W swojej analizie nie wziąłeś dosyć istotnego szczegółu pod rozwagę. Przeanalizuj sobie w jakich rejonach boiska Pogoń stworzyła sytuacje bramkowe a potem spytaj sam siebie gdzie w każdej z nich był Covilo :)

No tak zapomniałem, też mi się wydawało, że tam nic nie było.

Też inaczej mógłby się potoczyć mecz jakby uznana była bramka Helika. Sędzia chyba tam na krzyk zareagował, nie znalazłem powtórki ale wydawało się że było wszystko ok. Bramki dla Pogoni tak jak piszesz mieli dobry dzień, rezultat końcowy nie oddaje tak naprawdę przebiegu spotkania.

Źle nazwisko Frączczaka napisałem dwa razy. Myślałem, że on Frątczak się nazywa.

W Cracovii maja grać zawodowcy i profesjonaliści a nie chłopczęta do gry w A klasie typu Wilk

przepraszam myślałem że mówisz o probierzu jeżeli chodzi o trenera bramkarzy to może masz rację

Słabe to porównanie z obrazem. Niemniej napisz mi proszę, który z Naszych bramkarzy rozwinął się będąc w Cracovii? Dla mnie jest to dziwne, że taki Hutnik potrafi świetnie szkolić bramkarzy a u Nas wygląda to już od lat bardzo słabo.

Szwejk nic nie plecie, trenera bramkarzy jakiegoś dobrego nie mamy.

szwejk to obraz nędzy i rozpaczy co ten człowiek plecie

Wszystkie 3-4 te strzały to by Buffon może obronił, a nie Malarz. Malarz to by może jeden obronił. No i z jakiego daleka były? Najdalszy to był chyba z około 18 metra. To w Polsce jak ktoś bramkę strzeli z 16 czy 18 metra to z daleka strzelił. Jak się dobrze huknie do słupka z 16 czy 18 metrów jeszcze jak są przed obrońcy i zasłaniają to bramkarz ma marne szanse. Też myślę, że Gostomski będzie nr. 1 w następnym sezonie. Ale się boje, że przy Palczewskim to ani Wilk się nic nie nauczy, a reszta obniży loty. Już lepiej jakby tego Cabaja wzięli na trenera z juniorów.

Cracovia nie będzie miała dobrych bramkarzy bez dobrego trenera. Ten problem nie jest w klubie od wczoraj. Śmiem twierdzić, że nawet przetransferowany dobry bramkarz zatrzyma się u Nas w rozwoju.

powinien obronić coś więcej niż tylko to co broni przeciętniak. Moim zdaniem 2 z tych czterech powinien obronić i nie prawdą jest że nie miał nic do powiedzenia, bramkarz bardziej ruchliwy nie ociążały z większym refleksem obronił by co najmniej 3 a ja śmiem twierdzić że wiekowy bramkarz jakim jest Malarz obroniłby wszystkie te strzały. Strzały te były z daleka i tu nie wystarczy powiedzieć że strzały im wyszły. Od bramkarza się coś wymaga, nie tylko to minimum co niektórzy piszą że nie zawalił, nasuwa się pytanie co zrobił więcej niż mógł? przy tych bramkach nie zrobił nic! A bramkarz który sam nie wygrywa czasem meczy nie zasługuje na miano pierwszego. Powtarzam Malarz dał Legii mistrzostwo, nie piłkarze którzy grali przeciętnie ale właśnie Malarz czasem w pojedynkę wygrywał mecze. Wilka bym nie skreślał jest młody, jednak na nr. 1-en się jeszcze nie nadaje. Dużo pracy przed nim jest zbyt ociążały i brak mu refleksu który jest podstawą na tej pozycji. Do treningów włączyć mu grę w tenisa stołowego (ping-ponga) i za rok będzie miał ruchy i refleks!

Całkowicie się z Tobą zgadzam jeśli chodzi o ocenę Wilka - Kurczak widocznie bardzo lubi skrajności bo określenie Wilka jako " parodia bramkarza " totalnie go dyskredytuje. Nawiasem mówiąc chłopak był bramkarzem kolejki wg Canal + a to są fachowcy chyba nieco lepsi niż mister Kurczak....

