http://www.youtube.com/watch?v=1uaPs8sxqB0

Czy uda Nam się usłyszeć podczas rozgrzewki drużyny przyjezdnej znany kawałek WHO LET THE DOGS OUT ?

bo zostały też bilety na sektor G :)

Miałem sen! Wielki sen! Sniła mi sie WIELKA CRACOVIA dzałająca na zasadach podobnych jak klub który darzę duża sympatią-Athletic Bilbao.
Nawiasem, noszą takie same barwy co MY.Przesyłam kilka autentycznych ciekawostek dostępnych na oficjalnych stronach klubu.
Ciekawostki
1. Athletic Club Bilbao jest klubem, który zaraz po Realu Madryt dostarczyl reprezentacji Hiszpanii najwiecej reprezentantów.

2. Stadion San Mames jest obok El Molinon w Gijon najstarszym stadionem w Hiszpanii.

3. Klub az do 2008 roku byl jedynym klubem obok katalonskiej Barcelony który nigdy nie mial na swoich trykotach meczowych reklamy sponsora.

4. Od momentu powstania Hiszpanskiej Primera Division klub ten nie zostal nigdy zdegradowany i jest jedynym obok Realu Madryt i Barcelony który gra w niej nieprzerwanie od 1928 roku

5. Jest obok Realu, Barcelony i Atletico najbardziej utytulowanym klubem w Hiszpanii.

6. Jest trzecim klubem w Hiszpanii jesli chodzi o sprzedaz klubowych gadzetów zaraz po Realu i Barcelonie.

7. Jest jedynym klubem w Hiszpanii który od momentu powstania scisle realizuje tradycje i zasade Cantery – zatrudnianie tylko rodzimych pilkarzy oraz masowe szkolenie i stawianie na wlasnych wychowanków (poszli w tym przypadku nawet dalej i zatrudniaja tylko i wylacznie pilkarzy majacych Baskijskie korzenie). Pozostale kluby (Real Madryt, FC Barcelona, RCD Espanyol, Sporting de Gijon oraz UD Las Palmas) które na poczatku zadeklarowaly ze beda przestrzegac zasade Cantery juz z niej dawno zrezygnowaly - ostatni byl Real Sociedad który przestal stosowac zasade pod koniec lat 80.

8. Athletic Bilbao jest klubem który ma najwiecej wychowanków w kadrze pierwszego zespolu ze wszystkich wystepujacych w Primera Division – jest ich obecnie 13.

9. Athletic jest obok Realu Madryt, Barcelony i Osasuny jedynym klubem w Hiszpanii ktorego kibice wybieraja prezydenta klubu na czteroletnia kadencje ktory sprawuje w nim wladze

Chyba powinniśmy jak Marcin Luther przybić na NASZEJ ŚWIĄTYNI rządanie dostosowania paru z tych punktów zanim banda pajaców pozostawi po NASZEJ CRACOVII zgliszcza!
Napewno dziesiątki młodych zdolnych, czy już dobrych chłopaków, kopie piłkę przy szkołach albo małych klubikach w Krakowie czy Małopolsce. Niema ich kto ogłądnąć, wyłowić przyciągnąć na włściwą stronę błoń, by za niedługo stali się dumą CRACOVII a sami poznali jaki to honor nosić koszulkę z pasiastym herbem!
Niech to nie zabrzmi jak nacjonalizm, ale zawsze powinno się szukać koło siebie. Budować więź, odkurzać tradycje.
Czy coś złego byłoby gdyby móc wrzucać na meczu: ,,NARODOWY KLUB SPORTOWY CRA - CO - VIA!" ?
A tak a`propos dopingu na derbach proponuję coś takiego:
(na melodię ,,Cracovia to jest potęga..")
CRACOVIA TO ZNACZY KRAKÓW
A WISŁA TO TYLKO RZEKA
KRAKÓW TO JEST CRACOVIA
A WISŁA ŚMIERDZI Z DALEKA!
Pozdrawiam wszystkie serca w pasy i dozo na derbach!

Źle się dzieje w drużynie mistrza Polski. W szatni drużyny Roberta Maaskanta panuje fatalna atmosfera. Przy okazji meczu z Legią Warszawa piłkarze nieomal się nie pobili.
Atmosfery z pewnością nie poprawił incydent z wtorkowego treningu mistrzów Polski. Michael Lamey pokłócił się z Maaskantem i zszedł z zajęć przed ich zakończeniem. Mimo to, zagrał w meczu z Fulham. Mało który trener wystawiłby do gry zawodnika, który lekceważy jego polecenia.
Wygląda na to, że holenderski trener stracił kontrolę nad sytuacją w drużynie. Teraz ma ostatnią szansę, by ją odzyskać. Jeśli w niedzielę Wisła nie pokona Cracovii, Maaskant będzie mógł zacząć się wyprowadzać ................
Jeśli tej olbrzymiej szansy na wygranie ze skonfliktowaną i zmęczoną perypetiami związanymi z meczem z Fulham Wisłą nie wykorzystamy w niedzielę, to już naprawdę będziemy FRAJERAMI.
TYM RAZEM WIERZĘ W ZWYCIĘSTWO PASÓW. Żeby tylko nie sędziował Małek, bo Sędzia Małek to...............
?

Pokażmy całej Polsce prawdziwy doping !!!