w ogóle co ma wspólnego doping dla drużyny z jakimis nacjonalistycznymi czy tez ksenofobicznymi hasłami? no ale to taka tradycja w środowisku młynow nie tylko naszych niestety. też jestem za zniknieciem mieszania dopingu z nie wiem jak to nazwać jak tylko durnotą najłagodniej ujmując

Czołem !

Tu jest POLSKA nie izrael!!

Za mecz z Lechią im się należą brawa, ale w meczu z Koroną jeden zrobił wielbłądy, a drugi dał się ograć przy bramkach. Może Helik nie widział piłki, ale co to za ruch zrobił? Co on w siatkówkę chciał grać czy jak? Mihalik jak piszesz błąd może też zrobił, ale nie powiedziałbym, że gol na 1-1 był kluczowy dla tego spotkania. Kluczowy był chyba na 4-2, bo jakoś chyba już przestali wtedy wierzyć w choćby punkty. Jakby wynik była na styku do końca to myślę różnie by mogło być. I ja nie piszę, że Ukrainiec jest lepszy od Siplaka, czy na odwrót. Bo nie wiem. Po dwóch meczach oceniał, jednego i drugiego nie będę. Jak kiedyś ci przypomniałem Vestelickiego oceniałeś po 4 jego występie w Cracovii, akurat najbardziej udanym, a potem już było tylko gorzej i gorzej. Choć w naszej lidze jest tak, że on i tak nagle może złapać formę i grać i twoja ocena z wtedy będzie aktualna.

Racja w meczu z Piastem Siplak nie grał. Ale w meczu z Lechią Helik zdobył bramkę na wagę 3-ch punktów a Siplak obronił strzał który nieuchronnie zmierzał do siatki, dwa razy szczupakiem zażegnał niebezpieczeństwo. Komentujący mecz nominowali go nawet do piłkarza meczu. strzelił otwierającą bramkę w meczu z koroną zresztą zrobił to wyśmienicie (to nie było jakieś tam dobicie czy rykoszet) błędy popełnili ok. z tym nikt nie dyskutuje ale czy tylko oni? zawalił cały zespół a najbardziej Michalik kluczową bramkę na 1:1 kiwał się w środku boiska z dwoma piłkarzami i piłkę stracił z tego padło wyrównanie. Ręka Helika to przypadek był tyłem odwrócony do Rymaniaka i nie widział piłki. Probierz znany jest z reakcji emocjonalnych. Przypomnij sobie ile błędów stoperzy robili za poprzednich trenerów po których przegrywaliśmy mecze i nikt po jednym meczu ich nie zmieniał. Czy to dobrze czy źle to nie dyskutuję bo sam nie wiem jak lepiej czy nie dać piłkarzowi granicy błędu i wprowadzić u piłkarzy nerwowość, czy może dać piłkarzowi konfort psychiczny że jeden słabszy mecz go nie dyskwalifikuje. Po prostu nie wiem. Mam nadzieję że Probierz wie co robi. Nawet na tym etapie go popieram bo kiedy szukać optymalnego składu jak nie teraz. Sam nie tak dawno napisałem że nawet kosztem kilku pierwszych kolejek trzeba mocno trenować bo parametry i to wszystkie w badaniach wychodzą im złe. To samo dotyczy szukania optymalnego składu. Dla mnie nie ważne kto i z jakim nazwiskiem będzie grał tylko to jak będzie grał, niemniej mam swoje zdanie i uważam że Siplak jest lepszy. Natomiast jeżeli ten z Karpat okaże się lepszy to tylko przyklasnę bo przecież o to chodzi.

