Nie zapominajmy o drugiej drużynie która awansowała, ją też należy wzmocnić!

Zostań milionerem potem sponsorem i kup Ronaldo:) A to co podają na 90minut to jest 50/50, może prawda może nie. Oni tam wrzucają informacje z różnych źródeł, także z prasy i mediów, czyli często spekulacje.

Jaki kibic takie transfery.

Nawet w drugiej lidze zaczną dostawać baty po kilku kolejkach. Co to za taktyka co bramkarz podaje do obrońcy na ryzyko. Pan Stawowy niestety powinien swoją "myśl" grania od tyłu wykorzystać w piłce ale ręcznej. Do nożnej się chłoptaś nie nadaje.

No to znaczy, że jak nie tak bardzo dawno zdobyli MP to już są bardziej utytułowani, choć mają 4 MP, a Cracovia 5? Grali w pucharach w LM, ale nie wiem czy są bardziej utytułowani, w Polsce najbardziej się liczą MP. Tak jak na olimpiadzie złoto. Słowacja w Soczi zdobyła 1 złoty i w klasyfikacji była na 21 miejscu, a Włosi zdobyli 2 srebrne i 6 brązowych i byli 22. Tak licząc to my Cracovia jest bardziej utytułowana niż Widzew. Tyle, że Cracovia w pucharach to grała tylko w Intertoto, a Widzew grał wiele razy i to nawet kilka razy daleko zachodził, ale jedynie dwa razy wygrał puchar Intertoto. Więc w Polsce raczej Cracovia jest bardziej utytułowana, a w pucharach europejskich Widzew.

To nie jest chwalenie, to jest stwierdzenie faktów. Mistrz polski 1996,1997 wicemistrz 1999. Gra w grupie ligi mistrzów. Można klubu nie cierpieć, ale z faktami ciężko dyskutować. To jednak nie odległe czasy. Każdy kto się piłką interesuje te czasy pamięta....... A Marek Citko potem zagrał dla nas. Więc skończ pierdolić - takie są fakty

Cracovia ma więcej Mistrzostw Polski niż Widzew:) Może trenerowi Stawowemu tiki-taka wypali w II-lidze jak będzie miał mocną drużynę jak na II ligę i więcej lepszych technicznie zawodników niż inni. Widzew wtedy może zostanie Barceloną II ligi.

widzew widzew Lodzki widzew ja tej qrwy nienawidze
ty dziwko jak smiesz na forum Pasow wychwalac ten parszywy klubik dupowlazy chorzowskich psow

Masz rację. Pan Wojtek ma pracę w zawodzie i co więcej - pracuje na swoim optymalnym, drugoligowym poziomie. Tam może nauczy się respektu i przestanie bujać w obłokach wygadując bzdury na konferencjach prasowych.

I dobrze mówi. Widzew to zasłużony klub dla polskiego futbolu. Niestety aż smutno to pisać - ale bardziej utytułowany od Cracovii i to klub który grał już w LM. Teraz klub spadł, ale Cacek, Wojtek, i całą Łódź liczyła się z taką możliwością. Wrócić do elity będzie trudno, ale jeśli znajdzie się jakiś współwłaściciel to jest na to szansa. Pan Wojtek w odróżnieniu od Podlatowskiego ma chociaż pracę w branży :)

Ja już pisałem, jak dla mnie Covilo jest w pierwszej trójce najlepszych defensywnych pomocników tej ligi, nie śledziłem dokładnie ligi więc nie wiem czy najlepszy, ale jak trener Zieliński powiedział, że jak dla niego najlepszy to przychylam się do tego zdania. Linetty jest bardziej perspektywiczny, bo 9 lat młodszy, ale tak to nie zauważyłem by był lepszy w czymś od Covilo.

A Linetty jest wg. Ciebie lepszy czy nie :P

I za 500 tyś euro nikt go nie sprzeda. Może za 1,2 mln euro Filipiak jeszcze by się skusił. Ale ja tam chciałbym, żeby został bo pisałem już, że dla mnie ten gość to zawodnik o takiej jakości jako dawno nie było. Gość który spokojnie może robić za gwiazdę w naszej ekstraklasie, bo jest dobry i gra równo na przynajmniej przyzwoitym poziomie. Jeden błąd przez cały sezon z Bełchatowem, a tak tonie ma się za co do gościa przyczepić, a ile ważnych bramek strzelił, a to przecież defensywny pomocnik. Ale widocznie się "onanizuje", a tak naprawdę "Trałka go zjada":)))) Covilo jak dla mnie jest lepszym zawodnikiem niż Trałka, i to Covilo zjada Trałkę. W życiu bym nie zamienił Covilo za Trałkę nawet jakby 500 tyś euro dopłacili:)

Już nie ośmieszaj się bardziej. Najpierw wierzysz w abonentów NC+, a teraz w wyceny na transfermarkt. Transfermarkt ma dość dobre informacje, kto za ile przeszedł, ale ich wyceny w wiekszości to są z księżyca wzięte. Niektóre wyceny są zaniżone,a niektórzy są przeszacowani. Żytko ponoć ma być wart 150 tyś euro, czyli ok. 600 tyś złotych, już widzę jak ktoś za niego tyle płaci:) Armiche Ortega też jest według transfermarkt teraz wart 500 tyś euro:) I tyle o wycenach transfermarkt.

Sugerujesz że wartość Covilo jest niedoszacowana na transfermarkt? Bo tam widnieje 500 tys. euro, Trałka 550 tys a Karol Linetty 1,25 mln :) Sugerujesz że ten portal się myli, i że kot spaślak zaraz dostanie oferty po 2-3 mln euro za Mirka? Jakoś nie sądzę

Opson popatrz, kto się "onanizuje że Covilo to najlepszy pomocnik naszej ligi":)))) "Zaimponował mi Miroslav Covilo. Rok temu przychodził do drużyny jako zupełnie anonimowy zawodnik, a w bardzo krótkim czasie stał się bardzo znaczącą postacią Ekstraklasy. Dla mnie był numerem jeden wśród pomocników." http://sport.se.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/jacek-zielinski-miroslav-covilo-to-nasza-gwiazda-rozmowa-super-expressu_619150.html
Ale ty dziennikarz i ekspert bardziej cenisz zdanie abonentów NC+, bo w plebiscycie był na 4 miejscu:)))) Covilo tylko solidny, Trałka go zjada:))) Hahahahahaha...

Jedną linię 100% winy miałeś ty, ale widzę, że zmieniasz teraz i już piszesz, że jednak trener Stawowy miał coś na sumieniu, ale znacznie więcej Filipiak. Ja miałem linię taką i dalej mam, że każdy miał coś na sumieniu i Stawowy i Filipiak. Poczynając od blokady transferu Kowalczyka. Idę o zakład, że w takim Realu jak prezes by miał taki kaprys by sprowadzić najlepszego strzelca tamtego sezonu to trener z dyrektorem sportowym nie odważyli robić takich krzywych akcji i blokować. Przecież nawet podawano w różnych mediach, że jak prezesem był wcześniej i jest teraz Perez to niektóre transfery były jego pomysłami i trener nie miał nic do powiedzenia czy chce czy nie, czy mu pasuje czy nie. On mógł jedynie wystawić do składu lub nie i np. jak inni napastnicy by nie strzelali goli, a napastnik kupiony przez prezesa by był trzymany na ławce to by była krytyka trenera ze strony kibiców i mediów. Ale jakby starzy napastnicy strzelali to kupiony przez prezesa by mógł siedzieć na ławce i nikt by nic nie gadał. I u nas też by tak było, ale Stawowy postanowił dać pstyczka prezesowi i się zaczęły gierki, dlatego później się pewnie Burlikowski w klubie pojawił itd.

Ale Ty masz wciąż jedną linię - że Stawowy zablokował transfer Kowalczyka, że nie miał następcy Kosanovica, że frajersko przegraliśmy z Widzewem. Tak jakby osoba z zewnątrz tu weszła to można by odnieść wrażenie że Stawowy to jakiś nieudacznik. Kowalczyka mógł po prostu nie chcieć, nikt mu też nie powiedział że klub zgodzi się na sprzedaż Kosanovica, podrzucono mu Burlikowskiego, zwolniono Przytułę. To za dużo kreciej roboty jak na jednego człowieka, Stawowy ma twardą dupę i jest odporny jak eskimos na przeziębienie - ale są pewne granice wytrzymałości jego samego i drużyny. Sam fakt że przez miesiąc drużyna trzymała się na tym 7-8 miejscu jest już sukcesem. Dla Podolińskiego marzeniem ściętej głowy. Piszesz o tym zremisowanym meczu z Widzewem, ale nie myl przyczyny ze skutkiem. Meczy których nie powinniśmy przegrać lub zremisować było dużo więcej - i oczywiście jest w tym wina Stawioli (nie mówię że jest całkowicie niewinny, nigdy tak nie twierdziłem), ale nieporównywalnie większe winy są po stronie kreciej roboty JFa i jego macek w klubie. Co do jego pracy w innych klubach to po prostu jej nie śledziłem - więc się nie wypowiadam. Interesuje mnie jego praca dla Cracovii, na tym się skupiam i tu jestem konsekwentny. Nie obchodzą mnie dokonania Podolińskiego z Ząbek, i tak samo Stawowego z Arki czy innych klubów.

