Powtórzę się jak wielu innych bo taka jest prawda w klubie nie ma organizacji na stanowiskach nieudacznicy i tyle Trener powiedział "Przypomnę iż wychodziliśmy z gorszych sytuacji" puknijcie się wszyscy w łeb z tymi Tabiszami i Rząsami chłopie nie spadliśmy bo mieliśmy farta przegrywaliśmy wszystkie kluczowe mecze w tamtym sezonie, jak się darmozjadom chciało to grały jak im się nie chce to się nie chce.Po co w ogóle są tzw. obozy - chyba wakacje na hotele 4 gwiazdkowe jak nie lepiej i na drinki z palemką drużyna jest totalnie nie przygotowana kondycyjnie psychicznie.Mi wystarczył oglądany sparing z Ruchem i już było wszystko wiadome błędy które widać na boisku są karygodne chce się powiedzieć z takom piłką to do klasy c a nie Ekstraklasy.Mniej niż zero przed nami kolejne 2 mecze bez punktów na otwarcie stadionu Lechii tym bardziej że to Tuskowe nie ma się co łudzić na jakikolwiek punkt jeżeli tak się gra.Tak szczerze po co tłumaczyć jak wszyscy to widzimy i nigdy nie będzie dobrego klubu jeżeli rządzą nim zawodnicy do kur....... nędzy sam Filipiak kiedyś powiedział problemem jest to że klub traktuje poważnie zawodników a oni klub nie no to po chu,,.... dajesz im kontrakty i pozwalasz na samowolkę gdyby nie fart to już dawno by nas spuścili do 1 Ligi.Ale wielu wie to o czym nie mówi się oficjalnie Filipiak traktuje klub marketingowo tzn prędzej COMARCH jako markę niż klub jako potęgę i fortecę. .

Jurij weź chłopaków na jakiś krótki obóz 5 może 6 dni niech się poznają piwo wypiją ....Tak robił i robi Lenczyk i to się sprawdza....

jest typowym defensywnym pomocnikiem. Właśnie do tej pozycji ma predyspozycje. Jest dobry technicznie, ma dobry drybling, ma ciągoty do wyprowadzania akcji ofensywnych, potrafi taż strzelic co udowodnił w poprzednim meczu z Koroną. A do tego liznął trochę gry na obronie więc defensywny pomocnik to dla niego pozycja wymarzona. Jeżeli raz się na niej sprawdził to nie mogę zrozumiec dlaczego nie dostał następnej szansy ? Obrona to nie dla niego bo nie potrafi grac jako ostatni, musi miec kogoś za plecami bo nie zawsze zdąży wrócic.

Szatałow weź sobie wsadź tego Żytkę w buty !!!!
albo wyślij do Bytomia !!!!!

DRUŻYNA PRZYGOTOWANA FATALNIE DO SEZONU, ZAMIAST WZMOCNIEŃ OSŁABIANIE TRENER SIĘ SŁUCHA PREZESÓW I NIE MA WŁASNEGO ZDANIA KOGO KAZALI ODSTRZELIĆ POKORNIUTKO ODSTRZELI-CZYTAJ:PUZIGACA akurat teraz przy kontuzji Suarta super zmiennik,.P.Giza odstrzlelony, Trivunović,Mierzejewski,Krzywicki przy Biesenie to Messi.Roszady w obronie to kompletne niewypały.Nykiel we wszystkich sparingach a widziałem wszystkie grał fatalnie a Żytko robi błędy jak dziecko przypomnę że w sparingu przed Kielcami z Ruchem zawalił obie bramki.Po pierwszej kompromitującej porażce z Kielcami krakałem,że po pięciu porażkach z rzędu przyjdzie W.Stawowy, a może nie czekać do pięciu porażek tylko brać Wojtka już teraz.Cała drużyna gra kichę z pomocnikami na czele więc Pan trener niestety na nasze nieszczęście przekombinował i bedzie ból

Ciekawe czy " REKORD" Ulatowskiego z wiosny 2010r zostanie poprawiony przez kopaczy trenera Szatałowa.

