.

awans z 3 do 2 ligi

http://www.terazpasy.pl/var/plain_site/storage/images/media/images/pilka_nozna_ludzie/2003_06_21_cracovia_motor/3199-1-pol-PL/2003_06_21_cracovia_motor_imagelarge.jpg

Hokeiści któży nie zawodzą

http://sportowacracovia.files.wordpress.com/2010/10/feta-hokej-mp.jpg

http://legionisci.com/zdjeciamecz/07cracovia2z_m.jpg

Ciekawi mnie od kiedy chlopaki grają w białych portkach, przypuszczam że od czasów Majewskiego, przypomnijcie mi proszę bo mogę nie znać faktów historycznych do końca. Uważam że w tym siła była (wiem głupie) ale myśle że w chwili zmniany portek białych na spodenki CZARNE!!!!! odmieni się los CRACOVII !!! a uważam tak gdyż Pasy to klub z DUSZĄ!!! i od tego wiele zależy! CZARNE SPODENKI!!!!! kto o tym decyduje?????? Całą trzecią i drugą ligę graliśmy w Czarnych Spodenkach a nie w białych portkach!!!!!! może się mylę.... ktoś się ustosunkuje?

Pozdro! Utrzymamy się jak portki na SPODENKI zmienimy!!!!

Wiecie co, Panowie? Zjadłem już zęby na szukaniu alternatywy w naszym ataku a w sumie wychodzi na to, że mamy w klubie napastnika z prawdziwego zdarzenia, na co najmniej reprezentacyjnym poziomie, ogranego na międzynarodowych arenach - grał dość długo we Włoszech i to z lepszym skutkiem, niż Matusiak. Mamy przecież Laszkiewicza!!! Przed wojną bardzo często ci sami zawodnicy grali w piłkę i w hokeja, dlaczego by nie spróbować teraz? Jeśli chodzi o piłkę, to jest wolnym zawodnikiem, więc można go zgłosić w każdej w chwili a mistrza w hokeja zdobędziemy nawet bez Leszka - oczywiście, jakby nie dał rady grać równocześnie na dwóch frontach. Tylu mamy fachowców w klubie a nikt na to nie padł, tylko prosty kibic. Zatem - do dzieła, działacze!

Kaczmarek w 11 kolejki sport.pl :)

Mam nadzieje że ich urazy nie są zbyt groźne i że choć jeden z nich będzie gotów do gry w niedziele.Bo Jarabica jest nie pewny a to dla nas kluczowa pozycja. Na nie nie ma miejsca na experymenty i improwizacje. Co do Ślusarskiego to też wcześniej pisałem że szkoda że odszedł choć nie ma pewnosci że gdyby został to grałby tak skutecznie i był porzyteczny na boisku tak jak teraz w Lechu. Z Lechem łączy go troche wiecej niż z Cracovią a do tego tam gra o inne cele i ma konkurencje w składzie - to wszystko go motywuje. Życze mu jak najlepiej ale akurat nie w meczu z nami ;-).
Jeszcze jedna kwestia, mianowicie ; obsada lewej pomocy. Suworow zagrał ze śląskiem słabo i zastanawiam się czy nie lepiej byłoby na tej pozycji dać szanse Suardowi. On jako lewy obrońca nie za bardzo się sprawdził natomiast ma na tyle dobre dośrodkowanie, technike i szybkość że na lewej pomocy mógłby grac całkiem dobrze. Po za tym zostaje jeszcze Mariusz Sacha - choc nie wiem w jakiej jest aktualnie formie. Uważam że skrzydła muszą robić dla nas znacznie więcej. Mamy na te pozycje kilku wydaje sie że ciekawych graczy więc trzeba dać im szanse się pokazać. O ile obrona powinna się zgrywać( i tu nie należy experymentować zbyt dużo) to w pomocy nadal należy szukać najlepszych rozwiązań.

