Prawda jest taka, że każdy chwalił styl bo mu odpowiadał.
Każdy trener wiedział (zresztą nie tylko trener) że Pan Stawowy jest tak pewny siebie i pyszny, że wystarczyło Go ciągle chwalić aby dalej "prężnie" prowadził Cracovię do "sukcesu". Posiadanie piłki 65% dla Cracovii, z czego 86% na swojej połowie. No wielka sztuka.
Prawdziwy charakter tego człowieka poznajemy teraz - Mikulic był za słaby a teraz jest obok marciniaka ostoją obrony. Nagle nadrobił zaległości i z dnia a dzień stał się godny ekstraklasy? Jedna z najsłabszych drużyn jednej z najsłabszych lig świata a doświadczny gracz średniaka jednej z najlepszych lig jest za słaby. Ot poziom fachowości Pana Wojciecha.
To samo jest z Marcelem - wiadomo, nie Stawowy ściągał to nie grają.
Cieszę się, że Klub rozważa poważnie pozbycie się pseudogwiazd naczele z Mateuszem "moja wina nie wiem co sie stało trzeba skończyć gadać a zacząć grać" Żytką na czele. Niech idzie do Stróż lub Niecieczy, o ile przekona trenerów do siebie. Bo chyba bardziej Okocimski, w końcu poziom II ligi. Byłbyś Mateusz gwiazdą!

Nie mówię że graliśmy idealnie. Ale: "Cracovia zdominowała rywala", "Cracovia gra ciekawie dla oka", "Cracovia wnosi nową jakość do polskiej ligi". Takie wypowiedzi sprawiały że byłem dumny z naszej drużyny.

Potrzebowaliśmy wzmocnień.

Wybacz, ale ja mógłbym przynosić na płytkach kandydatury zawodników do gry w klubie takiemu trenerowi jak Stefan Majewski, a nie dyrektor sportowy ekstra klasowego klubu.
Jak Ty zachowałbyś się na miejscu Wojtka? Zatrudniłbyś kogoś w ciemno?

Przecież gołym okiem widać że dyrektor sportowy jest ciężkim betonem nie zdolnym do jakiegokolwiek dialogu.

I przypomnę kolejność: prezes-dyrektor sportowy-trener. Niestety ostatni ma najmniej do powiedzenia.

A ja tam słyszałem od pewnej osoby, która trochę Wojciecha Stawowego zna, że mimo tego co on mówi publicznie, to tak naprawdę jest trochę trudny i apodyktyczny. I w sumie by się zgadzało, Filipiak wydaję się trochę trudny i apodyktyczny, Stawowy ponoć trochę trudny i apodyktyczny, więc były zgrzyty i za pierwszej kadencji i za drugiej.

Obydwaj panowie dla dobra klubu powinni wyjść poza swoje utarczki i kompleksy. Żaden tego nie zrobił. Konsekwencje są takie, że jeden z nich odszedł (moim zdaniem powinni obydwoje), z czego Stawowy odszedł za wyniki.

Napisałeś, że: "Narzekaliście na to że klepią każdą drużynę w kraju w środku boiska i za wiele piłek wycofują do tyłu...teraz będziecie narzekać na to że ci sami piłkarze nie potrafią przyjąć piłki, nie mają do kogo zagrać, a sytuację stworzą kiedy przypadkiem kopną piłkę w pole karne." - Jasne, że większość z nas na to narzekała. Klepanie w środku i wycofywanie do tyłu kończyło się bramkami i sytuacjami bramkowymi dla przeciwnika, więc sorry ale to dla mnie nie jest żaden nowoczesny futbol czy błysk geniuszu. Za Stawowego też nie potrafili dobrze przyjmować piłki, jedyna zmiana to taka, że teraz nie bawią się pod swoim polem karnym tylko wybijają piłkę daleko - i dobrze.

