Ale boli! I ma boleć!! Przeciez maleńczuk w pijanym widzie przewidział waszą przyszłosc........".kochałem was w okregówce i w I lidze tez"....żegnamy na zawsze, bez bólu, płakac nie bedziemy!!! Hałłłłłłłłłłłłłłłłłłłłl

W kazdym meczu dostawalismy po 3 bramki wszyscy sie smiali a job uratowal nas od spadku! lenczyk zerem byl jak platek!

Nie tylko do zwolnienia Lenczyka, ale do spadku do 1 ligi bo jak można było takie koty w workach kupić...Takich marnych gwiazdorków to dawno nie widziałem.

teraz ruszcie makówkami dlaczego ?? (nie szukając spisków z Tabiszami i Filipiakami)

Jednego z tych stoperów Lenczyk ściągnął do Śląska, drugi ostatnio gra w podstawowym składzie drużyny z ligi rosyjskiej, więc tacy ciency nie byli, jak u nas kibice twierdzili. A Filipiak mówił, jak dobrze pamiętam, że ma najlepszych dwóch młodych stoperów w Polsce, ja akurat słyszałem nagranie z tą wypowiedź tu na TP, dziennikarze i kibice zaczęli pomijać słowo "młodych" zmienijąc kontekst wypowiedzi i robiąc sobie z tego jaja. Bo jednak dwóch najlepszych stoperów, a dwóch najlepszych młodych stoperów to lekka różnica. I ciekawe dlaczego pozwolił na ich odejście, krótko po odejściu Lenczyka jak tak uważał, że są najlepsi? Lenczyk chciał na stopera Pietrasiaka. Mówił o ty już będąc w Śląsku: "Chciałem go ściągać do Cracovii, ale zderzyłem się tam właśnie na tej decyzji nie powiem z kim i załatwiono Arkadiusza Radomskiego z Holandii. Cztery lata starszego, ale z Holandii, a dyrektor sportowy grał w Holandii. Ale to już nie mój problem." 3 pytanie od końca, link: http://futbolnet.pl/wiadomosci/caly-lenczyk-wywiad-bardzo-dlugi-ale-bardzo-ciekawy Może Filipiak się nie zgodził, ale wychodzi na to, że pod wpływem Rząsy, który został zatrudniony w klubie pod wpływem dziennikarzy i kibiców. I znow ciekawa sprawa Filipiak nie pozwala zatrudnić Lenczykowi Pietrasiaka, a zamiast niego jak mówi Lenczyk, Rząsie Radomskiego? Trochę też to dziwne, że skąpy Filipiak woli Radomskiego, a nie Pietrasiaka, który przecież pewnie góra połowe z tego zarabia w Śląsku, co Radomski u nas. Wychodzi, że Rząsa miał duży wpływ na Filipiaka i on tam rozdawał karty. Z Kaźmieczakiem coś tam było i to był podopieczny ulubionego menagera Cracovii Kołakowskiego, myślę, że on nie przyszedł w zimie 2009, bo trzeba było za niego zaplacić ok. 200 tyś euro, a miał tylko pół roku kontraktu czy coś takiego, a później już w następnym oknie Lenczyka nie było, a Rząsa miał inne plany i go wziął Tarasiewicz do Śląska.

Lenczyk odszedl, bo nie mial wolnej reki u Filipiaka. To Filipiak chcial ukladac sklad i sicagac jego pilkarzy, bo wg niego mielismy najlepsza pare mlodych stoperow w Polsce. Chcial doswiadczonego stopera- Filipak sie nie zgodizl. Chcial Kazmierczaka do srodka pola, nie zgodzili sie. Sciagnal Suvorova, ktory przy dobrej formie jest gwiazda Ekstraklasy. i tak dalej i tak dalej. Nazwisk moznaby podac duzo, ale przeciez co taki stary Orest moze wiedziec o wspolczesnej pilce... Jak widac-moze. :)

