Hokej: LM nie dla Cracovii?
Hokeiści Comarchu-Cracovii już trenują, lecz sztabowi szkoleniowemu i działaczom brakuje wiedzy, która ma ogromne znaczenie zarówno co do systemu treningów, jak i sposobu budowy drużyny. O co ma grać drużyna w nowym sezonie?
O obronę tytułu mistrzowskiego, rzecz oczywista. Ale miała też wystąpić w Lidze Mistrzów. W zamyśle nowa formula tych rozgrywek miała przypominać rozgrywki Ligi Mistrzów w piłce nożnej. Miały w niej występować drużyny z miejsc 1.-22. rankingu światowego. Oczywiście siedem najlepszych lig europejskich miałoby w niej więcej drużyn niż przykładowo Polska, którą miał reprezentować mistrz kraju, czyli Comarch-Cracovia. A działacze krakowskiego klubu bardzo poważnie traktowali grę w klubowej elicie hokejowej.
Najprawdopodobniej nic z tego nie wyjdzie. Rosyjski Gazprom, sponsor LM, zakręcił kurek z pieniędzmi. W efekcie wszystko wskazuje na to, że tegoroczne rozgrywki LM odbędą się według starej formuły. Tymczasem do Pucharu Kontynentalnego zostały zgłoszone GKS Tychy. I tutaj pojawił się problem. Co zrobić z mistrzami tych krajów, które nie wystąpią w Lidze Mistrzów?
Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie (IIHF) nie ma jeszcze sprecyzowanej koncepcji, gdyż jej propozycje są co najmniej zaskakujące. Mianowicie IIHF sugeruje, aby krajowe związki... wybrały sobie teraz przedstawiciela do... nowej edycji Pucharu Kontynentalnego. Ma to być mistrz kraju, wicemistrz lub inny klub.
Krajowe federacje mają niewiele czasu na podjęcie tej decyzji. Już bowiem w poniedziałek powinny zgłosić swojego przedstawiciela. A znając sprawność i szybkość działania PZHL...
Formuła rozgrywek o Puchar Kontynentalny pozostaje bez zmian. Cztery rundy rozgrywane w czterozespołowych turniejach. Ostateczne decyzje zapadną dopiero 27 czerwca. Pierwsza runda zostanie rozegrana 22 września, druga 23 października.
Paweł Guga - POLSKA Gazeta Krakowska
Fot. Biś
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.