Para Helik Siplak dała nam 3 punkty w meczu z Lechią, bo z Piastem grał Helik i Malarczyk. Ale z Koroną, Helik asysta do Rymaniaka i ręka, a Siplak dał się ograć przy bramce na 2-1 i 4-2. Jak Probierz tak mówił o błędach Siplaka na konferencji to widocznie uznał, że tam dwa błędy zrobił przy tych bramkach. Choć mi po meczu w Kielcach się wydawało, że Siplak źle się zachował przy bramce na 2-1, a przy tej na 4-2 to jednak gracz Korony zagrał z pierwszej piłki ładnie, jedynie można było zaryzykować i iść na raz i może by się zablokowało, a może sfaulowało. Jednak dał się ograć i Probierz z tego wychodzi uznał, że jego błąd. Ale tak czy siak w meczu z Koroną trochę wyszło tak, że ta para zawaliła ten mecz. Zwłaszcza Helik, bo Siplak w mniejszym stopniu.

tylko że para stoperów Helik, Siplak dała nam 4 punkty jeden i drugi strzelili po bramce, a co nam dała nowa para stoperów? Konferencji słuchałem. Probierz odpowiedział tak bo był naciskany przez jedynego dobrego dziennikarza A. Stanowskiego dlaczego Siplaka nie było w 18-ce. Mówił to na gorąco zobaczymy czy nie zmieni zdania po przeanalizowaniu meczu jeszcze w piątek stawiał na parę stoperów Helik, Siplak. Puźniej jak to u Probierza coś mu odbiło. Pożyjemy zobaczymy jak będzie.

TU POWIEDZIAŁ ZET CYTUJE CI "- Działamy na żywym organizmie. Zmieniliśmy stoperów po meczu, w którym popełniali błędy. Dzisiaj para Malarczyk-Dytiatjew pokazała, że to może nieźle wyglądać, reszta musi walczyć o swoje miejsce - dodał.

A niby gdzie Probierz powiedział że Siplak popełnił mnóstwo błędów? bo ja tego nie słyszałem. Siplak jest dużo lepszy niż Ukrainiec i jeszcze zagra szybciej niż Ci się wydaje. Może przypomnij mi kto z Koroną strzelił piękną bramkę na 1:0. Co do rywalizacji Wilk Sandomirski przypomnij mi kiedy Sandomirski wybronił nam mecz bo bramkarz wtedy jest dobry jak sam w pojedynkę wybroni kilka punktów w sezonie. Ja natomiast Ci powiem że Wilk grał tylko 3 mecze i dał nam 3 punkty w Gdańsku. Nie jestem za zbyt dużym odmładzaniem składu, daję temu wyraz niemal na każdym kroku ale talenty muszą dostać szansę! Talenty nie pseudo talenty!

Jednak sprawdza sie to co ja mówiłem Siplak wg trenera popełnił mnustwo błędów z Korona dlatego nie zagrał z Lechem i pewnie długo nie zagra, a i Pestka wg trenera popełnia błędy ale trener cos w nim widzi i będzie na niego stawiał.Wiec to co napisałem po Koronie Wilk i Siplak w odstawkę na razie.Jak widzisz nie jesteś geniuszem z ta różnicą że ja Cię od głupków nie wyzywam.