Odchodząc od tematu - co do przyszłego sezonu to na cuda nie ma się co nastawiać, bo po odejściu Marciniaka potrzebujemy kolejnego zawodnika. Dla klubu który nie może wydać na transfer więcej niż 100 tys. euro to spory problem, a przecież potrzebujemy jeszcze dwóch bramkarzy, skrzydłowego, napastnika, i pewno dwóch ofensywnych pomocników. Nie wiem czy Marciniak grał aż tak źle żeby nie przedłużyć kontraktu, i nie jestem przekonany czy za takie pieniądze da się w ogóle ściągnąć kogoś lepszego. Jaki Adaś był taki był, ale był już zintegrowany z drużyną i był przewidywalny. A teraz pewno będziemy kontraktowali jakiegoś kota w worku takiego jak Mikulic. Miała być jakaś stabilizacja, a znów nakręci się jakaś transferowa spirala. Nie mówię że mi Matta Żytki jakoś szczególnie żal, ale Adama i Krzysia Nykiela to żal.

Rewelacyjna robota :D Swoim rzeczowym podsumowaniem wypunktowałeś braki "dziennikarzowi" i jednocześnie utwierdziłeś wszystkich w przekonaniu, że to jednak idiota :D Biedny chłopiec znów zamknie się w szafie i zacznie się bawić lalkami :D

Oto jakim jesteś rzeczowym, obiektywnym "dziennikarzem" (pewnie szkolnej gazetki), na podstawie twojego ostatniego wpisu: Posługuję się cytatami:
"Ja tam Podlatowskiego nie obrażam, tylko stwierdzam twarde fakty" - według Słownika Języka Polskiego PWN: "fakt" - «to, co zaszło lub zachodzi w rzeczywistości»
natomiast "obrazić — obrażać" - to «uchybić czyjejś godności osobistej słowem lub czynem»
"...Jest trenerskim beztalenciem..." - obraza
"... Nie muszę temu trenerskiemu ogórkowi umniejszać..." - obraza
"... tabela nie kłamała gdy odchodził..." - fakt, ale również nie kłamała gdy odchodził WS.
"...może ten plebiscyt wiele nie znaczy ..." - fakt
Podlatowski - celowe przekręcenie nazwiska to obraza (przekręciłeś poraz drugi)
"...tego ogórka trenerskiego..." - obraza i potwierdzenie Twojej niskiej inteligencji gdyż trudno wymyślić coś nowego (chyba, że chuj, nieudacznik ale to już było zacytowane więc chciałeś być oryginalny (ciekawe ile myślałeś nad tym ogórkiem?))
"...Nie trzeba słuchać jego pustego pierdzielenia..." - to subiektywne Twoje doznanie a nie fakt"
... jego butnych odpowiedzi na sugestie dziennikarzy..." - jak wyżej (nie stosuje skrótu bo nie mam pewności czy zrozumiesz)
"...pokazał Robciowi jak się zarządza tą samą kadrą..." - ironiczne zdrobnienie imienia mające na celu obrażenie, poza tym Zieliński nie trenuje Cracovii aby coś pokazać Podolińskiemu.
"... Jesteśmy na dobrej drodze by zacząć przyszły sezon od przyzwoitych wyników i tego się trzymajmy. Mam nadzieję że Pan Jacek nie powie przed kamerą tak jak Robercik że układ gier mu przeszkodził w osiągnięciu czegokolwiek. To była tragifarsa..." - to jest nadzieja nie fakt i następne ironiczne zdrobnienie.

Zastanów się czy obrażasz czy piszesz fakty (twarde)

A jak piszesz, że jest chuj i szmata o nie obrażasz go tylko stwierdzasz twarde fakty? To jak oburzałeś się, że ktoś wulgarnie obrażał trenera Stawowego (w czym miałeś rację), a potem sam tak obrażasz to jesteś chuj i szmata i cię nie obrażam tylko stwierdzam twarde fakty:) Podoliński po odejściu mówił, że popełnił błędy i jakby cofnąć czas to na pewno wiele rzeczy by zrobił inaczej. Mówisz, że Podoliński się śmiesznie tłumaczył, Berg się śmiesznie tłumaczył, a Stawowy to się nie tłumaczył śmiesznie? Z całym szacunkiem dla niego też się śmiesznie tłumaczył, bo odejście Kosanovicia, niepodpisane kontrakty i wywiad Filipiaka mu przeszkodziły wygrać mecz z Widzewem? To był mecz który zaważył o tym, że nie wszedł do 8, wszyscy Widzew ograli u siebie tylko nie my. Rozumiesz? Widzew zdobył 1 punkt na wyjeździe w całym sezonie zasadniczym i to akurat u nas. Od tego trener Stawowy powinien zacząć, bo to było mega frajerstwo zremisować z Widzewem u siebie. I dlatego głównie brakło 1 punktu. A od 3 kolejki to pisałeś, że będzie Ulatowski bis, czy II. Sorry, ale była duża różnica między Ulatowskim, a Podolińskim, więc się pomyliłeś, a nie miałeś racje. Ulatowski zdobył 4 punkty na 10 meczy i zostawił spalona ziemię, Ształow to musiał się dużo napracować by zespół dobrze grał. A teraz trenerowi Zielińskiemu wystarczyło porozmawiać z zawodnikami zrobić parę korekt i drużyna punktowała. Jakby Podoliński był taki słaby jak przedstawiasz to by trener Zieliński miał duży problem z utrzymaniem. Sam trener Zieliński mówił na samym początku, że podjął się pracy w Cracovii, bo jak patrzył na to z boku to wydawało mu się, że drużynie niewiele brakuje by zaczęła grać lepiej. Chyba się lepiej zna niż ty. Ja tam wierzyłem, że drużyna zacznie grać w pewnym momencie przy Podolińskim, że w końcu po jakimś dobrym meczu, bo takie też były,ale jakoś się nie nastawiałem od początku sezonu na awans do pierwszej 8, zwłaszcza patrząc po tym jak było w II rundzie i w rundzie finałowej poprzedniego sezonu. Wydawało mi się, że jest szansa powalczyć o pierwszą 8. Teraz też tak uważam, że jest szansa, ale jak nie wejdziemy to w sumie rozczarowany też nie będę jakoś. Nie nastawiam się, że jak teraz była super seria z trenerem Zielińskim to już podbijemy ligę, bo wydaję mi się, że niektóre stare problemy zawsze mogą się pojawić, bo zawodnicy w naszej lidze raz graja tak raz siak, trenerzy najpierw się dogadują z zawodnikami, jest super, a potem nie. Dobitny przykład był za Szatałowa u nas. Przecież w naszej ekstraklasie jak trener popracuje 2 lata w niej gdzieś to już długo, a 3 to ho ho, a 4 czy 5 to nawet nie wiem kto ostatnio trenował 1 zespół tyle sezonów w ekstraklasie. Inny dobitny przykład tego, że raz jest tak, a raz siak był w tym sezonie Bełchatów, który po 15 kolejce był na 3 miejscu w lidze! Wcześniej Ruch, 3 miejsce Kociana, a potem dupa. W pierwszej kolejności utrzymywanie bezpiecznej przewagi nad strefą i dobra gra w poszczególnych meczach zwłaszcza z GTS-em. W sumie wolałbym finał PP i utrzymanie w drugiej 8 na 14 miejscu niż grę w pierwszej 8 i nic, bo prawda jest taka, że nawet jakbyśmy weszli do są chyba małe szanse na grę o 3 czy nawet 4 miejsce. Ale obym się mylił:) A Lech chciał Covilo tylko uznali, ze 300 tyś euro to za dużo. Ja tam myślę, że trochę żałują. Ale dobrze dla nas, bo jak dla mnie to gość z pierwszej trójki defensywnych pomocników w naszej lidze. A ty sobie możesz gadać, że solidny, ale...

Sądzę, że nowy trener dobitnie pokazał także Stawowemu jak się powinno zarządzać drużyną. Różnica pomiędzy panami Podolińskim a Stawowym jest prosta - pierwszy potrafi przynajmniej przygotować zespół kondycyjnie do całego sezonu i ma jeszcze czas by się wyrobić i być bardziej elastyczny. Drugi już od kilku lat buja w obłokach i nawet jak ma zajebiście poukładany zespół, z budżetem i określonymi celami to potrafi wszystko spier..... (przykład Miedź Legnica). Nie jestem fanem żadnego z nich, ale skoro nasz "gimnazjalny dziennikarz" nazywa pierwszego "trenerskim beztalenciem" to drugi w jego rankingu spada jeszcze niżej i nadaje się tylko do prowadzenia dzieciaków w gimnazjum.

Faktycznie lepiej zakończmy tą dyskusję bo czopek się tylko pogrąża coraz bardziej. Do tego jeszcze podaje za przykład jakiś gówniany plebiscyt i ciśnie po naszych najlepszych piłkarzach tylko dlatego, że ściągnął ich do nas Podoliński. Sorry opson, ale musisz być konkretnym zje...bem w realu. Dobrze, że nie chodzisz na stadion bo wstyd za takich placków jak ty.

Ja tam Podlatowskiego nie obrażam, tylko stwierdzam twarde fakty. Jest trenerskim beztalenciem tak jak to mówiłem od 2 czy tam 3 kolejki sezonu (teraz to już sam nie pamiętam). Nie muszę temu trenerskiemu ogórkowi umniejszać, tabela nie kłamała gdy odchodził. Dobra może ten plebiscyt wiele nie znaczy, ale nie należy wyolbrzymiać roli Mirka w grze całej drużyny. Ostatnio nie grał i jakoś drużyna się nie posypała. Tak samo jak i Real bez Ronaldo także gra i wygrywa. Dobry zawodnik Mirek, ale jak czytam tutaj że to jakąś gwiazdę ligi przekonał Podlatowski to mnie na śmiech bierze. W Lechu czy Legii stare kur.... to takich sprowadzają co lato. A Mirka pół roku wcześniej nie chcieli, bo jakby chcieli to by go mieli. Takie są fakty.

