To nie to że ja wymagam, bo wymagać to może tylko ten kto to finansuje - czyli Janusz. Tylko kiedy o coś walczyć jak nie teraz. W obecnej sytuacji ósemka nie jest już celem, bo to by zawodników zdemotywowało. Dobrze że Filipiak napomknął w wywiadzie o tych pucharach, bo to jednak motywuje szatnię. Gdyby nie fenomen Piasta to Cracovia stała się takim Leicesterem w Polsce, klubem który nie ma nic do stracenia - a wiele do zyskania.

Co do Pawła Jaroszyńskiego - nie twierdzę że to zawodnik wybitny, powinien lepiej rozkładać swoje siły na cały mecz. Jednak bez pieniędzy na transfery ciężko o kogoś lepszego - tacy grają na Cyprze (np. Marciniak), w Holandii, Belgii u bogatszych włodarzy.... Pewno zostanie tak jak jest, i nie ma co płakać - tylko nie tracić głupio piłek i liczyć na ambitną grę całej drużyny w obronie tak jak wczoraj Leicester bronił się przed Arsenalem.

to nie ja wymagam. Większość tu piszących a także profesor i ty też domagają się pucharów ( mnie wystarczy pierwsza ósemka ) Mamy dużo strzelonych bramek ale także bardzo dużo straconych większość z nich po akcjach z naszej lewej strony. Obrońca to taki saper jak się pomyli to bramka i tak też się dzieje jakby Górnik dograł z głową i zimną krwią po ograniu Jaro to wynik mógłby być inny a czasami jedna bramka ( a z winy Jaro mogło być więcej) zmienia całkowicie oblicze meczu. Jaroszyński jeszcze w pierwszej połowie po szybkim rajdzie stracił tyle sił że już ich nie odzyskał do końca meczu. Zaraz po tym rajdzie wracał za zawodnikiem jak w żółwim tempie na swojej pozycji znalazł się po dobrych 20 sekundach a pod koniec meczu oddychał getrami i łapał go skurcz widziałem dokładnie bo po jego stronie siedziałem. Deleu grał na tej samej pozycji z drugiej strony wykonał więcej wyjść do przodu i sił mu nie brakowało. Nie wystarczy patrzeć na wynik trzeba też obserwować poszczególnych piłkarzy. Ja go nie skreślam ale uważam że na obecną chwilę jest nam potrzebny lepszy lewy obrońca choć Pawła bardzo lubię.

Trener Jacek Zieliński czeka na wsparcie zarządu,wyraźnie podkreślił,że potrzebuje trzech dobrych piłkarzy,obrońcę,pomocnika i napastnika a tu cisza,,jak to jest ważne widać po wynikach drużyn, które dokonały solidnych transferów,np.Legia Lechia i Lech.TAKA PRAWDA!

Czy Ty czasem nie za dużo wymagasz??

lewego obrońcę ale na razie nie mamy (mam na myśli właśnie Jaroszyńskiego) Obejrzyj sobie jeszcze raz ten mecz a zobaczysz jak dziecinnie dawał się ogrywać, obrońca nie ma prawa na coś takiego sobie pozwolić. To się powtarza prawie w każdym meczu. Nadzieja w tym że jest młody i jeszcze się nauczy. Na razie ma szczęście bo nie ma konkurencji.

Odnośnie " Budzika " jestem dokładnie tego samego zdania - stare grzechy:niechlujne podania, bezproduktywne " kiwanie ".....

Mamy lewego obrońce. Oczywiście przydałby się ktoś do rywalizacji ale Jaroszyński robi postępy cały czas, a w jego przypadku słowo "dzieciak" nie szkodzi bo to rocznik 94 i jeszcze trochę czasu pogra. Na pewno pamiętasz jak przychodził z Łęcznej to porównaj jak wyglądał wtedy a w którym miejscu jest teraz. Co do Deleu pełna zgoda, trochę dziwna sytuacja że jeszcze nie przedłużyli bo jest wartościowym dla Nas zawodnikiem. Natomiast pomimo dosyć dobrego meczu Budzińskiego wydaje mi się, że większość graczy robi postępy podczas gdy Marcin zaczyna dawać coraz mniej jakości drużynie...

moim zdaniem Wójcicki zagrał na skrzydle wręcz perfekcyjnie. Żadnej straty piłki nie zaliczył, w odbiorze był bardzo dobry fajnie się uzupełniali z Deleu i gdyby pozostali mieli lepsze celowniki to zaliczył by nie jedną asystę. Moim zdaniem to on był plusem meczu. Choć bramka Jędriska to palce lizać!

Akurat Tobie się dziwię - znając Twoje fajne komentarze, że napisałeś coś tak głupiego ! Idealnie odpowiedział Ci Szwejk a jeśli to za mało to może dorzucę komentarze FACHOWCÓW z Canal +: koncertowa gra Cracovii, poezja, górnik nie istnieje / nie przez swoją słabą grę lecz przez to, że Cracovia na nic im nie pozwalała /, tą grą Pasy udowodniły, że ich miejsce w tabeli nie jest przypadkiem i t.d. no ale Ty widziałeś to inaczej......

A czego w tym meczu brakowało żebyś miał "podniete"? Złamanej nogi? Cracovia wygrała pewnie, mogła strzelić dwa razy tyle bramek. Zawodnicy na ciężkim boisku pracowali i z przodu i z tyłu. Jaroszyński jest coraz pewniejszym punktem drużyny. Grający nowocześnie obrońca nam rośnie pod opieką trenera. Tak samo w okolicach 30 minuty Kapustka przebiegł kawał dystansu żeby odebrać piłkę jak rasowy defensor. Wójcicki bombardował bramkarza gości z animuszem, Deleu zagrywał ze skrzydła...Trener stworzył zespół który rozumie jego filozofie gry i są efekty.

Czy górnik zagrał jak ogórki? Zagrał tyle na ile pozwoliła mu Cracovia. Twierdze, że jeszcze wygrają nie jeden mecz w tej rundzie bo kilku zawodików mają ciekawych, muszą to zgrać. Ten Kante jak na Polskie boiska to na prawdę ciekawy zawodnik.

O murawę na Psim Polu płacą KRAKOWIANIE, za murawę na Cracovii płaci prywatny inwestor.Za cudze (czytaj Twoje) to ja Ci zrobię zieloną trawę na Spicbergenie.