Ale to trzeba skrupulatnie oglądać powtórki, na pierwszy rzut oka tego nie widać. Mało kto będzie tak oglądał powtórki i chyba na to Sławek liczy. Albo sam nie oglądał i Stefański mu powiedział, że tak było. Sławek jak tylko może to sędziów broni. A fakt jest taki, że nawet odkąd jest Var to pomyłek przeciw Cracovii było za dużo i ogólnie pomyłek też. Bo Var miał sprawić, że nie będzie kontrowersji, a dalej są i pomyłki też.

i w takiej pozycji zatrzymał piłkę widać to z kamery ustawionej za bramką. Widać obydwie ręce a skoro widać to znaczy że nie były obydwie przy ciele. Dlatego napisałem że Sławek pierdzieli to co mówił słyszałem oglądałem też powtórki i to kilkakrotnie. Sędziowie kręcą w większości Cracovię a on to w bardzo nieudolny sposób próbuje bronić!

Właśnie Sławek twierdził, że ta ręką bliżej strzału była przy ciele i ona nie powiększyła powierzchni obrońcy, a ta co powiekszała to w nią piłka nie trafiła. Tak to wytłumaczył, choć jak oglądałem powtórki to w tą wyciągniętą rękę moim zdaniem też piłka trafiła.

Najlepiej będzie wygrać następny mecz i zapomnieć o Śląsku i wszystkich kontrowersjach... Ciekawe kto będzie sędziować z Arką?

Jablonsky powinien bardziej zdecydowanie wejść i tyle, może by wtedy wybił piłkę, a jak nie to zatrzymał Cholewiaka i czerwonej by nie dostał na pewno, bo przecież to nie było sam na sam, a jakby brutalnie tego nie zrobił to by dostał zółtą. Z drugiej strony kto przypuszczał, że on odda w biegu taki strzał z 20-paru metrów? Równie dobrze mógł być wolny i tez komuś by mógł wyjść strzał życia i wtedy byśmy pisali, po co go Jablonsky faulował.

Powinien gościa równo z trawą a nie zachować się jak p.... Nawet kosztem czerwonej kartki. Karygodny błąd obydwu

Nie narzekajcie na Pellego.Ten Holender tzw. kulturą gry przewyższa pozostałych. Jeszcze dwóch takich w pomocy by się przydało.

I piszesz, że my z ŁKS-em przegraliśmy (choć gdyby nie prezent Marciniaka w postaci karnego na 0-2 dla ŁKS-u to nie wiadomo jakby było), a GTS wygrał 4-0 i to ma o czymś świadczyć. A o niczym to nie świadczy moim zdaniem, bo mecz meczowi nie równy, tak samo my wygraliśmy na Rakowie 1-3, a Lechia przegrała 2-1, idąc twym tokiem myślenia to z Lechią powinniśmy wygrać gładko 3 bramkami, a na 100% to nie będzie łatwy mecz.

I GTS w pierwszych 4 meczach strzelił jedną bramkę. Teraz nagle wygrali 4-0, a ty ich dajesz za przykład, jeśli chodzi o strzelanie bramek. Akurat jeśli chodzi o strzelone bramki dalej mają o 2 mniej mimo, że wygrali ostatni mecz 4-0. Takie są fakty. Zobaczymy co będzie dalej, teraz w ostatnim meczu strzelili 4, a w następnych 4 meczach mogą strzelić 4 w sumie. Jak pisałem nasza liga, zespoły i zawodnicy są mega chimeryczni, to, że ostatni mecz wygrali 4-0 nic nie znaczy ja na razie.

Nasz liga jest mega chimeryczna, ktoś może zagrać dobry mecz, a następnie gra kiepski. To, że wygrali z ŁKS-em 4-0 nic nie znaczy. Dalej twierdzę, że będą grać o utrzymanie. No chyba, że im wszyscy będą pomagać jak do tej pory. W tym momencie już powinni mieć 2 punkty mniej. Górnik u nich strzelił 2 bramki, gdzie 2 razy gwizdano spalonego, raz na 100% nie był, a potem ostatni strzał i wygrywają z Górnikiem 1-0. Co nie zmienia faktu, że Stolarczyk się okazuje dobrym trenerem.

Piszę o gts bo mimo zawirowań pozasportowych,ich trener potrafi skonsolidować zbieraninę jaką jest ich drużyna.U nas są podobno komfortowe warunki a nie bijemy ich na głowę. Nie ma się co kłócić z faktami,faktem jest,że oni w jednym meczu z przeciwnikiem,z którym my przegraliśmy,strzelają tyle bramek ile my w trzech meczach.
Po prostu u nas stale się gada o ambitnych celach,a idzie jak po grudzie. Nie ma szans na większe sukcesy,kiedy drużyna strzela w meczu jednego gola.
Uczyć się trzeba choćby od diabła,a wolałbym żeby to Cracovia "rządziła" w Krakowie.