Co do reszty z gry to wiele się nie poprawiło. Nie wiem, może Ci zawodnicy nie pracowali z nikim lepszym niż Wojtek Stawowy, lecz próba stworzenia czegoś na wzór Barcelony nie miała sensu. Niestety nie u nas, nie przy formie i sposobie gry jaką prezentuje nasza liga.

Po pierwsze to nigdzie nie napisałem że Hajdo to najemnik bo tak nie uważam. Od dawna jak zakończył karierę piłkarską w Pradniczance był związany z Cracovią. Po drugie to nikt Szatałowa z Cracovii nie zwolnił on sam zrezygnował po serji niepowodzeń i za to go szanuję, zrobił to samo w Zawiszy. Inny trener trzyma się do końca rękami i nogami choć się nie wiedzie on był i jest chonorowy. Ciągle bym go chciał w Cracovii. Po trzecie to moim zdaniem Ojrzyński nie jest żadnym najemnikiem, jest solidnym trenerem który jak sam mówi o sobie nie nawidzi lenistwa a jak słyszy gdzieś o trudnych warunkach w Ekstraklasowym klubie to go to śmieszy bo pracował już w takich klubach gdzie nie mieli kasy nawet na zakup piłek nie mówiąc o innych sprawach, Piłkarze gdzie był tam go szanowali jednopcześnie czując do niego respekt i o to właśnie chodzi. Szefa powinno się lubieć i czuć do niego respekt, to jedyna droga do dobrej pracy i dobrych wyników. Przed Hajdo piłkarze nie czują respektu to wiem napewno. Wracając do Ojrzyńskiego to moim zdaniem on może wykrzesać dużo z jak to napisałeś średnich piłkarzy bo dużo lepszych raczej nie będzie. Udowodnił to już tak w Koronie jak i Podbeskidziu. Jeszcze ważne jest to że mu się kończy kontrakt i że chce przyjść do Cracovii choć w Podbeskidziu bardzo chcą żeby został. Na koniec nie mam nic do Hajdo bardzo mu jestem wdzięczny za utrzymanie darzę go sympatią, chcę żeby został w klubie ale nie koniecznie jako pirwszy trener.

Leszek Ojrzyński być może ma charakter, ale jak sobie przejrzysz jego CV to zrozumiesz że to taki gość jak Stokowiec czy Ulatowski. Nie wie co to stabilizacja, strategia długofalowa, myśli tylko o tym co będzie jutro. To trener jednak z Polskiej karuzeli, spada z jednej, wpada na drugą - i nigdzie nie miał jaj żeby się wybronić przed zarządem.

Oczywiście pewno to samo można by powiedzieć o Panu Hajdo, ale jest jednak pewna istotna różnica. On już z Cracovią był, krótkie epizody ale jednak. Nie nazwałbym go najemnikiem - bo nie ma pewno wysokich wymagań finansowych. A na pewno ma coś do udowodnienia po tym rozstaniu z Sandecją.

Dla mnie ta dzisiejsza przegrana w sumie nie ma znaczenia. Uważam, że ten Pan Hajdo może się w Cracovii sprawdzić. Ma już spore doświadczenie w kontaktach z przeciętnymi zawodnikami, prowadził już kilka drużyn z niższych lig - ale być może wie jak z takimi grajkami postępować i jak ich uczyć prostych - a skutecznych manewrów boiskowych. Bo nie oszukujmy się - gwiazd nie mamy, i mieć nie będziemy. Na miejsce Saidiego nie przyjdzie żaden następca jego klasy. Trzeba będzie tych co są nauczyć grać skutecznie, niekoniecznie super ładnie - ale tak żeby nie biegali jak dziś za straconą piłką. To Pan Mirek powinien potrafić, a jeśli przyniósł ze sobą jakiegoś dobrego trenera od przygotowania fizycznego to byłby wypas.

