Luka Elsner przed meczem z GKS-em Katowice: „Mieliśmy lepsze i gorsze momenty”
W piątek, 19 września, Cracovia zmierzy się na wyjeździe z GKS-em Katowice w ramach 9. kolejki PKO Ekstraklasy. Trener Luka Elsner w rozmowie z dziennikarzami zaznaczył, że od swojej drużyny oczekuje pełnego zaangażowania, a następnie odniósł się do konsekwencji odwołanego meczu w Płocku, siły i atutów katowiczan, kwestii budowania zespołu oraz możliwych rotacji w składzie. Mówił także o swoich pierwszych wnioskach z pracy w Cracovii oraz o postępach w nauce języka polskiego.
– Mamy wysokie oczekiwania wobec naszej drużyny w nadchodzącym meczu, bo od dłuższego czasu nie graliśmy spotkania o stawkę. Nasza głowa i nasze chęci muszą być widoczne na każdym kroku w Katowicach – podkreślił szkoleniowiec.
O odwołanym meczu w Płocku: „Zmieniliśmy mikrocykl”
Pierwsze pytania dotyczyły wydarzeń sprzed kilku dni, gdy z powodu ulewy nie doszło do meczu z Wisłą Płock. Spowodowało to zmianę mikrocyklu, ale trener zaznaczył, że nie chce z tego powodu szukać wymówek.
– Po odwołaniu meczu w Płocku wzięliśmy na siebie odpowiedzialność za tę sytuację i podjęliśmy działania reorganizacyjne, by w pełni skupić się na meczu w Katowicach – mówił. Jak dodał, niecodzienne okoliczności wymagały szybkiej reakcji. – Zmieniliśmy mikrocykl, zaplanowaliśmy trening od razu na kolejny dzień i cały czas pracujemy nad przygotowaniami. Uważam, że w Płocku podjęto jedyną racjonalną decyzję. Dawno nie spotkałem się z czymś podobnym, ale musimy być gotowi, by poradzić sobie w każdej sytuacji – nieważne, jak trudna czy zaskakująca by była.
O rywalu z Katowic: „To dobrze zorganizowany zespół”
Pytany o najbliższego przeciwnika, Luka Elsner mówił o GKS-ie, który obecnie zajmuje 15. miejsce w tabeli, z dużym szacunkiem.
– To dobrze zorganizowany zespół, widać rękę trenera Rafała Góraka i jego pomysł na grę. Jeśli spojrzeć na ich formę u siebie, to plasują się w środku tabeli, a do tego są bardzo groźni przy stałych fragmentach – ocenił.
O budowaniu drużyny: „Mecze budują ducha zespołu”
Nie zabrakło pytania o to, jak wyglądają pierwsze tygodnie pracy w Cracovii i w jaki sposób trener wzmacnia drużynę.
– Mecze to zawsze okazja, by budować ducha zespołu. Najlepiej poznajesz się nawzajem, gdy wspólnie podejmujesz wyzwania – wtedy widzisz, jak zawodnicy reagują na różne sytuacje – tłumaczył. Dodał jednak, że najwięcej zależy od codziennych zajęć. – Patrząc czysto piłkarsko, trening pozostaje najlepszym sposobem na stworzenie drużyny grającej w konkretnym stylu.
O ewentualnych rotacjach w składzie i środowym meczu Pucharu Polski: „Chcę zagrać najsilniejszym możliwym składem”
W najbliższych dniach Cracovię czekają dwa mecze – ligowy w Katowicach i pucharowy w środę z Górnikiem w Łęcznej. Elsner nie ukrywał, że nie zamierza kalkulować.
– W piątkowym meczu chcę zagrać najsilniejszym możliwym składem, a od zawodników oczekuję gotowości także do gry w meczu Pucharu Polski – zaznaczył. – Trenujemy w ten sposób, by każdy był w stanie zagrać trzy razy po 90 minut w ciągu tygodnia.
O pierwszych wnioskach: „Mieliśmy lepsze i gorsze momenty”
Podsumowując początek swojej pracy w Krakowie, szkoleniowiec zwrócił uwagę na nastawienie zespołu.
– Po dotychczasowych meczach bardzo podoba mi się nastawienie mentalne drużyny. Jej poświęcenie, codzienna ciężka praca i mocna rywalizacja są dla mnie najważniejszymi wyznacznikami – przyznał. – Mieliśmy lepsze i gorsze momenty, ale możemy powiedzieć, że jesteśmy drużyną konkretną, zorganizowaną i mającą w sobie ducha walki, co dostrzegają również kibice.
O nauce języka polskiego: „W Płocku nie potrzebowałem tłumacza”
Na koniec konferencji pojawił się lżejszy wątek – znajomość języka polskiego. Trener uśmiechnął się, gdy opowiadał o swoich doświadczeniach.
– Szczerze mówiąc, sam jestem zaskoczony, jak dobrze zaczynam rozumieć język polski. Mam problem tylko wtedy, gdy ktoś mówi bardzo szybko. Na przykład w Płocku, kiedy rozmawialiśmy z sędzią razem z naszym kierownikiem, w zasadzie nie potrzebowałem tłumacza.
Przyznał jednak, że budowanie zdań wciąż sprawia mu trudności. – Punkt wyjścia jest dobry, ale trudniej przychodzi mi poprawna gramatyka. Dziś o 17:00 mam pierwszą oficjalną lekcję polskiego i mam nadzieję, że ten proces będzie postępował coraz szybciej.
Stanisław Malec „Crac”
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.