Oglądam własnie mecz Korony z Ruchem i jestem w szoku, że zespół z Kielc potrafi tak bardzo angażować się w mecze,a u nas nawet w 50% tego nie potrafimy co oni. Przyszedł zupełnie nowy trener, klub sprzedał najlepszych zawodników i mimo to grają naprawdę dobrze. Coś mentalnie jest u nas nie tak...

piłkarskim trzeba się znac. Oczywiście nie musi się znac właściciel. On ma miec środki (pieniądze i odpowiednich ludzi) i decydujący głos i to ma. Poza tym nie ma nic ! Nie ma odpowiednich ludzi, czytaj Tabisz i Rząsa. Tabisz na piłce się nie zna bo niby skąd ma się znac ? Do czasu wiceprezesury w Cracovii wiedział o piłce tylko tyle że jest okrągła ! Może facet głupi nie jest ale do zarządzania klubem się nie nadaje bo się po prostu nie zna. Rząsa był dobrym piłkarzem ale do obecnej funkcji się nie nadaje. Zero doświadczenia, jest za miękki grzeczniutki stale uśmiechnięty (nawet wtedy kiedy nie jest do śmiechu) i nie ma swojego zdania. W dodatku łapie wiele srok za ogon. Taki facet nigdy nie będzie dobry w tym co robi, zawsze będzie marionetką w rękach Tabisza ! Spójrzcie na drugą stronę błoń do klubu dla nas nielubianego. Sam Cupiał też na piłce zna się średnio ale tego nie ukrywa. obstawił się fachowcami i są efekty. Krew mnie zalewa jak sobie pomyślę że to takie proste ale u nas do profesora to nie dociera. Cóż piłkarze tak grają jak umieją.Tu organizacja szwankuje, są naprawdę w Polsce dobrzy fachowcy ( na przykład G. Milcarski tego faceta z przyjemnością się słucha on ma swoje zdanie. Jak mu się coś nie podoba to potrafi odmówic, jak zrobił to z reprezentacją bo mu się parę osób w PZPN nie podobało. Rząsa taką posadkę oczywiście przyjął) Takich ludzi nam w CRACOVII potrzeba. Oczywiście są jeszcze inni. Pozdrawiam

Nie jestem i nie mam zamiaru być tym, który będzie Panu mówił co, kto, jak i dlaczego nie. Inaczej mówiąc to Pan za to dostaje niezłe pieniądze, a nie ja.
Faktem jednak jest, iż osoby które mają pojęcie o piłce, czy też inaczej mówiąc mieli z piłką w życiu sporo do czynienia, parskali ze śmiechu i/lub przecierali oczy widząc kto ma się pojawić jako nowy zawodnik w linii obrony. Nie od dziś (bo od lat) wiadomo, że Nykiel jest od tak zwyczajnie i po prostu BARDZO słaby. Nie chce, i nie mam zamiaru nikogo obrażać, ale potocznie można go nazwać drzewem. Pomijając fakt, iż gra chaotycznie, nerwowo, bez pomysłu, to na dodatek słabo się ustawia, przegrywa większość pojedynków o piłkę, marnie gra ciałem, gra wyłącznie jedną nogą!!!! (nie mam zamiaru wracać do każdego meczu, ale przytaczając ostatni, wystarczy puścić sobie nagranie, i zobaczyć ile razy prosiło się aby wrzucił piłkę lewą nogą, a usilnie przekładał ją na prawą. Jego jedna próba wrzucenia lewą nogą... uradowała chyba tylko sektor rodzinny.
Niestety w środku linii obrony nie jest lepiej. Żytko po młodzieżowym sukcesie, stanął w rozwoju i.... lepszy już nie będzie. Podobnie jak Nykiel, jest marny. To co wyprawia na boisku, to jak się ustawia, kryje, przemieszcza, trzyma linię, walczy o piłkę....krótko mówiąc, za nic w świecie nie chciałbym stać z nim w jednej linii. Kompletnie nie rozumie się z innymi obrońcami, jednocześnie utrudniając im zadanie. Nie mówiąc o tym, iż przegrywa lwią część pojedynków (tak, wystarczy włączyć nagrania z meczy). W dodatku, siłowo wygląda BARDZO słabo. Nie potrafi się zastawić, grać ciałem, a przez to zawodnicy innych drużyn pomiatają nim jak g....
Przykre jest to, iż Trivunovic, który był przeciętny, i nie nadawał się na naszą ligę....był i jest lepszy od Żytki. Przykre jest też to, iż na siłę starał się Pan go pozbyć. Jak widać, jego agent w kasze dmuchać sobie nie dał. Nie chcę wchodzić w szczegóły, bo są rzeczy o których mówić się nie powinno, a także nie byłoby wskazane aby Pan o tym wiedział.
Kosanovic, gra swoje. Ma chłopak ogromny potencjał, i bije na łeb Żytkę, jak i 3/4 środkowych obrońców z naszej ligii. Proszę pamiętać, że nie tak dawno, obchodził dopiero 21 urodziny. Gra pewnie, zdecydowanie, bardzo dobrze się ustawia, ma dobre warunki fizyczne i nie daje sobą pomiatać. Nie da się zaprzeczyć, iż w meczu z Legią popełnił dwa bardzo poważne błędy. Każdemu kiedyś muszą się przytrafić. Istotne jest aby umieć wyciągnąć z nich wnioski. Pamiętajmy, że ma tylko 21 lat...
Rozmawiając z nim, wiem w jakim jest stanie, ale przynajmniej wie jakie ma wyciągnąć wnioski - człowiek najlepiej uczy się na własnych błędach. Swoją drogą, nie służyło mu odsunięcie od składu. Powód znam doskonale, Pan Panie Tomaszu jeszcze lepiej. Ponownie nie upubliczniajmy.
Cóż, w dodatku Suart nabawił się dość poważnej kontuzji, a to oznacza, że w obronie mamy kaplicę. Facet w ubiegłym sezonie ostro wziął się za siebie, przestał myśleć wyłącznie o.... ujmijmy to jednym słowem - o rozrywce - i przy tym pozostańmy. Efekt? Trudno sobie wyobrazić drużynę bez niego.
Natomiast co robi Arek na boisku, nie mam pojęcia. Lubię go, fajny z niego facet, ale.... ale dajcie mu już spokój z tym wystawianiem go w środku pomocy.
Bartczak, profesor w ubiegłym sezonie, ostoja w środku pola, walczak... jest właśnie bez formy. Motorycznie przeciętnie. To nie ten sam Bartczak co kilka miesięcy temu, ale przecież nie zapomniał jak się gra w piłkę, a zatem to tylko kwestia czasu. (o plecach nie wspominając)
Tyle w tym temacie. A swoją drogą, co to za myśl taktyczna treneiro, gdzie Wojtek ma wrzucać długie piłki na Niedzielana? Po co takie wyprowadzanie piłki? No chyba, że to powtórka z rozrywki z ubiegłego sezonu, gdzie tak samo piłki były adresowane na Dudzica. Nie wiem jak jeden, czy drugi ma wygrać pojedynek z rosłymi obrońcami. No ale może się mylę. Może kiedyś trafimy na takiego przeciwnika, który będzie miał w składzie sobowtóra Pana Żytko... wtedy są szanse. A tak poważniej, to każda taka piłka kończyła się bezsensowną stratą, oddaniem piłki za darmo. Jeśli mnie pamięć nie myli to Wojtek wykopywał tak piłkę 7-9 razy. Skoro tak robi, a trener nie zwraca mu na to uwagii, to domniemywam, iż takie ma zalecenie.

