[Terazpasy.pl] Piotr Górecki: - Nasze cele to awans do III ligi i promocja naszych wychowanków
- Runda jesienna zdecydowanie należała do nas. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników jakie osiągaliśmy, jesteśmy bardzo zadowoleni z gry jaką prezentowaliśmy w tej rundzie – mówi w obszernym wywiadzie przed kamerą Terazpasy.pl Piotr Górecki , trener rezerw Cracovii, lidera małopolskiej IV ligi.
- Panie trenerze, po rundzie jesiennej jesteście zdecydowanym liderem IV ligi. Zdobyliście 40 punktów w 15 meczach i macie 11 punktów przewagi nad kolejnym zespołem.
- Runda jesienna zdecydowanie należała do nas. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników jakie osiągaliśmy, jesteśmy bardzo zadowoleni z gry jaką prezentowaliśmy w tej rundzie. Cel jaki postawiliśmy sobie razem z zawodnikami to awans do III ligi i chcielibyśmy wypromować jak najwięcej naszych wychowanków, naszej zdolnej młodzieży, aby mogli ogrywać się z seniorami w III lidze. Na razie nam to dobrze wychodzi w IV lidze i jesteśmy z tego naprawdę zadowoleni.
- 58 zdobytych bramek, czyli prawie 4 gole na jedno spotkanie przy bardzo skutecznej defensywie – tylko 10 straconych bramek przez całą rundę…
- No tak. To jest kolejna rzecz, która cechuje drużyny, które ja prowadzę czyli ofensywny styl gry. Zdobyliśmy dużo bramek, a mieliśmy jeszcze wiele sytuacji bramkowych, ale ja nie jestem zachłanny. Wynik 58 bramek na pewno świadczy o ofensywnej grze jaką preferujemy.
- Dodatkowym Pana sukcesem było wypromowanie grupy piłkarzy, którzy otrzymali szansę wspólnych treningów z pierwszym zespołem Cracovii.
- Tutaj podstawą jest praca wszystkich trenerów grup młodzieżowych i bardzo się cieszymy, że nasza zdolna młodzież jest dostrzegana przez sztab szkoleniowy pierwszej drużyny, że są zapraszani na treningi, że są zapraszani na obozy. Jesteśmy bardzo z tego zadowoleni, bo tak jak powiedziałem naszym celem grupowym drużyny rezerw jest awans do III ligi, a celem indywidualnym jest promocja naszych młodych zawodników w piłce seniorskiej bo piłka młodzieżowa bardzo różni się od seniorskiej.
- Jeśli jeden, dwóch, trzech młodych zawodników zadomowi się na stałe w pierwszej drużynie to na pewno będzie to osłabienie Pana drużyny.
- Jeśli się zadomowią na stałe w pierwszej drużynie to będziemy szczęśliwi z tego powodu. Kadra mojego zespołu jest bardzo płynna i na pewno będziemy dostawać na mecze i na treningi przedmeczowe zawodników z pierwszej drużyny. Na pewno będziemy też bazować na grupie juniorów i jesteśmy w stanie uzupełnić ubytki. Mamy bardzo zdolną młodzież w naszym klubie. Wymienię tylko takich zawodników jak Mateusz Kotwica, Mateusz Krasuski, Radosław Kuligowski, Szymek Słowiak – młody junior który bardzo dobrze operuje lewą nogą, jest Krzysiu Szewczyk – bardzo dobry skrzydłowy lub napastnik, jest Marcin Szymczak, Dominik Chochołek, Dawid Pawlusiński, Szymon Woźniak, Damian Leśniak. Wszyscy to bardzo zdolni zawodnicy. Jest jeszcze Kamil Kłusek, który bardzo ciężko pracuje i myślę, że ta runda będzie należała do niego. Naprawdę mamy wielu młodych, ambitnych zawodników.
- Pana drużyna jest chyba najmłodsza w IV lidze. Ma Pan w kadrze bodajże 20 młodzieżowców, czyli zawodników z rocznika 1994 i młodszych.
