Naszym najgorszym błędem jest ciągłe granie górnych piłek na Ślusarskiego ....on z przodu jest sam i nic nie może zrobić....Wszystkie bramki z gry strzelamy teraz podając piłkę szybko po ziemi ... z Piastem .. z Lechią ...(Ok przy stałych fragmentach gry trzeba wrzucać piłkę w pole karne na Bartka).
Teraz ze Śląskiem tez szybka klepanka po ziemi i bramka ...Granie wrzutek na Ślusarza jest bezsensu ..on się męczy bo zawsze jest już pokryty..kibicie się męczą ..Cracovia się męczy ...oby tę męczarnie przyniosły skutek w postaci utrzymania ...jak przegramy z Polonią ...to pozamiatane!

"Klaudiusz" zgadzam się także bardzo z Tobą - jesteś jedną z niewielu osób, które oprócz przekonania potrafią wysupłać również konkretne HISTORYCZNE argumenty. Brawo.
Pozdrawiam ~ podpisuje się pod tym.

Bardzo proszę nie pisać, że Sasin marnuje się w Cracovii. Takie stwierdzenie to wielki nietakt wobec Cracovii - najstarszego klubu Krakowa, głównego założyciela polskiej piłki nożnej i PZPN-u oraz klubu któremu kibicowali najwięksi Polacy Jan Paweł II-gi i marszałek Piłsudski.
To komuniści niszczyli Cracovię przez prawie 50 lat, zmarginelizowali ten klub i zarazili opinię publiczną takim negatywnym sposobem myślenia o Cracovii.
Cracovia moralnie i historycznie w pełni zasługuje na to by wrócić na sam szczyt polskiej piłki.
Bardzo więc proszę nie pisać więcej, że przywdziewanie koszulki w biało-czerwone pasy mogłoby dla kogokolwiek być marnotrawieniem swojego talentu.
GRA W CRACOVII TO ZASZCZYT !!!

Nie przesadzajmy z totalną krytyka wszystkich.
Bartek Ślusarski - owszem oficjalną ofertę miał tylko z Cracovii, pomimo iż był za darmo, a zarobki (trąbione jako najwyższe w historii Cracovii) na poziomie 100.000 ? rocznie, to sorry, ale tyle ktoś z ławki rezerwowych TSB Wisły może zarabia, bo w pierwszym składzie milicjanci wybiegający na boisko zarabiają od 180-300 tys. - więc jak ktoś się spodziewał Messiego, który w pojedynkę mecze wygrywa, to miał chyba nierówno pod sufitem.

Bartek to i tak jeden z najlepszych graczy Cracovii (wg. mnie nr 2 pod Sasinie na wiosnę) i o dziwo, jak na chłopaka nie związanego z Krakowem i Cracovią do niedawna, jeden z niewielu, który sobie flaki wypruwa w każdym meczu. Nie ma szczęścia, bo genialny plan Płatka na każdego przeciwnika to "wszyscy gramy na Bartka". W meczu ze Śląskiem wykazał się godną pochwały niesubordynacją w stosunku do "strategii" trenera i pod koniec coraz częściej szedł na skrzydło i rozgrywał do kolegów, bo sam w polu karnym miał potrojone, czy nawet poczwórne krycie.
Paweł Sasin to jakość sama w sobie, ten chłopak się marnuje w "takiej" Cracovii, wyręcza nasze niedojdy w obronie (za to powinien dostawać połowę ich zarobków), rozgrywa, biega z piłką niemal od własnej bramki do bramki przeciwnika. Świetna szybkość, świetny drybling, celność podań, przegląd boiska. To jeden z lepszych w ogóle ofensywnych pomocników w Polsce.

Jeżeli on sobie nie radził to albo Murawski miał przydzielone zadania ofensywne (a to by oznaczało, że Płatek jest kretynem), lub też Sasin miał w drugiej połowie przydzielone zadania defensywne (a to by oznaczało, że Płatek jest debilem). Istnieje 3 rozwiązanie, po prostu nasz genialny strateg stwierdził w 60 minucie, że mając obrońców, którzy zabijają się o własne nogi i w trójkę nie potrafią zatrzymać jednego wrocławianina, walczymy o utrzymanie korzystnego rezultatu (a to by oznaczało, że Płatek jest idiotą).
Jak jestem przy Murawskim, jedyne co się w tym momencie z piłką i murawą kojarzy przy tym zawodniku to nazwisko. Wychodząc do przeciwnika z piłką, i po krótkim, zawsze przegranym pojedynku, nawet nie próbował za nim biec tylko stał jak kołek. Tak się gra w Grecji? W kraju gdzie futbol jest jeszcze bardziej obronny, niż we Włoszech? Ten 34latek oficjalnie miał być osobowością, która swoją charyzmą pociągnie zespół (coś jak ściąganie emerytów przez Wisłę), sądząc po jego rozmiarach i gabarytach on naprawdę w piłkę nie zamierza już nigdy grać i przyszedł do Cracovii zarobić trochę przed emeryturą.
Jeżeli Płatek pozbył się Witkowskiego (i ostatecznie razem z Radwańśkim Cracovia oddała ich za darmo do Łęcznej - nie pozyskując Grzegorzewskiego co już jest żenadą i świadczy jaki burdel mamy we władzach klubu), który owszem królewiczem był, ale umiał też grać w piłkę, to jakim cudem pozwala przebywać na boisku człowiekowi, który nawet nie chce się po nim poruszać??????

Paweł Nowak zagrał nie najlepszy mecz, ale całościowo go oceniając to jest dużą podporą zespołu na tle pozostałych niezdar. Podobnie Pawlusiński, jak był przy piłce to od razu miał podwojone krycie i najczęściej nikogo komu mógłby oddać piłkę, a drybling nie jest jego mocną stroną (ale nie za to go cenimy ;) ). Po za tym gdyby nie Plastik (i Cabaj oczywiście) to ten mecz byśmy przegrali.