Nie wiem jak Ty, ja bardziej ufam komuś kto już z Cracovią był, niż obcemu karierowiczowi - choćby to był sam Fornalik czy Janas. Bo tu nie jest potrzebny "Mourinho" który będzie stękał o brak transferów, tu jest potrzebny ktoś kto pracował z bardzo przeciętnymi piłkarzami i wie jak z nimi postępować. Wystarczy zobaczyć z czego ulepił drużynę Jurij Szatałow w Górniku Łęczna..... Nasz Sasin, nasz Szałachowski, nasz Mierzejewski..... nic wielkiego. W sumie to strasznie mi żal, że nasz reakcyjnie działąjącyzarząd wypieprzył Jurija. Świetny trener i świetny człowiek

Ująłeś to wszystko wręcz idealnie. Jestem dokładnie tego samego zdania. Znaleziono " winnego " i karawana idzie dalej....

Szczerze mówiąc zaskoczyłeś mnie tą odpowiedzią / oczywiście in + /. Chyba masz rację z tym nowym sezonem - po tym bogatym w stres i zakończonym " happy endem " te drobne utarczki na tym forum to chyba forma " odstresowania ". Również Pasiasto pozdrawiam !

Niestety to co piszesz to sama prawda. Odejdzie murzynek, i wcale nikogo wartościowego na jego miejsce nie kupią. To będzie musiał być super fuks żeby ktoś wartościowy miał akurat koniec papieru i skusił się na kontrakt w Cracovii. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nawet nie ma trenera który na 100% będzie Cracovię prowadził w przyszłym sezonie. Bo kto niby ma opiniować tych piłkarzy? Burlikowski będzie DVD oglądał? Guzik, będzie cisza do połowy sierpnia - a potem będzie w trybie awaryjnym ściągniętych dwóch przypadkowych grajków. Tak jak to bywało ostatnio

A może zastosować wariant hard, i zlepić coś z tych co zostają i drużyny rezerw? To wariant Barceloński, tak zrobił Guardiola i się opłaciło. Skoro nie ma co kupować, to może lepić z naszych? Po co jeździć po wsiach z nimi jak mogą powalczyć w ekstraklasie.

Zadko sie tu udzielam , chociaz czytam wszystkie tematy , poniewaz poziom dyskusji niestety schodzi na psy , ale teraz juz nie wytrzymalem i musze cos dodac od siebie . Wiele razy próbowalem przekonac niektórych z Was , ze to co sie dzieje z teraz z Cracovia nie jest wylacznie dzielem trenerów , ale takze zasluga nieudolnego kierowania klubem , oraz marnymi umiejetnosciami pilkarzy grajacych obecnie w Bialo Carwonych Pasach. Powtarzam to po raz kolejny - NIE WAZNE CZY BEDZIE TERAZ TRENEREM HAJDO , HAJTO CZY MOURHINO - ryba psuje sie od glowy , a obecna sytuacja w Cracovii jest doskonalym potwierdzeniem tego powiedzenia. Na komfort myslenia ze zmiana trenera jest lekiem na cale zlo , moga sobie pozwolic kluby , które potrafia zakontraktowac zawodników, którzy spelniaja pewien poziom sportowy gwarantujacy dobre wyniki. W przeciwnym razie zmiana trenera jest tylko mydleniem oczu , swoista propaganda sukcesu , wydarzeniem chwilowo przyslaniajacym chorobe trawiaca caly organizm.
Wg. mojego skromnego zdania jesli Profesor nie zmieni swojego myslenia nastawionego na rozglos i reklame , zamiast na ambicje i sukces - nic z tego nie bedzie . Zwalnia sie trenera Stawowego za wyniki pracy , a pozostawia sie na stanowiskach kierowniczych ludzi , którzy przez ostatnie lata udowodnili ze do tej pracy sie nie nadaja. Zaloze sie ze pomimo nieobecnosci WS w klubie , transfery w lecie tez beda tragiczne - ciekawe na kogo teraz sie zwali wine ? Nie wierze ze patalachy z zarzadu , super-duper Dyrektor Sportowy , czy kto tam za to wszystko odpowiada - nagle zostana natchnieni i wykonaja swoja robote jak sie nalezy. Trener , aby mógl pokazac co potrafi - potrzebuje dobrago materialu . Myslicie ze z agrestu mozna zrobic boazerie ? Nawet mistrz stolarski nie da rady ! WS zrobil zajebista robote z tymi chlopakami . Wywindowal ich umiejetnosci na najwyzszy poziom jaki w ich przypadku jest mozliwy . Gdyby dalo sie z miernych pilkarzy stworzyc druzyne , która wygra Lige Mistrzów , myslicie ze Real czy Bayern wydawaliby setki milionów na transfery ? Puenta jest taka - jesli Pan Profesor nie siegnie glebiej do kieszeni , oraz nie wymieni klakierów , dupolizów i marnych karierowiczów na fachowców - mozemy zapomniec o poprawie sytuacji . Futbol to prosta gra .
pozdrawiam.

