Fakt ten co puścił ten doping, albo kazał to idiota. Wiadomo było, że pismaki zrobią z tego aferę. Wyszło na to, że lepiej było grać przy pustych. I teraz pismaki, zwłaszcza te kibicujące klubowi z Reymonta się przyczepiły o ten doping z mp3 oraz o to, że Filipiak niedawno mówił, że Cracovia nie ma takiego problemu z kibolami jak sąsiadka z Reymonta, a tu na konferencję ktoś wtargnął, a to nie powinno być możliwe, oraz jacyś kibice byli w strefie w której być nie powinni i wykrzykiwali jakieś niecenzuralne przyśpiewki o przeciwnikach. Trochę próbowanie pokazać, że Cracovia też ma taki problem jak sąsiadka. Choć te sytuacje są nie do porównania to próbuje się znak róności postawić. Co najlepsze niektórzy podają w swoich artykułach twitta jakiegoś nauczyciela, który tam napisał, że chłopcy z którymi przyszedł krzyczeli "Wisła, Wisła", a przyszedł steward i powiedział, że nie można tak dopingować. I nic by w tym dziwnego nie było, gdyby nie to, że ten nauczyciel nazywa w tym swoim twittcie Cracovię "śmiesznym klubikiem". I to, że pedagog, który sam się określa jako "Wiślak" nazywa tak przeciwników na twitterze jakoś nie przesadza. Pytanie teraz, jak tak publicznie piszę o Cracovii to co mówi w w prywatnych rozmowach? I ciekawe jakby zareagował jakby jakiś jego uczeń nazwał jego ulubiony klub patologicznym klubikiem, gdyż jak klubem rządzi ktoś taki jak Misiek to patologia przecież. Linki do artykułów, gdzie pismaki się posługują tym twittem i jakoś ich nie razi "śmieszny klubik". https://eurosport.interia.pl/klub-cracovia/news-cracovia-wisla-0-2-gdy-dopingowanie-wisly-jest-zabronione,nId,2641874
https://gazetakrakowska.pl/cracovia-przeprasza-za-doping-z-glosnikow-a-jej-spiker-rezygnuje/ar/13557557

Te bramki co puścił Gostomski to myślę, żeby Wilk obronił. A tyle na niego było po poprzednich derbach, bo stał prawie na środku bramki przy wolnym i to był jego jedyny błąd we wszystkich jego meczach. A prawda jest, że nawet jak był źle ustawiony to w tamtym momencie było praktycznie po meczu i mógł w takiej sytuacji nerwowo postąpić i druga sprawa jest taka, że nawet jakby dobrze stał to tamtego strzału by mógł nie obronić. Przyszedł Gostomski, doświadczony i w ogóle, przyszły derby i nie wytrzymał ciśnienia i walną takie błędy, że szkoda gadać.

nie ma bramkarza i ma beznadziejnie grającą obronę obydwie bramki lis by obronił taka prawda

Masz dużo racji, ale ocenianie Oliwy po 180 minutach na boisku, gdzie strzelił jedną bramkę, że na pewno by to był nie wypał to jak dla mnie bzdury. Jak było z przywołanym przez ciebie Rakelsem? Przez pierwsze pół roku w Cracovii nic nie grał, w bramkę nie mógł trafić. Ale fakt jest faktem, że było wiadomo, iż Piątek odejdzie już minimum pół roku przed jego odejściem. Nie wiem po co wypożyczono tego Duńczyka jak wiadomo, że ma wysokie odstępne. To czysty debilizm. Powinien być taki zmiennik już pół roku wcześniej, który wiadomo, żeby został, jakoś zgrany z drużyną itd. Probierz zrobił to co kiedyś Stawowy, który miał 1,5 roku na to by mieć stopera rezerwowego i nagle odszedł Kosanović i jest problem, Teraz Probierz miał pół roku nic nie zrobił i problem po odejściu Piątka. A sprawy z Covilo akurat nie mógł przewidzieć, a co tu dużo mówić jego brak jest widoczny zwłaszcza w pojedynkach główkowych i przy stałych fragmentach. Prawda jest taka, że nawet powracający Dąbrowski, gdyby osiągnął formę sprzed kontuzji to w tym elemencie nie zastąpi Covilo.

