Choć ja mam nadzieje, że będą grać w tych z 69 strony, tylko, że w biało czerwone pasy. Może kolory przy produkcji da się zmienić i Legea to zrobi. Jak sponsorem technicznym Crevny Zvezdy była Legea to w podobnych jak te z 69 tamci grali, tylko, że właśnie w biało czerwone pasy.

A niby co by Ci ta wiedza dała? Dowiesz się w poniedziałek jak wyjdą zawodnicy na murawę w Zabrzu. I jak wyjdą u nas z legią. Przez ostatnie jakieś 10 lat wygląd, projekt koszulek się zmieniał częściej niż raz na dwa sezony, firma która je produkowała średnio raz na dwa sezony. Za 2 sezony, a może nawet za sezon będzie pewnie nowy sponsor techniczny i nowe koszulki. Co tu przeżywać? I tak najlepsze koszulki, które były do kupienia to te tylko całe w pasy bez reklam, znaczków ekstraklasy itp., a jedynie z herbem Cracovii. Albo te na 100-lecie. No i te co Vigo zrobiło z projektu kibica. A reszta tych koszulek to zawsze coś nie tak, jak nie były na przecenie za 50-70 zł to się nie opłacało kupować moim zdaniem takich z kwadratami na plecach etc. etc.

Myślę, że się nie mylisz i w takich będą grać. Nie są najgorsze, nie są najlepsze, takie średnie, poprzez to na górze. Nie ma co się podniecać koszulkami, za sezon czy dwa będzie inny sponsor techniczny i inne koszulki.

Co się przejmujesz, firmowy sklepik z dziką chęcią wydrukuje ekspresem zapas magazynowy koszulek Awans 2013 dla nowych graczy :D A dla tych co już byli po prostu wyda towar. Ale by była heca!

jestesmy chyba jedynym profesjonalnym klubem na swiecie , którego kibice try dni pred startem rogrywek nie wiedza w jakich strojach beda grac pilkarze . Wg. mnie dlatego nie zaprezentowano oficjalnie strojów , ze po prostu bedzie gruba afera .....

z tego co wiem to nikt nie wyprodukuje koszulki specjalnie dla Cracovii a jedyną koszulką dostępną w Legea w biało-czerwone pasy jest ta http://www.legea.it/Website/Downloads/Catalogo.pdf ( str 66 ) dodawane są tylko loga i sponsorzy ale nie wiem może się mylę.

Da się gdzieś zamówić tradycyjną koszulkę w pasy, bez tych wszystkich zrypanych udziwnień ze sponsorami etc. ?

Logo sponsora było mało widoczne.

W Zabrzu mogą zagrać w 3 komplecie, czyli białych:))) Tak na poważnie ja myślę, że on jest na zdjęciu w stroju treningowym. Ale fakt faktem, gdzie są stroje? Myślałem, że na 12 w meczu z Polonią już będą. Prawda jest też taka, że klub nie ma teraz wielkiego wpływu na stroje, jakie im dadzą stroje w paski, w takich muszą grać, czy jest kwadrat czerwony z tyłu czy nie, a kibice kupią je albo nie, wygrywa firma która da najlepsze warunki, czyli da najwięcej sprzętu i może nawet pieniędzy. Ale jakby tak Legea nie dostarczyła strojów w paski na pierwszy mecz to chyba można by było z nimi kontrakt rozwiązać, tak myślę, że nie dopełnili swych obowiązków. Wszyscy te Vigo krytykowali, bo na początku dali dziadowe koszulki, ale w końcu wyprodukowali takie z projektu kibica, tylko, że później się kontrakt skończył, albo rozwiązali. I chyba te koszulki Vigo były najlepsze w ostatnich 10-15 latach jak do tej pory, później Ziny i te nie wiadomo jakich firm co graliśmy w III lidze. A reszta to zawsze coś nie tak, a to kwadrat na numer, a to prostokąty na reklamy itd.