Dziwna sprawa, że Szatałow np. nie wystawił Struny i Puzigacy na boki z Legią, ze Śląskiem zagrali moim zdaniem lepiej na bokach niż Jarbica z Kosanoviciem z Legią. Druga sprawa Masryk, też dziwna sprawa, w gazetach dzisiaj dziwnie się Szatałow tłumaczy, że go nie wystawia, że nie zna języka, że nie wypełnia jego założeń taktycznych na treningach, że trezba sobie zasłużyć by być w kadrze, poznać drużynę najpier i takie tam. Visnjakovsa, którego uważał za najlepszy transfer też nie wstawia, ani nawet nie wziął na ławkę, a z Legią niezłą zmianę dał ten gość. Szczerze mówiąc nie rozumiem niektórch ruchów Szatałowa.

nie zgodzę się z Tobą-Ślusar miał swój czas w Pasach i go nie wykorzystał - z jakich powodów to mało istotne faktem jest że nie leży mu Cracovia i nie spełnił oczekiwań jakie wszyscy mieliśmy względem niego...Jeśli sprawdzi się w Lechu - to chwała mu , natomiast u nas lepiej wygląda gra Bartka Dudzica niż jego imiennika...Co do Masaryka to nie mam zdania bo mieć nie mogę , może zagra z Lechem i będziemy mieli porównanie...Nam potrzebny prawdziwy napadzior a nie statysta.
ps.wszyscy na hokej.

Dawno już pisałem, że pozbycie się Ślusarskiego, to błąd. Zadecydowały emocje właściciela, a nie obiektywne kryteria. Cały czas wierzę w Dudzica - zagrał naprawdę dobry mecz z Legią, natomiast w zasadzie jest to nasz jedyny pełnowartościowy napastnik. Sam już nie wiem, o co chodzi z tym Masarykiem. Miał być gotów na Legię a do dzisiaj nie wchodzi nawet na ławkę rezerwowych. Co do Jarabicy - nie będę na nim wieszał psów, ale na teraz on nie daje żadnej pewności w obronie, jest zbyt nieodpowiedzialny, nieskoncentrowany. Osobiście widziałbym go jako defensywnego pomocnika, takiego w typie Radosława Kałużnego, ale akurat w tej formacji mamy nadmiar piłkarzy.

Masaryk wszedł z Legią??? :)

Pisalem wiele razy ze Slusarski powinien zostac!!!ten Masaryk co wszedl z Legia to nie wie o co chodzi.....

cudem uratowano remis we Wroclawiuw w ostatniej minucie/Jarabica sie spoznil i nie bylo spalonego!!!!!/

A dla mnie oni mają podobne umiejętności, czy ich brak. A tej techniki Jarabicy jakoś nie widzę, no chyba, że chodzi o ten gol ze wspomnianego przez ciebie meczu z Lechem, ładny techniczny strzał na 1-0. A jak nawet technike ma to co to daje jak zawala przy bramkach jak Wasiluk.

Panowie jutro zabieram ze sobą 2-osoby na mecz-jadę po bilety z rana ,bo na pewno będzie nadkomplet aby nie stać w kolejkach przy stadionie!!!.
TYLKO PASY-NaszeKochane na Majstra!!!

Masz rację co do Ślusarza-ale jest Lechu i basta,koniec tematu ,za taki wynik-co ostatnio w Poznaniu należy się odrobienie strat ,choćby1:0 dla Pasów ucałuję bramę wyjściową z meczu!!!

Odnośnie oceny Ślusarskiego w Cracovii zgadzam się z Tobą w 100 % , identycznie odbierałem jego zaangażowanie. Co się tyczy porównania Wasiluka i Jarabicy to przecież Wasiluk to było TOTALNE DREWNO TECHNICZNE a Jarabica przynajmniej ma technikę. Do niedzieli, będzie dobrze. Wierzę, że nasza obrona nie pozwoli się tak niemiłosiernie ogrywać jak Areczka pod koniec. Pomijając nasze sympatie to chciałbym bardzo zrewanżować się kibicom Kolejorza za śpiewanie "jeszcze jeden " w trakcie pamiętnego 0:5 w Poznaniu........

Nie piszcie jak to Ślusarskiemu nie miał kto zagrywać i bramek nie strzelał i słabo przez to grał, bo u nas miał też kupę sytuacji i miał skuteczność na poziomie 25% i nawet karnego nie potrafił strzelić. U nas grał poniżej oczekiwań i taka prawda. A, że w Lechu teraz dwie bramki strzelił po rząd, bo może tam zapieprza, bo jest konkurencja, a u nas i tak miał miejsce w składzie i olewał i to cały sekret, że u nas robił za gwiazdę i był pewniakiem w składzie, a tam nie jest gwiazdą i nie jest pewniakiem i zagra słabo pół meczu czy mecz i może wylądować na ławcę. U nas mógł zgrać nawet 3 mecze słabo i tak wychodził w pierwszym składzie na ten 4.