A najważniejsze. Łatwo się mówi, spadniemy na rok. Dlaczego na rok, a nie na dwa, trzy, cztery lata? Albo dłużej?
Z biznesowego punktu widzenia nie można nic Filipiakowi zarzucić, a nawet więcej, jego zaangażowanie jest nawet większe, niż udział w spółce. Cracovia to klub miejski (51%), ale łatwo kogoś krytykować jak samemu nie trzeba wydać milionów. Profesor Filipiak jednak na piłce się nie zna (to nie jest zarzut, bo biorąc pod uwagę sukcesy naukowe i biznesowe to łeb musi mieć nie od parady), ale otacza się w MKSie ludźmi, którzy o piłce pojęcia nie mają. Obecny budżet wcale awansu do ekstraklasy nie gwarantuje, a wręcz gorzej - przy najemnikach, którzy serca do gry nie mają, stawia nas na przegranej pozycji w rywalizacji z takim np. Zniczem Pruszków, który na boisko wybiega zgraną, homogeniczną drużyną wychowanków. Najwyższy budżet w Polsce ma właśnie I-ligowe Zagłębie Lubin, a i tak walka o awans będzie się toczyć do ostatniej kolejki. Sądząc przez analogię, po spadku nakłady mogą wręcz spaść i pozbędziemy się co najwyżej najdroższych piłkarzy a nie najgorszych.
Łatwiej w ekstraklasie się utrzymać niż do niej dostać, tym bardziej że w I lidze roi się od spadkowiczów, którzy mają ten sam cel, Zagłębie Lubin, Górnik Łęczna, Korona Kielce, Widzew Łódź.

Jeżeli przez 7 kolejek nie chciało im się grać, to nie ma się co łudzić, że ktoś się teraz obudzi. Doping dopingiem, ale nie zauważyłem, żeby motywował naszych grajków do gry, więc przed spadkiem, uchronić nas może tylko cud, czyli jakieś fuksiarskie bramki, samobóje przeciwników i przede wszystkim przegrywanie meczy przez innych kandydatów do spadku, a na to się nie zanosi.

Jak trener Płatek w 60min.mógł wymienić Sasina za Murawskiego.....
Jak uważa to zauważył ,że Sasin na boisku sobie nie radzi.
Gdzie sobie nie radził przecież on biegał ,kopał,podawał itp....
A przez Murawskiego zremisowaliśmy....
Ten jego wymysł ze ślizgiem to kaszana!!!
Podkosił swojego gracza zamiast przeciwnika......
Widać ,że zezowaty dupek z niego.
A w ostatnim wywiadzie jak CRACOVIA grała z legią warszawą to stojąc ze swoją córką mówił,że nie zagrali dobrego meczu.....
Tylko ciekawe czy w tym wywiadzie odkreślił to ,że to on wszystko spieprzył na remi?
Nie ,nie przyznał się do tego...
Bo jest skończonym dupkiem ,który nic nie potrafi...

Po prostu brak słów.Po laniu z legią liczyłem na rechabilitacje,ale wyszło jak zawsze.Ile razy trąbiłem o konkretnych wzmocnieniach,bo beznich nic nie będziemy znaczyć!! Panowie piłkarzyki otrząśnijcie się wreszcie i zacznijcie grać bo to jest naprawde ostatni dzwonek!!A jeśli nie daj Boże sprawdzi się czarny scenariusz to może wreszcie komuś rozjaśni to w pustej mózgownicy by wydać odpowiednie finanse na dobre transfery,które pomogą powrócić do ekstraklasy!!!!

Żałość człowieka bierze, Górnik wygrał, Lechia remisuje, a my spadamy na ostatnie miejsce w lidze. Zaplecze też mamy do kitu, porażka w Młodej Ekstr. 0 : 4 przy takich wzmocnieniach z 1- składu, to coś nie tak.
Słuchajcie piłkarzyki, czy wy myślicie że my mamy serca jak dzwony i to wytrzymamy?????

Bardzo proszę żeby nikt nie pisał, że spadek wyjdzie "Pasom" na zdrowie. Po spadku w 1970 roku Cracovia wróciła do ekstraklasy dopiero po 12 latach, a po degradacji w 1984 na powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej trzeba było czekać 20 lat.
Wynika stąd, że spadek nigdy dla nas nie kończył się dobrze.

A nasza "uzdolniona" młodzież dostaje lanie 0:4 we Wrocławiu... Po prostu tragedia a w pierwszym składzie grają piłkarze którzy mieli być wielkimi talentami: Urbański, Baliga, Kostrubała, Klich, Dudzic, Tatara... Do tego Derbich, Mierzejewski i Misan. Nie ma pierwszej drużyny nie ma zaplecza... Trener Majewski zostawił po sobie tak jak się spodziewałem spaloną ziemię, ale winę za to ponosi też i to w większym stopniu prezes Filipiak bo prawda jest taka że to on kazał Doktorowi pozbywać się najlepszych piłkarzy a trener robił to co kazał mu prezes.

Górnik wygrał z Polonią Bytom 2:0 a ŁKS prowadzi do przerwy w Poznaniu 1:0 z Lechem... :( Jeszcze brakuje by Lechia wygrała na Konwiktorskiej...