Oni akurat mieli paru zawodników jak na naszą ligę bardzo solidnych, Mila, Kaźmierczak, Fojut, Kelemen, Celeban, Spahić, tylko pod wodzą Tarsiewicza zaczęli zjeżdzać w dół najpierw 6, potem 9, a następnie bardzo złe zaczęcie sezonu i przyszedł Lenczyk poukładał klocki i poszło, potencjał w tej drużynie był na czołówkę jak już lenczyk przychodził, więc się nie zgodzę, że taki przeciętny skład mieli. U nas jakby był potencjał to też bysmy pod wodzą Lenczyka poszybowali w góre tabeli, tylko u nas nie było tego potencjału, a Lenczyk do transferów już takiej dobrej ręki nie ma. W Śląsku jednynie wystarczyło dobrze druzynę poukadać, dobrać taktykę itd. Samo to, że tych co sprowadził Lenczyk to nikt pierwszych skrzypiec nie grał, dołożyli po cegiełce, nawet Wasiluk, ale pierwsze Skrzypce grali zawodnicy, których Lenczyk zastał już w klubie.

Gdyby Lenczyk został to pewnie byśmy nie spadli, ale pucharów też by nie było, co najwyżej środek tabeli. Bo Lenczyk gdy przychodził do Śląska to najważniejsze ogniwa, motor napędowy tej drużyny już tam były, czyli Mila, Kaźmierczak, Sobota, Celeban, Kelemen itd. Lenczyk dobrze poustawaił klocki natchnął zespół nowym duchem i drużyna poszybowała w góre, a im więcej się wygrywało, tym lepsza atmosfera i drużyna szła rozpędem. Dlaczego u nas tak nie było? Tylko zastał drużynę walczącą o utrzymanie i dopiero samobójcza bramka Jopa i korzystne wyniki innych drużyn nam je dało w przedostatniej kolejce. Do tego pierwszą rundę mielismy lepszą niż drugą, a przecież dopiero lenczyk do drugiej zespół przygotowywał. Dobrze pamiętam? Nie poszliśmy jak Śląsk w góre tabeli. A nie poszliśmy, bo ta drużyna nie miała takiego potencjału jak Śląsk. Nie wystarczyło klocków dobrze poukładać, w czym Lenczyk jest dobry, ale trzeba było ściagnąć zawodników, w czym Lenczyk jest już średni, którzy zostali by motorem napędowym, którzy by pociągli drużynę. A u nas kogo do tej roli ściągnął Matusiaka i Golińskiego itd. W Śląsku żaden piłkarz, którego ściągnął Lenczyk nie grał pierwszych skrzypiec, pierwsze grali ci co już tam byli, tak samo było w Bełchatowie. Ci których ściągnął dołożyli cegiełki w pojedynczych meczach, nawet Wasiluk w dwóch, ale czołowymi postaciami druzyny nie byli, raz grali raz nie. Wystraczy sobie porównać na 90 minut skład Ślaska przed przyjściem Lenczyka z dziesiejszym, praktycznie kosmetyczne zmiany. Dlatego śmiem twierdzić, że Lenczyk by u nas drużyny na puchary nie zbudował, spaść byśmy nie spadli, ale gralibyśmy przy dobrych wiatrach spokojnie w środku tabeli. Jakby Lenczyk miał taki sam talent do transferów jak do układaniu klocków już w zastanej drużynie, to by miał więcej sukcesów i to o wiele więcej, a nie na prawie 40 lat bycia trenerem 2 mistrzostwa, 2 wice i 2 trzecie miejsca i jeden awans. Bo tylko tam miał sukcesy gdzie drużyny miały jakiś potencjał już w momencie gdzie przychodził i to się objawiało już w pierwszych miesiącach jego pracy, okazywało się, że są np. młodzi zdolni w klubie itd. A u nas takowy zastany potencjał jak w Bełchatowie czy w Ślasku sie nie objawił, bo nie mógł, bo go po prostu nie było, bo było bardzo mało zawodników, którzy go miało. A transfery typu Matusiak, Goliński, czy nawet Pietrasiak, którego chciał sprowadzić Lenczyk, a Rząsa sprowadził Radomskiego, to wiele by nie zmieniły. Najlepszy transfer Lenczyka Suvorov, reszta zagrała parę meczy dobrych, a tak to zawiedli i nawet Suvorov w naszej lidze to gorszy zawodnik niż Mila. Suvorov to jedynie w reprezentacji gra dobrze, bo u nas w lidze to nic wielkiego nie pokazał. Więc z takimi transferami to by spadku nie było, ale drużyna by grała co najwyżej bezpiecznie w środku tabeli.