Ja też napisałem, ze pewnie Gostomski będzie pierwszym bramkarzem.I to, że dobremu bramkarzowi to nawet słupki i poprzeczki pomagają to dla mnie jakieś bzdury. Np. Wilk grał w 3 meczach co straciliśmy po 4 bramki, z Koroną, GTS-em i Pogonią, a błąd popełnił tylko przy 1 bramce z GTS-em i to przy ostatniej, gdzie było po meczu już. Zresztą jak dostaliśmy szybkie 3 dongi od GTS-u w 5 minut to tam wszyscy nasi na boisku zgłupieli, choć wcześniejsze 40 grali lepiej niż GTS, więc mógł zgłupieć i Wilk. Więc sprowadzanie czy ktoś jest dobry czy nie do szczęścia czy pecha to takie trochę jak dla mnie niepoważne. Jakby poprzez taki pryzmat patrzeć na bramkarzy to Pesković w następnym sezonie powinien być numer 1. Bo jak grał to mało bramek nam strzelili i dużo punktów zdobyli. No to super bramkarz z niego jest. Zresztą i tak się punkty liczą najbardziej, a nie stracone bramki. Lepiej jeden mecz wygrać 1-0, a drugi przegrać 0-4 niż dwa przegrać po 0-1. W drugim przypadku mniej bramek straconych, ale co z tego? Jak bronił Wilk to faktycznie kupę bramek straciliśmy, ale punktów było więcej niż jak bronił Sandomierski, choć ten bronił 4 mecze więcej. Wilk zachował 3 razy puste konto Sandomierski raz, a Pesković 4 razy. Co najlepsze jak bronił Pesković to straciliśmy, aż 14 bramek mniej niż jak bronił Wilk (obaj grali po tyle samo meczów), ale punktów z tych meczów było tylko 6 więcej. Piszę, że tylko, bo jak patrzeć na różnice w straconych bramkach, to Wilk puścił 3 razy tyle co Pesković, ale aż tak na punkty to się nie przełożyło. Ogólnie jak tak patrzeć tylko w statystyki to jak pisałem wychodzi, że Pesković to mega bramkarz i powinien być numer 1 w następnym sezonie, bo na 11 meczy tego puścił tylko 7 bramek i zdobyliśmy wtedy 21 punktów jak on grał, 4 mecze bez straty gola. Wilk na 11 meczy puścił, aż 21 bramek, a punktów zdobytych wtedy było 15, meczów bez straty gola 3. Sandomierski 15 meczów, bramek straconych 24, punktów zdobytych 14, 1 mecz bez straty gola.

A gdzie ja napisałem by juniorów wstawiać? A ty jakie masz myślenie? Wilk grał gorzej niż Sandomierski? Nie grał. A jak Sandomierski puszczał bramki w ten róg gdzie stał to go jeszcze broniłeś. No tak było. Jakby tak Wilk taką jedną puścił to byś na 100% się tyle tu napisał, że hoho... Jak po meczu gdzie puścił 4 bramki, które by puściło pewnie większość bramkarzy ekstraklasy, jak nie każdy pisałeś "macie swojego Wilka". I tyle w temacie, jesteś skrajnie nieobiektywny w ocenach, więc szkoda gadać z tobą na ten temat.

I tak o wszystkim zdecyduje trener jestem raczej pewny że następny sezon zacznie inny bramkarz bo wiesz jak to jest mówisz błędów nie miał naliczyłeś 2 ale mówi się że dobremu bramkarzowi słupki i poprzeczki pomagają jak sam nie da rady a jednak bramek puszczał sporo może jest w tym coś za co Probierz miał pretensje w Gdyni że nie rozumie się z defensywą. W każdym razie niech chłopak trenuje i życzę mu pierwszego składu i upragnionego medalu mistrzostw Polski z Cracovią.

