#HokejOdNowa: Lekcja od Popradu w pierwszym sparingu
Comarch Cracovia rozpoczęła letni okres sparingowy od meczu z wymagającym rywalem ze Słowacji. HK Poprad, szósta drużyna ostatniego sezonu tamtejszej ekstraklasy, okazał się zdecydowanie za mocny i wygrał w Krakowie aż 9:1. – „Poprad pokazał nam, gdzie są nasze słabe strony” – przyznał po spotkaniu trener Krystian Dziubiński.
Comarch Cracovia – Poprad 1:9 (0:4, 1:4, 0:1)
- 0:1 Gabor (Sotek, Sproul) 3,
- 0:2 Vyhonsky (Torok, Sproul) 8,
- 0:3 Urbanek (Wong, Sproul) 10,
- 0:4 Kotvan (Sotek, Kundrik) 19,
- 0:5 Majdan (Bjaloncik) 22,
- 0:6 Gabor (Wong) 23,
- 0:7 Naus (Bjaloncik, Suchy) 28,
- 1:7 Kruczek 37,
- 1:8 Gabor (Sotek) 40,
- 1:9 Calof (Naus, Suchy) 49.
Comarch Cracovia: Klimowski – Wajda, Kapa; Ślusarek, Bezwiński, F. Kapica – Jaśkiewicz, Hansson; D. Kapica, Gumiński, Mocarski – Noworyta, Mętel; Sterbenz, K. Malasiński, Janeczek – J. Michalski, Kruczek; Karjalainen, Valtola, Dziurdzia oraz Konarski.
Pierwsza tercja bez złudzeń
„Pasy” od początku miały spore problemy z narzuceniem własnego rytmu gry. Już w pierwszej tercji goście czterokrotnie trafili do siatki, wykorzystując zarówno mocne uderzenia, jak i koronkowe akcje. Cracovia rzadko przedostawała się pod bramkę przeciwnika, a brak nowego golkipera Jorgena Hanneborga był widoczny gołym okiem.
– „Dużo miejsca zostawialiśmy rywalowi przed bramkarzem i Słowacy wykreowali sobie mnóstwo szans” – dodał szkoleniowiec Cracovii.
Gol Kruczka na otarcie łez
W drugiej tercji przewaga rywali tylko się powiększyła. Słowacy zdobyli kolejne trzy bramki i dopiero przy stanie 0:7 kibice gospodarzy doczekali się honorowego trafienia. Po składnej akcji i precyzyjnym strzale gola dla „Pasów” zdobył Krystian Kruczek. Goście odpowiedzieli jednak jeszcze przed końcem tercji i w drugą przerwę schodzili prowadząc 8:1.
– „Wysoka porażka boli, ale to nas motywuje do dalszej ciężkiej pracy. Wiemy, że mamy sporo zaległości do nadrobienia, cieszymy się jednak, że wróciliśmy do Krakowa i mogliśmy zagrać przed naszymi kibicami” – podkreślił Dziubiński.
Nauka od mocnych rywali
Ostatnia odsłona nie przyniosła większych emocji – Poprad dorzucił jeszcze jednego gola, ustalając wynik na 9:1. Trener Cracovii nie ukrywał, że spotkanie było dla jego zespołu trudnym, ale potrzebnym doświadczeniem.
– „Jak się uczyć, to od lepszych od siebie. To dobry okres, by zawodnicy zobaczyli, jaki poziom prezentują drużyny z innych krajów. Dla wielu naszych młodych graczy, którzy nie mieli jeszcze okazji wystąpić w Tauron Hokej Lidze, było to rzucenie na głęboką wodę” – stwierdził.
Szansę gry dostali także zawodnicy testowani na zasadzie umów try-out. – „Serca i ambicji odmówić im nie można, ale muszą też myśleć na lodzie. Naszą rolą jest sprawić, by byli mądrzejsi i podejmowali lepsze decyzje” – zaznaczył trener.
W czwartek sparing z HC Humene
Już w czwartek „Pasy” rozegrają kolejny sparing – znów w Krakowie (g. 18:00), tym razem z HC Humene (Słowacja, 1.SHL). Dla zespołu Krystiana Dziubińskiego będzie to okazja do poprawy i do wykorzystania pierwszych wniosków z bolesnej lekcji od Popradu.
- Zobacz także: #HokejOdNowa: Sparingi czas zacząć
Stanisław Malec „Crac”
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.