Kamil Witkowski: - Nie mamy nic do stracenia
- Wszyscy zastanawiają się czy w 74 minucie piłka wpadła do bramki...
- Rzuciłem się do tej piłki i nie widziałem co się z nią stało. Koledzy mówią, że piłka przekroczyła linię bramkową...
- Mógł to być kluczowy moment spotkania...
- Na pewno. Gdyby ta bramka padła to byłoby nam o wiele łatwiej grać w końcówce. A tak otworzyliśmy się, poszliśmy do przodu bo nie mieliśmy nic do stracenia. I wtedy wpadły dwie bramki dla Bełchatowa.
- Jaki to był mecz w Waszym wykonaniu?
- Szybko strzelona bramka dla GKS-u spowodowała, że musieliśmy się szybko odkryć. Uważam, że zagraliśmy niezłe spotkanie. Do 60, 70 minuty były momenty w których przeważaliśmy.
- Rzadko udawało się Wam kończyć akcje strzałami.
- Nie było strzałów, ale żeby dojść do sytuacji strzeleckiej to musi na to pracować cały zespół. A jest z tym ciężko.
- Wysoka porażka 0:3 chyba nie oddaje tego co działo się na boisku...
- Z samej gry to nie był mecz na 3:0. Po prostu musieliśmy się otworzyć, przeszliśmy na trzech obrońców i padły dwie kolejne bramki.
- Nie będzie wiele czasu na rozpamiętywanie tej porażki. We wtorek kolejne spotkanie [z Arką w Krakowie], które w obecnej sytuacji urasta do rangi arcyważnego.
- Będzie to bardzo ważny mecz w którym musimy się wreszcie przełamać. Bardzo źle zaczęliśmy tę rundę. A jeśli coś źle się zacznie to potem to już siedzi w psychice i ciężko się podnieść.
- Arka zanotowała w ostatnim czasie serię porażek. Nie wiadomo jak teraz wypadnie w meczu z Ruchem [0:0 w Chorzowie], ale wtorkowy mecz najprawdopodobniej będzie meczem "na przełamanie" dla obu drużyn.
- Gramy u siebie, liczymy na kibiców, że przyjdą we wtorek na mecz i będą nas dopingować. Musimy ten mecz wygrać.
- Przed przerwą zimową jest jeszcze pięć kolejek w których 3 mecze gracie u siebie. Jest szansa na poprawę sytuacji w tabeli?
- Nie mamy nic do stracenia. Myślę, że po zakończeniu rundy jesiennej powinniśmy wyjść ze strefy spadkowej, ale żeby tak się stało musimy zacząć wreszcie punktować.
Rozmawiał: Crac
Fot. Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.