powiem tak - to mnie zasugerowane ze czyszcze kible (aczkolwiek wg mnie zadna praca nie hanbi i wiele razy ciezko pracowalem fizycznie i nie uwazam takich ludzi za gorszych - najwyrazniej inni patrza na to w odmienny sposob) i ze ktos mi w pracy "sra na glowe"... po prostu uznalem za sluszne, zeby zareagowac (z odpowiednia doza ironii, bo takie rzeczy wole obsmiac).

jesli chodzi o nasze forum to masz racje - strasznie tu po sobie jezdzimy, niestety

a tak w ogole to patrzac na ta dyskusje to niech juz lepiej zacznie sie nowy sezon i gra "o cos" - zajmujemy sie takimi pierdolami, ze najwyrazniej nuda nam doskwiera i nadmiar wolnego czasu:)

pozdrawiam!

Jeżeli się poczułeś urażony to sorry. Mój komentarz był zaadresowany do Ciebie i Konradsa nie z zarzutem chamskiego języka tylko z powodu - moim zdaniem - głupiej, złośliwej odpowiedzi na komentarz Opsona odnośnie obrażania - baron, błękitna krew, plebs.....Z tego wwynika, że ktoś krytykujący chamski język to " błekitna krew " a ci którzy bluzgają to biedny plebs - można i tak. Na koniec jedno stwierdzenie: kiedy jakiś żłób na tym forum określił trenera Stawowego mianem " wąsatego osła " jakoś nie zareagowałeś a moim skromnym zdaniem kibic Cracovii powinien. Przeglądam czasem strony kibiców zaprzyjażnionych z Cracovią - tylko na naszych stronach wylewa się pomyje na swoich....

mozesz prosze przytoczyc cytat z moich wypowiedzi, kiedy uzywam takich slow? kiedy obrazam KOGOKOLWIEK? prosze nie mylic obrazania osoby z krytyka jej pogladow itp. jesli znajdziesz taki wpis - nazywam Cie Mistrzem i stawiam dowolny wybrany napoj. a jesli nie - to mowiac jezykiem nauczycieli - "odpowiedz nie na temat"

Przeczytajcie sobie Wasze komentarze. Najeżdżacie na Opsona odnośnie obrażania innych a to przecież właśnie wy to robicie. Jezeli Opson zwraca uwagę / i słusznie / na chamski język niektórych forumowiczów to rzucacie się jak " pchły na łańcuchu " zamiast po prostu napisać " sorry " albo jak się nie ma na tyle poziomu to przynajmniej nie reagowac. Kilka razy zdarzyło mi się na tym forum pojechać zbyt ostro / zwłaszcza po przegranych w fatalnym stylu meczach / po niektórych naszych zawodnikach czy kilku forumowiczach uwielbiających " wypierda.....nie " ale potem było zwykłe " sorry " i przynajmniej próba usprawiedliwienia. No ale dla niektórych " prymitywów " / za to nie będę przepraszał bo to są fakty / o wiele prościej - albo tylko tak potrafią - napisać " wąsaty osioł " a cholernie razi ich " Pan Wojtek ". No cóż jak mówią " różnych lokatorów Pan Bóg ma " - nawet tak WSPANIAŁY klub jak Cracovia poza mającymi ją w sercu kibicami, szanującymi ludzi którzy dla NASZEGO ukochanego klubu tyle znaczyli jest niestety skazana na takich od " wypierda.....nia " i " wąsatego osła ".......