Skończmy już w sumie temat tego ogórka trenerskiego, jego już dawno nie ma. Nie trzeba słuchać jego pustego pierdzielenia, jego żałosnych pomeczowych konferencji, jego butnych odpowiedzi na sugestie dziennikarzy. Jest nowy trener, i pokazał Robciowi jak się zarządza tą samą kadrą. Jesteśmy na dobrej drodze by zacząć przyszły sezon od przyzwoitych wyników i tego się trzymajmy. Mam nadzieję że Pan Jacek nie powie przed kamerą tak jak Robercik że układ gier mu przeszkodził w osiągnięciu czegokolwiek. To była tragifarsa. Chyba jeszcze większa niż narzekanie Berga na zaangażowanie Górnika w meczu z Lechem. Na szczęście dla klubu ten pan jest już daleko stąd.

I widać ogólnie, że masz moralność Kalego w tamtym sezonie się oburzałeś na tych co jechali wulgarnie trenerowi Stawowemu i miałeś rację wtedy. Nawet się oburzałeś za nazywaniem go wąsem, a potem sam jechałeś i jedziesz dalej innemu od szmat, chujów itd. Przecież to śmieszne, zwłaszcza, że ponoć do tego jesteś dziennikarzem. Nie chcę nic mówić, ale do szkolnych gazetek pisują rzetelniejsi "dziennikarze":)))

W tamtym roku nikogo nigdzie z Cracovii w tym plebiscycie nie było, a przecież było nawet 6 miejsce przez kilkanaście godzin:) Bełchatów w tym roku był nawet na 3 i to przynajmniej parę dni i co z tego? Finalnie Stawowy i Podoliński skończyli tam samo, tuż nad strefą. Z tego co się orientuje to jest głosowanie z nominowanych zawodników i ie można głosować na kogo się chce. Jakbyś zobaczył to zawodnicy z Jagiellonii i Lecha wszędzie byli wysoko. To takie głosowanie trochę było na zasadzie większość głównie na tych z czołowych drużyn. Ci z czołowych drużyn przez to już mieli lepszą pozycję wyjściową. Zresztą w Wielkopolsce wszyscy za Lechem, na Podlasiu wszyscy za Jagiellonią, w Zachodniopomorskim wszyscy za Pogonią, a w Małopolsce w najlepszym razie 50/50, czyli może już na starcie zawodnicy od nas mają mniej możliwych głosów od abonentów. Do tego graliśmy w drugiej 8 i różne inne czynniki doszły. Taki plebiscyt to dla mnie żaden wykładnik, kto jest lepszy kto jest gorszy. Jak dla mnie Covilo to ścisła czołówka w naszej lidze na pozycji defensywnego pomocnika i zdecydowanie lider zespołu. A ty umniejszasz mu, by umniejszyć Podolińskiemu, taka prawda. Jakby go sprowadził trener Stawowy to idę o zakład, że byś mówił, że to najlepszy pomocnik ligi. Co do trenera Stawowego i Widzewa, miał trudne zadanie, praktycznie był spisany na spadek, ale w tabeli tylko z II rundy Widzew też był w strefie spadkowej. Przed meczem z Siedlcami u siebie, Widzew miał 20 punktów, a Siedlce 21. Siedlce wygrały nazbierały punktów i wychodzi na to, że zagrają w barażu dzięki temu, że Flota się wycofała. W Siedlcach też się nie przelewało, bo słyszałem, że a mecz w Niecieczy przyjechali własnymi autami. Flota się wycofała, Tych słabo grały, Siedlce też z kasą nie różowo. Jakby Widzew wygrał z Siedlacami u siebie, a nie przegrał to by mu wystarczyło zdobyć 29 punktów by zagrać w barażu, czyli wyszło, że trzeba było zdobyć 20 punktów na 15 meczy, 1,33 na mecz to znów nie jakoś bardzo dużo. Transfery były jak na Widzew nawet nawet. Ale jak się z Siedlcami u siebie przegrywa. Jakby wygrali u siebie z Siedlcami to by mieli 23 punkty i 3 mecze do końca. W tym z o nic nie grającym Głogowem u siebie i na wyjeździe z o nic nie grającą Olimpią. W obu meczach był remis 1-1, czyli jakby wygrali z Siedlcami, Cacek by się nie wycofał i by była szansa na utrzymanie Chrobry i Olimpia widać się nie wysilały jak zremisowały z Widzewem, który spadł i jeszcze został pozbawiony jakiejkolwiek kasy. Była szansa na utrzymanie, dzięki temu, że Flota się wycofała, ale jak się grubo zawaliło nawet u siebie z Siedlcami i w jeszcze paru innych meczach to o czym tu mówić?

można polemizować z kimś kto ma dobre argumenty ale nie z tobą. Piszesz jakbyś nagle spadł z innej planety i nie widział co wyprawiał Stawowy przed Cracovią a szczególnie po zwolnieniu go z Cracovii, nie chce mi się po raz enty tego pisać. Podolińskiego szanuję i zawsze szanował będę i nigdzie bym się nie chował. Napisałem że zmiana przyszła w odpowiednim momencie i dalej to podtrzymuję. O Zilińskim zawsze miałem dobre zdanie i zawsze go poważałem ucieszyłem się jak się dowidziałem że będzie prowadził Cracovię. A Jak do Ciebie nie dociera to co powiedził trener Zieliński (bo wcale nie wymagam żebyś wierzył mnie) że Podoliński bardzo dobrze przygotował Cracovię to jesteś głąbem do kwadratu!!!!

Według mnie podobne wyniki zrobili, fakt trener Stawowy miał super serie w październiku i dzięki temu grał o 8 do praktycznie końca sezonu zasadniczego, ale efekt finalny był taki sam zwalniani byli jak naleźli się tuż nad strefą i ostatnie wyniki to były przegrane.

Wiesz wiele razy tu czytałem jak ktoś się onanizuje że Covilo to najlepszy pomocnik naszej ligi. Tylko szkoda że jakoś nikt z zewnątrz tak nie uważa :D I tak Łukasz Trałka go zjadł w plebiscycie. Kto jest fanem Podlatowskiego sika także na widok Sretenovica - także go nie ma w żadnych rankingach. Po prostu kompletne zakłamanie rzeczywistości byle tylko siurka z Ząbek chwalić. I to nawet nie leśne dziadki wybierały, tylko abonenci NC+. Dla leniwych którym się nie chce kliknąć:

Bramkarz Sezonu
1. Bartłomiej Drągowski (Jagiellonia Białystok)
2. Matus Putnocky (Ruch Chorzów)
3. Mariusz Pawełek (Śląsk Wrocław)
4. Grzegorz Sandomierski (Zawisza Bydgoszcz)
5. Dusan Kuciak (Legia Warszawa)

Odkrycie Sezonu
1. Bartłomiej Drągowski (Jagiellonia Białystok)
2. Łukasz Zwoliński (Pogoń Szczecin)
3. Tomasz Kędziora (Lech Poznań)
4. Miroslav Covilo (Cracovia)
5. Michał Helik (Ruch Chorzów)

Obrońca Sezonu
1. Michał Pazdan (Jagiellonia Białystok)
2. Tomasz Kędziora (Lech Poznań)
3. Jakub Rzeźniczak (Legia Warszawa)
4. Paulus Arajuuri (Lech Poznań)
5. Łukasz Burliga (Wisła Kraków)

Pomocnik Sezonu
1. Semir Stilić (Wisła Kraków)
2. Karol Linetty (Lech Poznań)
3. Łukasz Trałka (Lech Poznań)
4. Kasper Hamalainen (Lech Poznań)
5. Tomasz Jodłowiec (Legia Warszawa)

Trener Sezonu
1. Michał Probierz (Jagiellonia Białystok)
2. Maciej Skorża (Lech Poznań)
3. Mariusz Rumak (Lech Poznań / Zawisza Bydgoszcz)
4. Jerzy Brzęczek (Lechia Gdańsk)
5. Henning Berg (Legia Warszawa)

Napastnik Sezonu
1. Kamil Wilczek (Piast Gliwice)
2. Patryk Tuszyński (Jagiellonia Białystok)
3. Orlando Sa (Legia Warszawa)
4. Grzegorz Kuświk (Ruch Chorzów)
5. Łukasz Zwoliński (Pogoń Szczecin)

Plus Sezonu
1. Szymon Pawłowski (Lech Poznań)
2. Kamil Wilczek (Piast Gliwice)
3. Semir Stilić (Wisła Kraków)

Piłkarz Sezonu
1. Kamil Wilczek (Piast Gliwice)
2. Semir Stilić (Wisła Kraków)
3. Bartłomiej Drągowski (Jagiellonia Białystok)
4. Karol Linetty (Lech Poznań)
5. Łukasz Trałka (Lech Poznań)
6. Ondrej Duda (Legia Warszawa), Michał Pazdan (Jagiellonia Białystok)

Trener Zieliński nie jest trenerem roku w tym rankingu nawet w pierwszej piątce. To znaczy, że cienki i nie ma wyników pewnie?
HaHaHa

a jakiegoś linka z Pudelka nie posiadasz czasem?

Popatrzcie ilu naszych jest w rankingach w ogóle! Tylko Mirek, i to na czwartym miejscu. Takie to "gwiazdy" ściągnął trener z Ząbek

http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna/527075/kamil-wilczek-pilkarzem-sezonu-jagiellonia-rozbila-bank-mistrz-wyrozniony-tylko-?utm_source=wp&utm_medium=news&utm_campaign=wp_pilka-nozna

Sami gwiazdorzy hahaha. Tylko jakoś ludzie z zewnątrz którzy nie mają nasrane w bani tego nie doceniają! A może taka jest prawda?

