wydane pieniądze, a korzyści będzie Cracovia czerpać przy każdym jego transferze.
Teraz powinni wysupłać ten milion euro na Żurkowskiego z Górnika, bo też zwróci się z nawiązką.
Utrzymywanie klubu kokosa wychodzi znacznie drożej niż porządne transfery. Skoro Mosór za nie odpowiada to powinien wylecieć z hukiem.

Nie powiedziałbym, że bramkarz i obrona bez zarzutu. Po prostu błędy bez konsekwencji. Raz po rogu piłkę po wybiciu dostaje sam gość przed szesnastką, dobrze, że przestrzelił. Gostomski raz też tak wypiąstkował piłkę, że ona szła tuż nad ziemią i przez środek pola karnego, dobrze, ze nikogo nie było bo tylko trafić w celnie w bramkę i gol, bo on leżał na ziemi. Pod koniec meczu piłka po rogu przeszła przez pole bramkowe dobrze, że chyba Hołota nie trafił w piłkę. Dytiatiev się wywraca w polu karnym bo gość położył m rękę na plecach, dobrze, ze sędzia gwizdnął faul. A jakby nie gwizdnął to zawodnik Pogoni by wyszedł sam na sam. Więc takie coś trzeba eliminować na treningach. Zgoda co do Szczepaniaka powinien wejść wcześniej, bo Piszczek się starał, ale to tylko tyle, mógł wejść na przynajmniej ostatnie 10 minut za Piszczka, albo jak piszesz za kogoś na bok i wymieniać się z Piszczkiem. Budziński nic nie pokazał, chyba jedno dobre zagranie przez cały mecz i na początku meczu jeszcze mogliśmy stracić przez niego bramkę, jak źle przyjął piłkę i musiał się ratować faulem, miał szczęście, że ktoś tam był jeszcze, bo zamiast żółtej by dostał czerwoną. Cienki jest po tej Australii, że szok. To lepiej chyba by zrobili jakby wzięli Piątka z Niecieczy, Zieliński go odstrzelił, choć był wyróżniającą się postacią w Niecieczy w tamtym roku i jest wolnym zawodnikiem. Budziński tak gra, że według mnie Probierz jeszcze Drewniaka powinien przywrócić, bo chyba by lepiej grał niż Budziński, a przynajmniej by była konkurencja, a nie cienki Budziński pewniak w składzie.