Zgadzam się bardzo z analogią "Rapacinho21", ale nie omieszkam dodać swoich "3 groszy"...
Cóż mogę powiedzieć? PRZYKRO MI - po prostu jest mi przykro jak widzę, że Pan pod tytułem Marek Wasiluk chyba 3 bądź 4 razy wrzucał piłkę z rzutu wolnego, która nie dość że nie była dogrywana do kogoś konkretnego w polu karnym, to za każdym razem była IDENTYCZNIE ROZGRYWANA, co woła o pomstę do nieba - ROZUMIEM; raz, dwa razy nie wyjdzie zagranie - ale nie 4!!
Ponad to EWIDENTNĄ sprawą jest, że trener Płatek na treningach kładzie ciężar na strategię w czasie akcji zupełnie tak jakby zapomniał o Bożym świecie, i NIGDY w tym sezonie nie widziałem stałego fragmentu gry, który byłby obrabiany na treningach...
Jest to sprawą dziwną, że 3 000 osób dostaje palpitacji serca kiedy Pan Wasiluk ma piłkę przy nodze i kurwuje z nerwów widząc te ceregiele piłkarskie, a trener na jego grę - NIC, do tego później na www.terazpasy.pl czytam "List Do Stadionowych Szyderców" - ok, jestem za popieraniem naszych piłkarzy - każdy ma prawo do błędu ale jak ktoś daje przysłowiowej DUPY to ileż można??
Wszyscy chcemy, żeby Cracovia się utrzymała i grała o jakieś konkretne cele, więc dlatego się tak denerwujemy i chyba mamy do tego prawo?!
Mamy i to bez dwóch zdań!

POZDRAWIAM SZCZERYCH KIBICÓW CRACOVII - PAMIĘTAJMY, ŻE WIARA UMIERA OSTATNIA - DOPING, DOPING, DOPING !!

W Bytomiu musimy dać z siebie wszystko - nie tylko piłkarsko, ja się wybieram i mam nadzieję że jeszcze kilkaset osób pojedzie, żeby PASY zwyciężały te ważne mecze! Cya.

No cóż, niewiele dobrych słów przychodzi do głowy po tym meczu.Katastrofalna postawa obrony,z najsłabszym na trawie Wasilukiem,brak jakiejś wiodącej postaci w środku pola,i dosyć łatwe marnowanie nielicznych okazji bramkowych,pozwala jedynie marzyć o ratowaniu skóry w meczach barażowych.A i to może się nie spełnić jeżeli mało ambitna bieganina naszych nie nabierze zdecydowanie tempa.Także wiara w nadprzyrodzone zdolności trenera Płatka okazała się zdecydowanie przesadzona.Zmiany jakich dokonał był w tym meczu nasuwają skojarzenie jakby nagle ocknął się z głębokiego snu i jak filip z konopii ściągnął trzech przypadkowych graczy,tylko po to aby Wasiluk mógł dalej bezstresowo notować kolejne "wielbłądy"

Od lat juz gramy dwoma srodkowymi pomocnikami, ktorzy sa topornymi przeszkadzaczami nie potrafiacymi kreowac gry i tyle, i ile tych sytuacji mial Klus, gdzie wystarczylo trafic w swiatlo bramki, a ten lamaga kopal nad bramka. Caly ciezar akcji ofensywnych spoczywa na bocznych pomocnikach, ktorzy tak naprawde bardziej ze wzgledow charakteroligicznych nie daja rady. Po co ciagle zwalacie wine na mlodziez i tanich grajkow. Tu nie chodzi o pieniadze, bo kluby typu Piast, Polonia B, Ruch wygrzebuja kopaczy z nizszych lig i ci smigaja i nog nie odstawiaja. Teraz to juz tylko upadek metorytu moglby odblokowac naszych sparalizowanych strachem grajkow, ktorzy w razie spadku beda sie chcieli zrehabilitowac w innych druzynach, aby miec mozliwosc rozwoju, bo maja rodziny, bo to ich zawod jest.....itd.

PS. Rzuty wolne i rożne to jest tragedia. Co oni robią przez cały tydzień na treningach że nie mają choć jednego dobrze wyćwiczonego schematu. Praktycznie każdy stały fragment w naszym wykonaniu nie robi żadnego zagrożenia w polu karnym rywali. A to właśnie po stałych fragmentach powinniśmy zdobywać gole jeśli brak umiejętności w rozgrywaniu akcji.

To jest niestety prawda że naszym grajkom się po prostu nie chce, ważne że się kasa zgadza i tyle. Też oglądałem wczoraj Piasta, oni walczą, walczą i jeszcze raz walczą a nasi? Ciężko nazwać to walką, po prostu przechodzą sobie obok meczu, najlepszy jest Murawski który strasznie mi się podobał jak pozorował swoją walkę na boisku... Gdy piłka się zbliżała to niby zaczynał się ruszać, ale jakoś tak dziwnie zawsze chował się za rywalem i nie mógł przejąć pilki... To jest żenada i taki zawodnik nie zasługuje by nosić pasiastą koszulkę!!! A ja się pytam gdzie jest SACHA???!!!! Chłopak pokazał w Podbeskidziu że potrafi grać w piłkę, był tam kapitanem a to chyba nie przypadek, tymczasem u nas nie dostaje nawet szansy by się choć na chwilę pokazać. Gra za to Pawlusiński który jest kompletnie bez formy!!!!!!! Nie brońcie Wasiluka, to jest totalne drewno i nie ma szans żeby coś z niego było. Piszecie że on wychodzi na boisko i się modli tylko żeby czegoś nie zepsuć bo zaraz cały stadion będzie przeciwko niemu. To ja się pytam po co nam tak słaby psychicznie gracz??? Nie dość że nie ma umiejętności (co do tego nie mam wątpliwości bo w żadnym meczu nie pokazał NIC, a jeśli miałby choć trochę talentu to przynajmniej zdarzałby się mu lepsze okresy gry) to nie ma też mentalności by grać na wysokim poziomie. Niech wraca do Jagielonii i tyle, i jeszcze niech kasę odda. Nasi zawodnicy mają gdzieś Cracovię gdyby im choć trochę zależało to przynajmniej by walczyli, bo jeśli brakuje umiejętności (a tego naszym kopaczom brakuje) to trzeba walczyć, bo walką i ambicją można wygrać z najlepszymi! Te pseudogwiazdki jak Pawlusiński, Karwan, Nowak, Wasiluk gdy tylko spadniemy od razu będą uciekać z Cracovii bo oni przecież są gwiazdami i nie mogą grać w I lidze. Dla nas to będzie dobre bo wreszcie pozbędziemy się graczy bez jaj dla których ważna jest tylko kasa. Różne rzeczy można było pisać o Szelidze bo raz grał dobrze a raz zle, ale wczoraj widziałem że Sławek jako jeden z nielicznych Pasiaków zostawił na boisku serce, co prawda umiejętności piłkarskie ma jakie ma, czasem zdarzały mu się kiksy ale widziałem że dawał z siebie wszystko nie to co inni. Ślusarski i Sasin początek rundy mieli super, ale widać że równają już poziomem do reszty zespołu, zresztą trudno się dziwić jak tylko oni biegają a reszta stoi to nie dziwię się że w pewnym momencie meczu mają dość. Bartek Ślusarski zaczyna mnie trochę irytować swoją grą, niby walczy ale czy to jest walka na całego, taka jaka powinna być w zespole który walczy o utrzymanie? Mimo wszystko nie będę się czepiał bo Ślusarz jest jednym z najlepszych naszych graczy, ale sam nie zrobi nic.