Często się z Tobą nie zgadzałem ale pod tym co tu napisałeś zgadzam się w 100%.

Też myślę, że lepiej by było grać przy pustych trybunach niż przy widowni która kibicuje przeciwnikowi w derbach. Klub odpowiedział pozytywnie na apel Fundacji Sportowcy dzieciom, w której działa Dariusz Mróz, nie wiem czy to współzałożyciel Grupy 100, czy tylko zbieżność imienia i nazwiska. Ale myślę, że trudno by było weryfikować które dzieci są za kim i wpuszczać tylko te co są za Cracovią. Jak już klub się zgodził i podjął działanie z tą Fundacją to trzeba było wpuścić wszystkich chętnych, akurat więcej chętnych było kibicami przeciwników. Osobną sprawą jest puszczenie "hej pasy gol" z głośników, komuś się styki we łbie w tej spikerce popaliły, że chciał zagłuszać gówniarzy za GTS-em, bo tak to wyglądało i to wyszło żenująco. Już trzeba byłą wziąć na klatę, że akurat się tamci zmobilizowali bardziej.

..a czegóż więcej można się spodziewać po tych żydach?

...-A czegóż można się spodziewaćwięcej po tych żydach?

Nie bierze go do 18 wychowanka na derby,! Debilizm

Jeśli to, co piszesz, jest prawdą a muszę przyznać, że brzmi to wiarygodnie i do tego tłumaczy jakoś te wszystkie absurdy, które obserwujemy jako kibice to, mam nadzieję, zajmą się tym odpowiednie organy.

Tak zwolnic Probierza ale pod warunkiem że ty mu bedziesz pensje płacił która miał w kontakcie.Oj dzieciaku ,dzieciaku!!!

Jak naciskano na Filipika by zwolnił Majewskiego to też była gadka, że zawodnicy psychicznie odżyją i będzie super. Majewski odchodził jak był punt do bezpiecznego miejsca i do utrzymania potem brakło punktu. Filipiak nie chcę zwolnić Probierza, bo pamięta tą sytuację z przeszłości czy np. tą z Szatałowem. Filipiak zwalniał już trenerów więc można powiedzieć, że do błędów się przyznawał idąc tym tokiem myślenia. Kiedyś Lenczyka też zamienił na Ulatowskiego, bo Lenczyk się nie mógł dogadać z Rzasą. Co ciekawe np. zwolnienie Majewskiego czy zatrudnienie Rząsy na dyrektora sportowego wymusili kibice i dziennikarze, Filipiak ugiął się pod presją i dwa razy się to skończyło źle. Choć akurat w przypadku Rząsy też myślałem, że to będzie odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu, a wyszło, że lepiej jakby wtedy Lenczyk został, a nie przedłużono z nim kontraktu, bo z Rząsą mu było nie po drodze i sam to Lenczyk sugerował potem będąc w Śląsku.
I teraz pytanie kto jest fachowcem wśród trenerów w naszej lidze? Trener Zieliński miał opinię fachowca, a spadł z Termalicą, a do tego potem mu beznadziejni szło w I lidze. Probierz miał opinię fachowca, a u nas dwa razy zalicza beznadziejny start. Wcześniej Skorża który też miał opinię fachowca wyleciał z hukiem z Pogoni, gdzie na 14 meczów wygrał 2, 3 zremisował i 9 przegrał. U nas w lidze to wszyscy są chimeryczni, zawodnicy i trenerzy. A nawet jak ktoś jest uznawany za fachowca i nie zaliczył nigdzie wtopy to czy przyjdzie w takiej sytuacji jaka jest i będzie ryzykował? A u nas to już kupę trenerów zaliczyło wtopę. A jak ma przyjść ktoś typu Płatek, Pasieka czy Ulatowski to z dwojga złego lepiej by został Probierz do zimy czy do końca sezonu i trudno najwyżej znów będziemy grać w drugiej 8. W takiej sytuacji ryzyko totalnej katastrofy jest chyba mniejsze mimo wszystko przy Probierzu niż kimś a"la Płatek, Pasieka czy Ulatowski. Choć gdybym był Filipiakiem to pewnie różne opcje bym rozważał i już może sondował jakiś trenerów. Nie wiadomo w sumie czy tak nie jest Filipiak różne rzeczy mówił, gwarantował im utrzymanie posady, a potem były zmiany trenerów nagle.