Faktycznie - dopiero teraz zwróciłem uwagę na strój Wawrzynkiewicza. No to by już był SKANDAL gdyby mieli w czymś takim grać ! Do kompletu brakuje tylko białej gwiazdy obok flagi Cracovii....

No z tymi strojami to faktycznie się nieco już martwię. Marcel jest w jakimś jednolitym czerwonym stroju. Może teraz pasy przeniesione zostaną na plecy albo będziemy mieli w pasy tylko spodenki? :P

Ogólnie zabawne, że jeszcze strojów nie mają, albo mają tylko wstyd pokazać :D

No właśnie, ja pytam gdzie nasze pasy! Jutro kurier przywiezie, 3 dni przed meczem? :D A co będzie jeśli okaże się że rozmiary nie te? Przecież nie może nikt grać w zeszłorocznej koszulce bo wyklucza to na pewno umowa z LEGEA!

A tak odchodząc od spraw Cracovii - co tej kolejorz kurwa zrobił! Dramat, wstyd, kompromitacja. Zawisza już lepiej walczy z tymi Belgami

Najpierw piszesz o legii, później o Mourinho i meczach Real-Barcelona, później dodajesz "Stawowy zabrał zawodników na odpowiedni film do kina, miejmy nadzieję że Bobo też ma na nich sposób". Myślałem, że nawiązujesz do meczu naszego z legią. Stawowy za 1 kadencji przed ważnymi meczami też puszczał różne filmy. Zmiany w lidze, zaszły, niby się liga wyrównała, a my 2 razy w tamtym sezonie dostaliśmy 1-6 i 1-5. Z tego co piszesz nie powinno się to przytrafić. I wiadomo jak wygramy z legią 1-0 to będzie super, ale bym się nie nastawiał jakoś bardzo, bo po prostu z legią i GTS ciężko nam idzie odkąd wróciliśmy do ekstraklasy w 2004. I jest wiele klubów, które mają budżety mniejsze niż legia czy GTS, a potrafiły wygrać więcej niż jedną bramką w ostatnich 10 latach z nimi, co prawda głównie w sezonach gdzie szło im gorzej (choć Zawisza np. wygrała 3-1 w poprzednim), ale jednak, a my nie. My jak rozgrywaliśmy z nimi dobre mecze to przeważnie był remis, a czasami, dokładnie 1 raz z legią i 2 z GTS-em przez 10 lat, nam się udało strzelić na 1-0 i dowieść. Więc się jakoś też nie nastawiam, że Podoliśnki znajdzie na legie sposób. Nawet w Zabrzu mu będzie ciężko i w ogóle początek rozgrywek ma ciężki. I o to mi chodziło.

Oj tam, akurat pamiętam świeżo ten wywiad jak to opowiadał że poszli na film 300-tu całym zespołem - dlatego nawiązałem. To było w ostatnim sezonie - kiedy naprawdę było źle. Metod motywacyjnych innych trenerów już po prostu nie pamiętam, albo nigdy o nich nie mówili przed kamerą.

Mówisz że wygrane z Ległą czy GTS były nieprzykonywujące...... To ja spytam, ile lat w "Erze Comarchu" Cracovia była "przekonująca". 2-3 udane sezony, kilka pojedynczych rund - a tak to plankton do rozdawania punktów który każdy może dziobać. 1-0 powinno cieszyć tak samo jak 5-0, bo wystarczy popatrzeć na budżet żeby stwierdzić że....... to wstydem Warszawskiej starej k......... jest wygrać z nami tylko 1-0 przy 8-10 razy większym budżecie. A jeszcze większym wstydem jest niewygranie z półamatorami z Irlandii.

