Hokej: 5 tysięcy zł kary dla Grzegorza Pasiuta, ale może grać
Dzisiaj trzecie mecze pierwszej rundy play-off w hokejowej ekstraklasie. Jeśli Wojas Podhale i Comarch Cracovia odniosą zwycięstwa, to wygrają rywalizacje 3-0 i znajdą się już w półfinałach MP. W pozostałych dwóch parach jest remis po 1-1.
- JKH Jastrzębie - Com-Arch Cracovia, godz. 19.15 (relacja na żywo w TVP Sport. Stan play off 0-2.
Cracovia jedzie do Jastrzębia po dwóch wygranych w Krakowie (2-0 i 4-2), ale odniesionych po trudnej walce, dopiero w ostatnich sekundach krakowianie zdobyli pieczętujące zwycięstwo bramki. Trener Jastrzębia zapowiadał już w Krakowie, że jego zespół będzie chciał doprowadzić do czwartego meczu. - My musimy zrobić wszystko, aby do tego nie dopuścić. Najlepiej byłoby już we wtorek postawić kropkę nad i. A rywal jest naprawdę niebezpieczny, dobrze zorganizowany w obronie, atakuje groźnymi kontrami. Nie sądzę, aby we wtorek zmienił taktykę, choć jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność - mówi trener Cracovii Rudolf Rohaczek.
W Cracovii może zagrać Grzegorz Pasiut, który w ostatnim meczu za wulgarne słowa pod adresem sędziego otrzymał karę meczu. Jego sprawę rozpatrywał wczoraj Wydział Gier i Dyscypliny PZHL. Nałożono na Pasiuta bardzo wysoką, jak na polski hokej, karę finansową w wysokości 5000 zł. Jeśli zawodnik wpłaci ją przed meczem, będzie mógł wystąpić w Jastrzębiu.
Do gry wraca po kontuzji reprezentacyjny obrońca Kłys, w defensywie ma wystąpić także Czech Dudasz, co powinno wzmocnić tę formację. Trener Rohaczek niezadowolony z formy Badżo, nie zamierza dzisiaj korzystać z jego usług, w jego miejsce w ataku z Mihalikiem zagra Verczik. Do czwartego ataku ma być przesunięty obrońca Witowski.
- TKH Toruń - Wojas Podhale, godz. 18.30, stan play-off 0-2.
Nowotarżanie już wczoraj udali się do Torunia. Chcą wypoczęci przystąpić do spotkania. - Chcemy zakończyć rywalizację z TKH w trzech spotkaniach. Nie wolno rywalowi dawać szansy, bo potem może nabrać wiatru w żagle - mówi drugi trener Wojasa Podhala Marek Ziętara. Do zespołu po kontuzji wraca bramkostrzelny napastnik Kubenko, w związku z tym obrońca Priechodsky, który przez kilka tygodni leczył kontuzję, nie znajdzie się w składzie. - Zagramy na cztery formacje, bardzo liczymy na będącego w wysokiej formie naszego bramkarza Krzysztofa Zborowskiego - dodaje Ziętara.
- Naprzód Janów - GKS Tychy, stan play-off 1-1.
Zespół z Naprzodu w drugim meczu pokonał faworyta w jego hali w rzutach karnych. Czy stać go na dwie wygrane i wyeliminowanie Tychów? Wielce prawdopodobne, że o rozstrzygnięciu w tej parze zdecyduje dopiero piąty pojedynek.
- Zagłębie Sosnowiec - Stoczniowiec, stan play-off 1-1.
I w tej parze doszło do niespodzianki, w pierwszym meczu Zagłębie ograło Stoczniowca, w drugim gospodarze byli górą 2-0. Szanse obu zespołów są bardzo wyrównane.
AS - Dziennik Polski
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.