Nie zgadzam się z Tobą, uważam, że dalsze trzymanie Probierza jest bez sensu i wynika tylko z faktu, że Filipiak nie chce się przyznać do koszmarnego błędu jakim było zatrudnienie tego człowieka na trenera a już zwłaszcza powierzenie mu takiej władzy w klubie. Wprawdzie nie twierdzę, że Cracovia spadnie przy Probierzu, bo nawet tak beznadziejny trener może utrzymać w polskich warunkach klub, w którym regularnie płacą pensję, mają kasę na transfery i. t. p. Natomiast czy o to tu chodzi? O utrzymanie? Tymczasem nowy trener miałby czas by po prostu zbudować nową drużynę, Oczywiście mam na myśli fachowca. Poza tym wielu zawodników psychicznie by odżyło, to, co Probierz robi z wieloma zawodnikami jest wytłumaczalne tylko jakimś jego psychicznym zwichrowaniem, kompleksami czy czymś takim. Ojciec Kądziora dobrze to wiedział i chwała mu za to, że wybronił syna przed tym typem.

Miesiąc temu sytuacja była nie lepsza, a nawet gorsza bym powiedział, bo grali nawet gorzej niż teraz. Gdyby spadł to wiadomo by było kogo wina w 100% i by wiedziała to cała Polska, więc co by Probierz nie powiedział w takiej sytuacji, nic by mu to nie dało. Choć akurat scenariusza spadku nie biorę pod uwagę. Moim zdaniem teraz nie jest czas na zmianę, w takiej sytuacji. Według mnie czas na zmianę to jest przerwa zimowa lub koniec sezonu. By Probierz został dłużej to chyba by musiał zdobyć Puchar Polski lub np. wejść do 8 i wygrać na Reymonta np. 0-4 i jeszcze raz po podziale tabeli w derbach. I chyba PP jest bardziej prawdopodobny, choć i tak by to musiał być jakiś cud. Chyba jakiś fart w losowaniu i zbieg szczęśliwych okoliczności by musiał pomóc. Ale w tej sytuacji, jaka jest i historii z przeszłości to mając do wybory Probierza, który też w tamtym roku tak zaczął, ale jakoś z tego wyszedł, a zmianę na nie wiadomo kogo, bo co tu dużo mówić w takiej sytuacji nie wiadomo czy jakiś dobry trener by przyszedł w ogóle, to mi się wydaję, że jednak mimo wszystko większą szansę na naprawienie tego co spieprzył ma Probierz niż nie wiadomo kto. Po prostu jak dla mnie mniejsze ryzyko jest pozostawienie Probierza niż zatrudnienie kogoś w stylu Płatek czy Pasieka. Bo się obawiam, że ktoś na takim poziomie jak ci trenerzy by chciał jedynie przyjść w takiej sytuacji.

Pamiętam, że Ty tak samo pisałeś miesiąc temu, może lepiej nie zwalniać Probierza, bo potem będzie się wykręcał, że nie dano mu szansy i nie będzie wiadomo kto zawinił. Po pierwsze - Probierz to taki arogant i cham, że on nigdy nie przyzna się do błędu, bo on jest przecież wielkim trenerem, Po drugie - idąc tym tropem myślenia, gdy spadniemy to powiesz - no, Probierz nas spuścił to niech teraz się wykaże i wróci do 1 ligi. Tymczasem Probierz sobie przytula te swoje 100 tysięcy miesięcznie z kawałkiem i ma to wszystko w dupie...whisky sobie harata a z nas co najwyżej śmieje. I to mi się u niego nawet podoba, trzeba przyznać, duży kozak z niego, robić taką kaszanę i brać taką kasę, Panie Michale, chapeau bas!

