A ja nie piszę o faktach? Piszesz, że wywiad z Filipiakiem zepsuł atmosferę, ja na to przedstawiam Ci ile punktów zdobyli 12 kolejek przed wywiadem, a ile po do podziału tabeli, wychodzi podobna średnia. Dopiero po podziale tabeli zaczął się dramat, bo najprawdopodobniej trener i piłkarze byli przekonani, że im się uda wejść do 8 na farcie jak rok wcześniej do ekstraklasy, a im się nie udało i doznali szoku chyba, że ich szczęście opuściło. Ty do mnie, że nie mieli motywacji, bo wiedzieli, że odejdą z Cracovii. Ja ci na to, że Filipiak zaczął negocjacje z nimi po podziale tabeli już to jak nie mieli motywacji? W czasie negocjacji graja do dupy, bo nie mają motywacji? To bardzo dziwni ludzie jak dla mnie. W czasie negocjacji to powinni gryźć trawę by mieli jak najlepsze argumenty, a nie przegrywać by mieli jak najgorszą pozycje w negocjacjach. I akurat może Edgar podejrzewał, bo mu powiedzieli, "że go nie lubią za to co mówi...", choć nie wiadomo do końca o co chodziło. Ale tak czy siak nawet jakby wszyscy wiedzieli, że odejdą to nie mówmy, że nie mieli motywacji, bo mieli taką motywację by grać najlepiej, by podpisać jak najlepsze kontrakty w jak najlepszych klubach. No chyba, że Edgar chciał wrócić tam skąd przyszedł i to jeszcze do gorszego klubu niż ten w którym grał, jak tak to faktycznie nie miał motywacji. Choć po tym co mówił na końcu, że chce pokazać Tabiszowi i Profesorowi to chyba jakąś motywację miał by grać gdzie indziej niż gra.

jeszcze jedno- o jakich ty faktach piszesz ? fakt jest jeden że jak by go w porę nie zwolniono to dzisiaj bylibyśmy w pierwszej lidze to są fakty! Ostatnie jego mecze to co jeden to gorszy 0 punktó 9 - straconych goli 0 strzelonych jedna samobujcza bramka która wywołała śmiech i euforię na całym stadionie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja na Cracovię chdziłem od malutkiego dziecka jeszcze z tatą za rękę i była to wówczas 1-liga obecna ekstraklasa, zawsze podobno tęskni się za za tym co było w dzieciństwie ty też tęsknisz za dziecięcymi latami dlatego widocznie tęsknisz za 4-tą ligą. Jeden rok w pierwszej lidze to niewielka ujma puki co jest ekstraklasa. Stawowemu jak każdemu innemu trenerowi też dawałem kredyt zaufania od drugiej rundy w ekstraklasie krytykowałem go bo od tej beznadziejnej TIKA-SRAKI zęby bolały półtorej roku dawałem mu spokuj. Dla mnie nie jest istotne kto trenuje Cracovię ważne żeby robił dobrą robotę a Podoliński jest w klubie dopiero dwa miesiące i już go zwalniacie a ja widzę że to dobry trener, jeżeli zmienię zdanie (a już powiedziałem że dla mnie nie jest ważne kto jest trenerem) i uznam że wystarczy tego kredytu zaufania to też napiszę że powinno się go zwolnić. Nie jestem z tych co tkwią przy swoim z uporu nawet nie mając racji ale uważam że każdy trener kto by nim nie był powinien dostać maksymalnie długi kredyt zaufania bo taka karuzela z trenerami tylko szkodzi. Zwolnienie Stawowego było konieczne i zrobiono to w ostatniej, koniecznej chwili.

Ja pisze tylko o faktach, nie wyciagam jakis argumentow z kosmosu, zeby tylko udowodnic swoje racje.... wezmy np przyklad Edgara... on juz kilka miesiecy wczesniej wiedzial, ze odejdzie i ten fakt oznajmiono mu w bardzo nie ladny sposob...

Jakiej motywacji brakowało, ale ty tłumaczysz byle na twoje wyszło. Nikt się wcześnie nie dowiedział, ze odchodzi, Filipiak dopiero pod koniec kwietna zaczął z nimi negocjować nowe kontrakty, czyli jak już tabela była podzielona. http://www.sport.pl/sport/1,65025,15851752,Janusz_Filipiak_osobiscie_negocjuje_z_pilkarzami_Cracovii.html
Oni by nie mieli motywacji, jakby mieli już podpisane kontrakty z innymi klubami i wiedzieli, że czerwcu odchodzą. A tak to powinni mieć więcej motywacji niż normalnie, by grać jak najlepiej i mieć jak najlepszą pozycję w negocjacjach w Cracovii lub innych klubach.