Ja nie kwestionowałem, że dano mniej za Mihalika, bo sam Probierz tak mówił i sam też mówił, że go chciał. A jak teraz jest tak, że on dostaje pełną władzę jest jak w Anglii managerem to jednak, jak się bierze zawodnika za tyle po oglądnięciu Euro i ten transfer nie wypali to jednak głównie winny manager, a nie ten co dał kasę. Po to się zatrudnia takiego kogoś by powiedział czy kupować czy nie. Z resztą wyłożono taką kasę na Mihalika dzięki Probierzowi, bo jak jeszcze go nie było to było info, że jednak go nie biorą. jesli chodzi o Vesenickiego, to na początku była mowa o 500 tyś euro, ale po jakimś czasie się pojawiły informacje, że jednak dano mniej, pisano o 300 tyś euro, a nawet tylko o 100. Jaka prawda to teraz trudno powiedzieć, kto w błąd wprowadza. A jeśli chodzi o niego to ja już się parę razy wypowiadałem, że od Vestenickiego wolę Wdowiaka. I podawałem dlaczego, bo Wdowiak gra jak gra, ale statystyki pokazują, że jest efektywny. Przytaczałem kiedyś jego statystyki z poprzednich 3 sezonów, ledwo zagrał w sumie lekko ponad 1100 minut, a 2 gole i 9 asyst. Teraz u Probierza w minutach zaliczył jakby 1,5 meczu, bo coś około 135 minut i ma jedną asystę. Vestenicky w składzie Cracovii zagrał jak do tej pory w sumie około 250 minut więcej niż Wdowiak, a ma tylko jedną asystę i jedną bramkę. Więc jak mam do wyboru 2 gości, którzy spędzili na boisku podobny czas i jak ten co nawet trochę mniej, ale w tym czasie strzelił 2 bramki i zaliczył 10 asyst, a drugi miał 1 bramkę i 1 asystę. To wybieram tego pierwszego, bo jest efektywny. Można to zwać szczęściem czy jak, no ale statystyki są jaki są. Co do Ukraińca, przy pierwszej bramce nie wiemy, czy by Makuszewski nie podał. I jak pisałem jednak on dość długo prowadził piłkę zanim znalazł się w polu karnym i jakoś nikt go nie powstrzymał i ktoś mu też na to pozwolił. Ukrainiec w polu karnym tak interweniować nie powinien, ale my nie wiemy czy by Makuszewski nie podał tej piłki jakby Ukrainiec się zachował jakoś inaczej. Przy drugiej bramce też nie wiemy co Probierz kazał, może kazał iść do przodu? Druga strona jest taka, że Makuszewski sobie hasał po tej lewej sam. Ktoś za to też odpowiada. Więc Ukrainiec ponosi tylko część odpowiedzialności za bramki. Zobaczymy kogo wystawi Probierz na derby na stopera. W sumie w takiej sytuacji z gdzie kontuzjowany Dąbrowski i teraz może jeszcze Covilo. To ja nie wiem czy na derby bym Ukraińca nie wystawił na defensywnego jak go tak ciągnie bardziej do przodu. Zresztą on w pewnym momencie tak zawalczył na środku wślizgiem, że aż niektórzy mu brawo bili. Jest drewniany, ale zapieprzać mu się chce i jest ostry. Wiadomo on by tam robił w środku za takiego przecinaka, który ma za zadanie grać ostro, rozbijać ataki i jak przejmie piłkę to szybko oddać. Ale ktoś taki może na derby akurat by się przydał w środku pola na defensywnym. A w ogóle Surma ponoć nie chce jeszcze kończyć kariery i trenuje z Garbarnią i liczy jeszcze na oferty przynajmniej z I-ligi. Ja bym go tam wziął do grudnia, jak kontuzjowany Dąbrowski i może Covilo. Wiekowy, ale ma zdrowie i w Ruchu jedna z najjaśniejszych postaci w ostatnich sezonach.

