Hokej: Połączą ekstraklasę z jej zapleczem!
Zarząd PZHL podtrzymał decyzję o reformie rozgrywek i obniżeniu limitu obcokrajowców.
Rozgrywki hokejowe wystartują we wrześniu w nowym systemie: po dwóch rundach ekstraklasa podzieli się na sześciozespołową grupę "mocnych" i czterozespołową grupę "słabszych", do których dołączone zostaną dwie ekipy z I ligi. Limit obcokrajowców, mogących wystąpić w jednym spotkaniu, ograniczono z pięciu do trzech.
Po podziale ligi, każda z grup rozegra między sobą cztery rundy. Po nich do szóstki dołączą dwie drużyny z grupy słabszej i w ten sposób wyłoniona zostanie ósemka, która przystąpi do walki o mistrzostwo Polski systemem play-off, natomiast pozostałe cztery ekipy zagrają o utrzymanie. Pozostałe zespoły I ligi, bez dwóch najlepszych, zagrają o - jak usłyszeliśmy wczoraj w PZHL - "jakąś nagrodę", ale nikt dzisiaj nie wie, o jaką. - Ten system jest po myśli szkoleniowej - ocenił Wiktor Pysz, szef wyszkolenia PZHL. - Dużo jest w nim meczów, a o to przecież chodzi. W projekcie przedstawionym przez kluby prezydium zarządu PZHL była mowa o czterech rundach dziesięciozespołowej ekstraklasy, bez podziału na grupy, co dałoby tylko 36 meczów przed play-off. Potem miała być "ósemka" do walki o mistrzostwo i dwójka do zmagań o utrzymanie. Przecież kluby same wcześniej zaakceptowały przyjęty przez zarząd obecny system rozgrywek, ale potem nagle zmieniły front i stąd całe zamieszanie w polskim hokeju - dodaje.
- Uważam, że liga jest na tyle wyrównana, że nie potrzeba w niej podziału na grupy - powiedział Marek Kostecki, szef gdańskiego Stoczniowca, który był przewodniczącym delegacji klubów na spotkanie z prezydium zarządu PZHL. - Jest kryzys, więc kluby tną koszty, stąd propozycja ograniczenia liczby meczów. Poza tym, w żadnej innej dyscyplinie sportu nie ma w trakcie rozgrywek łączenia ekstraklasy z jej zapleczem. To jakiś absurd! - dodał prezes Stoczniowca.
- System rozgrywek został przyjęty na dwuletni okres przejściowy. Docelowo ekstraklasa ma zostać ograniczona do 8 zespołów - wyjaśnił Patryk Rokicki, rzecznik prasowy PZHL. - Jeśli chodzi o obcokrajowców, to żaden klub z pewnością nie zawierał długoletnich umów z pięcioma zawodnikami. Najwyżej z jednym, czy dwoma, więc ograniczenie obcokrajowców nie powinno być drastyczne - dodał.
Ekstraklasa ma wystartować 11 lub 13 września, a wszystko zależy od tego, czy dojdzie do skutku planowany na 10 września mecz reprezentacji Polski z Rosją, który planowany jest w Krynicy.
Jerzy Zaborski - Dziennik Polski
Fot. Biś
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.