Mysle, ze brakowalo juz motywacji zawodnikom, bynajmniej tym, ktorzy duzo za wczesnie dowiedzieli sie, ze odchodza z Cracovii.. Pewnie Filipiak wpadl do Klubu nawalony... zwyzywal wszystkich itd bo to jest jego poziom.

Zapomniales, ze w ciagu tych 10 lat spadlismy do 1 ligi??? i tylko cudem wrocilismy po roku do ekstraklasy?? teraz jak spadniemy.. a wszystko na tp wskazuje to juz tak szybkro nie wrocimy i kolejne 10 lat bedziesz cieszyl sie w 1 lidze, ze filipiak jest z nami, ze mamy stabilny budzet... Czlowieku ja nie mialem na mysli, zeby komar wyszedl z Klubu, sugerowalem, ze Filip musi oddac komus innemu prezesure... komus, kto sie na tym zna... nie do konca sie z Toba zgadzam, ze Filipiak moze sobie robic w Cracovii co chce... wiemy to z doswiadczen w innych Klubach... Widac, ze sa jeszczcze kibice, ktorym Filipiak moze wciskac farmazony.... Pprezes bez ambicji a co i niektorzy kibice sa zadowoleni z tej wegetacji... ciagla walka o przetrwanie... Zastanawiam sie , dlaczego tak bardzo byles przeciwko Stawowemu, mimo, ze nie bylo powodow do krytyki to krytykowales, teraz gramy straszna chale, ale zadnego slowa krytyki w kierunku Podolinskiego nie mozna znalezc w Twoich komentarzach.... czyzby to byly jakies uprzedzenia? Od 8 roku zycia biegalem na Cracovie, bylem na meczach, gdzie frekwencja nie przekraczala kilkudziesieciu osob, watpie, ze byles wsrod nich.... Filipiak w srodowisku pilkarskim jest kims takim, jak Palikot w polityce... jednym slowem masakra.

Tylko, że to, iż przez wywiad Filipiaka nagle się wszystko posypało, bo atmosfera w drużynie się zepsuła itd. nie do końca jest prawdą. My w 12 kolejkach przed wywiadem zdobyliśmy 11 punktów. Po wywiadzie w 4 mecze zdobyliśmy 5 punktów, ale nie dostaliśmy się do pierwszej 8, a trener i zawodnicy chyba byli tego niemal pewni, że się dostaną, zwłaszcza można było tak myśleć po tym co mówił trener. Jak się nie dostaliśmy to chyba oni dostali szoku, że tak się stało i wtedy dopiero zaczął się dramat zakończony 1-5 z Piastem i zwolnieniem Stawowego.

Tak się śmiejesz z tej Proszowianki czy Izolatora - ale powiedz szczerze, czy nie obawiasz się meczu z Okocimskim Brzesko? Bo wg. mnie to ten mecz wcale nie jest pewniakiem nasz

Ile ty masz lat pewnie bardzo mało bo nie pamiętasz że jak nie było w Cracovii Filipiaka to dostawaliśmy baty od Proszowainki czy Izolatora Boguchwały. Piszesz że od dziesięciu lat to samo i oby przez następne dziesięć było to samo czyli ekstraklasa. Jak sobie wyobrażasz dalszy los Cracovii bez Filipiaka bezmuzgowcu. Owszem Profesor czasem robi błędy niewielkie ale robi ale za swoje pieniądze nie za twoje wolno mu.

Im więcej czasu dostanie tym bardziej będziemy spadać w ligowej tabeli a potem to już wiesz co będzie.
Walka o utrzymanie sezon 15-ty.

Cenię Lenczyka ale zapomniałeś dodać że miał duży udział w spadku Zagłębia. A co do trenera to jest dobry i niech dostanie tylko czas a wszyscy się przekonacie.