Ja powiem ķrótko dzięki Podolińskiemu za przygotowanie drużyny .widać że będzie z niego trener za kilka lat. A co do Zielińskiego to teraz tyle ochów i achów ale jak było ogłoszone że będzie trenerem to ilu z was pisało że to zła decyzja że to i tamto a teraz..... szkoda gadać co do hipokryzji niektórych....pozdrowienia z ie

ZET przestan pisac ze gts odpadl z levadia i zdobyl tylko mistrzostwo Polski. NA mistrza czekamy juz 67 lat! puchary tez nam nie leza puchar intertoto. puchar krajowy. ciesz sie ze zmielismy trenera, bo nie wiem gdziey bys sie teraz chowal sie na tym forum, jechales ze stawowym, gorszy wynik zrobil podolinski twoj ulubieniec.
dajmy teraz zawodnikow zielinskiemu i wolna reke , moze cos z tego bedzie i cieszmy sie z utrzymania.

Daj sobie spokój z tym gościem. Przecież opson to typ fanatyka, który nie zauważyłby syfu swego mentora nawet gdyby mu WS narobił na twarz :D Podciera się chłop tym widzewem, że była ciężka sytuacja itd. Pewnie w Arce, Katowicach czy Miedzi też była ciężka sytuacja, każdy przeszkadzał, sprzątaczka źle zmywała podłogę w szatni, a pan od murawy krzywo ją strzygł co kilka dni :D Jest takie stare porzekadło, że "ch...wej baletnicy to nawet spódnica przeszkadza"...

Ktoś to kiedyś już tu wklejał ale nie mogę znaleźć kto. Przytoczę więc raz jeszcze wypowiedzi twego Guru opson po przegranym meczu ze słabą Pogonią Siedlce:

"Ja przygotowywałem zespół do rozgrywek, więc muszę winę wziąć na siebie. Ale wiem, że potrzeba czasu, by to wszystko zaczęło funkcjonować, dlatego będę konsekwentny i dalej robił swoje."

"Gdybym mógł jeszcze raz objąć zespół w grudniu, to zrobiłbym wszystko jeszcze raz tak samo. Przygotowania, styl gry i wszystko inne są obrane właściwie i nadal będziemy konsekwentnie robić to samo. Czasem jednak z biegiem dni poznaje się ludzi z innej strony, więc może gdybym wiedział to wcześniej, to zrobiłbym inne ruchy kadrowe."

I jak to ogarniesz "wszystkowiedzący" opsonie?

jeszcze apropo "ciężkich zadań" Stawowego. Ciekawe jaką wymówkę znajdziesz na jego pracę w Legnicy ? Klub z dobrym budżetem i aspiracjami ekstraklasowymi. Jakby nic nie zepsuł to awans był prawie pewny. Co tym razem poszło nie tak ? Wina Filipaka czy Podolińskiego ? Tylko racjonalne argumenty daj jakieś a nie w kółko jedna i ta sama melodia.

Ciężkie zadanie to było przed Widzewem, po zatrudnieniu takiego "fachowca". Parę kolejek później Miedź bez trenera pokazała Stawowemu jak gra się w piłkę. Może żeby zamknąć Ci już gębę i żebyś dłużej się nie ośmieszał to garść statystyki tego fachowca. W Łodzi: 15 meczy, 3 zwycięstwa. Bramki strzelone 13, stracone 29. To takiego szpeca zatrudnia się do ratowania klubu? :D Ja rozumiem, nie ustawiamy zespołu ofensywnie, zaczynamy od obrony bo zawsze jakiś punkcik wpadnie. To mają. 29 straconych bramek. Ani ofensywy, ani defensywy. Ani przygotowania fizycznego ani taktyki. Co klub to ta sama historia. Bójcie się wszyscy bo Stawowy z zespołem przyjeżdża punktować. To się boją... :D

A Danielewicz to zwykła wiślacka szmata. Wielki gwiazdor, klękajcie narody. Za zachowanie na ziemi świętej gdy przyjechał do nas w gości należy mu napluć w ryj i tyle.

Może i z Widzewem cudów nie zrobił, ale to od samego początku było ciężkie zadanie i wiedział na co się pisze. Mówisz że częste podawanie piłki było parodią futbolu - no jeśli 6 miejsce w tabeli które mieliśmy przez kilkanaście godzin to parodia futbolu to skomentuj włoską piłeczkę Podolińskiego. Co jest parodią? Chyba nic więcej nie muszę dodawać.... Pod jego wodzą nawet nie powąchaliśmy ósemki, bo to po prostu trenerskie beztalencie :)

I plujesz się tak o tego Danielewicza - że niby nas okradł. Jakby nas okradł to by Śląsk był w sądzie, zrobili to zgodnie z przepisami. Trzeba było w ten sam sposób zagrać z kimś, a nie potem narzekać. Już w to uwierzę że herszt Filipiak to zawsze tak fair gra jak załatwia swojej firmie zlecenia na całym świecie :D Na pewno też wykorzystuje różne luki prawne jak ma przetargi

Rozbawiłeś mnie. Ktoś śmiał obrażać Danielewicza ? To może dlatego, że grał piach a myślał że jest gwiazdą pierwszego formatu? Na dodatek OKRADŁ Cracovię na spółke ze zgodą rzeki a jak przyjechał ze ślunskiem do Krakowa to był agresywny w stosunku do byłych kolegów.

Dąbrowski teraz nawet gra, ale też nie czytałem dawno żeby ktoś czynił mu jakiś zarzut. Dawna krytyka pod jego adresem była jak najbardziej słuszna. To, że się przebudził i poprawił grę to brawa mu za to.

Co do "miszczów" tiki-taki to już totalne bzdury piszesz. Nawet jeżeli czasem grają na ryzyko w obrębie własnego pola karnego, to już jest inna drużyna i inni jakościowo zawodnicy. Sorry, ale Stawowy grał swoimi "synkami". Taki Żytko czy Bolievic - totalne dno na boisku ale zawsze pierwsza 11stka. Dodatkowo drużyna bez przygotowania fizycznego i taktyki pod przeciwnika. Czy przyjeżdżała czołówka czy ogony zawsze jeden "pomysł" na gre. Parodia futbolu. A Stawowy tak uczył się na błędach, że potem w Miedzi odchodził w niesławie odsuwając od składu najlepszych zawodników bo śmiali my się sprzeciwiać. Niby odpowiedzialność za porażki brał na siebie, ale nigdy nie wyciągał z tego wniosków. Widzew jest pewnikiem ostatnim klubem który mu zaufał i wiadomo jak na tym wyszedł.

Dużo zawodników w obecnej kadrze nie miało żadnego kontaktu z tiki-taką. Deleu, Sretenović, Polczak, Rymaniak, Centnarski, Covilo, Dialiba, Jendrisek, Zjawiński. Do tego w meczach prawie wcale nie mieli z tiki-taką do czynienia Rakels, Kapustka czy Wdowiak. Jakiś czas na treningach jedynie. A ci zawodnicy głównie teraz grają.

Dawno takich bzdur nie czytałem. Ale to u Ciebie standart. Jechałeś po Dąbrowskim, Danilewiczu a ONI pokazali jak malo znasz się na piłce. Twierdzenie że Stawowy "tępił" kreatywnych jest tak prawdziwe jak to, że sprzyjał im Podoliński. Z "tiki taką" zetkenęli się chyba wszyscy poza Covilo i Sretanowicem co widać wyraźnie w grze obecnej Cracovii.Bernhard to drugi Drumlak więc jego zdanie jest G..o warte. Myślę że przegoniłeś opsona z zajadliwośćią.

Jaki nasz trener? wali mnie ten trener i ten cały Widzew mogą grać w A-klasie jeden wart drugiego. Jaki klub taki trener i odwrotnie! Bliższy mi jest Bernchard niz Stawowy i widzew razem wzięci. Jak z niego taki dobry trener to dlaczego go nikt nie chce a gdzie pujdzie to wylatuje z chukiem. Bernchard moim zdaniem był dobry tylko te jego pietki mnie denerwowały mówiłem mu to ze dwa razy jak jeszcze grał w Cracovii. Co do długich prostopadłych podań to juz kłamiesz ja z tego bym mu nie robił zarzutu bo tak należy grać. Kibic1995 nie wiem czy w zimowej przerwie rozmawiał z Tabiszem osobiście czy np. przez managera czy trenera ja o szczeguły go nie zapytałem mówił tylko że chciał przyjść ale Tabisz się nie zgodził. Zresztą więcej było takich np. Suart czy Suvorow wcześniej.

