Prawnik: - Klub ma prawo do jednostronnego obniżenia wynagrodzenia zawodnika, ale…
Jeśli Cracovia przestanie płacić Januszowi Golowi to czy coś jej grozi? Jeśli patrzymy na prawo to po czyjej stronie jest racja? – zapytano mecenasa Jakuba Laskowskiego , arbitra Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie.
Zamiast ligowymi meczami kibice Cracovii emocjonują się w ostatnich dniach konfliktem pomiędzy byłym kapitanem Pasów Januszem Golem, a Zarządem Klubu na tle braku porozumienia w sprawie obniżki wynagrodzenia po zawieszeniu w połowie marca rozgrywek PKO Ekstraklasa z powodu pandemii koronawirusa.
Trudny temat obniżki kontraktowych wynagrodzeń piłkarzy dotyczy zapewne wszystkich klubów w Polsce, ale niestety chyba tylko w Cracovii wymknął się on z zacisza klubowych gabinetów i stał się przedmiotem gorących, publicznych dyskusji.
W emitowanym w czwartek w Canal+ Sport programie Dobry Wieczór PKO Ekstraklasa właśnie Cracovia posłużyła jako przykład do prawnych interpretacji przeprowadzonych w ostatnich tygodniach powszechnych obniżek wynagrodzeń piłkarzy.
Jeśli Cracovia przestanie płacić Januszowi Golowi to czy coś jej grozi? Jeśli patrzymy na prawo to po czyjej stronie jest racja? – zapytano mecenasa Jakuba Laskowskiego, arbitra Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie i jednocześnie dyrektora ds. prawnych Legii Warszawa.
- Niestety, w związku z absolutną wyjątkowością sytuacji w jakiej jesteśmy, ja nie mogę powołać się na ugruntowaną linię orzeczniczą FIFA czy Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie czy organów Polskiego Związku Piłki Nożnej bo nie mamy czegoś takiego. To będą dopiero pierwsze sprawy, które będą kształtować tę linię orzeczniczą i nie ma w tym momencie sytuacji, w której można powiedzieć jasno, że racja jest po jednej, albo po drugiej stronie – rozpoczął złożony prawniczy wykład mecenas Jakub Laskowski .
- Natomiast rekomendacje FIFA do tego zagadnienia również się odnoszą i one wyraźnie podkreślają, że konieczne jest w dobrej wierze podjęcie negocjacji pomiędzy stronami w sprawie w celu ustalenia obniżek. FIFA podkreśla, że to z czym mamy obecnie do czynienia to niewątpliwie siła wyższa i to wpływa bezpośrednio i w sposób znaczący na budżety, sposób postępowania, na „cash flow’y” klubów piłkarskich – kontynuował swoją wypowiedź mec. Laskowski.
- W konsekwencji FIFA dopuszcza obniżki i wyraźnie podkreśla, że rozumie że w związku z tym iż de facto praca czy świadczenie usług ze strony piłkarzy nie może być wykonywane i kluby nie mogą funkcjonować – więc taka obniżka w okresie pandemii jest dopuszczalna. Natomiast musi zostać ona uzgodniona i muszą być podjęte w dobrej wierze negocjacje pomiędzy zawodnikiem a klubem. Jeśli nie uda się osiągnąć takich ustaleń to klub ma prawo do jednostronnego obniżenia wynagrodzenia zawodnika – twierdzi arbiter Trybunału Arbitrażowego w Lozannie.
- Natomiast są trzy kluczowe zasady, które klub musi w tym zakresie przestrzegać. To jest racjonalność obniżki, czyli. że faktycznie była podstawa do tego, żeby wynagrodzenie wynikające z kontraktu zawodnika obniżyć. Po drugie ta obniżka musi być proporcjonalna i nie może być zupełnie nierelewantna do stanu faktycznego. I po trzecie to czy została zastosowana do wszystkich zawodników czy też do pojedynczych – tłumaczy mecenas.
- Jeżeli zostało osiągnięte porozumienie na poziomie klubu pomiędzy zespołem jako całością a klubem to pojedynczy zawodnicy, którzy nie wyrazili zgody na przyjęcie zasad zaakceptowanych przez pozostałych zawodników - to jest rekomendacja, aby tacy zawodnicy mieli takie obniżki automatycznie, jednostronnie przez klub narzucone – kontynuuje swój wywiad mec. Laskowski.
- Oczywiście taki zawodnik będzie miał prawo odwołać się od takiej decyzji i tutaj jest przestrzeń dla prawników, aby przed organami jurysdykcyjnymi walczyć o zasadność bądź niezasadność takiej obniżki. Będą na pewno pełne ręce roboty dla prawników, bo tych spraw będzie wiele. Natomiast w tym momencie trzeba podkreślić jedną rzecz: kluczowe jest zachowanie stron. Jeśli widać dobrą wolę z jednej strony, a druga jej nie wykazuje to wydaje się, że te organy jurysdykcyjne zgodnie z rekomendacjami FIFA będą szły w kierunku rozwiązania korzystnego dla tego podmiotu, który chce się dogadać i racjonalnie prowadzi te negocjacje – puentuje swój wywód mecenas Jakub Laskowski, arbiter Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
CRACOVIO
Poldek
18:09 / 02.05.20
Zaloguj aby komentować