- Tak. Rzeczywiście jesteśmy bardzo młodą drużyną. Niejednokrotnie jesienią graliśmy mecze samą młodzieżą. W IV lidze jest wymóg, aby było dwóch młodzieżowców na boisku. My nie mieliśmy z tym żadnego problemu. Było niejednokrotnie tak, że w „18” meczowej było tylko dwóch zawodników ze starszych roczników. W kadrze rezerw mamy przekrój wiekowy zawodników z roczników od 1994 do 1997.
- Gracie zupełnie inaczej niż pierwsza drużyna Cracovii. Nie ma tej taktyki jaką preferuje trener Podoliński (3-5-2). Gracie według Pana pomysłu.
- Tak. I tutaj muszę podziękować, że nie zostało to narzucone od góry i pozwolono mi realizować swoje założenia, swoją taktykę. My gramy ustawieniem 4-3-3, piłkę bardzo ofensywną.
- Gra Pana zespołu bardzo się podoba. Ludzie, którzy chodzą na mecze rezerw – mieliśmy tego próbkę na Treningu Noworocznym – wypowiadają się o grze Pana drużyny w samych superlatywach. Twierdzą, że to nie jest tylko znakomity wynik, ale także gra na którą chce się patrzeć.
- Wszyscy - cały sztab szkoleniowy rezerw i zawodnicy – staramy się przykładać do tych zajęć, realizujemy wszystko co sobie nakreślamy. I to daje efekt taki jaki daje. Korzystając z okazji chciałbym zaprosić wszystkich kibiców na mecze rezerw. Już od połowy marca rozpoczną się zmagania w IV lidze. Mam nadzieję, że zwieńczone naszym sukcesem czyli awansem do III ligi. Natomiast wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę, że łatwo nie będzie, bo łatwiejsza runda – chociaż mamy pewien zapas – jest już za nami, a trudniejsza runda jest przed nami. Klub dokłada wszelkich starań, mamy tak wszystko poukładane abyśmy awansowali do III ligi. Zawodnicy też to wiedzą, są tego świadomi, ciężko pracują i przykładają się do pracy co na pewno przełoży się na rundę rewanżową.
- Wasz wynik z rundy jesiennej tym bardziej zasługuje na szacunek, że korzystał Pan głównie z młodych piłkarzy. Udział piłkarzy z pierwszej drużyny nie był decydujący przy tym wyniku.
- Powiem tak: oddaję pokłon w stronę sztabu szkoleniowego pierwszego zespołu, bo na początku sezonu dostawaliśmy dużą ilość zawodników z pierwszej drużyny. Można powiedzieć, że oni rozpoczęli. Natomiast pozostałą część rundy - od trzeciego, czwartego meczu - graliśmy w zasadzie tylko naszą młodzieżą. Doświadczenie w połączeniu z młodością dało „mieszankę wybuchową” i są takie efekty.
- Jak będziecie się przygotowywać do rundy wiosennej?
- Od 7 lutego rozpoczęliśmy przygotowania. Trenujemy na własnych obiektach w Centrum Treningowym przy ul. Wielickiej. Trenujemy codziennie. Teraz każdy mikrocykl treningowy będzie zakończony meczem. Pod koniec przygotowań każdy mikrocykl będzie zbliżony do okresu startowego. W lutym mamy obóz dochodzeniowy na własnych obiektach. Mamy ciekawych sparingpartnerów z III i IV ligi, z innych województw, tak więc myślę, że będzie dobrze.
- O celu Pan mówił, jest to awans do III ligi. Co to da Klubowi, że rezerwy będą grać o szczebel wyżej?
- Na pewno jeśli chodzi o młodych zawodników to jest to duży przeskok. III liga to jest już liga półzawodowa. To zupełnie inny poziom rozgrywanych meczów. To zupełnie inny poziom prezentowany przez zawodników drużyn przeciwnych. To ogromna korzyść szkoleniowa dla zawodników. To także dużo lepsze boiska niż te na których przychodzi nam teraz grać. Tak więc jest to duży plus szczególnie jeśli chodzi o młodych zawodników dla których poprzeczka w III lidze będzie znacznie wyżej postawiona. Rozgrywki juniorskie różnią się od seniorskich zdecydowanie. W piłce seniorskiej jest o wiele trudniej i im wcześniej młodzi zawodnicy będą się ogrywać z dobrymi drużynami seniorskimi to tym lepiej dla nich.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
...
Kibic1995
00:38 / 27.02.15
Zaloguj aby komentować