Było tak jak piszesz w większości tekstu. Ale- do przodu stoper idzie tylko na stałe fragmenty gry, jeżeli już to nigdy ale to nigdy nie można dopuścić do tego żeby drużyna w ataku miała przewagę piłkarzy lub tyle samo w tym przypadku 2 na 2 bo to też przewaga bo obrońcy graja tyłem do bramki zawsze broniących powinno być przynajmniej o jednego więcej. Za Michalika dali 850 tys. mówił to sam probierz, Za Vestelnickiego 500 tys. z Adamczykiem się pomyliłem chodziło mi o Vestelnickiego. Chwaliłem Vestelnickiego po pierwszym meczu z Pogonią ale to był jak się okazało wyjątek jego dobrej gry to tak jak z tymi zmontowanymi płytkami na podstawie których manager próbuje z byle grajka zrobić talent. W tym meczu zresztą Wdowiak też zagrał bardzo dobrze ale następne mecze to zweryfikowały. Zawsze można a nawet trzeba zmienić zdanie jeżeli rzeczywistość okaże się inna tylko jak to mówią krowa nie zmienia zdania. Ja zmieniam. Probierz moim zdaniem też zrobił błąd tak mieszając bądź co bądź dobrze spisującym się składem mimo porażki z Koroną bo Korona jak się okazuje jest najlepszą drużyną z którą grali w tych 4-ch meczach. Siplak jest dużo lepszy, widziałem ich obydwu grających obok siebie w sparingu z Mielcem. Helik zresztą też jest lepszy od Malarczyka oczywiście moim zdaniem. To nie znaczy że uważam że Probierz jest zły, po prostu popełnił błąd. Eksperymentować trzeba ale nie w Meczu z Lechem bo to drużyna z wyższej półki jeżeli chodzi o naszą ligę. Co do bramki to obrońca w polu karnym nie ma prawa iść na raz. gdyby go nie faulował a w polu karnym tego nie można robić w ten sposób jak to zrobił to gwarantuje że bramki by nie było bo po pierwsze Makuszewski by nie podał tylko starał by się kończyć sam podanie wyszło samo z siebie bo sie przewrócił po drugie wszyscy stanęli patrząc na sędziego będzie karny czy nie a napastnik pokazał że gra się do gwizdka. Moim zdaniem Ukrainiec źle się zachował, tak można grać wyżej a nie w polu karnym. Co do transferów to wiem że decydowali trenerzy. ale Michalik grał u nas już sezon i co grał? chałę. Probierz brał pod uwagę tylko młodzieżowe euro gdzie Michalik grał nieźle ale jak już napisałem to było tylko młodzieżowe a w starciu z doświadczeniem już kicha. Dlatego mówię że samą młodzieżą nie zajdziemy daleko. Takie jest moje zdanie. A teraz mi napisz czy twoim zdaniem Vestelnicki w tym meczu grał dobrze czy nie? bo moim zdaniem grał fatalnie choć w składzie już w czwartek go typowałem ale jak piszę to nie jest mój skład tylko on wynika z obserwacji na treningach nie piłkarzy tylko trenera w ustawieniach zresztą z tego wynikało że obrona będzie nie zmieniona nie wiem co nim kierowało że w ostatniej chwili mu odbiło?