A niby dlaczego porównanie Jarbicy z Wasilukiem to przegięcie? Dla mnie przegięcie to pisanie o gościu który robił błędy w tamtej rundzie i tą zaczał też od błędów, że dobry jest ale ma pecha. O gościu który kosztował z 50% więcej od Wasiluka, że miał pecha, że po jego błędach bramki padały, a tak to jest całkiem dobry. Może Wasiluk też miał pecha, że po jego błędach bramki padały, a to to jest całkiem niezły? Bo też potrafił dobrze podać i dobrze zagrać, choć sporadycznie. Polczak też może miał pecha, a jest dobry? Widziałem w sparingu jakimś Tiereka grał w podstawowym składzie cały mecz i nie stracili gola. Ale ja tam nie analizuje czy ktoś miał pech czy nie miał tylko po kogo błedach bramki padają i Jarbica grał w tamtej rundzie jak Wasiluk i to jest fakt. Jakby policzyć w ilu meczach grał i w ilu straconych bramkach miał udział to by mu wyszło podobnie jak Wasilukowi. Teraz też tą rundę zaczął od błędów i takie są fakty, a nie że pecha miał czy nie miał.

Przynudzam po raz kolejny: Skrzynski i Dziewicki byli do wzięcia.
Sorry, ale Jarabica mógłby im korki nosić na treningi.

szczerze to suarta dalbym do ataku gosc szybki,zwrotny dobry technicznie, sprobowac z saidim.

Było ,minęło...chuj z Nim.
Potrzebny Nam ktoś lepszy od Ślusarskiego i mam nadzieję ,że prędzej czy później ktoś taki się w Cracovii pojawi.

Mamy w rundzie zdobyc wiosennej 24 pkt, tak aby na koniec mieć 32 oczka - 99,9% utrzymanie
przy 30 pkt daje nam 90% utrzymanie.
Dwa punkty zdobyleśmy, jeszcze trzeba 22 pkt.

Jezęli nasi bedą zdobywali punkty np w cyklu: 2 remisy , zwycięstwo i tak do konca rundy,
to na koniec bedziemy mieli 33 punkty.
W tym wyjątkowym układzie remis z Lechem też bedzie miał wartość, choc wiadomo zwyciestwo to pełnia szczescia !

bardzo dobrze ze drewniany slusarski poszedl karne nie strzelal strzalu mocnego nie mial sytaucje zmarnowane co mecz 10 sytuacji na gol. sily na 60minut,robisz z niego gwiazde dgs to powiez sobie plakat na lozkiem....

Wszyscy byliśmy tak podnieceni ,że nie wiem.Taka gwiazda.
Wniosek jest jeden: Nie miał z kim grać.Zero asyst i brak umiejętności piłkarzy w środku pola.
Teraz Bartek ożyje na nowo.
Szkoda ,że nie w Cracovii.
A my mamy Dudzica i Krzywickiego.Super !!!

Mylisz sie widocznie nie byles na biezaco.Jak Szatałow przyszedł do Cracovii to już Profesor podjął decyzje o odsunięciu Ślusara I Matusiaka.On sam był za tym żeby zostali ale klamka już zapadła.Tutaj wychodzi brak pojecia Filipiaka o piłce pozatym jak już nieraz pisałem to on nie lubi "przepłacać" i my mamy grać w pucharach?Śmiechu warte

On na prawde nie gra tak calkiem zle tylko ma mega pecha. Przyklad mecz z legia. Nie przykryl Kucharczyka ewidentny blad ale druga bramka. Chcial przerwac akcje tylko, ze on jest taki, ze nie wypie.oli pilki w trybune tylko chcial ja utrzymac (zagrac chyba do Nawotczynskiego) niestety prosto pod noge hubnika i on tez strzal stadiony swiata i bramka. Dalbym mu 10 takich strzalow i trzy wyjeb.l by w trybune za bramka z 5 strzelilby obok albo w bramkarza i dwie by wpadlo (chyba, ze naprawde jest az tak dobry ale wtedy pewnie nie przyszedl by do ligi polskiej). Ze slaskiem tez zobacz czy te "setki" slaska to byly az tak wypracowane akcje. Ta ostatnia to strzal gdzies tam sie poodbijalo i akurat pod noge celebana. Wczesniej tak samo wybicie pozniej troche kopaniny i gosc wychodzi sam na sam.
Ja nie mowie, ze jest on swietnym obroncom i gra rewelacyjne mecze ale dla mnie nie jest az tak slaby jak to wszyscy o nim pisza. Prawda jest taka, ze aby grac dobrze na boku obrony trzeba miec sporo pomocy bocznych pomocnikow. Ze slaskiem pomocnicy wiecej grali w defensywie wiec latwiej sie gralo obroncom. Z legia Suvorov i Ntibazonkiza grali do przodu to pozniej brakowalo. Jezeli chodzi o poprzedni sezon to tez nie byla wina samej obrony bo co robili def pomocnicy? Nie wracali za swoimi zawodnikami i robila sie przewaga, po ktorych padaly bramki jak np. w derbach. Jeszcze raz podkresle, ze nie jestem jakims jego strasznym fanem wole nawet Kosanovica ale porownanie z Wasilukiem to tez troche przegiecie. To tak jakby nas porownac z najgorszym zawodnikiem w zespole, a nie dalibysmy rady w meczu biegac wiecej niz 10min. Gralem troche w nizszej lidze i wiem co mowie(to ne byly a-klasy ani inne wiejskie ligi).