Opson, a co ty sie tak oburzasz na ZET? Trener Stawowy sam sobie ściągnął do RTS-a jak widać śmiesznego gościa. Edgara tyle się żalił, tyle kozaczył w tych wywiadach u nas, jak to mu w Cracovii powiedział ktoś, że go nie lubi, jak to musiał poczekać na podpis Tabisza, jak to go źle traktowano, jak to pokaże Profesorowi i Tabiszowi, a później wychodzi z tego co pisze ZET, że sam przychodzi i jednak by wrócił:) A prawda jest taka, że w I lidze dobrze grał nie powiem, ale w ekstraklasie zagrał dobrze, ale 3 mecze. Ciekawe jak rozkozaczony w wywiadach Edgar gadał w zimie z Tabiszem o powrocie:) Tyle się na niego na żalił, a potem się musiał być miły dla niego:) Jak tak było to gość dla mnie totalnie bez charakteru i może nawet honoru. Tak za trenerem Stawowym był, mówił jak to mu przeszkadzano, jaki super trener, a teraz wychodzi się sam na niego żali:) Jak dla mnie i Edgarowi i trenerowi Stawowemu zaszkodziły w pewnym momencie dobre wyniki, jednemu się zaczęło wydawać, że jest super gracz i należy mu się taka kasa jak on chce, a drugiemu, że jest najważniejszy w klubie i ma być wszystko tak jak on chce i on ma o wszystkim decydować, więc jak z Pasiecznym zablokowali transfer Kowalczyka ze Stróż ( w sumie nie wiadomo dlaczego, nic by ten transfer nie zaszkodził), którego chciał Filipiak, to potem w ramach rewanżu ten sprowadził Burlikowskiego, Stawowy za to nie chciał współpracować przy transferach, za co go Filipiak skrytykował, co trenera Stawowego uraziło, bo jak go można krytykować. I dlatego było jak było. Swoją drogą ciekawe jak się będzie układały stosunki na linii trener Zieliński prezes Filipiak. Ja myślę, że może się okazać, że trener Zieliński będzie się dogadywał z Filipiakiem, jak dogadywał się z Rutkowskim z Lecha czy z Wojciechowskim z Polonii. Bo jak wiadomo jest doświadczonym trenerem pracował z różnymi piłkarzami jak i prezesami. Jak wiedział dzięki wcześniejszym doświadczeniom jak dogadać się z naszymi graczami to może będzie wiedział jak dogadać się z prezesem.

Straszna z ciebie świnia jak podburzasz gościa na to żeby grał pod siebie, przeciwko Wojtkowi. Naprawdę tylko pogratulować. A jeszcze niedawno piłowałeś japę bo ci się nie podobały jego piętki, jego dryblingi i jego podania na dzidę które nie miały sensu. Teraz namawiasz żeby tak grał....... żenada panie.

A to że był podłamany sytuacją klubu to mnie nie dziwi - ciężko myśleć o sprawach sportowych jak klub oddaje mecz walkowerem bo nie ma pieniędzy żeby wyjazd zorganizować. To smutne że nasz trener któremu tyle zawdzięczamy znalazł się w takim miejscu i nawet nie wie czy z dnia na dzień klub nie przestanie istnieć. Bo pewno ten start 2 drugiej lidze to nie jest nic pewnego, i losy klubu będą się ważyć do ostatniej chwili. Z tego co wiem to nie utrzyma WS składu, znaczna część graczy chce odejść - bo po prostu nie ma kasy i tyle. To będzie najcięższa misja WS w jego karierze - ponowny awans do 1 ligi

Odpowiedz mi kogo z obecnej drużyny Stawowy nauczył tej tika-sraki jak obecnie gra tylko 3-ch piłkarzy z drużyny stawowego Marciniak, Dąbrowski i Budzik, jeżeli nawet są inni to za Stawa nie grali. Powiem Ci jeszcze że Stawowy chamuje rozwój kreatywnych piłkarzy. Wiem co mówię bo dokładnie miesiąc temu Rozmawiałem z Bernchardem był w klubie na Wielickiej już za trenera Zielińskiego oglądalismy razem trening. Narzekał na warunki w Widzewie mówił że wypłat nie oglądają. Pytam go dlaczego nie gra w Cracovii powiedział że to był błąd z jego strony bo jak Cracovia chciała to on chciał podwyżkę puźniej jak się zgodził to Cracovia go już nie chciała ostatnio chciał przyjść do Cracovii w przerwie zimowej ale tabisz się nie zgodził zauważyłem że był troche tym Widzewem podłamany więc mówie mu to teraz nie graj dla Widzewa tylko dla siebie pokaż się z jak najlepszej strony i znajdzie się ktoś kto będzie Cię chciał, odpowiedział > u Stawowego nie da się tak grać żeby się pokazać, on na to nie pozwala. Mówię jak wiesz że odejdziesz to mimo wszystko graj pod siebie bo umiejętnosci masz. Pewnie skorzystał z mojej porady bo rozegrał tylko jeden nie cały mecz po tej naszej rozmowie akurat ten mecz ogladałem na orange, grał całkiem nieźle i po przerwie został zmieniony. To był ostatni mecz jego w Widzewie śledziłem skład w następnych meczach i ani jego ani Strausa juz nie było. Dlatego piszę że Stawowemu nie jest po drodze z piłkarzami kreatywnymi. W ten sposób niszczy piłkarzy kreatywnych, grę zespołową rozumie na opak na siłę granie piłką bez żadnej kreatywności ze strony piłkarzy. Poprostu roboty złożone z marnych podzespołów (bo to nie Barcelona tylko Polscy średniacy) przez marnego wizjonera bujającego w obłokach.

To jak myślisz ile będziemy mieć punktów po pierwszych 9 meczach nowego sezonu? Bo według mnie mimo umiejętności trenerskich Jacka Zielińskiego byśmy mieli taką serie w 9 meczach na początku nowego sezonu, jak na końcu tego, to szansa jest z 5%. Ja uznam już za naprawdę dobry wynik ok. 15 punktów po pierwszych 9 meczach. W sumie teraz już o wiele więcej będzie zależeć od trenera Zielińskiego, przygotowania, transfery w jakimś stopniu itd. Tak jak pisałem ok. 15 punktów po pierwszych 9 meczach będzie znaczyło, że wykonuje bardzo dobrą pracę dalej, bo w 23 jak teraz to praktycznie nie wierze, jak pisałem wcześniej 5% szans by się powtórzyła taka seria.

Ty i Opson to Czarne i Białe. Podolinski contra Stawowy. Jesteście śmieszni,bo Zieliński pokazał co to trener profesjonalny. Asystenci: Stawowy podszkolił w "tiki tace", Podoliński nauczył zapierdalać, a Profesor Zieliński to poskładał. I to widać w grze, obrona gra pewnie, nie wypier... piłek byle dalej, gramy piłką , wreszcie przewaga w posiadaniu przekłada się na wyniki , nie zdychamy w 70 minucie i trener tańczy z piłkarzami. Zieliński wie że bez sztamy z piłkarzami nie ma sukcesów , a proces integracji skrócił dzięki PIOTROWI GÓRECKIEMU. I ten TEAM TRENERÓW jest w stanie pomieszać w lidze. Jestem przekonany że jeżeli uda się zdobyć wzmocnienia na poziomie Covilo,Sretanowic, to wreszcie będę mogł pojechać dopingować PASY w Pucharach.

objęciu Cracovii z Podolińskim powiedziałem mu że wcześniej za Stawowego nie widziałem żeby tak trenowali na zajęciach wydolnościowych jak teraz, on powiedział mi że nie wie jak oni w ogóle trenowali że siłownia praktycznie nie istniała choć była fizycznie, że musieli na nowo siłownię organizować i efekty teraz widać. Co taki Opson może wiedzieć? nosa z domu nie wystawi chyba że do buka ale u buka teraz nawet wygrać nie może bo Cracovia reguralnie wygrywa na wyjazdach nawet ze Szwajcarską dokładnością po 3:0 więc nie ma się co mu dziwić że jest totalnie wkurwiony i się na Podolińskim wyżywa. Bo jak inaczej to tłumaczyć drużyna gra dobrze Zieliński podkreślał nie raz że zastał drużynę dobrze przygotowaną. Cracovię do samego końca omijały jak żadną inną drużynę kontuzje a to o czymś swiadczy. Dla Opsona to pewnie jeszcze zasługa nawiedzonego wuefisty!!!!!

Też myślę, że super sprawa ta seria, ale też trzeba chłodnym okiem na to spojrzeć. Początek nowego sezonu różny może być zawodnikom w naszej lidze jak idzie to idzie, ale zdarzą się jakieś porażki morale spadają, zaczynają się nerwy i różnie jest. Bełchatów po pierwszych 15 kolejkach był na 3 miejscu grali jak z nut, a potem zaczęła się seria w drugą stronę. Prawda jest taka, że jest może 5% szans na to, że w pierwszych 9 meczach nowego sezonu będziemy mieć taką serie jak na końcu teraz. Jakbyśmy zdobyli 15 punktów w pierwszych 9 meczach nowego sezonu to był by to bardzo dobry wynik i naprawdę dobra robota trenera Zielińskiego. A jak będzie zobaczymy.

Wywołałeś mnie jakby do tablicy. Ja napisałem wtedy, że powinniśmy zdobyć od 8 do 12 punktów, ostaecznie postawiłem na średnią z tego, czyli 10. Mozna sobie sprawdzić jak parę osób typowało. http://terazpasy.pl/Pilka-nozna/Aktualnosci/Terminarz.-Finisz-sezonu-zasadniczego/Typy-na-kolejki-25-30
W innym wątku pisałem potem, że 40 punktów morze dać pierwszą 8. Ja w swoich typach zakładałem, głównie zdobywanie punktów u siebie, że wygramy z Pogonią byłem prawie pewny w czasie typowania, ale była zmiana, efekt nowej miotły i Czesio miał serie. Jakbyśmy wygrali z Pogonią, a reszta wyników by się nie zmieniła to skończylibyśmy sezon z 40 punktami na 8 miejscu. Czyli było to możliwe w przypadku zdobycia 12 punktów, tylko trzeba było wygrać z Pogonią u siebie. Trochę się też pochwale i powiem, że mi się udało dokładnie wytypować ile zdobędziemy punktów w drugiej rundzie sezonu zasadniczego. Co prawda przed II rundą po sparingach typowałem, że w pierwszych 5 meczach zdobędziemy 5 punktów http://terazpasy.pl/Pilka-nozna/rozmowki/Terazpasy.TV-Deniss-Rakels-Nie-wiem-co-mam-o-tym-sadzic/Odpowiedz-na-wyniki-sparingow-jest-prosta
(4 wpis licząc od góry na dół), zdobyliśmy 6, a później typowałem 10 punktów na ostatnie 6 kolejek (wcześniej dałem link), a zdobyliśmy 9. Ale w sumie udało mi się wytypować ilość punktów w II rundzie. Choć zakładałem, że to zdobędzie Podoliński, a 6 punktów z tych 15 zdobył Zieliński w 2 ostatnie mecze. Ale wiadomo nikt nie jest tu jasnowidzem.