Spadek paradoksalnie może nam wyjść na dobre, ale muszą naszym klubem zająć się ludzie którzy znają się na piłce. Jeśli polecimy to szatnia powinna się trochę oczyścić z niektórych "gwiazdek" bo przecież dla Karwana, który płacze jak jest na ławce rezerwowych gra w I lidze nie przystoi, lepiej będzie iść do Bytomia czy Wodzisławia. Poza tym grając w I lidze będzie można grać na Wawelu czy w Zabierzowie więc będzie można wspierać dalej swój zespół a po roku gdy postawią nam stadion wrócimy do ekstraklasy. Tylko tak jak mówię Cracovią muszą zająć się wreszcie odpowiedni ludzi, stworzyć solidny zespół. Jak dla mnie najlepszym sposobem na zbudowanie dobrej drużyny jest połączenie młodości z rutyną. Poszukać zagranicą takich zawodników jak Ślusarski którzy chcą wrócić do kraju, bo piłkarze grając poza naszym krajem mają zupełnie inne podejście do treningów, na pewno lepsze niż nasze gwiazdki. Do tego ogrywać przy nich młodych, niech się uczą. Nasza młodzież straciła kilka lat, z tych wielkich talentów nic nie będzie, to już przegrane pokolenie. Od kogo mieli się oni uczyć? Od Pawlusińskiego? Od Moskały? Wszystko zresztą widać w młodej ekstraklasie gdzie też jesteśmy na dnie. Gdzie w naszym klubie jest skauting??? Takiego słowa nie zna chyba profesor Filipiak, inne kluby jakoś potrafią w niższych ligach znalezć ciekawych graczy a my nie.

O trenerze Płatku pisałem wczoraj, jak dla mnie od przyszłego sezonu potrzeba zmiany, ten człowiek na siłę chce pokazać że jest świetnym fachowcem, a jak na razie jest wręcz odwrotnie. Nawet przedszkolak nie dokonałby takich bezsensownych zmian, a wywiady trenera zaczynają być coraz bardziej żenujące i przypominają erę Stefana Majewskiego... Jak dziś przeczytałem że byliśmy wczoraj zespołem zdecydowanie lepszym i do tego że w pierwszej połowie zagraliśmy dobrze to nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać. Jeśli tak ma wyglądać nasza gra to nawet w I lidze będziemy walczyć o utrzymanie, szczególnie z graczami którym brak ambicji.

płatek zostal obdarowany wielkim zaufaniem z naszej strony robil co mogl....niestety bylo to mity a to tylko dlatego ze chcial walczyc o psychuczna postawe zespolu bo wydaje mi sie ze wiedzial zenaszej pierdolone grajki sa slabe.....trzeba miec pretensje do platka , trzeba miec pretensje do Filipiaka, trzeba miec ogrom pretensji do Majewskiego ale ja mam przedewszytskim pretensje i zal i gniew do naszych grajków...dlaczego???? BO TAK JAK PISLA NIE JEDEN Z WAS chuje przychodza na mecz zebu odpierdolic swoje 90 minut , na treenong zeby odpierdolic swoje 2 h zabrac wyplate i walic w dupe wszytsko ....nie macie kurwy honoru, nie macie za grosz serca, WY chcecie od nas doping??????a pytam sie za co???????Plastik strzela bramki - ale nic poi za tym!!!Karwan masakra - puszcza bramki, Tupalski - czlowiek z ulawa noga, Nowak - spalil sie , Arek Baran (szacunek) - to juz koniec, Wasiluk nawet nie pisze bo klawiature rozwale, , Polczak - łapie co chwile kontuzje - zle przygotowanie, Kosturbała - nadziejana przyszlosc, Slusarksi - ratownik ale siadl , sasin - strzal w !), i tak mozna wybierac i rownac tylko po co?????.....Najgorsze jest to ze z takimi grajkami zaden , powtarzam zaden trener nic nie zrobi ano kasperczak ,ani smuda, ani urban nIKT!!!!!!!BO TO LIUDZIE BEZ WIARY W SERCU W ZWYCIESTWO , BO TO LUIDZIE KTORZY STRACILI COS CO NAZYWA SIE ZACIECIE I RADOSC Z FUTBOLU , BO TO TYLKO PODWORKOWCY !!!!!!!!DO CRACUS !!!>>>> ja tez przyjde tylko na polonie i koncze z tym ....nasza cracovia zostala zniszczona zjebana i w szsytko w ch....jestem pograzaony w zalu ...bo to pogrzeb naszych pasów....a te chuje teraz w eekend beda wypoczywac i cieszyc sie ze nadal dostaja pensje za lenistwo !!!!!!!
POZDRAWIAM KOCHANA CRAXE I JEJ WIERNYCH OD DZIECKA KIBICÓW ...W SERCU TYLKO PASY ...CYA

jf niech sobie wezmie hokej i walczy tam o sukcesy . pilke odstapi mocniejszemu sponsorowi, jesli sie okaze kibicem nie biznesmenem to odsprzeda swoje 49% akcji za 3mln tyle za ile kupil Cracovie!