Co do tego, że powinni jeszcze kogoś załatwić do środka to racja. Co do reszty, po to jest wymienności pozycji w pewnych sytuacjach, że jak ktoś idzie do przodu, to ktoś zostaje z tyłu. Zresztą poszli do przodu większością zawodników bo przegrywali, jak się tak patrzeć to tylko dwóch zawodników zostało z tyłu, bo Dimun też był z tyłu w stosunku do tych zawodników Lecha co byli przed polem karnym, których było dwóch i dwóch naszych. Piszesz, że Ukraińca nie było w środku, choć w środku było dwóch na dwóch, tam padł gol głównie dlatego, że poszło na lewej takie podanie to raz, a dwa nikogo przy Makuszewskim nie było. Piszesz też, że pierwsza bramka Ukraińca, bo jakby nie padł gol to by był karny. Równie dobrze można to odwrócić i powiedzieć, że Ukrainiec nie jest winny bramki, bo jakby mu noga nie została i nie spowodował upadku gracza Lecha to gol i tak by był i ten faul nie miał znaczenia. Teraz można gdybać. Co by było gdyby było. Może powinien ruszyć do Makuszewskiego i wyjśc z pola karnego, choć z drugiej strony też musiał brać pod uwagę, że Makuszewski może zagrać prostopadle i trzeba to będzie przeciąć, albo obstawiać tego co koło niego był i do którego może byc podanie.. Dopiero ruszył do Makuszewskiego jak wiadomo było, że ten nie zagra prostopadle, bo tnie do środka sam, wyciągnął nogę, brakło mu centymetrów by trącić piłkę, a Makuszewski jak zobaczył, że noga została to się wywrócił. Równie dobrze można obwinić o gola Pestkę, bo biegł przy Makuszewskim dłuższy czas i nie podjął żadnej interwencji. Więc jak już coś to Ukrainiec ponosi część winy za pierwszą bramkę, a przy drugiej to nie wiem czy w ogóle część. Bo może przy wyniku 0-1 on z przodu miał być, bo w środku jednak zostało 2 na 2 i gol padł bo nagle Makuszewski na lewej został sam z piłką. A Adamczyk 500 tyś euro nie kosztował, tylko 100 tyś. A jęsli o Vestnickiego Ci chodziło to różne kwoty były podawane i 500 i 300 i mniej chyba jeszcze. W sumie nie wiadomo ile za niego zapłacili. Zresztą i jego i Mihalika polecali trenerzy. Bo przecież Probierz rekomendował transfer Mihalika. Sam o tym mówił. Tak jak Zieliński Vestenickiego, o którego zresztą po meczu z Pogonią wiosną 2016 pisałeś, że ma talent, tylko brak mu ogrania, że ma dobry strzał, dobry jeden na jeden, dobre przyjęcie etc. A teraz piszesz, że kołek. To albo się pomyliłeś, albo nierozsądnie oceniałeś go po paru jego występach w Cracovii. I wytykasz zarządowi, że wydał tyle pieniędzy. Ja myślę, że gdyby nie rekomendacje trenerów to Filipiak by nie wyłożył takiej kasy tak sam od siebie.

Miało być, że zremisować się nie udało, a nie, że nie dało. Literówka. I na początku drugiego zdania, bez "się". Jak z Lechem...

to nie podlega dyskusji. Nie powinien go puścić ale trzeba też zrozumieć Pestkę że to młody organizm i miał w nogach ponad 80 min. meczu już było widać że nie ma sił a Makuszewski dopiero co wszedł i należy do bardzo szybkich piłkarzy. Poza tym treningi Cracovii są na razie bardzo ciężkie więc w nogach mają swoje i jeszcze jakiś czas tak to będzie wyglądało.

Co najlepsze nie do końca jest pewne czy sędzia by karnego gwizdnął, bo po tej akcji miał powiedzieć Makuszewskiemu "by nie szukał karnego", tak miał zawodnik Lecha wypowiedzieć się dla oficjalnej strony Lecha. Więc jak sędzia miał zamiaru nie dyktować karnego i nie było VAR-u u nas wtedy to równie dobrze można powiedzieć, że ten co miał obstawiać Jóźwiaka winny gola. Karny oczywiście się należał, ale też mi się wydawało, że Makuszewski już się rzucał zanim dotknął nogi Ukraińca i jakby chciał to by ominął tą nogę, ale zobaczył, że wystawiona to zaczął wywracać na karnego. I sędzia to widząc mógł faktycznie tak to zinterpretować, że ten szuka, choć oczywiście błąd by był jakby nie podyktował, a bramka po strzale Jóźwiaka nie padła. https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/703310/sedzia-jaroslaw-przybyl-zbiera-pochwaly-a-mogl-wypaczyc-wynik-meczu-cracovia-lec