Pan Leńczyk zniszczył Ślusarskiego. TAK JEST PRAWDA, -bo piłkarzowi lewonożnemu kazał grać na szpicy po prawej stronie boiska, / na której Bartek nigdy nie grał i na której to stronie czuł się mówiąc szczerze fatalnie/, by na lewej zrobić miejsce dla swego "pupila" Matusiaka. Ale Leńczyka nie obchodził Bartek. Jemu bardzo zależało na wypromowaniu Radosława. I t mamy jasną sprawę....................................
Ale ja się grzecznie pytam: DLACZEGO UWAŻAJĄCY SIĘ ZA TAKIEGO WIELKIEGO FACHOWCA pan Szatałow nie umiał znaleźć dla Bartka odpowiedniej pozycji tak jak to w Lechu zrobił Bakero i wypiepszył go na zbity pysk - bez zadania sobie chociaż trochę trudu by z Bartkiem porozmawiać w czym ma kłopoty i spróbować mu pomóc w podbudowie psychicznej i dać mu grać tam gdzie mogłaby rozbłysnąć "gwiazda" Ślusarskiego. I tu z całą stanowczością mówię, że to był wielki błąd Szatałowa, że miał w Cracovii tak wspaniałego napastnika I SIĘ NA NIM NIE WYZNAŁ i nie umiał go właściwie zagospodarować - a my płaczemy dzisiaj że o sile naszego ataku stanowi Krzywicki. Bo jaki jest nasz atak to nikomu nie trzeba mówić. To widać jak na dłoni. Nie mają Pasy dziś ani jednego takiego napastnika który by umiał strzelać bramki, a bez tego nie wygramy ani jednego meczu - chyba że "fuksem". Bartek zaś odżył w Lechu, pomógł mu w tym Bakero dopasowując mu właściwą pozycję, i JEST NAJLEPSZYM GRACZEM NA BOISKU, i ma wspaniałe asysty nie mówiąc już o tym ŻE SRRZELA GOLE w każdym meczu na zawołanie.
Pytam więc jeszcze raz: dlaczego Szatałow nie chciał mieć w drużynie tak fantastycznego zawodnika? Dlatego że nie umiał do niego dotrzeć, czy dlatego że jeśli chodzi o rozeznanie wartości zawodników - to z tym jest u naszego trenera bardzo słabo, o czym mogą świadczyć jego hura wypowiedzi: jaką to wielką wartość przedstawia oldboy Pavol Masaryk i jakim będzie wzmocnieniem w ataku dla Cracovii, a który jak pokazuje życie może co najwyżej CZYŚCIĆ BUTY Krzywickiemu, czy inny jegomość pomocnik Vikianows /lub coś koło tego/ KTÓRY MIAŁ BYĆ "BOMBĄ" w naszej Ekstraklasie, I NON-STOP WŁĄCZAĆ SIĘ DO AKCJI OFENSYWNYCH i strzelać bramki i miał być najlepszym zakupem Pasów od czasów 2 wojny światowej, a po 1 dziadowskim meczu z ległą dostał "wilczy bilet" i nawet nie pojechał do Wrocławia.
Chyba jednak prawda jest taka, że pan Szatałow pozbył się jedynego wartościowego napastnika w naszym klubie -Ślusarskiego,a zastąpił go miernotami, które nie zawahał bym się nawet nazwać "NIEWYPAŁAMI"
Jeśli do tego dodać jeszcze poziom gry jaki Pasy zaprezentowały we Wrocławiu -"kompletne zero" to mi się tak wydaje , że nasz trener nie jest znowu takim rewelacyjnym trenerem za jakiego się uważa, a zaledwie jednym z wielu średniej jakości trenerów w lidze, a wybór padł na niego bo się zgodził trenować Pasy za marne pieniądze i nie obciąża kasy klubu, pozbycie się przez niego Bartka - powinno mu się śnić do końca życia.