To jak tak twierdzisz że młody i z Cracovii to wystawmy w przyszłym sezonie zamiast tej druzyny samych juniorów bo sa młodzi i z Cracovii.
właśnie takie macie myslenie

A ja nie twierdzę, że jest super i wszystko umie. Ale jak ty piszesz, że się nie nadaje na ekstraklasę, bo puścił 4 strzały z Pogonią to mi ręce opadają. Bo akurat te 4 strzały to mógł puścić każdy bramkarz w ekstraklasie. W tych 11 meczach co bronił, popełnił 2 błędy. Na 0-4 z GTS, trochę źle się ustawił przy wolnym i z Arką mu wyleciała piłka z rąk i faulował Kuna potem, choć na powtórce jak oglądałem, gdy Wilk spadł na ziemie i leżał, a Kun był na czworaka to przyciskał mu rękę do ziemi by nie mógł tej piłki co wcześniej wypuścił zagarnąć. Pewnie w następnym sezonie Gostomski będzie pierwszym bramkarzem, a Wilk rezerwowym. A w historii futbolu były wielkie drużyny co bramkarzy nie miały wybitnych, a jakoś sukcesy osiągały. Np. kiedyś reprezentacja Brazylii, czy Barcelona z Valdesem w bramce. On nie był jakiś bramkarzem z czołówki światowej czy europejskiej, a Barcelona jakby chciała to mogła takiego mieć przecież, ale postawili na swego wychowanka, wybitnym bramkarzem nie był, ale też nie był zły.

Wyobrażasz sobie że z Wilkiem Cracovia gra o mistrza?? Mam nadzieje że tak jestem za tylko przed nim kupa roboty żeby stać się takim bramkarzem życze mu tego z całego serca ale na ten moment zwyczajnie nie zasługuje na gre w pierwszym składem a jeśli on jest teraz najlepszym bramkarzem w klubie to ciemno to widze.

No jasne Sandomierski by wyciągnął wszystkie te strzały hehe... Przychodzi Gostomski przecież, pewnie też będzie wyciągał takie hehe... Co wy ludzie piszecie, widzieliście te strzały? Akurat im wyszły mocne precyzyjne strzały do słupka. Wilk nie wiele miał do powiedzenia, zrobił co mógł. Jedynie jakiś zbieg szczęśliwych okoliczności dla niego w momencie strzału, albo tuż przed, żaby akurat krok zrobił w dobrą stronę, by mogło sprawić, żeby obronił jeden, bo tam przy jednym chyba mu nie wiele brakło. Sandomierski to nawet wpuszczał bramki w ten róg co tam stał i jakoś nie przypominam sobie byś go Kurczak krytykował. Wytłumaczenia jeszcze miałeś, a tu byś chciał by Wilk który zabronił dopiero około 10 meczy w ekstraklasie precyzyjne i mocne strzały przy słupku bronił. Czy wyście nie powariowali?

W tym momencie nie nadaje się na Ekstraklase i tyle jeśli chcemy grać o wysokie cele to musimy mieć bramkarza który da coś od siebie więcej a nie 4 strzały i 4 gole poza tym coś jest nie tak z całą obroną tracimy mnóstwo bramek szczególnie u siebie.

Parodią to ty jesteś, parodią kibica. Chłopak w Cracovii od dziecka, a ty szukasz tylko pretekstów by go gnoić. A najemnika Sandomierskiego to broniłeś, nawet jak błędy robił. Czy ty kurwa normalny jesteś? Chyba nie z bardzo. Przy której bramce niby Wilk błąd popełnił? Mocne strzały do słupka rzucał się do każdego i widać na skrócie, że piłka poza zasięgiem leciała. To tak jak przy karnym, jak ktoś strzeli mocno do słupka, to żaden bramkarz nie wybroni, nawet jak się rzuci w dobry róg. To samo z Pestką. Goście po 19-20 lat, pierwszy sezon w ekstraklasie, a gnoisz ich pod byle powodem, a najemników pod 30 bronisz. Jak z Sandomierskim. Zesrać się chciałeś jak go krytykowano za błędy.