Jakoś w grudniu nie pisałeś, że trzeba zwolnić trenera:) http://terazpasy.pl/Pilka-nozna/mecze/ekstraklasa/Liga-Korona-Cracovia-1-2-0-2-zobacz-skrot-meczu/Gratulacje
Co prawda sugerowałeś, że wygrana na Koronie to dzięki twojej krytyce, ale o zwolnieniu nic nie pisałeś, teraz zgrywasz znów znawce i piszesz, że Podoliński powinien odejść w grudniu:)

Warto poczytać :)

http://sport.wp.pl/kat,32294,title,Oceniamy-lige-Krakowskie-cuda-Zielinskiego,wid,17605908,wiadomosc.html

Podolińskiemu to się należało od grudnia tylko i wyłącznie wypowiedzenie, i to na pewno było "jego". A finał LM z katalońską putą jest nic nie warty :)

Twój ulubieniec też by nas spuścił do I ligi gdyby Filipiak nie zareagował i nie wykopał go czym prędzej z klubu. Nikt tu nie robi z Podolińskiego super fachowca, ale każdemu oddać trzeba to co mu się należy. Tyle w temacie, wracam do oglądania finału LM.

Przecież nikt nie pisze że nie jest zadowolony, tylko fakty są takie że nieudacznik Podoliński by nas spuścił do 1 ligi - to pewne! Twój ulubieniec zawiódł, i nie potrafisz się do tego przyznać dalej go chwaląc. Nie ma za co - to trenerskie beztalencie które nie umie się dogadać z zespołem. Nikomu o zdrowych zmysłach go nie żal! Też bym nie szanował swojego szefa jeśli byłby nim taki siurek jak Podol :)

Muszę się podpisać pod Twoim wpisem bo kubeł zimnej wody każdemu się przyda. Mało tego dopiszę też, że podając dla przykładu Cracovia trafi w 3 pierwszych meczach na Śląsk, Legię i Koronę (2 silnych na początek i 1 słabszy) i by się zdarzyło, że wszystkie byśmy przegrali to morale automatycznie opadną i Ci którzy dzisiaj chwalą Zielińskiego, wtedy wyzywali by go od najgorszych i domagali się dymisji. Dajmy czas dla trenera. Tymi wynikami jak najbardziej zasłużył sobie na to.

na kilka kolejek przed zakończeniem sezonu zasadniczego wszyscy tpowali ile to punktów Cracovia zdobędzie. Pesymiści pisali że góra 3. Ja pisałem że zdobędą 12 ( w tym czasie Cracovia miała 28) pisałem też że nie zakwalifikują się do pierwszej 8-ki. Kibic1995 odpisał że jak tyle zdobędą to się zakwalifikują bo 40-punktów wystarczy na pierwszą 8-kę. Pomyliłem się nieznacznie o 3-punkty za sprawą przgranegomeczu 1:0 z Pogonią u siebie, ale że 40-p. nie starczy już miałem rację bo by nie starczyło. Czyli jakąś tam zdolność przewidywania mam. Dlatego cieszę się z tego co jest Cieszę się że trafił nam się trener Podoliński i że teraz jest Jacek Zieliński i apeluję już na przyszłość tak do kibiców jak i do zarządu klubu żeby dać dłużej popracować trenerowi Zielińskiemu bez względu na wyniki bo już teraz wiem że nie zawsze będzie tak kolorowo jak te ostatnie 9- meczy!

I jeszcze jedno ty nawet sobie sam zaprzeczasz jakby się tak popatrzeć, bo jeżeli transfery nie były pomysłami Podolińskiego, tylko Filipiaka, który bazował na tym co zostawił Burlikowski, a Podoliński jedynie by się Filipiak cieszył pojechał kogoś zobaczyć czy coś i wydał swoją opinie i to tylko była jego rola, a transfery wyszły całkiem nieźle, to wychodzi na to, że szkoda, iż trener Stawowy się obraził czy coś, że jest w klubie Burlikowski i musi głównie wybierać z tego co on znajdzie (a nie jak wcześniej) i nie podjął żadnej współpracy przy transferach jak mówił Filipiak i jak on sam potem mówił w wywiadach, że z Burlikowskim nawet nie rozmawiał i ten nie był przez niego dopuszczony do spraw I drużyny.

Nie ma co z tobą co dyskutować, bo ty mimo różnych faktów wybierasz tylko te co pasują do twoich tez, a te co nie pasują pomijasz. I dlatego według ciebie Filipiak był w 100% winny w tamtym sezonie, że II runda była jak była i widzę, choć np. była wpadka u siebie z Widzewem, z drużyną która w sezonie zasadniczym na wyjazdach zdobył 1 punkt (słownie: jeden punkt!) i to właśnie akurat u nas. Ile straciliśmy punktów w tym meczu? Ile nam potem brakło? Kto sprowadził zawodnika, którego bramka dała prowadzenie w tym meczu? Wszystko wina Filipiaka:) Teraz Podoliński wszystko robił źle, a to co było dobre to zasługa innych, w tym Burlikowskiego i Filipiaka za transfery jak się okazuje:) I ile miał Jendrisek sytuacji w meczu z Bełchatowem i Pogonią zanim strzelił gola?:) Poczekajmy zobaczymy co będzie grał w następnym sezonie, nawet tego Ortegę bym zostawił na następną rundę, mając na uwadze przykład Rakelsa. A najlepsze jest to na jakiej podstawie oskarżasz Mirote, za to, że Nowaka złapano na dopingu:) Pomijasz fakt, że Nowak sam chodził do lekarza, który był wcześniej zamieszany w takie rzeczy. Jak dla mnie to jest najbardziej podejrzane w tej sprawie. Mirota był kiedyś zamieszany? Jakby to była sprawa Miroty to tylko jeden zawodnik by dostał doping? Czyli nie ma żadnych poszlak, sam napisałeś, że nie ma żadnych dowodów, że to Mirota, ale Mirota zamieszany, bo tak ci się wydaję:) Może trzeba brać pod uwagę też jakieś fakty, a nie tylko to co ci się wydaje? Choć jestem zdziwiony, że ci się nie wydaje, że to Podoliński podał doping Nowakowi.:) Jak jesteś dziennikarzem naprawdę, to jak dla mnie jakaś masakra, że dziennikarz pomija fakty, nie ma dowodów, a piszę różne rzeczy, bo tak mu się wydaje:)

Winy kota spaślaka w rozpadzie drużyny WS są oczywiste, z tym nie ma co polemizować :)

Natomiast co do Podolińskiego - widzisz on od przygotowania fizycznego miał swojego kolegę który robił dobrą robotę (chociaż sprawa Dawida Nowaka mi śmierdzi nim, ale nie mam dowodów). Podoliński tylko asystował przy odczytywaniu wyników z masek tlenowych, ale to Mirota decydował jakie ćwiczenia mają wykonywać poszczególni zawodnicy i co poprawiać. Co do transferów........... Już to pisałem kilka razy, ale powtórzę. Nie wierzę że Armiche i Erik to pomysły Podolińskiego. Ten pierwszy nawet na zmontowanym przez agencję promo miał zagrania na poziomie trzeciej ligi małopolsko-świętokrzyskiej, zaś ten drugi potrzebuje 6-8 klarownych sytuacji żeby strzelić gola. To raczej pomysły naszego dyrektora sportowego którym po zwolnieniu Burlikowskiego jest kot spaślak we własnej osobie. Bo żaden z tych zawodników gdyby nie miał w CV Schalke czy Valencii (rezerw - ale jednak) nie wskoczyłby nawet do napędu DVD w laptopie kota. Do dziś mam w pamięci pytanie redaktora Stanowskiego zadane po pożegnalnym meczu z Pogonią "Co robił Jendrisek na boisku przez 55 minut" i tą głupią odpowiedź Podolińskiego że "grał panie redaktorze" wypowiedzianą w taki sposób że widać było że sam nie wierzy w to co mówi. I tak by można dalej wymieniać te pozorne "zasługi" naszego byłego trenera, ale w sumie po co. Ostatecznie za jego zasługę mogę uznać to że przekonał Covilo do gry w Cracovii. Nie on go wypatrzył, ale on go przekonał. Za to plus. Chyba jedyny w całej tej jego kadencji

Tylko, że praktycznie wszyscy co życzyli dobrze Podolińskiemu piszą też o tym, że popełnił błędy. ZET o tym pisał, ja itd. Nie piszemy jak ty, gdy trener Stawowy odchodził, że gość był bez winy, a wszystko przez Filipiaka. Ale uważam, że Podoliński coś tam jednak zrobił, niezłe transfery, jak za bez kwot odstępnych za zawodników, dobre przygotowanie fizyczne. Jak pisała Caryca jakieś fundamenty bazę przygotował, a że nie potrafił z tego wycisnąć tyle ile trener Zieliński to inna sprawa. Podoliński się okazał lepszym dyrektorem sportowym i trenerem od przygotowania fizycznego niż pierwszym trenerem. Jak ktoś tam podejrzewa, że zawodnicy grali przeciw niemu, bo był jakiś konflikt mają do tego podstawy, bo trener Zieliński przyszedł, parę dni i inna gra. Ształow jak przychodził za Ulatowskiego to musiał trochę się napracować by drużyna grała, to samo np. Rumak w Zawiszy, a u nas się gra widocznie poprawiła z dnia na dzień praktycznie. Więc fundamenty był, bo jakby nie było to by trenerowi Zielińskiemu tak łatwo nie poszło. Fajnie, że mieliśmy tą serie teraz, super sprawa i wielkie brawa dla trenera Zielińskiego, ale prawda jest taka, że jest może 5% szans na to, że w pierwszych 9 meczach nowego sezonu będziemy mieć taką serie jak na końcu teraz. Według mnie jakbyśmy zdobyli ok.15 punktów w pierwszych 9 meczach nowego sezonu to był by to bardzo dobry wynik i naprawdę dobra robota trenera Zielińskiego. A jak będzie zobaczymy.