Nawet jeśli Ci tak napisałem, to na pewno nie bez powodu. Miejsce chama obrażającego trenera, zawodników czy innych komentujących tam właśnie jest. Powiem szczerze - gdyby tu była prawdziwa i rzetelna moderacja tych komentarzy to pewne osoby po 3-4 wynurzeniach miały by zablokowane konto. Ale jeśli już administracji się nie chce (lub nie opłaci) tego rzetelnie moderować to ktoś tu musi przynajmniej zwracać chamom uwagę kiedy piszą "wąsaty osioł" w wiadomym kierunku albo "Wypierdalaj z cracovii ty łamago". Tak, wiem że cham nie doceni tego że bronię honoru Wojciecha Stawowego - stąd też liczne pojazdy w moim kierunku. Nie doceni też tego że przypominam o tym, że to dalej przyjaciel klubu i bardzo zasłużona osoba. Ale muszę o tym przypominać, i naprawdę nie zależy mi tutaj na jakimś poklasku chamów. Wiem że garstka prawdziwych kibiców klubu na tej stronce widzi to chamstwo które tu nastało i to odstrasza od dyskusji. I naprawdę doceniam takich osobników jak ZET czy ELVIS którzy zawsze rzeczowo dyskutują - a osobników którzy piszą o "przerzutach z Reymonta" twardo prostują.

Zatem nie obrażaj się, nie wyzywaj - tylko postaraj się mówić o grze Cracovii i personalnie o zawodnikach/trenerach bez inwektywów. Da się, to nie jest wcale takie trudne

pozostaje nam jedynie uczyc sie od mistrza, on wie jak sie w takich konfrontacjach zachowac:

https://www.youtube.com/watch?v=oYcLk89DREc

gdybym umial to bym strzalki nad glowami zaznaczyl, ale wiesz... za glupim...;)

ja jak się kiedyś dowiedziałem, zmuszony jestem wrócić pod budkę z piwem. Szkoda, że tak pada bo trochę mi się nie chce, ale rozkaz jest rozkaz ...

zostaw pana barona w spokoju! proponuje zebysmy wrocili do naszych czworakow dla plebsu, bo sie jeszcze blekitna krew w arystokracie wzburzy i dopiero bedzie... gniew bozy spadnie na nasze wioski czy jeszcze gorsze cuś... ;)

Nikogo nie obrażam, co więcej uważam że to ja jestem obrażany przez wielu prostaków którzy tutaj komentują - i odpowiadam na to aż zbyt spokojnie. Ja po prostu nie spadam poniżej pewnego poziomu - czego nie można powiedzieć o armii stadionowych chamów obrażających piłkarzy i trenera zarówno na stadionie jak i tutaj. Niestety tak to już jest, że do chamstwa trzeba czasem przywyknąć idąc na mecz

Ciekaw jestem jednego - jak bardzo będziesz zdziwiony, gdy w końcu ktoś, komu za bardzo deptasz po odciskach spotka cie na meczu i wytarmosi za ucho. Tak się widzę rozwierciłeś dzieciaku, ze wyzywasz praktycznie wszystkich. Rozumiem, że jesteś z pokolenia, które czuje się anonimowo w internecie a jak coś to pójdzie na skargę i wrócić z tatą. Nie mniej stare drzewa tej nowej mody mogą nie uznawać. A że wojujesz prawie ze wszystkim to może bezpieczniej będzie jak wrócisz skąd przyszedłeś - do psiarni.