No to jak nie było miejsca na strzał to całkiem możliwe, żeby podał do tego co strzelił gola. Choć oglądałem akurat powtórkę i nawet zatrzymałem sobie w momencie gdy Makuszewski zaczynał się wywracać i jakby Ukrainiec nie wystawił nogi tylko zachował się jak wcześniej Pestka czyli nic nie zrobił to Makuszewski by miał miejsce na strzał, nawet jakby nie miał na stał to na podanie by miał. Więc takie pisanie co by było gdyby było, jak nie miałby miejsca na strzał to by właśnie mógł podać, choć cały czas nie wiem dlaczego wykluczasz, że na pewno by nie podał, tylko strzelał, choć jak piszesz miejsca by nie miał. Jak pisałem takie gdybanie. Ani ty mi nie udowodnisz, ani ja tobie co by było, jakby Ukrainiec nie wyciągnął nogi i nie spowodował upadku Makuszewskiego. Nikt tego nie wie, można gdybać jedynie. Fakty są takie, że gol padł z akcji, a karny nie został odgwizdany, choć Ukrainiec zrobił błąd, bo ja nie mówię, że nie. Ale Pestka moim zdaniem też zrobił błąd, bo nie powinien pozwolić Makuszewskiemu wbiec w pole karne, ba nawet się zbliżyć tak bardzo, powinien zrobić na samym początku jak przy nim biegł to co właśnie Ukrainiec, spróbować interwencji pójść wślizgiem na piłkę, albo trafi w piłkę, albo nie i Makuszewski się wywróci na jego nodze, będzie faul on dostanie żółtą kartkę. A Jak Pestka nie spróbował to Ukrainiec, jak Makuszewski był w polu karnym też nie powinien próbować, tylko już się tak zachować jak wcześniej Pestka czyli biec wzdłuż przy Makuszewskim. I co by zrobił wtedy Makuszewski, jak myślisz? Bo ja myślę, że całkiem możliwe, żeby wtedy podał do tego Jóźwiaka na strzał, bo on też dobrze obstawiany nie był i miał miejsce, zresztą, jakby nie miał to by gola nie strzelił. Reasumując Ukrainiec powinien dostać opierdol za tą interwencję i zakaz robienia czegoś takiego w polu karnym, ale jest nie do udowodnienia, że jakby nie jego interwencja to gola by nie było. Tak samo jak, żeby był, w gwoli sprawiedliwości. Stało się jak się stało i tyle, Jóźwiak dopadł do piłki strzelił z pierwszej i gol.

widzę że nie oglądałeś powtórki tej pierwszej bramki. Obejrzyj a potem podyskutujemy. Gdyby minął Dytiatjewa to nie miałby miejsca na oddanie strzału bo przeszkodził by mu swój własny zawodnik. Obejrzyj dokładnie a się przekonasz. To nie jest gdybanie w jakie ty się wdałeś to jest pewnik, wystarczy obejrzeć.

Nie wiesz jakie miał zamiary Makuszewski i co by było jakby tego faulu nie było, czy by nie podał jakby Dytiatjew się inaczej zachował. Fakty są takie, że bramka nie padła z karnego tylko z gry. Jak ty mi gwarantujesz, że gdyby nie faul to bramka by nie padła, to ja Ci mogę zagwarantować np., żeby padła. I to jest ten sam poziom abstrakcji, bo nikt nie wie co by było gdyby było. Mogę Ci też zagwarantować, że jakby w Kielcach grał na stoperze Malarczyk z Dytiatjewem to byśmy wygrali, bo Helik zrobił dwa błędy (podanie do Rymaniaka głową i ręka na polu karnym), a Siplak się dał ograć przy bramce na 2-1 Górksiemu który podał do strzelca bramki, gdzie nie wiem czy Siplak nie powinien tam przy nim stać jak się dał ograć Górskiemu i później na 4-2 też go zawodnik Korony ograł i strzelił bramkę. No i ja ci gwarantuje też, że jakby grał Malarczyk z Ukraińcem to na Koronie byśmy wygrali, bo Korona to nie Lech, tylko jednak słabsza drużyna. No i to też jest taki sam poziom abstrakcji, bo nie wiadomo co by było gdyby było.