Nie oglądałem meczu ale z waszych komentarzy wynika, że oprócz słabej gry stoperów i Radomskiego również źle zagrał Bartczak i Struna. Alex od zakończenia rundy wiosennej stracił formę i nie prezentuje się już tak dobrze jak w duecie z Klichem. Dlatego może to szalony pomysł ale zrewolucjonizowałbym skład. Na początek wytłumaczę dlaczego danego zawodnika widziałbym na danej pozycji przy ustawieniu 4-4-2:
1. Bramkarz - Kaczmarek - tutaj to jest naturalny wybór.
2. Prawa obrona - Nykiel - uważam, że w chwili obecnej jest to najlepszy zawodnik na tą pozycję. Nie doszedł jeszcze do optymalnej formy po kontuzji ale już w meczu z Legią mówicie, że zagrał solidnie. Natomiast Struna gra kiepsko w obronie i ta pozycja zdecydowanie nie jest dla niego.
3. Prawy stoper - Szeliga - słabiej spisujący się w pomocy, bardzo chwalony za granie na stoperze w sparingu w Holandii. Cóż bardziej może być przekonywujące niż świetna postawa na danej pozycji w meczu?
4. Lewy stoper - Radomski - kolejny słabo spisujący się zawodnik w pomocy, który potrafił poukładac nam obronę w rundzie wiosennej. Lubi rządzić więc powinien dobrze zarządzać obroną zwłaszcza, że znają się bardzo dobrze z Szeligą ponieważ grali razem w wielu spotkaniach.
5. Lewa obrona - niestety Suart złapał kontuzję, więc należy, a nawet trzeba sięgnąć po Puzigacę, który przecież nieźle spisał się w ostatnim meczu w którym grał (nie pamiętam z kim to był sparing). Zdecydowanie nie należy unosić się honorem po tym jak kazało mu się szukać nowego klubu i na siłę go odsuwać od zespołu bo przecież nadal jest to nasz zawodnik!
6. Prawy skrzydłowy pomocnik - Visniakov - brakuje rajdów z piłką tą stroną. Alex może jest dokładny ale nie jest szybki i dobry w dryblingach. Suvorov powinien wchodzić jako zmiennik o ile Wiśnia jest w formie po przebytej kontuzji. Alex stracił dużo z gry po odejściu Klicha.
7. Prawy defensywny pomocnik - tutaj pewnie zdziwię większość ale postawiłbym tu na Strunę, który dobrze potrafi wejść do przodu i nieźle podać co mogłoby "za owocować" dobrymi zagraniami do napastników. Defensywnie gra słabiej ale potrafi odbierać piłki bo przecież z tego właśnie powodu wystawiany jest na obronę. Głównie za ciąg na bramkę bym postawił na niego. (Czego nie można powiedzieć o Radomskim czy Szelidze). Bartczakowi dałbym odpocząć bo w chwili obecnej nie jest w najlepszej formie ale myślę, że ona powróci.
8. Lewy defensywny pomocnik - zdecydowanie postawiłbym na Boljevića, który ma bardzo mocne uderzenie i potrafi celnie daleko zagrać. W sparingach był najlepszym zawodnikiem na tej pozycji, a Szatałow jakoś nie chce na niego postawić.
9. Lewy skrzydłowy pomocnik - zdecydowanie Saidi chyba, że przez przeciągający się Ramadan straci siły to trzeba postawić na Strausa bądź Rupę. Obaj Ci zawodnicy nieźle się prezentują.
10. Napastnicy to oczywiście Niedzielan i Bizon. Ten pierwszy doskonale wie jak się trzeba zachować w polu karnym ale niemal nie ma do niego podań. Natomiast ten drugi musi się "przetrzeć" i nauczyć twardej gry, która jest w naszej lidze. Musi się nauczyć przepychać i zastawiać w polu karnym. Na treningu jak widziałem to z celnością na bramkę też miał problemy, więc nic nie pozostaje jak tylko trening!
A więc wyglądałoby to w ten sposób:
................Kaczmarek..................
Nykiel...Szeliga...Radomski...Puzigaca
Visniakov...Struna...Boljević...Ntibazonkiza
............Niedzielan...Bizon..............

