Już mi żal o wiele bardziej Strausa czy Boljevića, bo Edgar to w tamtym sezonie kreatywność pokazywał częściej w żalach do kamery niż na boisku.

Akurat od Rakelsa to się może odczep - chłopak gryzł trawę przez cały mecz ale gówno z tego bo był z przodu osamotniony.

No to inna sprawa, że był tam praktycznie sam. Dopiero po tych zmianach i wejściu Nowaka cokolwiek zaczęło się dziać z przodu. Nadal jednak wychodzę z założenia, że Rakels zbyt wiele nie potrafi poza dobrym zastawianiem się. Liczę ciągle po cichu, że odpali Zjawiński albo Nowak. Dialibe bym w sumie ściągnął z tego skrzydła i dał bardziej na środek albo do przodu bo chłopak nie daje rady biegać ciągle tam i z powrotem.

Widzę, że rozegramy w tym roku jeszcze cztery mecze z drugiej rundy. Zjebana ta reforma rozgrywek, a poza tym patrząc na to co się dzieje na zewnątrz to zima pewnie przyjdzie szybciej niż zwykle :P

Moim zdaniem czekał na partnerów z ofensywy ale ruszali się jak w gównie po szyję....

Dramat. Drużyna podzielona, na boisku piach, fajans i przypadek. Dwa szczęśliwe zwycięstwa na Kałuży tylko to potwierdzają.
Poprostu trener nia zapanował nad drużyną i najzwyklej nie ogarnia tematu . Życzę wszyskiego najlepszego ale poprostu nie przewiduję.
Odstawienie Zjawińskiego ,Nowak na ławie to tylko walka kto kogo przetrzyma. Nic z tego dobrego nie będzie.
Zachowanie i wystrojenie się trenera na konferencjach prasowych, zdaję się potwierdzać,że sam udział trenera konferencjach po meczu w ekstrklasie jest NAJWIĘKSZYM SUKCESEM.

Jakiego bełkotu? Wszyscy narzekali na Boilevica, Strausa, Bernhardta, Danielewicza, Kusia, Stebleckiego...... wszystkich się pozbyto. Podoliński dostał innych, na których dziś także wszyscy narzekają. Tylko że jakoś Jagiellonia gra takimi zawodnikami jak Wasiluk i nikt nie marudzi że jest źle i że trzeba gwiazd. Odszedł Quintana, a oni na szczycie tabeli prawie - i rozwalili GTS pewnie. A co u nas? Nie ma pomysłu na grę, i to że gola straciliśmy i w jakich okolicznościach nie jest aż tak ważne. Po przerwie obrona się troszkę ogarnęła, Żytko i Marciniak grali przyzwoicie - ale to co się działo w środku i z przodu to jakiś cyrk. NIKT nie patrzy do przodu, NIKT nie wychodzi na prostopadłe podania, tylko Dialiba holuje piłkę i jak się da to na ślepo wbije w pole karne, a jak się nie da to cofa. Wszystko praktycznie na jedno kopyto.........Za tą bezradność zawodników ktoś odpowiada, i za to że gra ten Dialiba zamiast chociażby Dudzica także. Napastnicy są po prostu bezużyteczni, bo nie są dobrze obsługiwani i wykonują zadania które należą do pomocników. Oczywiście to może się zdarzać że napastnik walczy na skrzydle, ale tak nie może być cały czas. Samym przygotowaniem fizycznym które niby się poprawia nie wygra się meczu, tym facetom trzeba zaproponować jakieś rozwiązania taktyczne i je ćwiczyć do upadłego. Za to odpowiada Podoliński, i z tego musi być rozliczany. Z samego mędrkowania przed kamerą Pan Podoliński nic dla Cracovii nie ugra! I jak tutaj widzę podnietę pewnych osób po jego konfach ogarnia mnie pusty śmiech....... Tak, tak czekajmy 2 lata aż ten facet ściągnie gwiazdorów, najlepiej 10 Covilo, oczywiście za darmo i na niewysoki kontrakt. Jasne, już to widzę.....

A za to żeby zorganizować sparingi z topowymi drużynami na ten moment odpowiadają Filipiak i Tabisz, i to ich wina że nie ma dyrektora sportowego i graliśmy festyn z okręgówką, a teraz będziemy grali kolejny festyn z III ligowym Beskidem. Dlaczego nie zrobić zgrupowania na Słowacji, i nie zagrać z jakąś drużyną z ich ekstraklasy? Kasa się nie będzie zgadzać czy co? Tylko ta kasa jest ważna - a poziom sportowy już nie? Co Podolińskiemu może dać sparing z Beskidem oprócz kontuzji? WIELKIE NIC!

wszystko to wina trenera. Cóż za trafne stwierdzenia. bravoooo
Opson = definicja bełkotu.

Można się rozwodzić nad tym golem, ale tragicznej pierwszej połowy nie da się zmazać........ to była tragedia. Chyba tylko Pilarz dawał radę.

W drugiej połowie lepiej w obronie, ale impotencja strzelecka i okropnie nieudolna gra w środku i z przodu...... cofanie piłki, totalny brak zaskoczenia, gra na stojąco i zmarnowana jedna setka........ No nie wybaczę Podolińskiemu tego meczu. Czego on ich kurwa uczy? Pompek? Brzuszków? Bo na pewno nie kontrataku!