Ja nikogo nie porównywałem (to ty robisz jakieś głupkowate porównania z żonami) chodziło mi o to, że nawet na Stawowego po 1-5 z Piastem czy Zielińskiego po zajęciu psim swędem 14 miejsca kibice jechali, a ja tego nie robiłem. Ba nawet pisałem w tamtych sytuacjach, że wyzywanie Stawowego czy Zielińskiego to nie zasłużyli sobie na to. Przy Probierzu nie pisze tak, że sobie nie zasłużył. Jak odchodził Zieliński to akurat myślałem, że przyjdzie Fornalik jak przyszedł wcześniej Mosór. Gdy się okazało, że Probierz to nie jarałem się jak niektórzy, że najlepszy trener przyszedł i będzie nie wiadomo co. Niektórzy co się tak jarali, teraz najbardziej na niego jadą. Jak pisałem ja się staram obiektywnie oceniać, analizować, mając tez na uwadze historię z przeszłości i patrzeć do przodu. A jest tak. Sytuacja jest zła, bilans derbowy Probierza jest tragiczny, popełnił on szereg najróżniejszych błędów, ale parząc na historię z przeszłości to jak Majewski zaczął źle swój 3 sezon i był na ostatnim miejscu to znaczna większość mówiła i pisała zwolnić, przyjdzie nowy na pewno będzie lepiej, gorzej być nie może, wszyscy się cieszyli jak doszło do zmiany, a wyszło z tego wielki gówno i później było to przez Majewskiego bo źle zaczął, słabą drużynę zbudował itd. Nawet Płatek sobie takie wytłumaczenie znalazł no i wszyscy mówili, no tak to przez Majewskiego. A Majewski mówił, gdybym został to byśmy nie spadli, bo rok wcześniej też źle zaczęliśmy, a skończyliśmy na 7. Ja akurat byłem przeciwko i jestem przekonany, że Majewski miał o wiele większą szansę nasz utrzymać niż Płatek. De facto i tak się utrzymaliśmy, ale przez brak licencji dla ŁKS-u. Teraz jest analogiczna sytuacja, wszyscy mówią Probierz zbudował beznadzieją drużynę, zwolnić. Logicznie patrząc jak drużyna beznadziejna to co da zmiana? Da jedynie alibi nowemu trenerowi jakby się nie powiodło i tak jak Płatek będzie mógł powiedzieć, że to nie jego wina, bo słaby start rozbita drużyna, brakło czasu by nadrobić. A Probierz będzie mógł powiedzieć w takiej sytuacji, jakbym został to by było jak rok wcześniej, bo też wtedy źle zaczęliśmy, a nawet mieliśmy szansę awansować do 8, a w ogóle w Jagiellonii zająłem kiedyś 11 miejsca, a zdobyłem Puchar Polski z Cracovia też miałem szansę jakbym został. I będzie kompletne rozmycie odpowiedzialności. Jak Probierz zostanie to przynajmniej nie będzie mógł tak gadać, będzie wiadomo kogo wina w 100%. Bo ty chyba nie rozumiesz, że zmiana trenera może nic nie dać, a może być nawet gorzej niż jest. Pokazała to zmiana Majewskiego na Płatka i Ształowa na Pasiekę, a potem Pasiekę na Kafarskiego. Akurat po tym jak Szatałow zdobył 2 punkty na 7 meczy na początku i zobaczyłem filmik jak po treningu motywuje piłkarzy (mówił, że wyjdziemy z tego, ale takim głosem załamanego człowieka jakby sam w to nie wierzył) byłem za jego zmianą, ale z perspektywy czasu oceniam to za błąd i żałuje, że wtedy byłem za zmianą. Niedawna historia pokazuje, że zmiany w takich sytuacjach jak dziś nic nie dały, zwłaszcza, że to były zmiany w stylu "zamienił stryjek siekierkę na kijek". Jak już to trzeba było wtedy zatrudniać jeszcze bardziej doświadczonych trenerów niż byli. I teraz jak już zmieniać to też na bardziej doświadczonego. Ale na kogo? Bartoszka, który miał duży udział w spadku Termalici? Nawet Zieliński nic nie pomógł, czyli drużyna zbudowana i przygotowana przez Bartoszka była cienka. Bo jakby nie była to by Zieliński wybronił przed spadkiem jak to zrobił po Podolińskim. Tylko, że Podoliński jak odchodził to Cracovia nie była w strefie i miała nawet serie bez przegranych meczów, tylko po prostu nie miała serii wygranych i przyszedł Zieliński lepiej zmotywował i ustawił i poszło. Teraz jest trudniejsza sytuacja. Ryzykować z niedoświadczonym trenerem czy trenerem z zagranicy który nie zna ligi polskiej w takiej sytuacji? Też to jakiś szans na sukces dużych nie ma. Po prostu trzeba zrozumieć, że w takiej sytuacji jak jest zmiana trenera nie musi nic dać, a może nawet prawić jeszcze większy chaos. Nie wiem może jakby skompletować sztab Ojrzyński Podoliński i ten trener od przygotowania co był z Podolińskim, Ojrzyński od trenowania, taktyki, Podoliński od pomocy i transferów, bo potrafił zrobić. Ale i tak nie mają obaj takiego doświadczenia jak Probierz, który w różnych sytuacjach był i może sukcesy jakieś miał tylko w jednym klubie, ale do jakiejś tragedii czyli spadku nie doprowadził nigdzie. Po prostu jak pisałem trzeba też mieć na uwadze, że zmiana w takiej sytuacji może nic nie dać, a wręcz odwrotnie i są na to przykłady z przeszłości. Probierz nie ma już alibi musi stanąć na głowie byśmy z tego wyszli, nowi trenerzy będą je mieli jakby co, bo powiedzą, że w bardzo trudnym momencie przejęli drużynę i brakło czasu. Taka jest prawda, że ani zmiana nic nie gwarantuje, ani dalsza praca Probierza, jedynie to, że Probierz będzie musiał zrobić wszystko byśmy nie spadli, bo na włosku będzie też jego kariera i jakby co będzie wiadomo, że to w 100% jego wina i nie będzie gadki, jakby coś się stało (spadek) w przypadku zmiany, że jakbym został to by pierwszej 8 może nie było, ale spadku też nie było, bo rok wcześniej wyszliśmy z trudnej sytuacji.