O jakim przygotowaniu pan mówi??o ciężkim obozie,popatrz pan na zawodników trzeżwo, Suvorov cały mecz prze truchtał,żadnego przyspieszenia,zawodnicy nie mają siły,biegać,facet po takim obozie powinien śmigać jak mały samochodzik,a nasi widać jak na dłoni są kompletnie nie przygotowani,zero siły,szybkości,a co za tym idzie waleczności wszystko to składa się na taką formę jak pan ich przygotował.Daj pan sobie już spokój z tym Radomskim,po prostu facet już niema na ten poziom ligi zdrowia,spokojnie niech sobie da czas na swoje sprawy,a nie blokuje miejsca młodym walecznym,co mogą coś zrobić dla zespołu .Pan trenerze powtarza ten sam błąd co Ulatowski,ja już pisałem drużynę buduje się od tyłów,obrona defensywni pomocnicy są poctawą dobrej gry,jeśli tego niema ,to napastnicy też nie mają wsparcia od tyłu,ludzie przestańcie filozofować,piłka nożna jest cudownie prostą grą,jak masz obrońców to zawsze wychodzisz na zero,a wtedy napastnik ma możliwości coś strzelić,i jest remis albo zwycięstwo.Na to nie jest potrzebny fakultet aby to zrozumieć!

Panowie mam prośbę,2 porażki,jesteśmy wkur...ni.piłkarze zdołowani,dajmy im szanse,tym bardziej że teraz 3 wyjazdy.Nie dołujmy ich bardziej naszą krytyką szczerą lub tym bardziej emocjonalną.Wspierajmy ich bo oni nas reprezentują,Reprezentują Cracovię.
Moja prośba polega na tym aby do końca miesiąca nie napierdalać na naszych zawodników ,tylko ich wspierać,podbudowywać.
Katolicy mają miesiąc trzeźwości,więc zróbmy miesiąc bez napier.....ia.
Jak nie wypali to od września sobie odbijemy,oby nie.
KTO ZA?????