Abstrahując od meczu tracimy bramkę w identycznie sytuacji jak z Podbeskidziem, jeżeli dziś się komentatorzy zastanawiali czy powinien być gol uznany, przez to, że ten na środku był cały czas w tej akcji na pozycji spalonej i zrobił ruch do piłki, to z Podbeskidziem w takim razie jak pisałem wtedy, Chmiel był na spalonym na 100%, bo też był od początku w całej akcji na spalonym i będąc na środku po podaniu Korzyma strzelił gola. A piałeś, wtedy że gol prawidłowy i jednym z argumentów było, ze jakby było coś nie tak to ktoś by to zauważył z komentatorów i by było w kontrowersjach na C+.

trzeba stawowego zpowrotem na pewno coś by z nich zrobił hahahaha

Akurat w tym meczu do gry Żytki nie można mieć zastrzeżeń. Co do Marciniaka, Dąbrowskiego i Cetnarskiego pełna zgoda !

Nie oszukujmy się bo chyba każdy to wie, że największym problemem jest grająca para Marciniak - Żytko. Wydaje mi się że ściągnięci dwóch solidnych obrońców (którzy sprawdziliby się tak jak Covilo) jeden napastnik (Nowakowi to sie chyba grać odechciało w tym sezonie) i przedewszystkim odsunięcie od składu Dąbrowskiego i Cetnarskiego i możemy walczy o najwyższe cele. To jest moje zdanie. Ekspertem nie jestem, pisze to jak ja to widze.

Lechia grała praktycznie bez trenera (no powiedzmy z tymczasowym trenerem) a wygrała. Nie problem w trenerze choć Podoliński coraz mniej mnie przekonuje, ale nawet z przeciętnym trenerem można grać i wygrać. W Cracovii błędy są popełniane chyba na wszytskich szczeblach, a największe na samej górze, prezes i zarząd, potem sztab trenerski i piłkarze - mamy co mamy, czyli od wielu, wielu lat wielkie G...

od jakiegos czasu juz przekonuje wszystkich ze zmiany trenerów nie dadza nic , jesli nie zmieni sie sposób zarzadzania klubem . Nie mozna dyskutowac na temat - który trener jest lepszy - Stawowy czy Podolinski , skoro obydwoje nie dostaja pelnej kontroli nad skladem i transferami . Juz mi sie nie chce powtarzac ze za cale gówno w Cracovii przede wszystkim odpowiedzialny jest Filipiak i jego wafle w zarzadzie.
Cieszy tylko to , ze coraz wieksze grono kibiców dostrzega ten problem , chociaz szkoda ze jeszcze tak malo.....
Pozdro ;)

POZDRO ! CRACOVIA TO MY*

kolega napisał ci co napierdalają na trenera to kibice sukcesu nie są na złe z cracowią tylko jak jest dobrze a zwolnić należy kopaczy a nie trenera bo trener nie jest zły pozdro dla prawdziwych pasiaków kturych raczej znikoma ilość na tej witrynie

Jesteś dno i to totalne ! Sam wypierd......aj z tego forum z takimi komentarzami !!

dno dno dno groniar69 ty kur...wo spier...dalaj do gimbazy

miej pretensji do trenera to nie Podoliński gra. ileż to już mieliśmy trenerów i dalej gówno takich mamy grajków delikatnie nazywając

ale co ma do tego trener tylu trenerów u nas już bylo i efektów żadnych. po prostu ostatnio wyszło na jaw co robią po nacach nasi kopacze niby tylko marciniak ale nie zdziwał bym sie jak by reszta nie lepsza była. coś mi mówi i takie mam przeczucie ze oni mają lepszą kondycję do kieliszka niż do piłki

Szeliga , Deleu , Budziński do zmiany w przerwie !!!!!!!!!!!!! , bo nie moge patrzeć na nich co grają . Kapustka :):):):)

pewnie był na imprezie u Marciniaka.

Chyba za dużo imprezek u Marciniaka i nie tylko. Ani szybkości, ani siły, spóźnieni, prawie wszystkie tzw bezpańskie piłki trafiają łupem Lechii, Budziński nie potrafi podać, jak kiwa to jak na zwolnionych obrotach. Ustawienie do dupy dopełnia reszty. Z Azylem nam się udało, ale chyba tylko dlatego, że oni tez teraz na dnie i tylko dzięki Smudzie mamy te 3 punkty bo ich ustawił defensywnie no i akurat tydzień temu mieliśmy szczęście. Zaczyna się druga połowa - zobaczymy, może jakis cud znowu? Ale jak to będzie wyglądało jak w pierwszej to tu może się skończyć na jakiś 3 albo 4 bramkach w plecy. Kapustka faktycznie jedyny na plus. No i Pilarz.

Dokładnie, tak - nawet komentatorzy stwierdzają, że gra trzema " obrońcami " z drużynami grającymi skrzydłami jak lechia to nieporozumienie. Po pierwszej połowie numer 1 tradycyjnie Krzysiu Pilarz i Bartek Kapustka - myślący, dobry technicznie gra jak rutyniarz. Szkoda mi osamotnionego z przodu walczącego ambitnie Rakelsa..,.,