zaden trener nie zmieni stylu gry i naszej druzyny jestesmi slabi bardzo slabi , nasze asy (slusarski, nowak,cabaj ,sasin) to jedynie sredniacy ligowi,reszte zawodnikow jesli maja super swoja forme sa jedynie sredniakami!, nie lubie majewskiego ale to JF chcial pozbyc sie zawodnikow z duzym kontraktem liczacz ze mlodziez zacznie grac, lecz mlodziez gra ze jestesmy w ogonie tabeli w mlodej ekstraklasie! ich czas juz przeminal zawodnicy nie byli wprowadzani szybko i nie mieli sie od kogo uczyc!(zawodnicy ,trenerzy) winne cala ponosi JF chcielismy wzmocnien typu grzelak,lewandowski, gargula, matusiak, chalbinski,sosin, bulgar,savaneh, mozna pisac i pisac zawsze bylo brak pieniedzy! wiedz spadamy cna 80% z hukiem ! my sie nie mamy z czego wstydzic! wczesniej widzielismy jak graja i ze potrzeba wzmocnien! niech JF odpowie za swoje czyny i przyzna sie do bledu! pamietajmy ze JF daje tylko 1% podatku na klub robiac sobie przytym reklame caloroczna+ bilety+c+. wiedz nie broncie JF bo tak naprawde jest pijawka naszego klubu! gdzie indziej szukaja sponsorow typu typu na gts bukmacherka,wks polsat, polonia developer, alianz gornik zdobyc sie da sponsora tylko JF jest samolubem w tym towarzystwie chce tylko wielki Comarch ale dzieki Comarch spadamy do 2 ligi!

Sprawdza się niestety przysłowie o tym, że " łatwo zburzyć a odbudować wyjątkowo ciężko".
Jeszcze dwa lata temu Cracovia miała zupełnie niezłą drużynę, może nie na MP ale na pewno kwalifikującą się do zajmowania miejsc w górnej połowie tabeli. Po dwóch latach bezowocnej pracy Majewskiego zespół cofnął się w rozwoju i stał się jednym z najsłabszych w ekstraklasie.
Niestety było to widać już na początku tego sezonu. Niektórzy przepowiadali Cracovii najgorsze w trakcie oglądania sparingów i nie trzeba było być prorokiem by nie podzielać tych obaw. Niestety nie podjęto żadnych środków zaradczych a wnioski wyciągnięto za późno.
Płatek, który zastąpił beznadziejnego Majewskiego okazał się co najwyżej przeciętnym trenerem.
A teraz widać, że zupełnie się zagubił i nie potrafi udźwignąć ciężaru walki o utrzymanie.
A przede wszystkim Płatek nie umie odbudować tego co zniszczył Majewski.
Czy Cracovia się utrzyma? Teoretycznie takie szanse jeszcze istnieją ale tylko teoretycznie. Jednakże ciężko uwierzyć żeby zespół zaczął nagle wygrywać np. na wyjeździe w Bytomiu a Płatek odbudował morale zespołu w ciągu tak krótkiego czasu skoro nie uczynił tego wcześniej.
Smutno to pisać ale "Pasy" niestety na 80 % są już w I-szej lidze i to najgorsze, że na własne życzenie po wcześniejszych błędach z przetrzymywaniem Majewskiego na ławce trenerskiej i niezbyt trafnym wyborze trenera ratownika w osobie Płatka.

Z Polonią Bytom (wyjazd)
Z Polonią Warszawa (u nas)
Z Odrą (wyjazd)
Z Bełchatowem (u nas)
Z Górnikiem Zabrze (u nas)
Z Kolejorzem (wyjazd)

Łatwo? Ktoś się jeszcze łudzi? "Możemy z każdym powalczyć o 3 pkt" powiedział dzisiaj trener Płatek. Ehe jassssne!
Ktoś liczy na "Cracovia Przebudzenie"? W 7 wiosennych spotkaniach wygraliśmy 2 razy u siebie, i 2 razy u siebie zremisowaliśmy. Kiedy trybuny pustoszały po gwizdku sędziego przy akompaniamencie gwizdów wychodzących, jakiś bałwan z megafonu zapraszał na "arcyważny mecz z Polonią Bytom", a ten nie był arcyważny? A mecz z Ruchem nie był?

Malson a co ty wypisujesz. Płatek załatwił Ślusarskiego i Sasina? Co on kasę dał itd. Płatek ich tylko chciał, a załatwił ich Filipiak, bo zaczęło się palić pod nogami więc tym razem załatwił. Wczęśniej olewał sparwę, bo pewnie myślał, a że jakoś to będzie. Filipiak zaczął sparwę olewać po pierwszym sezonie ekstraklasy, raz na sezon dawał jakąś większą kasę na jakiegoś gracza, reszta to byli gracze do 200 tyś. A ci za których płacił wszyscy byli graczami defensywnymi. Karwan 400 tyś., Polczak 600 tyś., Wasiluk 800 tyś. Reszta wszyscy do 200 lub za darmo. Co trenerzy wcześniej nie chcieli zawodników jakis ofensywnych bardziej uznanych? Chcieli, nawet Majewski chciał paru i nawet ciekawych graczy, ale albo za dużo kosztowali, albo za dużo chcieli zarabiać według Filipiaka. Przecież sam Filipiak mówił, za gracza może dać do ok. lekko ponad miliona i nie da żadnemu więcej niż 100 tyś. euro na rok. I dlatego przychodzili tylko gracze defensywni za jakieś większe pieniądze, bo kosztowali do miliona i chcieli zarabiać mniej niż 100 tyś euro rocznie, a złotówka była mocna, więc 100 tyś euro na rok to nie były znowu jakieś kokosy. A jeśli chodzi o Wasiluka na gościa jest mega najazd od pierwszego jego gorszego zagrania, to ja się pytam jak on coś ma grać? On za każdym razem cały posrany wychodzi i tylko myśli pewnie, żeby nie spieprzyć czegoś, a nie żeby grać jak najlepiej. Ciekawe czy jakby tak innych nowych zawodników witano, czy by grali wszyscy super. A jeśli chodzi o obrońców, to w tamtym sezonie w rundzie wiosennej grali wszyscy bardzo dobrze (Polczak, Tupalski, Kulig), czyli jak są dobrze przygotowani to potrafią grać dobrze.