Widzisz, a ja widzę taką możliwość by został nie mając średniej 1 punk na mecz. Ale dużo zależy od tego jak zagrają w Poznaniu. Np. nie byłem za zwalnianiem Majewskiego nawet gdzie miał 7 punktów po 10 meczach, bo twierdziłem w przeciwieństwie do większości, że nowy trener nic poprawi, że powinien zostać Majewski do końca sezonu, w przerwie zimowej zrobić transfery i przynajmniej będzie wiadomo kto jest winny jakby co. A tak to Płatek sugerował potem, że to Majewskiego wina, choć on prowadził zespół w 20 kolejkach, a w przerwie zimowej zrobił parę transferów m.in. Ślusarskiego. Jak w tamtej rundzie przegraliśmy u siebie z Podbeskidziem 0-1 to Stawowy tez ie miał średniej 1 punkt na mecz jeśli chodzi o tą rundę, a pisałem nawet do jednego gościa, że nie jestem za jego zwolnieniem, nawet po 1-5 z Piastem do końca nie wiedziałem czy lepiej jakby odszedł czy trenował do końca sezonu. Ja tam sytuację się staram oceniać obiektywnie i nie patrze o jakiego trenera czy piłkarza chodzi. A ty idę o zakład, że nawet jakby wrócił po meczu z Lechem Stawowy do Cracovii i nie miał wyników to byś pisał, bo Podoliński źle przygotował zespół. Tak jak się czyta, że druga kiepska runda w tamtym sezonie to przez wywiad Filipiaka i przez to, że piłkarze nie mieli motywacji, bo kontraktów nie mieli podpisanych. A prawda jest taka, że w 12 kolejkach przed wywiadem zdobyliśmy 11 punktów, a po do podziału tabeli było nawet lepiej, bo zdobyliśmy 5 na 4 mecze, dopiero po podziale tabeli się posypało, bo chyba i trenerowi i piłkarzom się wydawało, że jeśli przed przerwą zimową po 21 kolejkach tak było dobrze to w 9 kolejkach po przerwie uzbierają trochę punktów i będą w ósemce i chyba doznali szoku, ze się w niej nie znaleźli. Bo Filipiak sam zaczął negocjować kontrakty po podziale tabeli to raczej mieli motywację by grać jak najlepiej, a nie jak najgorzej. Ba nawet w całej II rundzie straciliśmy średnio podobną ilość bramek na mecz, nawet nie wiem czy nie mniej bez Kosanovicia niż w I rundzie z nim na obronie. Tylko po prostu mieliśmy znacznie słabszą skuteczność i strzelaliśmy mniej bramek niż w I rundzie. Teraz brak skuteczności też jest główną przyczyną takiej ilości punktów, a nie innej.

A moim zdaniem to jest już zmartwienie trenera, sam sobie zgotował ten los że teraz musi wygrać. No ja nie widzę możliwości żeby po 7 kolejkach utrzymał stołek mając średnią niższą niż punkt na mecz. Mówiąc wprost - Lech jest faworytem, ale Pod.....latowski nie ma prawa tego powiedzieć przed kamerą. Musi siąść z piłkarzami, i wytłumaczyć się z ostatniej konferencji prasowej - bo frustracja mu przesłoniła chyba wszystko. Gadał szczerze - ale nie miał prawa tego zrobić w taki sposób. Stracił wiele szacunku u piłkarzy, i musi to jakoś nadrobić. I szkoda mi go jako faceta - ale futbol to futbol. Bez wyników nie może to dalej trwać. Nie powiem - gość robił dobre wrażenie, liczyłem że to się uda. Dziś już chyba w to nie wierzę. Od mądrego gadania do mądrej gry zespołu bardzo daleka droga, i nie można budować zespołu będąc na granicy strefy spadkowej. No to po prostu nie ma prawa przejść dalej...... Więc 3 pkt. albo się żegnamy - sorry, taki mamy klimat

Wiadomo Lech jest faworytem zdecydowanym, ale jakbyśmy zagrali tak jak z Legią np. to nie jesteśmy bez szans. Zawodnicy się na pewno bardziej spinają na Legie, Lecha czy Wisłę niż na innych.

Myślę że na Łęcznej i Gliwicach zgarniemy ze 4 pkt bo Piast jest słaby, a Górnik odnoszę wrażenie, że lekko chimeryczny... zresztą w naszej lidze z każdym można wygrać tylko trzeba się spiąć i przez 90 min walczyć, a bez tego od każdego można dostać. Meczu z Lechem się trochę boję, ale myślę że jak pierwsi strzelimy bramę to dowieziemy do końca chociaż remis, a derby to na dwoje babka wróżyła. Trzeba spokojnie ciułać punkty i będzie dobrze.

Ja tam przed meczem z Podbeskidziem obawiałem się, że nie wygramy, bo Podbeskidzie to od tamtej rundy bardzo solidnie prezentujący się zespół. Odkąd przyszedł Ojrzyński jest ciągły progres w grze tej drużyny. Łęcznej się szczerze mówiąc obawiam znacznie mniej, wiadomo zawsze można nie wygrać czy przegrać, ale z Łęczną niepowodzenie jest znacznie mniej możliwe jak dla mnie.