Zdaje się, że Ty kompletnie nic nie rozumiesz. 1. Jak śmiesz porównywać to, co zrobił Probierz z tym, co zrobił Zieliński i Stawowy, owszem, obaj doprowadzili do kryzysu, ale mieli sukcesy, awanse, puchary, ich drużyny grywały ładną piłkę, zazdrościli nam tego i. t. p. Przy tym - żaden z nich nie miał takiej swobody i takiej kasy do wydawania jak Probierz, żaden nie miał takiego wsparcia, tymczasem Probierz skompromitował Cracovię tak jak żaden trener w historii, dlatego - nie porównuj tego chama do żadnego innego trenera Cracovii, bo nie zasłużyli sobie na to. 2. Ja już nie oczekuję tego, że Ty kiedykolwiek będziesz za zmianą Probierza, są faceci, których żony mają po 10 kochanków, których dymają ich na kasę a nawet leją ich po mordach a ci dalej je kochają, zresztą - Probierz nie zasługuje na zwolnienie, on zasługuje na wywiezienie na taczkach z dożywotnim zakazem przebywania w odległości 10 km od stadionu Cracovii. 3. Piszesz, że przegrana to w 75% zasługa Gostomskiego. A kto, k., sprowadził Gostomskiego, kto go, k., postawił w bramce, Ty? A może ja? 4. I dalej - ktoś coś zablokował, ktoś w coś nie trafił. To Ty nie wiesz, że na tym właśnie polega piłka??? Żeby kogoś zablokować i żeby w coś trafić? I że tego się właśnie powinno rozliczać zawodników i tego, który ich wybrał i przygotował?