7. że na stadion przychodzi już mniej niż 5 tysięcy kibiców

A ilu ma przychodzić? Zerwałem się z roboty na ten mecz i musiałem później prawie do 23 siedzieć w robocie, a szlag mnie trafiał i mną targało ze złości. Nie ze względu na wynik, tylko na grę i zapał naszych łajz. Po świetnym (jak na Polskę) meczu Wisła K. zremisowała z Kolejorzem i myślisz, że jakiś wiślak wieszał na niej psy? Nie, bo milicjanci flaki sobie wypruwali na boisku. A o co walczą? O nic! [sic!] Niby o mistrza, mimo iż po cięciach Cupiała, nikt nawet w Wiśle w to nie wierzy.

W tym sezonie przyjdę jeszcze na Polonię, ale ze względu na najstarszą przyjaźń w polskiej piłce - i tyle mnie widzieli na Kałuży.
Jeżeli tym łajdakom, pobierającym pensję, o której nawet pomarzyć nie śmiem, nie chce się należycie wykonywać swojej pracy - to mi ma się chcieć to oglądać? Przecież oni swoim podejściem hańbią CRACOVIĘ, oglądanie takich skeczy (a nie meczy), które plugawią barwy mojego KLUBU powinno być wręcz zakazane
Jeżeli ja bym się przykładał do swojej pracy z takim zapałem, jak połowa naszych grajków dzisiaj, to pracodawca by mnie na zbity pysk wypierd@lił drugiego dnia pracy

Ale stadion to właśnie tanioszka o pojemności 15.000 widzów, a więc nie na ekstraklasę

Ja też już nie wierzę w utrzymanie. Oglądałem 2 połowę Legii z Piastem. Gliwiczanie walczyli o każdy kawałek murawy do samego końca, mając ciut więcej punktów. A my na minutę przed końcem zastanawiamy się kto będzie wyrzucał z autu, a po twarzach naszych grajków widać, że najchętniej skończyliby już ten mecz. Piłkarze Piasta zarabiają kilkukrotnie mniejsze pieniądze, dostając je z dużym opóźnieniem, ale to naszym się nie chce biegać po boisku. Ktoś mi to jest w stanie wytłumaczyć???? Karwan jego mać!

Mecz zakończył się remisem, który dla gospodarzy jest porażką. "Pasy" nie wygrały czwartego meczu z rzędu i w dalszym ciągu znajdują się w strefie spadkowej. Po wysokiej porażce z Legią trener Artur Płatek został wezwany przez właściciela klubu na "dywanik". Jeżeli Cracovia nie zacznie wygrywać, możemy być świadkami kolejnej tej wiosny zmiany szkoleniowca.

1. że profesorek nie zna się na piłce powierzając to co kochamy w ręce nieudaczników (Tabisza, Majewskiego, Płatka itp itd).
2. że właściciel buduje drużynę w oparciu o grajków za darmo lub prawie (i to brutalnie wychodzi na boisku). We współczesnym futbolu za darmo to można wpierdol dostać po meczu
3. że naszym grajkom brakuje przede wszystkim umiejętności (zero techniki, pomysłowości, mnóstwo niecelnych zagrań, kiksów itp itd) a poza tym boiskowej inteligencji (grają bezmyślnie: z uporem maniaka górne piłki, schematycznie na Ślusarskiego)
4.że trener stawia na nieudacznika Wasiluka zamiast Derbicha, ściąga piłkarzy ofensywnych gdy trzeba gole strzelać. Że myśli o zwycięstwach grając na jednego napastnika (wszystko czytelne i przejrzyste dla rywali)
5. że transfery naszego klubu to śmiech na sali: tupalski, polczak, wasiluk, szeliga, wcześniej krzywicki, majoros.
6. że nie mamy 5 ślusarskich i sasinów
7. że na stadion przychodzi już mniej niż 5 tysięcy kibiców
8. że atmosfera na meczach jest bez jaj
9. że na naszych oczach Cracovia spada z Ekstraklasy a zostają w niej jakieś półgłówki z wodzisławia, gliwic, bytomia, łodzi
10. że jak już spadniemy to przy takiej polityce jak wyżej i filozofii rozwoju klubu profesorka - nie wrócimy do Ekstraklasy przez długie lata.

JESTEŚMY Z TOBĄ CRACOVIO,JESTEŚMY Z TOBĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!CZY WYGRYWASZ CZY NIE JA I TAK KOCHAM CIĘ!!!!!!!!

wierzylem w to ze sie utrzymamy...z meczu na mecz czlowiek sobie tlumaczy bedzie dobrze...ale to chyba jest juz koniec tej wiary....po co nam stadion??? na 1 lige?po co to wsyztsko....dla kogo mamy przychodzic i siac doping??? dla cracovi....dla klubu druzyny ..tylko najgorsze jest to ze druzyny nie ma ...jest grupa chlopkow grajacych w pilke na podworku o skrzynke piwa ...ooo przesadzilem o skrzynke piwa tak sie nie gra:( eh......za tydzien polonia..hm...juz nic nie powiem .....wiem ze to juz koniec..............................

