OE: Cracovia - Legia 0:2 (0:0)
Po meczu trener Legii Jan Urban kurtuazyjnie stwierdził, że boisko Cracovii to trudny teren i wygrać tutaj nie jest łatwo. Tak było jeszcze do niedawna... Porażka z Legią jest czwartą kolejną porażką Pasów na stadionie przy ul. Kałuży! W siedmiu ostatnich meczach drużyna trenera Majewskiego, aż sześciokrotnie musiała uznać wyższość rywali...
OE: Cracovia - Legia 0:2 (0:0)
Sędzia: Jarosław Żyro
Żółte kartki: Moskała - Smoliński
Widzów: 3.500 tys.
Aż cztery zmiany w porównaniu z poprzednim meczem ligowym z Bełchatowem wprowadził do wyjściowego składu trener Cracovii Stefan Majewski. Wręcz sensacyjna była decyzja o postawieniu na środku obrony debiutanta 17-letniego Mateusza Urbańskiego, który zastąpił Łukasza Skrzyńskiego. W wyjściowym składzie zabrakło ponadto Marcina Bojarskiego, Tomasza Wacka i kontuzjowanego Łukasza Szczoczarza. W ich miejsce w podstawowym składzie wybiegli Dariusz Pawlusiński, Dariusz Kłus i Kamil Witkowski.
Początek meczu należał zdecydowanie do Legii, której piłkarze przez pierwsze kilka minut praktycznie nie opuszczali połowy Cracovii. Legioniści przeważali, ale rzadko kończyli akcję strzałami. Pierwszy groźny strzał na bramkę Marcina Cabaja oddał w 8 minucie Piotr Giza jednak bramkarz Cracovii zdołał wybić piłkę. Po chwili Cracovia przeprowadziła pierwszą akcję ofensywną zakończoną niecelnym strzałem z 20 metrów Tomasza Moskały.
Pięć minut później z kilkunastu metrów na bramkę Legii uderzył Paweł Nowak, ale Jan Mucha pewnie obronił, z drugiej strony boiska w 19 minucie Edson uderzył z rzutu wolnego tuż obok słupka. Po kolejnych pięciu minutach składną akcję Legii zakończył strzałem Tomasz Kiełbowicz lecz Marcin Cabaj instynktownie nogami wybił piłkę. W odpowiedzi w doskonałej sytuacji znalazł się Bartłomiej Dudzic, który po rzucie rożnym spudłował strzałem głową z kilku metrów.
W 26 minucie boisko z powodu kontuzji musiał opuścił Dariusz Kłus, a jego miejsce zajął Tomasz Wacek.
W 34 minucie Cracovia bliska była zdobycia bramki. Arkadiusz Baran wrzucił piłkę na długi słupek, a tam wślizgiem sięgnął ją Paweł Nowak lecz ta otarła się o słupek i minęła bramkę. Po chwili w zamieszaniu podbramkowym ponownie Paweł Nowak ofiarnie próbował skierować piłkę do bramki, lecz Mucha równie ofiarną interwencją zagrodził piłce drogę do siatki.
W przerwie meczu pożegnano uroczyście dwóch wieloletnich piłkarzy Cracovii Marka Bastera i kapitana drużyny Piotra Banię. Prezes Janusz Filipiak wręczył byłym zawodnikom Pasów pamiątkowe statuetki i klubowe koszulki.
Po przerwie lekką przewagę uzyskali legioniści i bardzo szybko bo już w 54 minucie udokumentowali ją zdobyciem bramki. Tomasz Kiełbowicz z lewej strony wrzucił piłkę do środka przed linię pola karnego do Chinyamy, który strzałem tuż przy słupku pokonał Marcina Cabaja.
Cracovia szybko odpowiedziała strzałem Kamila Witkowskiego tuż nad poprzeczką i minimalnie niecelnym strzałem głową Przemysława Kuliga.
W 66 minucie boisko opuścił żegnany brawami Dariusz Pawlusiński, a jego miejsce zajął Marcin Bojarski.
Tuż po zmianie Chinyama mógł zdobyć swoją drugą bramkę lecz w dogodnej sytuacji uderzył z kilku metrów obok słupka. Po chwili Chinyama zdecydował się na kolejny strzał, który o pół metra minął górny róg bramki Cabaja.
Kwadrans przed zakończeniem spotkania, żegnany brawami boisko opuścił Piotr Giza zastąpiony przez Grzelaka. W tym samym momencie w zespole Cracovii również zaszła zmiana: Jacek Wiśniewski zastąpił Bartłomieja Dudzica.
W 77 minucie goście ?rozklepali? blok obronny Cracovii i po strzale głową Chinyamy prowadzili już 2:0 i takim rezultatem zakończyło się to spotkanie.
* * *
W pierwszym meczu rundy rewanżowej spotkały się 3. i 4. drużyna ubiegłego sezonu, ale gra drużyny trenera Stefana Majewskiego prezentowana tej jesieni nie pozostawiała złudzeń który zespół jest faworytem tego spotkania. Za Cracovią przemawiała chyba tylko statystyka, bowiem ostatni raz Pasy przegrały z Legią na własnym stadionie 37 lat temu, w 1970 roku!
Dzięki ogromnej ambicji piłkarze Cracovii przez blisko godzinę stawiali skuteczny opór legionistom. Kilkanaście minut pierwszej połowy w wykonaniu Cracovii mogło się podobać, ale to było za mało by myśleć o korzystnym wyniku. W drugiej połowie Legia panowała już na boisku niepodzielnie i pokonała Cracovię zdecydowanie i całkowicie zasłużenie.
Po meczu trener Legii Jan Urban kurtuazyjnie stwierdził, że boisko Cracovii to trudny teren i wygrać tutaj nie jest łatwo. Tak było jeszcze do niedawna... Porażka z Legią jest czwartą kolejną porażką Pasów na stadionie przy ul. Kałuży! W siedmiu ostatnich meczach drużyna trenera Majewskiego, aż sześciokrotnie musiała uznać wyższość rywali...
Nic zatem dziwnego, że kibice po raz kolejny dali wyraz swojej frustracji i konsekwentnie domagali się ?głowy? trenera Stefana Majewskiego. ?Zwolnij Stefana! Filipiak ? zwolnij Stefana?, ?To jest tragedia! Filipiak to jest tragedia!?, ?Paranoja!? ? skandowały trybuny w kierunku Prezesa Janusza Filipiaka.
W trakcie meczu przekazywać będziemy najważniejsze informacje, a po jego zakończeniu zamieścimy relacje z meczu i konferencji prasowej, wypowiedzi pomeczowe itp.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Taka prawda
brancik91
17:26 / 01.12.07
Zaloguj aby komentować