Jeśli my wygralibyśmy 1-0 to zapewniam Cię że cały stadion by skakał z radości i śpiewał do zdarcia gardeł. So...... nie uważam żeby to było smutne gdybyśmy wygrali 1-0 :)

A wyniki 2-0, 5-0..... cóż, jeśli oglądasz polską ligę to widzisz zapewne jakie zmiany w niej zaszły. Stawka jest coraz bardziej płaska, jest dużo przyzwoitych w naszych warunkach zespołów - ale jednocześnie mistrz jest już znacznie słabszy niż 10-15 lat temu. Co za tym idzie jest więcej "nieprzekonywujących" zwycięstw, remisów i kiły. No ale co będę gadał - jakie firmy GTS rozbijał na przełomie wieków będąc niepodzielnie panującym mistrzem polski - a teraz mistrz polski ma problemy z półamatorami z Irlandii...... To nie jest przypadek, że nasze drużyny odpadają z tych pucharów. Po prostu nie ma kasy - nie ma mocy. Takie "przekonujące" wygrane z "największymi" to nawet na naszym marnym podwórku naprawdę kosztują majątek...... Gdyby stać nas było na takich zawodników jak kupuje Lechia, to można by czegoś oczekiwać. A tak to..... czego? Tylko ambicji i walki, bo umiejętności piłkarskie w dzisiejszym modelu finansowania piłki nigdy nie będą po naszej stronie. Nie ma się co oszukiwać

Te twoje nawiązania co chwilę do trenera Stawowego, osiągają moim zdaniem często skutek odwrotny do zamierzonego. Taka jest prawda, że trener Stawowy przy dużej dozie szczęścia wygrał jeden mecz z serii tych co elektryzują kibiców, czyli raz z legią, jak Surma spartaczył karnego, a później Boruc wykopał piłkę wprost pod nogi Bojarskiego, a ty tak piszesz, jakby trener Stawowy miał sposób na legie czy GTS-a i wygrywał co drugi mecz zabierając zawodników na odpowiednie filmy. Nie mówię, tylko trenerowi Stawowemu udało się wygrać z Legią od powrotu do ekstraklasy. Mieliśmy parę dobrych meczów z legią i GTS-em, ale nasze wygrane nie były jakieś przekonywujące, raczej udawało nas się wymęczyć 1-0. Stawowemu udało się 1-0 z legią, Lenczykowi i Pasiece po 1-0 udało się z GTS-em. Były dobre mecze i remisy przy innych trenerach z legią i GTS-em, ale im się wygrać nie udało. Majewski z GTS-em wygrywał 1-0 po karnym na Dudzicu i golu Pawluśińskiego i jeden błąd Radwańskiego i 1-1. Z legią zremisował 0-0, tak jak zremisowali na wyjeździe Lenczyk i Pasieka, trener Stawowy zremisował z GTS-em 0-0 i w następnym sezonie po wygranej z legią wygrywał u siebie 1-0, ale skończyło się 1-1, za drugim razem się nie udało. Najlepszy mecz z legią miał Szatałow, który prowadził chyba 3 razy, a nie wygrał i skończyło się 3-3. Trochę to smutne, że przez 10 lat nie potrafiliśmy jednego meczu wygrać przekonywająco czy to z legią czy z GTS-em, jak udawało nam się rozegrać dobre mecze to zazwyczaj były remisy, a jak wygrywaliśmy to 1-0. Raz z legią 1-0 i 2 razy z GTS-em. Cholera trochę cienko to wygląda tak naprawdę. Szkoda, że nie wygraliśmy choć po razie z jednymi i drugimi jakoś tak 2 czy 3 do zera.

Rymaniak kisił się w klubie, który gdyby nie fatalna atmoasfera w szatni powinien być w pierwszej ósemce spokojnie. Inni grali w pierwszej lidze, młodzi o ekstraklasie pojęcia nie mają (jeden grał w młodzieżówce Herthy) - sam trener po raz ostatni widział ekstraklasowy mecz z poziomu ławki 5 lat temu. Druga sprawa to jest taka, że wszyscy ci zawodnicy byli przyzwyczajeni do przegrywania czy nawet pogodzeni ze spadkiem z ligi, i ja nie mam pewności czy trener to zmienił. Musi być mobilizacja, jasne hasło że idziemy na wojnę :). A kto gra idiotyczne piętki, odstawia nogę i nie walczy - natychmiast schodzi z boiska. Sprawdzian z GKS wyszedł słabo, a przecież z Górnikiem będzie znacznie trudniej

