Moim zdaniem dobre mecze to zagraliśmy z Lubinem (nieuznana prawidłowa bramka i boczny obrońca powinien dostać drugą żółtą kartkę, a nie dostał), Koroną, Lechią i dziś z Lechem.

Jak patrze na gre to naprawde dobre mecze zagralismy w przegranym na Lechii ,moze w Kielcach bo wygrany....martwie sie bo nawet takie Zaglebie S gra niezla pilke ,jakim maja ciemnoskorych napastnikow czy Wrzesinski/przydalby sie pasom/.Dlaczego co roku taka nerwowka....Trudno byc optymista w tym klubie.Chcialbym sie mylic jak co roku!!

Wlad, jedno pytanie. Dlaczego nie gramy w tym sezonie w I lidze? Przecież w tamtym sezonie też cały czas pisałeś, że spadniemy, będzie problem itd. Nawet po meczu z Niecieczą w 29 kolejce pisałeś, że jak nie wejdziemy do pierwszej 8 to będzie problem z utrzymaniem bo nie ma kto spaść, choć mieliśmy duże przewagi nad praktycznie wszystkimi drużynami w drugiej 8 i ci napisałem wtedy, że nawet 38 punktów, które wtedy mieliśmy, może już dać utrzymanie i według mnie już jesteśmy praktycznie utrzymani. Jak się okazało później nawet 37 dało.
http://terazpasy.pl/Pilka-nozna/konferencje_prasowe/NA-ZYWO-Konferencja-prasowa-po-meczu-Bruk-Bet-Nieciecza-Cracovia/Moze-byc-problem
Pod koniec sezonu gdy już dawno zagwarantowaliśmy sobie utrzymanie to pamiętam jak napisałeś, że jesteśmy pierwsi do spadku w następnym sezonie, bo odchodzi Piątek i inni. Brak zawodników typu Piątek i Covilo jest widoczny, bo wiadomo, że takich zawodników nie jest łatwo zastąpić. Gramy poniżej oczekiwań, ale w tamtym sezonie po 16 kolejkach mieliśmy dokładnie tyle samo punktów co teraz z Piątkiem i Covilo. A biorąc pod uwagę historie z przeszłości to jak odchodzili wybijający się zawodnicy to drużyna ostro pikowała. Wystarczy sobie przypomnieć jak drużyna grała po odejściu Klicha, Kosanovicia i później Rakelsa i Kapustki. Po każdym z tych odejść drużyna zacznie obniżała loty w następnym sezonie czy rundzie. Teraz choć jest cienko to na szczęście jeszcze gorzej nie jest niż było w tamtym sezonie. W tym momencie po meczach Górnika i Miedzi jesteśmy w strefie spadkowej, ale do 10 Wisły Płock s a tylko 3 punkty. Czy nas stać na wygranie z Lechem? Zdecydowanym faworytem jest Lecha, ale myślę nie jest tak, że musimy z nimi przegrać.

Porażka z Lechem to wypad trenerze!!!

Zapali byśmy się pod ziemie ze wstydu jak by taki scenariusz nastąpił.

No chyba, że tak. Wychodzi, że młody kibicuje od jakiś 4 lat, bo przecież w 2013 był spadek do I ligi.

Napisał że od kiedy pamięta więc nie wiem czego się go czepiasz sądząc z nika jest młody więc za wiele nie pamięta a to że teraz w klubie panuje totalny chaos to wiadomo robimy tylko biznes z menadżerami ciągnąć szrot do siebie i wypuszczając taki młyn na wode niestety Tabisz z Probierzem dobrali się do tego idealnie.

A niby co się takiego dzieje, że jest "jeden z najgorszych momentów w historii klubu"? Grają o utrzymanie w III lidze, nie ma ciepłej wody, bo wyłączyli gaz czy prąd za długi, klub jest na skraju bankructwa? Nie wiem czy Probierz zostanie na wiosnę czy nie, myślę, że zależy to od wyników w tych 4 meczach ostatnich przed zimą. Moim zdaniem by został na 100% to musi mieć 22-23 punkty przed zimą. Jak będzie miał poniżej to różnie może być, ale jakby został to już się nie spodziewam by nie wiadomo ile odeszło i nie wiadomo ile przyszło, pewnie paru by odeszło i paru przyszł, do 5 w jedną i drugą stronę. De facto brakuje 3-4 zawodników w tym 2 co by mogli od razu wskoczyć do 1 składu, czyli środowego pomocnika o inklinacjach ofensywnych i skrzydłowego. I jeszcze skrzydlowego na rezerwę co by mógł powalczyć o skład, by była konkurencja i może napastnika.

Co do Pestki, trochę chłopak ma pecha, bo bocznych obrońców to mamy wszystkich solidnych. Bo i Rapa i Siplak i Diego to dość solidni zwodnicy. W sumie najlepsze w drużynie mamy boki obrony, potem środek obrony potem defensywnych pomocników. Gorzej jest w ofensywie, bo w ofensywie to tylko Wdowiak, Javi i Cabrera jakiś poziom reprezentują, choć jak wiadomo oni też raz zagrają lepiej raz gorzej w sumie najrówniej gra Wdowiak potem, Cabrera, a Javi jest najbardziej chimeryczny.

Gol może jest gorszy od Covilo, ale jak ktoś mówi, że to niewypał to gruba przesada. Deji już nie ma, Budziński to de facto transfer powrotny, coś w stylu dobrze mu u nas kiedyś szło, później gorzej, ale od czasu do czasu coś strzelił, wraca z Australii, więc można go wziąć, przynajmniej go znamy wiemy co się po nim spodziewać. Ale prawda jest taka, że chyba nikt się nie spodziewał, że Budziński po powrocie z Australii będzie tak cienki. Ja myślałem, że będzie grał jak przed wyjazdem czyli od czasu do czasu coś zagra, strzeli gola z dystansu itd. W Culine już nawet Probierz nie wierzy co mówił na konferencji przed meczem z Lechem. Serderow też wątpliwe by zaczął grać, po tym co dotychczas pokazał, samo to, że oprócz Wdowiaka ze skrzydłowych jest Zenjov, Serderow oraz Culina i Probierz oprócz Wdowiaka to na skrzydle gra najczęściej Zenjovem i Diego. Choć jak Rakles do nas przychodził to pierwsze pół roku kopał się po czole, więc jakaś szansa jeszcze jest, że Serderow coś pokaże. To samo tyczy się Piszczka, choć wydaję mi się, że prędzej Piszczek odpali niż Serderow. Piszczkowi widać się chce tylko mu nie wychodzi, a jak strzelił gole to się okazało, że był na minimalnym spalonym, raz to wychwycił sędzia, a raz Var.

Co do Gola się nie zgadzam bo to naprawdę duże wzmocnienie!

na to by przyznał się do wielu błedów. Butny i nIe ma JAJ "zasraniec"(Bruce Willis-McClaine).
Culina,Serderow,Piszcek, Deja, Budziński, Gol- to 100% niewypały.
Inwestycja w młodych Polaków https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-reprezentacja-polski-u-21-michniewicz-pestka-musi-zareagowac,nId,2706516