nigdy nie jest tak że za bramkę odpowiada jeden zawodnik no chyba że popełni kardynalny błąd urwie się albo zaliczy asystę. Ale w tym przypadku największy błąd zrobił właśnie on. Obejrzyj powtórki tej sytuacji, poprzednio jak go ganiłem jeszcze nie oglądałem teraz owszem nawet kilka razy i jestem pewien w 100% że jego wina jest największa. Gdyby go nie faulował gwarantuję Ci że bramki by nie było i piszę to z pełną odpowiedzialnością ( nie może tak a może nie ) nie było by bo Makuszewski nie podawał ba nawet nie miał takiego zamiaru on piłkę holował a swoim przewróceniem się zrobił tylko miejsce koledze z drużyn. Gdyby się nie przewrócił to przeszkodzili by sobie nawzajem. Obejrzyj to sobie a się przekonasz.

Krytykować można, ale ty tak za bardzo agresywnie robisz. A co chłopak winny, że Probierz go wystawia i nawet zrezygnował z poszukiwania lewego obrońcy, bo uznał, że ci co są sobie poradzą i nawet odpuścił temat transferu Słabego z Nowego Sącza. Błędy robi, ale z tym trzeba się liczyć jak młody chłopak trafia z rezerwy do I składu. Nie ma co na niego napieprzać jakoś bardzo, bo to mu na pewno nie pomoże. Niektórzy się dziwią jak to jest, że niektórzy od nas odchodzą, a gdzie indziej grają lepiej. Może też o to chodzi, że u nas jak komuś się coś nie uda to często jest jazda po nim. Niektórzy to oleją i nie będzie im to przeszkadzać, a inni będzie.

Ukrainiec jak ponosi odpowiedzialności za bramki, to tylko częściowe. Jednak Makuszewski sobie biegł z piłką jakiś czas, aż znalazł się w polu karnym. Ktos chyba za to odpowiada też. Ukrainiec, źle interweniował, ale nie wiemy czy by gol nie padł mimo tego, czy by nie było podania i takiego strzału. Przy drugiej Makuszewski sobie hasa na lewej sam. Za to chyba też ktoś odpowiada jednak.

Kibic1995 bardzo Cię szanuje,podobnie Elvisa.
Ale każdy ma prawo do swojej oceny i opini.Kibic piszesz że to wkurwiające może i tak ale taka mam opinie.
Fakt jest taki że 1 bramka jego brak kondycji nie potrafił zatrzymać gościa przez 100 metrów i od tego się zaczeło.
Nie to że się na Pestkę uparłem ale na lewej stronie jest dramat bo ten czarnoskury jeszcze słabszy.
Brak przedewszystki rezysera gry czyli rozgrywającego i wzmocnienie na lewej obronie.
Najlepsi wczoraj na boisku to: Sandomierski(myślę że dał trenerowi już odpowiedź kto powinien bronić) i Szczepaniak.
bardzo s łabo Wójcicki,Pestkai Vastenicky

Pestka zdecydowanie lepszy od Dytiatiewa! W momencie kiedy wykopnął na aut - zamiast po prostu podać do całkiem wolnego Grześka - krzyknąłem, że będzie brama i stało się...Przypomniał mi się Jarabica jebiący wszystko po kornerach nawet bez zagrożenia. A Piątek dostawał dobre piłki tylko wciąż bezmyślnie schowany za obrońcami więc siłą rzeczy nie miał szans na przyjęcia. Tej spieprzonej setki z główki Mu nie wybaczę - może by strzelił gdyby siedział jak z Koronką.....

Powiem Ci, że te twoje jeżdżenie po Pestce w ostatnim czasie to trochę zaczyna być wkurwiające.

Ten twój komentarz to dno, a nie Pestka.

Zenjov miał też dobrą sytuację po centrze Szczepaniaka właśnie przy 0-0.

A ja tam myślę, że przejdziemy Tychy i w tych dwóch meczach ligowych zdobędziemy jakieś punkty.

Nie ma Cracovia szczęścia do trenerów.Wszyscy piłkarze,którzy odchodzą z Cracovii,w nowych zespołach grają lepiej.