Jak tak co parę kolejek będziemy zmieniać trenera to polecimy i to w kiepskim stylu jak w 2011/12 wtedy 3 ich było i żaden nie poradził. Spokoju panowie i pokory jak się teraz spokojnie utrzymamy i nie zmienimy połowy składu to w przyszłym sezonie można szczęścia popróbować... Tylko to niestety nie od nas zależy, pozostaje mieć nadzieję i dawać wsparcie drużynie.

Patrzę raczej w przyszłość, niż w przeszłość, a przyszłość to Robert Podoliński. Jak przepracuje jedną rundę, to się okaże co jest wart, a na razie powiadam ci po raz wtóry odpier..ol się od niego. Jeśli imponuje ci Czarnowąsy, to wiesz gdzie teraz trenuje i tam pisz peany na jego cześć, a na tym forum przestań zachowywać się jak zwykły troll.

Jak już dzisiaj napisałem wierzę w trenera Podolińskiego bo widać, że Cracovia wreszcie atakuje. A Twoje określenie pod adresem trenera Stawowego " wąsaty "to po prostu zwykłe chamstwo. Tak nie powinien pisać kibic Cracovii o swoim byłym trenerze.

Czy tego chcesz czy nie Pan Wojciech Stawowy jest wyznacznikiem najlepszej gry Cracovii ostatniej dekady. Żadnemu innemu szarlatanowi się nie udało to co Jemu. Podoliński na tą chwilę jest przy nim śmieszną mrówką, i nic nie wskazuje na to żeby mógł być wielki tutaj. Wojtek budzi szacunek!

Jak to powiedział klasyk – „mężczyznę poznaje się po tym jak kończy a nie jak zaczyna”, a Stawowy skończył fatalnie. Piszesz: „jakby nie wywiad pijanego profesora spokojnie bylibyśmy w tej pierwszej ósemce”. Odpowiadam: jakby babka miała wąsy, to by była dziadkiem i dodaje od siebie, że to co było potem ma bardzo duże znaczenie, ponieważ Pasy ledwo się utrzymały w ekstraklasie. Nie ma znaczenia natomiast fakt, że profesor był pijany, albo i nie był pijany, ponieważ słowa krytyki pod adresem Stawowego były trafne.

Skończ kłamać - Cracovia Wojtka miała do zimy (po 20 kolejkach) 30 pkt. . Wygrała wiele ważnych meczów, i pewnie zmierzała do pierwszej ósemki. Jakby nie wywiad pijanego profesora spokojnie bylibyśmy w tej pierwszej ósemce - ale tak to jest kiedy ktoś nie przemyśli swoich wypowiedzi. To co było potem kompletnie nie ma znaczenia - motywacji zawodników i atmosfery w szatni się nie odbuduje po takim wywiadzie........ Jak na razie Pan Podoliński rywalizuje swoją skutecznością z Ulatowskim, następny będzie Kafarski. Do Wojtka jeszcze lata świetlne

jednak masz klapy na oczach ... szkoda czasu, bo i tak nie przyjmiesz innych racji bo wg. Ciebie Twoje zawsze musi być na górze ... żyj w Twoim matrixie i baw się dobrze

Nieważne jak - punkty były. Jakby to było ważne, to uważam że obecna Cracovia równie dobrze mogła mieć 2 pkt. - bo drugi gol z Koroną był strzelony ze spalonego

a jakie wyniki miał W. Stawowy (ile pkt) po ośmiu kolejkach w zeszłym sezonie? Faktycznie - mieliśmy 7 pkt po 6-ciu kolejkach (mega kiks bramkarza ZL przy strzale Budzika a nie super gra drużyny), tylko że p. Wojtek pracował "już" w Cracovii ponad rok. I uważasz, że to był super wynik? Nie osłabiaj mnie ...

To nie jest jad, to jest merytoryczne wytykanie błędów. Ja osobiście nic do gościa nie mam, ale on nie ma wyników - i to jest problem.

j/w - odp.....l się od p. Roberta, bo to już jest niesmaczne. A najlepiej znajdź sobie inne zajęcie, np. zbieranie monet lub łapanie motyli - nie wiem jakie masz zainteresowania, i wcale mnie to nie interesuje, ale większość wchodzących na TP ma już dość jadu w twoich postach

Sam był nie dyskutował o jego obecnych wynikach w ML, ale skoro ktoś ironicznie pyta to proszę bardzo. ML ma tyle samo pkt. po czterech meczach co Cracovia po sześciu. Liga inna, skala inna - wiadomo że ciężko to porównać - ale złośliwcy mają dane o które proszą. Powtarzam jednak - sam bym tego nie porównał, ale prowokatorzy chcą to proszę bardzo.