Popatrz wczoraj na Ległą - niby mówili że nie lekceważą, niby mówili że czują się mocni. A na boisku skompromitowali się po całości........ Dlatego że są słabi? Może nie, bardziej dlatego że nie wiedzieli co ich czeka

Jak był Mourinho to na każdy mecz z Barceloną Real wychodził jak na wojnę, Pepe kopał, przepychał, prowokował ktoś tam palce do oczów włożył w przepychance - ale Real zwykle wygrywał. Przyszedł Ancelotti, i Real już ani razu nie wygrał z Barceloną. Dlatego muszą się nastawić na mecze jak na wojnę - wygrać w szatni, w umysłach to 70% sukcesu. Stawowy zabrał zawodników na odpowiedni film do kina, miejmy nadzieję że Bobo też ma na nich sposób

Ja tam myślę, że i zawodnicy i trener wiedzą, że lekko nie będzie. Ty trochę sugerujesz, że nie wiedzą i tym samym sugerujesz, że są łebkami jakimiś, bo w sumie mi trudno sobie wyobrazić, że drużyna złożona w większości z gości, którzy w tamtym sezonie zajęli miejsca 14-16 w ekstraklasie i z gości pracujących i grających w tamtym sezonie w 1 lidze myśli, że będzie łatwo.

Nie transmituje się Kolejorza bo niestety KUR...... tylko pierd.......na legła się liczy... Wiem, że nie skreślasz Cracovii ale pisz OPTYMISTYCZNIE bo piłkarze też czytają TP ! Pozdrawiam !

Nigdy Cracovii nie skreślam, jedynie przypominam że nikt nic za darmola nie da. Inna sprawa że co jak co - ale gość który ma współudział w spuszczeniu Zagłębia z T-ME pewno o tym doskonale wie :) Szkoda że nasz mecz dopiero w poniedziałek........ Dzisiaj by się oglądnęło kolejorza, ale oczywiście żadna TV nie transmituje..... Nie czaję tego :(

Nie bądż takim czarnowidzem - skreślasz Cracovię jeszcze przed sezonem ??? Dodaj NASZYM wiatru w żagle a nie dmuchaj w przeciwną stronę......

Zobaczymy jak to będzie, na razie to ryję z ległej po wczorajszym :D Będą musieli napiąć dupy żeby wygrać na wyjeździe z tymi ajriszami, i w sumie o to chodziło! Jeszcze na to wszystko kontuzja "gwiazdora", warszawskiego Ronaldo - Orlando Sa. I jeszcze na tym ich kaleczeniu wygrało się pieniądze - to już w ogóle święto :).

Ja tam zbyt szybko Podolińskiego krytykował nie będę, ale czy ci piłkarze w ogóle są świadomi tego jak ciężko będzie? Mam wątpliwości

Opson to jak ty się czepiasz, że chłop powiedział "oczywistą oczywistość" i, że liga wszystko zweryfikuje, to już widzę, że jak nie daj Boże byśmy zaczęli słabo, a możemy, bo pierwszy mecz wyjazd na Górny Śląsk, gdzie nam wszędzie przeważnie ciężko idzie i później Legia, to będziesz posty pisał, jak to Podoliński źle przygotowywał, źli sparingpartnerzy itd. Ja tam takim kibicem Miedzi nie jestem jak ty i np. nie wiem jak przebiegał sparing ze Śląskiem, ale Bełchatów jak grał w I połowie pierwszym składem to wygrywał z Miedzią 2-0, a jak wpuścił na II połowę drugą jedenastkę to skończyło się 2-2.

Opson - wielki sir Stawowy jest genialny co Ty porównujesz Roberta.
Powinienes zachowac umiar