Nie pamiętam żebym z Tobą kiedykolwiek dyskutował tutaj, więc Twoje interpretacje mojej działalności tutaj są co najwyżej śmieszne i niepoważne. Skoro spotykasz się w pracy z problemem "ego przewyższa talent" to znaczy że pewno sprzątasz tam kible, i masz z tym jakiś problem. Ale to Twój problem, nie mój. Ja z tobą normalnie się staram dyskutować, ale widzę że nie ma to sensu bo zaczynamy dyskutować o Twoim kompleksie a nie o futbolu. Jeśli Ci w pracy srają na głowę, i masz z tym jakiś problem idź na kozetkę do psychoanalityka - on na pewno coś wymyśli. A tutaj komentując trzymaj się piłki nożnej i klubu

Nawet nie umiesz napisać poprawnie nazwiska zawodnika Cracovii. Gratuluję chłopaczku, naprawdę! Bernhardt, a nie Bernhard szpecu

I jeszcze musi być Mikulić ze strzałką nad głową, bo do główki nie wyskoczył i Stawowy miał racje, że Dąbrowski dużo lepszy na środkowym napastniku :D żeby nie było off top - nasze gwiazdy dziś znowu w Bonarce, Kita na kontuzjowanego nie wyglądał, Bernhard pewnie ostatnie zakupy w swoim "ulubionym" miejscu.

Juz strach lodówke otworzyc,bo wyskoczy Opson ze swoim "a pan Wojtek..." a zimnego browara by sie człowiek napił :) Wyluzuj Kolego troche z tymi komentarzami.

spotykajac takich ludzi jak Ty w pracy stwierdzam ze ego wyprzedza talent. biorac pod uwage okolicznosci (forum TP) musze powiedziec, ze kolega wyzej sra niz dupe ma. najpierw przez cala runde wydajesz na prawo i lewo wyroki kto w ogole ma prawo nazywac siebie kibicem Cracovii (wg swoich kryteriow, do ktorych masz prawo, ale nie masz prawa ich narzucac innym chociazby przez szacunek dla rozmowcow), a teraz zdecydowales, ze nie znam sie na pilce i jak nie wdaje sie z Jasnie Szanownym Panem Opsonem w jakakolwiek dyskusje tzn, ze nie mam wystarczajacej wiedzy?

czlowieku, jestes lata swietlne za przecietnym szympansem jesli chodzi o pojecie o futbolu. nadrob zaleglosci i wroc z tata - wtedy pogadamy


no i dzieki - pierwszy raz sie jedynie nie osmieszyles ale tez mnie rozbawiles. tak trzymac, jest postep! bez odbioru

Nie chce nic mówić, ale w twoim wypadku jeśli chodzi o Dudzica i dwóch forumowiczów, to ja się czyta komentarze to masz obsesje chyba. Dudzic wczoraj w składzie? Nie widziałem by zagrał choć minutę.

Jakie inwektywy? Stwierdzam że masz jakiś dziwny ból dupska bo dopisujesz mi rzeczy których nie napisałem nigdy. Oglądam Premier League, La Ligę i Ligę Mistrzów - to prawda. A niby skąd wg. Ciebie mają Polscy trenerzy czerpać wzorce i podpatrywać pomysły na grę. No chyba od lepszych, a nie od gorszych - prawda? Nawet jeśli czasem coś proponuje, to przecież wiadomo że i tak trenerzy tego nie czytają i mają głęboko w tyłku. A dyskusja to chyba nie jest zabroniona, co? Zresztą - Ciebie akurat z tych dyskusji nie pamiętam, co znaczy że prawdopodobnie nie masz nic do powiedzenia. A Ligę Mistrzów oglądasz w TVP pięć razy do roku

mimo, iz poziom elokwencji Twojej odpowiedzi mnie kompletnie powalil, postaram sie podjac wyzwanie, wspiac sie na wyzyny moich zdolnosci intelektualnych i sprobowac Ci odpisac. nie martw sie, bedzie krotko: skonczyly sie argumenty a zaczely inwektywy

Opson - daj spokoj, szkoda slow, nie wytlumaczysz niektorym ...