Ja tam nie jeździłem nigdy po żadnym trenerze czy zawodniku jak po burej suce czy psie i nikogo nie "wypierdalałem", ani Zielińskiego, ani Stawowego, ani nikogo, jedynie pisałem, że np. czas chyba na zmianę lub nie. Jeśli takie zachowanie mnie czyni fanem Probierza teraz to niech tak będzie. Probierz w derbach ma bilans beznadziejny no i tu nie ma co mówić nawet. W tamtym roku była podobna sytuacja, też znaczna większość wieszczyła spadek i jedyną receptą była zmiana Probierza. Ja nie byłem za zmianą i czarne scenariusze się nie ziściły. A kto wie, może jakby była zmiana to właśnie byśmy spadli? Teraz sam nie wiem. Bo nie potrafię do końca ocenić wartości tej drużyny. Czy oni są tak ciency czy po prostu czegoś brakuje jak za Podolińskiego, gdzie gra nie wyglądała źle, ale zawsze czegoś brakowało, a to skuteczności, a to ktoś błąd popełnił itp. Teraz raz gramy cienko, a raz gra wygląda ok, a jakoś piłka nie potrafi wpaść do bramki i jeszcze ktoś zawali. Tak było w Sosnowcu i tak było dziś. Bo w sumie teraz przegrana w derbach idzie w jakiś 75% na konto Gostomskiego. Strzał przy pierwszym golu był spokojnie do obronienia tylko, że nie tą ręką którą on chciał wybronić, po powinien prawą, a chciał lewą, a dośrodkowanie przy drugiej bramce było spokojnie do wyłapania. Znaczna większość krytykowała Wilka, że cienki itd., a on w pierwszym składzie grał tyle meczów ile już grał w Cracovii Gostomski i popełnił tylko jeden błąd i to nie jakiś ewidentny, a Gostomski który jak przychodził to tu były wpisy, że nareszcie jakiś solidny bramkarz, a już popełnił 3 ewidentne błędy, z Płockiem jeden jak puścił strzał metr od niego, bo chciał obronić jakoś rzucając się w miejscu zamiast, zamiast się po prostu przesunąć o ten metr na linie strzału. Oprócz tych prezentów od głównie Gostomskiego to rywale mieli jedynie 2 sytuacje, gdzie Ondraszek nie trafił 2 razy w bramkę, jedną to miał setkę. My mieliśmy o wiele więcej sytuacji, dwa razy obiliśmy bramkę, resztę bramkarz rywali wybronił, albo po prostu strzały były zablokoane jak strzał Siplaka, który zablokował Wasilewski, lub nie trafialiśmy w bramkę, jak Dąbrowski, gdzie miał bardzo dobrą sytuację ale niestety nie potrafił trafić w bramkę. Więc ja nie wiem czy ta drużyna jest taka cienka, czy po prostu jak za Podolińskiego brakuje czegoś, jakiejś malej zmiany by grać lepiej lub skuteczniej. Jak brakuje tylko jakiejś małej zmiany czy nowego spojrzenia to zmiana trenera by coś dała. Jak drużyna jest cienka to zmiana nic nie da i lepiej trzymać Probierza i niech się męczy do zimy przynajmniej. Czy będzie zmiana czy nie o decyzja Filipiaka, a nie na szczęście moja, bo ja szczerze mówiąc nie wiem co bym zrobił, z tego powodu co pisałem wyżej. Ale myślę, że jak nawet Probierz zostanie to i tak spadek nam nie grozi. Pisałem kiedyś, że myślę, iż do zimy będziemy mieć jakieś około 23 punkty i dalej tak uważam. Choć mogę się mylić to, że się w tamtym roku nie pomyliłem to nie znaczy, że się nie mylę teraz, bo ja alfą i omegą nie jestem.

Oczywiście - 0-2

Pupile Obertrenera Probierza-może go wreszcie wyp.....lą