WS jest w drugoligowym - ale jednak utytułowanym i zasłużonym dla polskiego futbolu klubie. Gdzie są Podoliński czy Ulatowski? Jak dobrze pójdzie to może dostaną pół etatu w gimnazjum jako nauczyciele WF :)

Chyba jego umysł tego nie pojął ale nie sądziłem, że będzie inaczej. Ehh... trenerzy w czarnej dupie... a uwielbiany przez niego WS gdzie teraz jest?

Kamracie, czasem trzeba napisać jak jest - jak Max Kolonko by komuś otworzyć oczy. Bzdury trzeba prostować, bo niebawem powstanie legenda że Podoliński to supertrener Cracovii i że bardzo dobry fachowiec - a nie wygrywał meczów tylko dlatego że panowie grali przeciwko niemu. A z niego żaden fachowiec, zwykły zakompleksiony siurek taki jak Ulatowski czy Kafarski którzy dostają baty, plują na zawodników przed kamerami, a potem oczekują cudów.... Kilku już takich tu było, każdy z nich jest dziś w czornej dupie :)

Też byłem za Podolinskim i też nie wierzę, że nie umiał poukładać chłopaków. Pewnie zgubiło go to, że ich sobie czymś zraził. To co wyciekło do mediów, to zapewne wierzchołek góry lodowej. Tak napradę seria 9 meczów trochę zmarnowana

Nie chciałem się mieszać w Twoje wpisy ale tym razem to zrobię. Nie wiem czy zauważyłeś ale wszyscy inni kibice mają inny pogląd niż ty. I usilnie próbują Ci to wszystko wyłożyć abyś chociaż spróbował zrozumieć. Pewnie sobie myślisz, że jesteś takim "błędnym rycerzem", "sam przeciwko wszystkim"... HAHA! Mnie natomiast nasuwa się jedno: "cóż głupiemu po rozumie?".
Jeszcze raz zastanów się nad tym wszystkim. A jeśli nadal Twój umysł nie będzie umiał tego objąć to absolutnie postaram się aby już nigdy nie odpisać na Twój post. I radzę zrobić to każdemu...
Pozdro dla Carycy :)

Podoliński raczej woli trenerkę ale kto wie? Wilczek odchodzi z Piasta za granicę raczej. Gość ma z 28 lat już chyba więc to dla niego ostatni dzwonek żeby cokolwiek zarobić. Poza tym w przerwie meczu z nami wypowiadał się, że raczej opuści Polskę :)

Podoliński - dyrektorem sportowym lub szefem skautingu?
Wilczek z Piasta odchodzi, może coś jest na rzeczy?

Sam piszesz głupoty. "To tak jakbyś kupiła samochód nie umiejąc nim jeździć....." Nie jeden mechanik by wyszukał na rynku dobry samochód, a nie koniecznie musi umieć jeździć jak Kubica. Transfery to jedna sprawa, przygotowanie fizyczne to druga sprawa, a wykorzystanie tego w meczach to trzecia sprawa. Ty zawsze tak pierdolisz by wyszło na twoje, jak ci się upierdoliło, że Podoliński robił wszystko źle, to będziesz się tego trzymał i kręcił i manipulował faktami by wyszło na twoje. Teraz o Ortedze piszesz, wcześniej tak pisałeś o Jendrisku, ale zagrał parę niezłych meczy, strzelił parę bramek to się przyczepiasz, że wiele razy w trybuny strzelał. Ale było nie było gość gra coraz lepiej. Z Rakelsem jak było? Też podobnie pisałeś jak nic nie grał, a jak nastrzelał bramek to mi nawet wmawiałeś, że Rakelsa chciał Pan Wojtek:) http://terazpasy.pl/Pilka-
nozna/mecze/ekstraklasa/Liga-Cracovia-Belchatow-3-1-0-1-Do-przerwy-0-1-zobacz-skrot-meczu/zielinski-2-miesiace-za-pozno/Kibic1995
Jak Rakels nastrzelał to się okazuje, że go chciał Pan Wojtek, choć to nie prawda, że z sobą współpracowali w GKS-ie, a jak źle poszła II runda tamtego sezonu to pisałeś, że Filipiak z Burlikowskim nie potrafili zrobić dobrych transferów. Czyli jak Rakels gra źle to go sprowadził Filipiak z Burlikowskim, a jak dobrze to trener Stawowy. Jak transfery byłby by cienkie to by odpowiadał za nie Podoliński w 100%, jak się okazało, że dość niezłe, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że jedynie zapłacono za Zjawińskiego 200 czy 300 tyś. to nagle Podoliński robił co kazał Filipiak. Dlaczego cholera Wojtek w sprawie transferów nie robił co mu Filipiak kazał może by dostał Sretenovicia zamiast Mikulicia i by wszedł do pierwszej 8:)

Opson, wiesz co jest zabawne? Poniżając tutaj i umniejszając to co próbował zrobić Podoliński ciśniesz po swoim Wojtku. Zobacz "to po prostu takie trenerskie beztalencie, któremu jak się powie odrobinę prawdy na konferencji prasowej to odbierze to jaki atak, i zachowa się jak ostatni buc" - spróbuj Stawowemu powiedzieć prawdę na konferencji prasowej i powiedz mi potem jak się zachował :D

Nie wiem po co też oceniasz Erika po wczorajszym meczu, gdzie widać było, że chcą się z Piastem pobawić i popróbować nowych rzeczy. Równie dobrze powinieneś jechać po Kapustce, gdzie w dwóch czy trzech sytuacjach zamiast podawać do wychodzących partnerów strzelał w bramkarza. Na siłę próbujesz udowodnić jakieś swoje teorie ale przecież nikt ci ich nie podłapie. Zrozum w końcu, że każdy z nas Podolińskiemu DAWAŁ SZANSĘ bo jest obiecujący. Nie poradził sobie i tyle - brak doświadczenia i próba wcielenia taktyki na siłę zrobiły swoje.

Gość jest o tyle normalny, że potrafi przyznać się do błędu. Słyszałeś może w jakimś wywiadzie by Podoliński mówił, że bierze wszystko na klatę albo, że jakby cofnąć czas to zrobiłby wszystko tak samo? Ja nie słyszałem, ale zgadnij kto tak właśnie mówi... muszę ci pisać kto? Dlatego wyluzuj już...

Nie obraź się, ale piszesz straszne głupoty. "O fundamenty zadbał trener Podoliński" - tak tak, i takie sobie fundamenty ściągnął że nawet nie wiedział jak tych chłopaków używać. Argumenty że grali przeciwko niemu są śmieszne - to po prostu takie trenerskie beztalencie, któremu jak się powie odrobinę prawdy na konferencji prasowej to odbierze to jaki atak, i zachowa się jak ostatni buc. Nie ma co tego faceta wychwalać o te transfery, przecież on nie wiedział co z tymi ludźmi robić. To tak jakbyś kupiła samochód nie umiejąc nim jeździć..... Tym bardziej że te transfery to pewno z DVD, a śmieszny Robert był marionetką herszta który kazał mówić że to transfery które były planowane. Ja tam Podolińskiego nie lubię, ale nie wierzę że byłby aż takim frajerem by chcieć Ortegę który nawet na filmach wyglądał jak polski 3 ligowiec, i nawet w zmontowanym promo były jego niecelne zagrania. Jendrisek....... wiadomo, przyszedł bo dobre CV. Jak wczoraj strzelał? Wszyscy widzieli - kilka metrów nad bramką. Raz mu wyszło, ale to skandal żeby zawodnik z takim CV tyle razy kopał w tłum za bramką. Uważasz że to Podoliński bo chciał? Bo ja nie

Też mi się wydaję, że dorośli ludzie to się powinni głównie sami motywować, powinny ich motywować ich dobre pensje, premie i perspektywa, że jak się dobrze gra to można dostać podwyżkę, iść do lepszej drużyny, lepszej ligi i zarabiać jeszcze więcej. Ale u nas w lidze widać, że przynajmniej połowa zawodników to takie duże dzieci, trener krzyknie i niektórzy się obrażają lub żalą się do dziennikarzy, jak przedszkolaki mamie. Jeszcze w takiej ekstraklasie to trener faktycznie może w niektórych meczach pomóc drużynie, dobrać taktykę pod przeciwnika itd. Ale w ostatnich latach np. w PP jako ekstraklasowa drużyna przegrywaliśmy ze Skalnikiem Gracze, Kujawiakiem, Stalową czy ostatnio Błękitnymi. Moim może się zdarzyć taka wpadka raz na jakiś czas, ale my w PP to w ostatnich latach z drużynami z niższych lig to podobną liczbę meczy przegraliśmy co wygraliśmy, przecież jaja. Ja rozumiem, że może być jedna wpadka na ileś meczy, ale nie ok. 50%. Niech mi nikt nie mówi, że przegrane w takich meczach to wina głównie trenerów, bo źle zmotywowali czy zła taktyka. Takie mecze to drużyna powinna wygrać nawet bez trenera, bo jak ktoś gra w ekstraklasie to powinien w takim meczu lepiej strzelać, kiwać podawać itd. niż zawodnik na tej samej czy podobnej pozycji w drużynie II-ligowej. Drużyna z ekstraklasy to powinna mieć przewagę w takim meczu praktycznie w każdym elemencie gry choćby z racji tego, że jest ponoć złożona z zawodników o lepszych umiejętnościach, a nie przegrywać ok. 50% meczy w PP z rywalami z niższych lig, bo ci ambitnie dają z siebie 100%.