Wasiluk to byl dzis nasz najelpszy obronca (zwlaszcza w II polowie wymiatal). Panie Platek trzeba naszych chlopakow nauczyc konywania stalych fragmentow bo od wyrzutow z autu po rozne i wolne to jest TRAGEDIA !! ( i nie moge zrozumiec dlaczego wykonuje je nasz najwyzszy zawodnik Wasiluk ktory zamiast walczyc w polu karnym to kopie pilke i to jeszcze wcale nie rewelacyjnie I dlaczego jak mamy wolnego z lewej strony to wolnego wykonuje zawodnik lewo-nozny i bije polke odchodzaca ?? Wolnego powinien wykonywac zawodnik prawo nozny i bic ja mocno w swiatlo bramki (a noz widelec bramkarz popelni blad i wpadnie , jak sie nie ma umiejetnoscie to trzeba liczyc na farta ;] ) a gwozdziem do trumny bylo sciagniecie Sasina . bo bez tego chlopaka nasza gra ofensywna nie istenije a o jego zmienniku Murawski to sie nie wypowiem bo normalnie wstyd.. taki wielki chlop a nie umie sie zastawic nie mowiac o wygraniu pojedynku glowkowego ... witaj pierwsza ligo mowiac krotko ... aaaa i poziom sedziowania w tym kraju to jest zalosny ...

Ok! Może masz rację? Może chłopaki muszą się rozegrać! Dajmy im jeszcze 10 oficjalnych spotkań na dotarcie się

... :( jaja sobie robisz?

Wasiluk owszem kupiony za Majewskiego, ale po kiego grzyba Płatek go dzisiaj trzymał cały mecz???
Liczył, że obudzi się w nim bestia?? Drzemiące w Wasiluku zwierzę (kornik?) już już, prawie miało się rozbudzić i pożreć Śląsk ok. 94 minuty, ale akurat sędzia zakończył mecz. A to peszek

Cracovia zapisze się w annałach nie tylko jako najstarszy klub piłkarski w Polsce, ale również jak drużyna, która stworzyła kilka nowych kategorii na pozycjach piłkarzy:

* Pomocnik centralny, przykład Murawski (może zbyt dosłownie potraktował angielskie określenie midfielder?) - zawodnik, który zbyt długo zaczytywał się Carlem von Clausewitzem (nomen omen z Wrocławia) tak że wydaje mu się, iż wygrywa ten kto utrzyma w posiadaniu pod butami jak najdłużej białą kropkę na środku boiska. Gdyby nie wyglądał jak Conan Barbarzyńca, mógłby być wzięty za maszt radiowo-telewizyjny

* Cofnięty skrzydłowy (niestety w rozwoju)

*Napastnik wysunięty (poza płytę boiska) tzw. Maratończyk, jego głównym utrapieniem jest to, iż biegnąć ciągle przed siebie z piłką, mija zazwyczaj linię końcową boiska, a wtedy sędzia zawsze przerywa grę

*Pomocnik defensywo-ofensywny, zwany Królową pszczół. Jego zadaniem jest krzyknięcie: "Chłopaki, ja pierd@lę, znalazłem złoto!" celem ściągnięcia roju w upatrzone miejsce boiska

zapewne to nie koniec ;/

Czy ja kiedys na pisze tutaj zajebiscie gramy ...kolejne trzy pkt u nas...???kurwa chyba nigdy ..nie wierze juz w cuda...bo teraz to tylko to pozostaje...wasiluk dziwko meska jak miales czelnosc schodzic jako pierwszy .....??!!!kurwa zenada tupalski to tez makabra ...obrona to jest cos nie mozliwego ....nie mowiac juz o rzutach z autu !!!kurwa nikt do podania nie wychodzi ....nogi z olowiem na przebitkach w dosrodkowaniach czy z rogu czy z wolnego kurwa...naprawde wyc mi sie chce!!!!!Juz chyba wole zeby spadli i zaczeli cos robic z druzyna....nie ma grajkow ...a trener tez nie bardzo juz ma pomysly i ta jego zmiona z sasina kurwa pograzylo to mecz mam takie wrazenie:/!!makabra zenada , wstyd ......jak nie wygrac ze slaskiem to sie kurwa grzecznie pytam z kim!!!!!!!!!!!!!??????????????????????????


po wsze czasy:(

mozna przegrac lub zremisowac lecz po walce gdzie zawodnik daje z siebie wszystko. dzisiaj widzialem obraz nedzy i rozpaczy! zero ruchu zero ambicji zero zlosci sportowej,gooscie bez jaji bez umiejetnosci! uwazam ze trzeba tylko zostawic cabaja slusarskiego sasina i nowaka reszcie mowimy dziekuje ale na 1 lige sie juz nie nadajecie! tearz widac ze jak slabszy dzien maja sasin i nowak gra nie istnieje. panowie w obronie nieruchawi wygladaja jakby przychodzili na zajecia korekcyjne z wf! przeciez oni nie umia biegac! wstyd wstyd i jeszcze raz wstyd coraz bardziej widze to czarno dziekujemy tobie JF Majewski i spolce ze zniszczyles druzyne! najbardziej winie JF ze zrobil z siebie posmiewisko oszczedzajac na wszystkim! brak mi bojara gizy zawodnikow grajacych do przodu tutaj pilki niema kto rozegrac!

Już mnie wkurwiacie tymi komentarzami na temat Płatka. Ta zmiana Sasina, to faktycznie jakaś wielka zagadka, ale poczekajcie chociaż na konferencję prasową przed jakimikolwiek opiniami na ten temat... Znowu porównywanie do Majewskiego... Dajcie już spokój... Majewskiego to chyba nikt nie lubiał, bo to nie był trener (te jego transfery, mimo dobrych układów z Filipiakiem...). Płatek mi już udowodnił, że Cracovia na niego zasługuje ściągając Ślusarskiego i Sasina, bo widzę co sobą reprezentują. Porównując do Majewskiego (jak już was to tak kręci) - Majewski nie ściągnął nikogo dobrego, a wręcz pozbył się tych najlepszych ze starego składu...
Poczekajcie jeszcze z takimi opiniami zamiast siać niepokój (którego i tak mamy już chyba wszyscy dość). Ważne że piłkarzy znów piłka zaczyna jarać. Teraz grają pod dużą presją (nie muszę grać w piłkę żeby postawić się w ich sytuacji). Płatek jest naprawdę dobrym trenerem, a jeśli tego nie dostrzegacie, to nie piszcie takich bredni!