Ogólnie to jednak bardzo bym chciał żeby Cracovia grała tak jak jesienią 2013 roku......... Tylko czy z tym trenerem jest to możliwe? Codziennie zadane sobie to pytanie, a sam trener nie ułatwia odpowiedzi na nie. Mówi o zawodnikach po nazwisku, publicznie punktuje ich błędy, mówi że to "ludzie" - jakby ci zawodnicy byli jakimiś jego murzynami. A to przecież jedna piłkarska rodzina powinna być. I jeszcze za Wojtka była, nie wzięły się dobre wyniki znikąd

Moim zdaniem takie pisanie i ciągłe porównywanie trenera Podolińskiego do trenera Stawowego, do jego najlepszych meczy, najlepszych czasów w Cracovii, po to by dowalić obecnemu trenerowi i jak to jest źle i tragicznie, dowalasz przy okazji trenerowi Stawowemu, bo zaczynają być wywlekane jego najgorsze mecze i najgorsze wyniki, których trochę na końcu było. A także nie najlepsze wyniki obecnie prowadzonej przez niego ekipy w kontrze do twoich wypowiedzi. Bo co tu dużo mówić w Miedzi szału nie ma jak do tej pory, nie czarujmy się, jak Sandecja przy 1-0 dostaje czerwoną kartkę i remisuje to ten wynik nie jest dobry dla Miedzi, a ty tu się w dyskusje wdajesz i ironizujesz, że i tak Wojtek lepszy, bo nie przegrał.

W polityce może tak, ale nie w sportowych sprawach :)

Pan dziennikarz może opowiadać bajki o Pinokiu z dużym nosem dziewczynkom na dobranoc. Dziennikarz ma takie zdanie, jak ten, kto mu płaci. Główne zadanie dziennikarza, zrobienie z odbiorcy idioty.

Od 1997 roku, więc 17 lat. Wcześniej miałem Polską piłkę w tyłku. Co do Łukasza Skrzyńskiego - powiem Ci że nie mam opinii podsumowującej. U nas po pewnym czasie grał przyzwoicie, ale to chorągiewka - można by wręcz powiedzieć prostytutka. Jakoś Ja za nim nie płakałem

swoje zdanie nie tylko może ale nawet powinien mieć każdy, ale nie można być przy tym upirdliwym! Opson a tak poza tematem jak długo jesteś kibicem Cracovii i co myślisz o Skrzyńskim jako piłkarzu i człowieku?

Bardzo prosto - wystarczy po prostu umieć mieć swoje zdanie, i je popierać dobrymi argumentami. I oczywiście pisać poprawnie bez korekty :)

dysleksja to dysleksja nie analfabetyzm sam wiem co to jest bo ją mam ale lepiej być dyslektykiem jak tumanem. Można robić błędy w pisowni ale myśleć logicznie, to ujdzie w tłumie jak to się mówi ale wytłumacz mi jak można zostać dziennikarzem będąc równocześnie tumanem. Dyslekcja to taka przypadłość że co dzień będziesz pisał to samo słowo i następnego dnia i tak nie będziesz wiedział jak to się pisze.

Opson ma zawsze rację, nawet jak racji nie ma. Przecież to Pan Dziennikarz, oni tak mają. Niektórzy nazywają to zboczeniem zawodowym.

spokojnie, nie można zwrócić uwagi bo i tak nikt nie ma racji poza O :)

Moje błędy wynikają co najwyżej z późniejszej zmiany szyku zdania, a tak jak patrzę to tutaj są dyslektycy tacy że szok...... Dla mnie dysleksja to jak analfabetyzm :(

Uważaj Opson, bo zacznę poprawiać Twoje błędy i literówki.

jagbyś - ja pierdole. Analfabetyzm!

gratuluję WS, ale jakoś z cyganką nam nie po drodze, jagbyś nie zauważył. A niestety zachwycasz się jej wynikami na TP - troszkę nie na miejscu. Zmień stronę i tam poklikaj na temat p. Wojtka i Jego obecnej drużynie

no prosze a miał zmierzać do ekstraklasy dużymi krokami, ale zawód aż zremisował z bardzo wysokim piątym miejscem. ale niech sobie weźmie Staw Skrzyńskiego z Zawiszy bo się tam marnuje i Cabaja bo podpiera słupki w Cracovii a będzie święta trójca może się utrzymają, no nie wiem czy skrzynia by podołał w tak ekskluzywnym towarzystwie.

Zremisował Pan Wojtek z faworytem z 5 miejsca w tabeli. Lepsze to niż przegrana :)

Nie jestes w legnicy na meczu twojego trenera????!!!!