Obydwaj trenerzy sobie porozmawiali w momencie "przekazywania steru" nad drużyną i myślę, że Podoliński jasno określił jak to wyglądało i którzy zawodnicy "grają jak im się chce". Zobaczymy jak to będzie wyglądać teraz. Mam także nadzieję, że zarząd wraz z trenerem rozglądał się znacznie wcześniej nad wzmocnieniami oraz kimś odpowiedzialnym za skauting :)

Trener Zieliński miał pewnie jakąś wiedze, jak wyglądała "szatnia" Cracovii. Wydaje mi się, że np. Żytko nie został odsunięty od 18sti z powodów czysto sportowych. Tego co stało się po zmianie trenera nie da się racjonalnie wytłumaczyć. Bo to już nawet nie jest nowa miotła, tylko zupełnie inna drużyna. Najważniejsze, że teraz mogliśmy się cieszyć piękną serią zwycięstw, ale każdy kto w ramach wewnętrznych rozgrywek był w stanie utopić Cracovie powinien wylecieć na zbity pysk.

Żeby drużyna tak grała i tak wyglądała na boisku, jak w czasie meczy w grupie spadkowej, trzeba mieć solidne fundamenty. O te fundamenty zadbał trener Podoliński. Kto tego nie widzi, jest albo ślepy, albo głupi, albo jest dziennikarzem. Jak się ich oglądało, gdy trenerem był Robert Podoliśki to zęby bolały i nagle przychodzi nowy trener i po kilku dniach pracy zespół wygrywa mecze w cuglach, a ogórkową grupę spadkową z przewagą sześciu punktów nad drugim zespołem. Panowie piłkarze zrobili z kibiców jeleni. Jak się im trener nie podobał, to trzeba było załatwić sprawę po męsku, iść do prezesa i mu o tym powiedzieć, przekonać do zmiany, a nie pokazywać humory na boisku. Panu trenerowi Zielińskiemu należą się wielkie brawa za zagonienie naszych panienek do pługa. Choć dla mnie jest niezrozumiałe, że dorosłych facetów, którzy zarabiają niezłą kasę, odpowiadają przed pracodawcą i kibicami, przy dobrej grze mają wizję sukcesów u siebie i za granicą trzeba jeszcze dodatkowo motywować. Takie zagrania to mają dzieci w przedszkolu, których trzeba po główce głaskać, żeby coś zrobili, a nie dorośli faceci.

Opson weź daj sobie na wstrzymanie z tymi inwektywami w stosunku do Podolińskiego bo twój WS okazał się jeszcze gorszym beztalenciem nie potrafiąc kondycyjnie przygotować nawet drużyny do sezonu. Podol przynajmniej ogarnął ładnie transfery i sprawił, że nasze panienki nie oddychały rękawami po 50-60 minutach. Niestety "jadąc" po Podolińskim jeszcze bardziej ciśniesz po Stawowym - zacznij więc myśleć!

Największym plusem jak dla mnie jest Zjawiński - koleś tyle widzi na boisku i tak dogrywa, że... Chyba tylko fakt, że nasi się za bardzo bawili sprawił, że nie było tu wyższego wyniku. No i na gwałt potrzebujemy bramkarza! :D

To widocznie jestem frajerzyną, a ty znawco jakoś już Zjawińskiemu nie każesz wypierdalać do Ząbek, nie przekręcasz nazwiska słabego Jendriska, ani nic nie piszesz, że Dialiba na 100% nie strzeli w pierwszym sezonie w Cracovii tyle bramek ile strzelił Saidi, a Polczak Swojak:) A pisałem ci dziennikarzu, żeby po paru meczach gości nie oceniać, że słabi, do dupy i nic nie pokażą. A, że Polczak Swojak to już pisałeś ledwo jak się nieoficjalne info pojawiło. Hej Ho i co Opson teraz powiesz o transferach parówo?:) Podoliński się okazał lepszym dyrektorem sportowym niż trenerem. Przygotował sobie niezły piłkarski materiał, ale nie potrafił go w odpowiednim stopniu wykorzystać. W sumie bez pieniędzy zrobiono przyzwoite transfery, nie powiem, że super, ale przyzwoite. Pod tym względem to był jeden z lepszych sezonów ostatnimi czasy. Jeden naprawdę dobry transfer i parę niezłych jak to było w tym sezonie to chciałbym tak w każdym.

Hej Ho. Podlatowski dno od A do Z!!!!!!!!!!!!!!! Kto liczył na to trenerskie beztalencie jest po prostu frajerzyną do potęgi ntej!!!!!!!!! Za późno facet poleciał, zmarnował Cracovii sezon. WON PALANTOM Panie Filipiak na przyszłość nauczka!

A ja tam się przyznawałem parę razy, że wierzyłem jeszcze przed meczem z Pogonią, że drużyna odpali przy Podolińskim. Wydawało mi się, że musi się zdarzyć jakaś seria z dobrymi meczami, bo zespół na to stać, bo były dobre mecze już za Podolińskiego według mnie, tylko często brakowało kropi nad i. Ale przeciwnikiem zatrudnienia Zielińskiego nie byłem, choć się takiej serii i tylu punktów do końca sezonu nie spodziewałem. Prawda jest też taka, że praktycznie każdy stransferowany przez Podolińskiego zawodnik odegrał w ostatnich bardzo dobrych wynikach dużą rolę, czyli transfery zrobił naprawdę przyzwoite jak praktycznie bez pieniędzy, a także dobrze przygotował zespół zespół, tylko nie potrafił tego wykorzystać, wykorzystał to trener Zieliński, układając idealnie klocki. Myślę, że dużo racji mieli ci co pisali, że Podoliński miał złe podejście do zawodników, bo wyszło na to, że o to chodziło głównie, bo prawda jest taka, że w tak krótki okres czasu, trener Zieliński mógł jedynie lepiej zmotywować zawodników, czy tam dać jakieś wskazówki lub inaczej ich na boisku poustawiać. Opson w tym miałeś rację, ale też jak widać pomyliłeś się w ocenie niektórych zawodników jak Jendrisek czy Dialiba, bo wiele razy pisałeś, że są słabi i jedyny transfer który się udał Podolińskiemu to Covilo. W ocenie Podolińskiego też się pomyliłeś, bo nie był to Ulatowski bis, jednak trochę dobrego jak widać po sobie zostawił, a nie spaloną ziemię. Bo jakby zostawił drużynę, gdzie był jeden dobry transfer, były złe treningi, gdzie trenowano antyfutbol to by trener Zieliński tego tak szybko nie poukładał. To, że Podoliński tego nie potrafił poukładać, ustabilizować czy zmotywować to inna sprawa, ale jak widać zostawił drużynę i zawodników, którzy potrafią coś tam grać. Czy jakby 4 miesiące wcześniej przyszedł Zieliński to byłby jakiś super wynik? W sumie trudno powiedzieć, miałby innych rywali, sezon by był w innym momencie, mogło by być różnie. W sumie się dowiemy jakby mogło być w następnym sezonie, jak trener Zieliński popracuje dłużej z zespołem w innych okolicznościach niż gdy przychodził, będziemy grać też mecze z zespołami z tej pierwszej ósemki itd. W tym momencie wydaję się, że w następnym sezonie spokojnie powinniśmy powalczyć o pierwszą ósemkę, a jak będzie to zweryfikuje liga, zobaczymy jakie będą transfery, jak będzie przygotowany zespół, jak będzie grał, czy gorzej, czy tak samo, czy lepiej:) Choć chyba lepiej niż w ostatnich 9 meczach być nie mogło/może:) Znaczy mogło być lepiej jedynie w tym meczu z Bełchatowem, bo tam w sumie wygraną mieliśmy już na widelcu:) A tak to został wyciśnięty maks w pozostałych meczach.

no ja narzekałem jak przychodził Zieliński, a tu proszę. Jak widać w Chorzowie to był jedynie wypadek przy pracy. Nie oszukujmy się większość nie wierzyła w tych piłkarzy. Sam jestem w szoku jak piłkarze, wydawałoby się drugoligowi, grają w PIŁKĘ przy nowym trenerze. Podoliński już na starcie był skazany na porażkę, bez doświadczenia nawet w słabej lidze będzie ciężko, po drugie od gry Cracovii przy Podolińskim bolały aż zęby.

Przecież Podochuj to totalny debil, co widać po wynikach. Było go wypierdolić z 4 miesiące wcześniej i byłoby dobrze. Podoliński = FRAJERNIA!

Te parametry mi nic nie mówią nie wiem co to wgl jest

tp. 3 (11,258 GHz, pol. H, SR: 27500, FEC: 3/4; DVB-S2/8PSK)

Mecz idzie na kanale który występuje z SID = 15211 i gdzieniegdzie występuje pod tą nazwą czyli "15211".

Jak za komuny - mecz w radiu krakow.............................zal ze w dzisiejszych czasach nie da sie tak zorganizowac calej kolejki zeby kazdy ogladal to co chce,,,,,,,,,,,,

A kanal 38 na C+

kuwa mac nigdzie nie ma meczu://////

pomyłka.

http://clubparty.pl/channel7.php