Jarabica gra na poziomie Wasiluka, tak było w tamtej rundzie i teraz nie gra lepiej.

"Obrona dzisiaj nie dopuściła do straty bramki..." chyba bramkarz nie dopuścił do straty bramki, bo Śląsk miał przynajmniej dwie setki.

Z tym, ze Klich taki calkiem slaby to sie nie zgodze. Byl bardziej widoczny niz Giza w meczu ze slaskiem, a z legoia tez calkiem przyzwoicie. Tak jak napisal ktos wczesniej nie zdziwie sie jak Giza zacznie na lawie mecz z Lechem chociaz Bartczak bardzo slabo.
Do DGS: chlopie przejrzyj na oczy bo to ze ktos nazywa sie Radomski to nie znaczy ze nic nie gra. W tej rundzie jest to najlepszy defensywny pomocnik u nas i mial dwa dobre mecze. Swienie gra Nawotczynski, ktory jest numerem w obronie. Terz szkielet zespolu to Kaczmarek - Nawotczynski - Radomski - Ntibazonkiza - Giza - Dudzic i do nich dobiera Szatalow reszte. Dobre spotkanie wczoraj Puzigacy, ktory wcale nie jest w tak fatalnej formie jak to Jurij przedstawial (szczegolnie w defensywie), to samo mozna powiedziec o Strunie. Jarabica to taki troche dziwny gosc. Fajnie gra, umie zagrac fajna dluga pilke i nagle przydarza sie wielblad. Niby wybija i nagle gdzies bilard na polu karnym i zawsze spadnie pod nogi napastnika. Troche mi go szkoda bo ma chlop pecha z tymi interwencjami, a nie jest az tak slaby jak to wychodzi na boisku.

To co graliśmy ze śląskiem to straszna nendza ale to już mniej ważne. Teraz najważniejszy jest następny mecz z Lechem. Kolejorz nie jest w wielkiej formie ale jest niestety dla nas bardzo skuteczny. Sląsk mimo że prowadził gre i oddał kilkanaście strzałów to nic nam nie strzelił a Lech oddał na bramke Arki ze 4-5 celnych strzałów w meczu i strzelił 3 bramki. Ślusarski mimo że nadal nie gra nic specjalnego to odzyskał skuteczność i za tydzień będziemy mieli z nim kłopoty. Szkoda że od nas odszedł zimą. teraz by się przydał. Choć może poprostu potrzebował zmiany otoczenia żeby mieć większą motywacje do gry i gdyby został u nas wcale nie jest pewne że grałby lepiej niż jesienią.

tylko ze Jarabica jest zapchajdziurą w naszej obronie, dlatego Jurij go trzyma. Pozdrawiam wszystkich Pasiaków

jak dla mnie to zejsc powinien Klich ... chlopak jest bez formy od dobrych kilku kolejek .

analiza gry poszczególnych zawodników przednia

Po meczu z legia w Szybkiej Piłce wybrali go do 11 kolejki chyba tylko dlatego że zawalił 2 bramki hehe a wiadomo jaki tam mają stosunek do Cracovii

No to chyba inne mecze oglądaliśmy Radomski całkiem dobrze zagrał choć był bliski samobója...A Gizmo to nie zdziwiłbym sie jakby zaczął na ławie z Lechem już wolałbym Klicha jako ofensywnego i Radomskiego z Bartczakiem cofniętych choć ten drugi też nie zachwycił...Najbardziej boli brak napastnika wtedy Dudzic byłby alternatywą dla Aleksa na skrzydle a tak to z musu Dudzic albo Krzywicki:(

Ten gość zaangażowaniem przypomina mi Wasiluka i Witkowskiego razem wziętych.
Ława i tylko ława.
Trenerze nie czas i miejsce na eksperymenty.
No i niech Giza gra do końca bo to on reżyseruje akcje a nie Tomka Rz. kolega Radomski.
Za Radomskiego -Bartczak bo przynajmniej strzał potrafi oddać.
No i więcej strzałów na bramkę panowie !!!!!

Gra fatalnie- niech se chłopak odpocznie