dzięki wielkie, kamień spadł mi z serca :)

kolego pasiaku bez żadnego problemu kolega może Ci kupić bilet.
poprostu poda Twoje imie i nazwisko i załatwione.
ewntualnie mogą spytać o rak urodzenia i adres tak dla pewności, bo być może jest ktoś kto sie nazywa tak samo jak Ty.
z pasiackim pozdrowieniem

byly 2 pseudo spalone ... generalnie gwizdal pod Legie

2 czy 3 razy w czasie meczu można ordynarną przyśpiewkę zaśpiewać, albo jak przeciwna strona coś zaśpiewa, możba odpowiedzieć, ale bluzgi co 5 minut to już to wygląda trochę żałośnie.

Nie przesadzaj z tym słabym włączaniem się kibiców do przyśpiewek o Cracovii. Ile ich jest w trakcie całego meczu ? Poza tym podchwytywanie bluzgów to niestety normalna psychoza tłumu - są kibice którzy poza stadionem są sfrustrowani, mają kompleksy, depresje i t.d. a na stadionie, w tłumie mogą zaistnieć i to wyrażnie. Dlatego przede wszystkim tak jak to napisałeś On nie powinien " zapodawać " tych bluzgów wiedząc, że " tłumek " to podchwyci tym bardziej, że to jest CI....A nie doping dla Naszych.

Nie wiem czy kolega zauważył będąc na meczach, ale to WSZYSCY kibice tworzą tą atmosferę. Jakoś jak śpiewane są przyśpiewki o Cracovii to ciężko jest z włączaniem się ludzi. Natomiast jak idą bluzgi to z tym nie ma problemu.
To nie jest problem gniazdowego a wszystkich kibiców. Takie rzeczy bardzo ciężko zmienić.
Jak by się te bluzgi nie podobały kibicom to tak chętnie nie włączali by się głośno kiedy są zapodawane.

.Rzygać się chciało słuchając tego psełdo dopingu..Niewiele,aby wesprzeć NASZYCH CHŁOPAKOW ,a jeśli już to ciagle jedno i to samo,natomiast repertuar przekleństw z wysokiej półki.Tym psełdodopingiem kieruje jakiś mocno ograniczony umysłowo frustrat.I nie chodzi nawet o opinię Cracovii w kraju,ale na stadion przychodzą również małe dzieci oraz sporo gości którym wstyd tłumaczyć tematy "przyspiewek".
Nie chcę nawet wyobrazić sobie co będzie na derbach.Tradycji musi stać się zadość i WTSK musi się pojawić ale potem TYLKO CRACOVIA i ZWYCIĘSTWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Może to wyleczy tych frustratow.
Z pasiastym pozdrowieniem.

A no poprostu dlatego że jest słaby. Ekstraklasa to nie pirewsza liga!

A skąd ty wiesz co by było gdyby grał Szeliga, widziałeś to w szklanej czarodziejskiej kuli?:) A jakby Władek grał od początku to jaki by był wynik końcowy?:) 1-1?:)

Masz całkowitą rację jeśli chodzi o Derby z tym " zoofilskim " zarzutem bo wtedy z tym " naszym " rządem będziemy to mieli jak w banku. Najwyżej kupię " se " kominiarkę, może będą jakieś zniżki dla emerytów.....

padlem ze smiechu na komentarz o "erotycznym dopingu" :D jak tak samo bedzie na psach to juz mozemy beknac za zoofilie - a rzad tylko czeka, bo znow wzieli kiboli na celownik;)

Odnośnie atmosfery zgadzam się z Tobą całkowicie. Zdecydowanie za mało było dopingu dla Cracovii a za dużo tego " erotycznego " proponującego zbiorowy gwałt na ległej / pier.....ć ległę/. To raczej nie pomagało Naszym......

jedyne co mi przychodzi do glowy to fakt, ze chlopak mial juz zolta kartke na koncie. moze Trener widzial jak to wyglada i kalkulowal, ze tak czy siak na skrzydlach beda nas objezdzac, wiec moze lepiej przynajmniej nie ryzykowac gry w 10? nie wiem - glosno mysle... a z innej beczki - naprawde podobala Wam sie atmosfera? tzn ja jestem jednak troche zwolennikiem tego, zeby na meczach z Wisla czy Legia powiedziec im dobitnie co myslimy na ich temat, ale patrzac z boku (albo z perspektywy pilkarzy) atmosfera chyba byla srednia ;-)

sam pisałem że powinien grać ale chłopak jeszcze nie jest kondycyjnie przygotowany na cały mecz, tymbardziej że miał już kartkę jak się ma mniej sił to łatwo o drugą i gra w osłabieniu, to posunięcie Stawowego było bardzo dobre Jaroszyńskiego trzeba wprowadzać do zespołu umiejętnie.( byłem przekonany że w przerwie Jaroszyńskiego zmieni) A co do Kusia to Ojama woził nie tylko Kusia ale Marciniaka i innych też zresztą tak padła bramka że uciekł Marciniakowi.

Zgadza się. Akurat byłem na stadionie w miejscu gdzie widziałem z bliska jak Ojamaa robił z Kusiem co tylko chciał. Kuś jedynie biegał przy nim, a ten sobie nim kręcił i robił go jak juniora. Jaroszyński był znacznie lepszy. Bardzo słabo się też zaprezentowali: Danielewicz i Budziński (ten drugi może z powodu wirusa). Gra generalnie na plus. Zwłaszcza podobała mi się gra stoperów do których mieliśmy tyle zastrzeżeń w innych meczach. To jak byliśmy groźni dla Legii pokazała ich gra na czas co zdecydowanie nie przystoi jak na mistrza Polski. Zagrania były szybsze i widać było wolę walki.

oj widzisz, miałem napisać o saidim ale żona mi akurat zawróciła głowe i zapomniałem napisać..
tak więc saidi bardzo słaby,głubił piłki,zatrzymywał sie na pierwszym lepszym zawodniku legii i co najbardziej widoczne---jego szybkość--
tak żartobliwie pisząc: szybkość saidiego jest wolna... :)

Nie wiem czym kierował się Trener dokonując tej zmiany / może kondycja ? / ale dla mnie Jaroszyński o niebo lepszy od Kusia. Na marginesie: z satysfakcją czyta się takie komentarze PRAWDZIWYCH KIBICÓW pomimo porażki. TYLKO PASY !!!

Zgadzam się z każdym Twoim zdaniem - nic dodać nic ująć. No może tylko to, że Saidi zawodzi TOTALNIE......