Orest Leńczyk ma MIstrza Polski z przeciętnym składem i to że "profesorek" dał dupy zwalniając pana Oresta ale tak samo jest w Comarchu i innych tego typu firmach bo tak jest jak sie wiocha bierze za "Marketing i zarzadzanie " i na dodatek nie patrzą na historie np. klubu tylko kasa kasa i kasa Orest to Dinozaur naszych czasów który udowadnia że dobre relacje miedzyludzkie to 80 % sukcesu reszta to cieżka praca i oczywiście uczciwość pozdrawiam yourasa i innych kibiców Cracovii którzy zawsze pasy mają w sercu a Filipiak niestety był i jest BURAKIEM przynajmniej dla mnie Amen

już huj niech mają tego mistrza przynajmniej Filipiak zobaczy jakiego trenera stracił

Brawa dla ORESTA. Nie dla pajacow ze Slaska, ale dla ORESTA. Gdyby "profesor" dal Lenczykowi wolna reke w budowaniu druzyny, to bysmy moze teraz walczyli o puchary. Ale wolal marionetke Ulatowskiego, ktory pokazal co potrafil... Lenczyk poprostu chcial sam sprowadzic zawodnikow, nie robic zadnej zalosnej wspolpracy TSV, ktora juz jest historia i wycisnac maksimum z pilkarzy. Filipak, spojrz gdzie jestesmy teraz, a gdzie moglismy byc. Zrob rachunek sumienia. Zacznij od Tabisza...

nie ma co dodać, do zobaczenia

Jakby grał Saidi z Bizonem i Radomskim to pewnie byłoby 2-0 dla bełchatowa albo więcej, także jestem optymistą co do szybkiego powrotu do ekstraklasy, chłopaki mają potencjał i chęci.

Tylko oni choć mieli znacznie mniej pieniedzy dobrze je wydawali, a my na pensje i transfery pseudogwiazd ligi, czyli Radomskiego, Saidiego, Van der Biezena i innych mocno przepłaconymi "wzmocnieniami", z którymi mieliśmy grać jak cholera, jak mówili Rząsa i trenerzy, a spadliśmy z ligi. Nasze "gwiazdy" to tylko brylowały w wywiadach i wymachiwaniu rączkami na sędziów, zamiast w grze.

Nie o połowe, ale ok. 10 mln, bo z tych naszych 30 ok. 5 idzie na hokej. W I lidze pewnie piłka będzie miała podobny do Ruchu.

Patrzcie dziady jak młodzieżówka gra w piłkę!!

Trzeba było go opchnąć w zimie za większe pieniądze i grać Dudzicem albo Strausem , bo szczerze powiedziawszy nigdy tak naprawdę nie widzieliśmy w pełnym wymiarze czasowym ( do tej pory 166 minut gry) trzeba go zostawić na I ligę....

prowadzimy 1.0 dudzic strzelil stebla asysta

wlasnie ogladam multilige. mialem nadzieje ze cos w internecie sie znajdzie.. pozdrawiam

sorki ale nie ma jest multiliga i pokazuja gts legle ruch i lecha reszta jedynie audio

Cóż - może musi się pokazać bo pójdzie w świat... Chyba gra w I lidze nie będzie mu na rękę - a akurat jego chciałbym zatrzymać. Całą wiosnę byl widoczny brak tego chłopaka.