Ja sie pytam co Kus, Zejdler i Dudzic robili w skaldzie.... to jest sabotaz.

Choc pewnie czerwony komuch elvis i jego przydupas kibol1995 przebierali nogami ze ich idole znow w grze.

Masz jakiś dziwny ból dupska - ale OK, wybaczam bo rozumiem to, że są też zwolennicy gry Cracovii na aferę

nie trac czasu ani energii. Opson nawet na pytanie "ktora godzina?" w odpowiedzi uzyje slow "Pan Wojtek". to pewnie jakis informatyk, ktory swoja "wiedze" (skad cudzyslow? tlumacze dalej) zyskal z internetu i ogladania lig zagranicznych, wnioski pozniej probuje przenosic na polskie realia. czym to sie konczy? tym, ze pisze, iz Dudzic powinien byc bardziej jak Aguero a Pasy powinny grac jak Liverpool lub Chelsea. Krytykuje Atletico wielbiac Real Madryt za to, jak sa wspaniali marketingowo (sprzedaz koszulek Bale`a). idac tym tokiem myslenia powinien kibicowac Legii:D a kiedy rozne osoby na forum wypowiadaja sie rzeczowo na temat calego systemu gry, on przedstawia swoje argumenty bazujac na 1 akcji Kosanovica w Chorzowie. nie przegadasz ale nie ma sensu - lekarz zalecil przytakiwac;)

Mecz był dramatyczny, ale twój tekst też:

"Pierwsze kilka minut mieliśmy jednak dobre, ale potem to my jak tępe chuje lataliśmy za piłką zamiast ją sobie rozgrywać wzorem szkoły Pana Wojtka."

Gdybyśmy rozgrywali piłkę wzorem Pana Wojtka, to pewnie na siłe starali by się utrzymać przy piłce i podawać debilnie przed własnym polem karnym. Wiesz sam jak to się wiele razy kończyło więc nie ma sensu porównywać i mówić, że wcześniej było lepiej, bo nie było.

Wcześniej było ch....wo i teraz jest tak samo :D

Fajny komentarz :)

Co jak co, ale skuteczność nigdy nie była jego mocną strona. To gość który robi różnicę, ale nie potrafi wykańczać. Przy takich zarobkach (nawet po cięciach) to niewybaczalne.... Tylko kto go ma zastąpić? Na transfery chyba nie ma co liczyć

dla Pana z Nowej Huty (jak się domyślam takie znaczenie mają literki NH). Proponuję zjeść te banany, a nie rzucać nimi w ludzi. Banany dobrze działają na serce, obniżają ciśnienie krwi.

Na pożegnanie może deszcz bananów z trybun na Kałuży? Może wtedy Chicquita zasponsoruje jego dalszy kontrakt

Szacunek że ktoś jednak docenia zasługi Pana Wojtka, bo już myślałem że zostałem tu sam

Dokładnie - jestem tego samego zdania !

Nie no zwykle jest bez zarzutu, ale jak jest dużo meczy naraz to czasem robi się lipa :( Nie da się mieć wszystkiego jak widać........ Bo Polsat Sport ma ochłapy T-ME (chyba 2-3 mecze na weekend), a o Lidze Mistrzów można sobie pomarzyć tylko.

niestety ta stacja to syf, mecz jest na polsat sport HD. To jeszcze "zaległości" gdy Solorz był właścicielem Śląska i wynegocjował ich mecze na polsacie sport.

Sorry, że tak póżno - po prostu po meczu chciałem poczytać komentarze. Oglądałem Multiligę. Pozdrawiam !

gdzie ogladasz mecz????/ podrzuc jakis dobry link