Najezdzacie na Szatalowa a zapomnieliscie co osiagnal z Nami w tamtym sezonie. Poczekajmy, ze bedzie ciezko bez rozgrywajacego to juz w sparingach bylo widac. Dzisiaj pierwszy raz grali z dwoma napastnikami w takim systemie. Obrona to katastrofa, chodzi mi o srodek wiadomo. Szatałow nie odpowiada za to ze ci goscie sa po prostu ciency jak barszcz. Ale odpowiada za to ze znowu ich wystawil razem. Ja wiem ze sciagnal Żytke i chce go widziec w pierwszym skladzie, ze to niby wzmocnienie jest, ale gosc nie moze grac w pierwszym skladzie , nie ma takiej opcji nawet. To co Kosanovic dzisiaj odje...ł to nawet kabaret nie jest. Wkrecali go w ziemie jak trampkarza. Nawotczynski z Radomskim na srodek k...a - wszyscy tego chcemy i tak musi byc. Musi byc spokoj z tylu. Bez tego nikt nigdy niczego nie osiagnal.K...a Niedzielan z Bizonem nie dostawali pilek wogole. Teraz trzy mecze wyjazdowe i tak to widze po prostu trzeba zagrac troche defensywnie i kontratakowac. Mamy szybkich skrzydłowych i dobrych napastnikow. Srodek pola Boljevic i Bartczak. Straus nic nie gra narazie. Walczy, biega ale nic z tego nie ma jeszcze. Tez nie chce kolejnego sezonu spedzic na walce o utrzymanie, ale jezeliby tak bylo nie daj Boze, to nie zapominajmy ze jest ŁKS i Podbeskidzie a oni jeszcze wieksza padake graja.

SZATAŁOW: ZACZYNAMY JAK ROK TEMU. To nie był wypadek przy pracy. O tym, że kolejna wysoka porażka nie była wypadkiem przy pracy wiedzą niemal wszyscy, którzy oglądali mecz Pasów z Legią. Nie zmienia to jednak faktu, że sytuacja Cracovii coraz bardziej zaczyna przypominać tą z ubiegłego roku. Znów kiepski początek sezonu...a jak było dalej każdy chyba pamięta.
Małym pocieszeniem dla kibiców "Pasów" jest również fakt, że Jurji Szatałow mógł kupić Johana Voskampa, jednak zdecydował się na Koena van der Biezena. Nie chcemy podważać trenerskiego nosa szkoleniowca "Pasów", ale fakty są takie, że Voskamp strzela i asystuje, a van der Biezen jak na razie marnuje doskonałe sytuacje omal nie kopiąc się przy tym w głowę.
W tym momencie warto także poświęcić chwilę drużynie Śląska, która nie przestaje zadziwiać. W drużynie prowadzonej przez Oresta Lenczyka nie wystąpiło bowiem aż 8 piłkarzy, którzy na co dzień mają miejsce w wyjściowej jedenastce zespołu !!! Przyznamy szczerze, że 8 zmian w składzie na mecz z ŁKS wydawało się przesadą, ale nie nam uczyć mentora Lenczyka i że "nie pozostało nam nic innego, jak tylko pochylić nisko głowę". Przy okazji dowiedzieliśmy się, że piłkarz, który w ubiegłym sezonie chciał skończyć karierę może przy tym szkoleniowcu przeżywać drugą młodość. O kim mowa? Kibicom nie muszę tego mówić. (Tyle wybiórczo z mkomentarza przepisuje fragmenty).
**************Panie trenerze, Panu nie brakuje "koła", Panu po prpostu brakuje umiejętności*******
.Trener Lenczyk by z tą drużyną Pasów zdbył by już 6 punktów. Taka jresr prawda !!! A Panu ukmie tytlko biadolić jak stara baba.

Panowie porażka porażką ale trzeba trochę zdrowia na boisku zostawić.
A nasza drużyna moim zdaniem przeszła koło meczu.
Przecież my nie potrafiliśmy kilku dokładnych podań wymienić i jak tu wygrać mecz.
Temat naszych transferów pozostawiam bez komentarza bo każdy wie jak jest.
Mecz może się nie układać ale trzeba z...... ,walczyć a nie opowiadać historyjki po meczu.

Zmieńcie tą miauczącą karykature !!!

Panie trenerze , z tego co widzę, mogę się mylić ,ale jest pewna zależność. Są trenerzy , którzy do perfekcji maja opanowany jeden sposób gry ( chodzi o konkretne ustawienie drużyny i dobór zawodników ) .
Pan bez rozgrywającego drużyny nie sklei i to niestety staje się faktem .
Sentyment do zawodników tez zaczyna się nie sprawdzać -Pan żytko 2 ten sam błąd zmieni go Pan na Nowotczyńskiego ?? Z kim on bedzie grał z Kosanowiczem ?? . Komedia. Rozumiem sentyment ale tak nie można . Jak Pann powiedział pierwszy mecz pokaże nam o co gramy.
Ja Panu powiem o co gramy - o to żeby znowu się utrzymać . Kolejne 3 mecze na wyjeździe i 1 punkt będzie sukcesem .
Jak nie potrafi Pan ułożyć drużyny do gry bez rozgrywającego to czas się do tego przyznać .