Przecież ten człowiek nie ma pojęcia co mówi, i co gorsza co robi? Jakie zadania taktyczne miał wypełniać Murawski? Słupa totemicznego stojącego na środku boiska? Co Wasiluk robił przez 90 minut na boisku? Sasin sobie nie radził? A banda pozostałych łajz sobie radziła? Obrona Cracovii po prostu nie istnieje! Jednego kryją w 5ciu, a do nastepnego ślązaka to już nikt się nawet ruszyć nie chce! A atak to długa do Bartka i niech leci. Po stracie bramki, do samego końca, graliśmy jakbyśmy walczyli o utrzymanie wyniku! Panowie! Tu nie tylko nie ma umiejętności, ale nawet najmniejszego pomysłu na grę. Sorry! Ale za to, że na boisko wbiega stadko parapiłkarzy i radośnie sobie hasa, w sobie tylko wiadomym celu - odpowiedzialność bierze trener. A ten stoi sobie przy linii z rękami w kieszeni i spokojnie sobie ogląda mecz ("może wygramy, a może przegramy"), a później pierd@li farmazony przed kamerami, w stylu "zagraliśmy niezłe 15 minut pomiędzy 20 a 35 minutą", no litości!!!
Cracovia jest obecnie najgorzej grającą drużyną w Ekstraklasie. Rzuty rożne wykonuje nie wiadomo po co, podobnie rzuty wolne. Co drugie podanie poniżej 4 m jest niecelne, dłuższe nie są podaniami tylko wykopaniem piłki "w buraki". 80% pojedynków 1na1 jest przegranych niezależnie z kim grają. Podczas gdy inne drużyny grają w ustawieniach 4-4-2, 4-3-3 etc. Cracovia gra w nowatorskim ustawieniu 9-1, wykonując "szarańczę" od pierwszej minuty do ostatniej, bez przerwy.
Czy, do cholery, szanowny pan trener bierze udział w treningach? A jeżeli tak to nie wie, że ma do czynienia z bandą paralityków? Jakim cudem piłkarze, jak Kulig, którzy kiedyś prezentowali jakiś poziom, obecnie nie załapali by się na ławkę w meczu okręgówki?

Po tym meczu nie widzę nadziei... :( Totalna żenada. Trener Płatek dziś stracił całkowicie moje zaufanie, on chce na siłę pokazać że jest super trenerem który zna się na swoim fachu. Wymyśla jakieś nie wiadomo co (patrz Warszawa) bo liczy że jeśli się uda to wszyscy będą mówić że jest świetnym fachowcem. Dziś znowu wielki popis naszego trenera. Te zmiany to był totalny idiotyzm!!!!!!!!! Nawet matoł który nie zna się na piłce nie zmieniłby Sasina który jako jeden z nielicznych ciągnął grę do przodu, walczył cały czas. Wchodzi Murawski który przestał 30 minut... Druga zmiana, ściągnięcie Szeligi... Chłopak może nie zagrał super, ale pokazał się z naprawdę dobrej strony, ale co tam dla naszego trenera. On wie swoje, on wie lepiej bo jest wielkim trenerem. A Wasiluk chyba przestał na boisku tylko na złość kibicom. Mamy trzy drewna w obronie: Karwan, Tupal i Wasiluk totalne dno. Gra żenada. Tym meczem przekonałem się tylko że potrzeba nam rewolucji a do takiej może dojść tylko jeśli spadniemy do I ligi. Wywalić kilku pseudo graczy i tego pseudo trenera jakim jest Artur Płatek. Boże czy my nie możemy w końcu trafić na jakiegoś normalnego szkoleniowca? Według mnie Płatek miał już swoją szansę, jesienią mówiliśmy że drużyna nie ma stylu bo przejął zespół po Majewskim. Teraz nie ma żadnego tłumaczenia. Nie mamy stylu, nie ma pomysłu na grę a co najgorsze nasi zawodnicy nie walczą. Niech trener Płatek dogra rundę do końca i do widzenia. Pierwszy raz dziś po meczu pomyślałem że szkoda że zwolniono Majewskiego. Prawda jest taka że za Stefana graliśmy to samo, dokładnie to samo. Ale warto zobaczyć jakich zawodników miał do dyspozycji Majewski a jakich ma Płatek. Może jutro napiszę jeszcze coś więcej bo dziś jest po prostu wkurzony.

k.....jak mozna sciagac sasina w 60min gdy mecz sie wygrywa a wpuszczac tego anty grajka murawskiego...k....mac -to juz dno -gra tylko SLUSARSKI ,NOWAK ,PAWLUSINSKI ,CABAJ-A to za malo-a WASILUK TO JUZ PRZEGIECIE ...ALE jak wielki trener kaze mu wykonywac stale fragmenty gry to brawo -gosc ktory ani raz pilki normalnie nie zagral tylko smiech wielki -TO O CO CHODZI -TRENERZE JAJA SOBIE ROBISZ Z LUDZI WYSTAWIAJAC np wasiluka...-jak chcecie spasc to powiedzcie otwarcie przynajmniej czas oszczedze na ogladanie tej wielkiej zenady-trenerze wielki miales kredyt ...ale juz dziekujemy ci...BO KRAKOW TO CRACOVIA!!!

kurwa mac , Karwan chuj znowu bramkę zajebał ;/ Ale jestem pod dużym wrażeniem gry Sławka Szeligi , no cóż można powiedzieć, pozostaje walczyć dalej , chłopaki muszą dać z siebie wszystko tak jak w pierwszych 60 minutach meczu ....

Dajcie dzisiaj z siebie 200%, walczycie dla siebie i o swój byt, i dla CRACOVII.
Powodzenia

Panowie i panie! Wszyscy na mecz:)!! Zaraz wyjezdzam!
Mam nadzieje ze bedzie full na MŁYNIE i godny doping!;]