Cracovia odwoła się od żółtej kartki dla Ślusarskiego
W trakcie wyjazdowego meczu Cracovii z Odrą Wodzisław sędzia Dawid Piasecki pokazał podopiecznym trenera Artura Płatka aż 12 kartek - 9 żółtych i 3 czerwone.
.
.
- Dla dwóch naszych zawodników Michała Karwana i Bartosza Ślusarskiego są to czwarte żółte kartki, które zgodnie z przepisami oznaczają, że zawodnik musi pauzować w jednym meczu - tłumaczy Pan Maciej Madeja.
Po zapoznaniu się z protokołem sędziowskim i zapisem wideo uznano, że jest realna szansa na skuteczne odwołanie od jednej żółtej kartki. - Cracovia złoży odwołanie do Komisji Ligi w sprawie żółtej kartki dla Bartosza Ślusarskiego w meczu z Odrą Wodzisław - informuje Pan Maciej Madeja, który zastrzega, że z racji pełnionej funkcji nie może publicznie komentować pracy sędziów.
W uzasadnieniu Klub zwrócił uwagę na dwa wcześniejsze faule na Bartoszu Ślusarskim, które miały miejsce odpowiednio w 79 i 83 minucie spotkania z Odrą Wodzisław, które pozostały bez reakcji ze strony sędziego.
"Bezpośrednio po drugim faulu zespół Odry przeprowadził kontrę po której padła zwycięska bramka. Po tym zajściu kapitan Pasów podbiegł do sędziego pytając dlaczego faul na nim nie został odgwizdany. Ponieważ sytuacja na boisku była bardzo napięta sędzia uznał to zachowanie za krytykę jego decyzji i ukarał zawodnika Cracovii żółtą kartką.
MKS Cracovia SSA uważa, że była to decyzja zbyt pochopna i nie wzięto pod uwagę emocji jakie miały miejsce w tej części spotkania. Klub wyraża nadzieję, że prośba o anulowanie żółtej kartki zostanie rozpatrzona pozytywnie i Bartosz Ślusarski będzie mógł zagrać w najbliższym spotkaniu z GKS Bełchatów" - czytamy w oświadczeniu Klubu.
Cracovia bardzo rzadko decyduje się na składanie odwołań po kontrowersyjnych decyzjach arbitrów. Złożenie protestu wiąże się z wpłaceniem kilkutysięcznej kaucji, która w przypadku negatywnego werdyktu nie jest zwracana.
Pan Maciej Madeja przypomina skuteczny protest Cracovii w podobnej sprawie. - Jeszcze za kadencji trenera Stefana Białasa udało się nam anulować dwie żółte kartki dla Piotra Gizy i Marcina Bojarskiego. Wtedy sędzia ukarał naszych piłkarzy za rzekome próby wymuszenia rzutów karnych. Niesłuszne pokazane kartki wprawdzie anulowano, ale... możliwości wykonania rzutów karnych już nam nie dano - uśmiecha się Pan Maciek.
Łukasz Derbich i Paweł Sasin to dwaj kolejni piłkarze Cracovii, którzy w tym sezonie po raz czwarty zobaczyli żółte kartoniki. W ich przypadku jednak nie oznacza to pauzy. - Żółte kartki liczą się tylko w tej samej klasie rozgrywkowej, a zarówno Derbich jak i Sasin dostawali kartki grając w pierwszej lidze - tłumaczy Pan Maciej Madeja.
Komisja Ligi zajmie się sprawą żółtej kartki dla Bartosza Ślusarskiego w czwartek i dopiero wtedy okaże się czy napastnik Cracovii będzie mógł zagrać w sobotnim meczu z GKS Bełchatów.
Crac
Fot. Biś
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
jebac pzpn
rozendall
09:47 / 12.05.09
Zaloguj aby komentować