Piszecie że od 4 meczów derby nie wygrane.
A kto z zawodników ma to derby czuć,jak w pierwszym składzie gra dwóch Polaków w tym jeden młodzieżowiec.
Pieprzone multi kulti.Chciałbym zawsze wiedzieć że Cracovia to Polska druzyna.
Piszczek w poprzednim sezonie co wchodził z ławki to bramka,co dostał w nagrodę-znów ławkę.
Pestka na mistrzostwach został wybrany jako jedyny Polak do 11 mistrzostw co ma wzamian gra jakiś Diego co się przewraca o własne nogi i co go jakiś Cholewiak co go przegania o dwie długości.Diego na co nam taki szrot.
rozumiem jak są lepsi to niech graja Jak Peskovic.Lopez Hanca,ale inny slaby szrot zabiera miejsce Polakom.Np: Michał wiśniewski w drugiej druzynie zagrał wspaniałe zawody strzelił dwie bramki i nikt go pod uwagę nie bierzę

Diego dał się przepchnąć Cholewiakowi przy akcji bramkowej (Cholewiak ma jednak lepsze warunki fizyczne), ale potem Jablonsky mógł to skasować, a dał się ograć.

Chłopie przestań z tym Reymonta, bo już któryś raz stawiasz ich za wzór. Jeden mecz wygrali 4-0 i już patrzeć na Reymonta. Patrzyłeś na Reymonta jak przekręcili tam Górnik Zabrze? Strzelili prawidłową bramkę na 0-1, a sędziowie z Varem zrobili, że niby był spalony. Gdyby sędziowie nie robili przekrętów mimo, że jest VAR to oni powinni mieć teraz 5 punktów, a my 9, a jest po 7.

Pan Sławek powiedział, że karnego nie powinno być, bo piłka trafiła nie w tą wyciągniętą rękę, a tą pierwszą. Sławek jak tylko ma okazje to broni decyzji, jak oglądałem powtórkę wydawało mi się, że w tą wyciągniętą też trafiła, no ale na 100% tego stwierdzić nie można na tych powtórkach, więc Sławek może tak gadać i Stefański też i co się im zrobi? Nic się nie zrobi...

Wdowiak najbardziej to spieprzył dobitkę w tej akcji, gdzie mu Pelle zagrał, strzał najpierw nie do końca precyzyjny, bramkarz obronił, bronił też strzały z bliższej odległości jak strzał głową Dytitiewa czy setkę Rapy. W sumie jak dla mnie największe pretensję można mieć o tą dobitkę, bo wystarczyło trafić w bramkę i gol, bramkarz leżał po wcześniejszej interwencji.
Z tym VARem to już skanadal nie pierwszy raz, to są już jaja, w pierwszym sezonie VAR się mylili na naszą niekorzyść np. jak Marciniak gwizdał karnego Lucjusza, a się okazało, że Lucjusz nawet nie dotknął Chrapka ten się łapał za nie tą nogę, co niby był trafiony i jeszcze to miało miesce przed polem karnym! W tamtym sezonie np. spalony przy prawidłowej bramce na 1-0 po sprawdzaniu na VAR, choć spalonego nie było. Były też inne sytuacje z tamtych sezonów, jak karne niezagwizdane np. na Wdowiaku na Legii, czy przeciw. Teraz znów najpierw karny Helika, choć według przepisów od tego sezonu nie powinno być karnego, teraz nie zagwizdany dla nas, choć w tamtym sezonie podobny karny był przeciw nam gwizdany i nasz zawodnik wtedy nie miał tak ręki w górze nawet i nie robił ruchu (Helik chyba też) i wtedy było, że karny prawidłowy bo dzięki temu była zwiększona powierzchnia ciała w bronieniu czy coś takiego Sławek mówił. Więc teraz karny był tym bardziej. Znów trzeba będzie oglądać Ligę+ i zobaczyć co Sławek powie. Ale według tego co mówił wcześniej to karny jak nic.

Bo to jest jak u Barei: Ja jestem kierownikiem tej szatni! Nie mam pańskiego płaszcza i co mi Pan zrobi?
P.S. I te capy z PZPN będą pierdolić dalej że nic się nie dzieje. Że sędzia ma sekundę na decyzję itp. Ile kurwa autów i kornerów np widzieli w jedną stronę? I tu ma być dobrze? Dzielą się ciule kasą pod stołem i rżą z naiwnych!

Dziś Musiał wiślak był na varze,przyjaciel Marciniaka

Że następny mecz będzie marciniak sędziował a w najgorszym wypadku na VAR wydrukuje. Tfuuu

Jednak Cholewiak ma lepsze warunki fizyczne i to mogło zaważyć, ale jak Probierz odstawił Pestkę z lewej obrony po pierwszym błędzie to Diego też powinien teraz i wstawić Pestkę.
Ale potem po przepchnięciu Diego, Cholewiak ograł Jablonskiego moim zdaniem też za łatwo.

Dał się przepchać jak junior Cholewiakowi, lepiej wstawiać Pestkę przynajmniej młodzieżowiec!

Za dobrze znam takich zawodników , czasami się mylę , ale bardzo rzadko .
Rozegrali dobry mecz , ale detale decydują , nie zawsze dobra gra jest po parta dobrym wynikiem.

Trudno przed końcem meczu do oceniać ale puki co to niczego nie wnosi do gry i to nie tylko o dzisiejszy mecz chodzi. Może w 2 połowie sie zrehabilituje....