Cracovia czwarta w Remes Cup 2007
Piłkarze Cracovii zajęli czwarte miejsce w turnieju halowym Remes Cup przegrywając w meczu o 3 miejsce z Arką Gdynia. Wcześniej podopieczni trenera Stefana Majewskiego przegrali z Lechem i pokonali Wartę Poznań.
Bramkarz Cracovii Marcin Cabaj został wybrany najlepszym bramkarzem turnieju.
Trener Stefan Majewski nie ukrywał, że nie jest entuzjastą gry w hali. ? Gra na hali to zabawa. I dla zabawy warto na ten turniej pojechać ? mówił szkoleniowiec Pasów przed wyjazdem. Do Poznania pojechała dwunastka chętnych do gry na hali zawodników:
Marcin Cabaj, Krzysztof Radwański, Łukasz Skrzyński, Jacek Wiśniewski, Arkadiusz Baran, Piotr Giza, Marcin Bojarski, Paweł Nowak, Tomasz Moskała, Piotr Bania, Sebastian Kurowski i Mateusz Jeleń.
Mecze rozgrywano w hali Arena w której parkiet pokryto sztuczną trawą. Na boisku o wymiarach 40 x 20 metrów rywalizowały 5 osobowe drużyny. W fazie grupowej mecze trwały 12 minut, a w spotkaniach o miejsca pierwsze, trzecie i piąte grano po 15 minut.
W pierwszym meczu Cracovia zmierzyła się z Lechem Poznań. Spotkanie rozpoczęło się bardzo obiecująco dla Cracovii, która już w 3 minucie gry objęła prowadzenie po strzale Marcina Bojarskiego. Niestety w ciągu 4 minut Lech zdobył 3 bramki i w 7 minucie prowadził 3:1. Minutę przed końcem spotkania drugą bramkę dla Pasów zdobył Piotr Giza, a tuż przed końcowym gwizdkiem Lech zdobył czwartą bramkę. Cracovia ? Lech 2:4.
W kolejnym spotkaniu podopieczni trenera Stefana Majewskiego zagrali z innym poznańskim zespołem trzecioligową Wartą Poznań. Wynik meczu bardzo długo pozostawał nierozstrzygnięty. Dopiero w ostatnich trzech minutach najpierw Paweł Nowak, a chwilę później Tomasz Moskała zapewnili zwycięstwo Cracovii. Cracovia ? Warta Poznań 2:0.
W grupie A wszystkie zespoły zdobyły po trzy punkty. Dodatkowo Cracovia i Lech miały identyczny bilans bramkowy. O zwycięstwie w grupie i grze w finale zadecydował bezpośredni mecz Cracovii z Lechem (2:4) i piłkarze Pasów musieli zadowolić się grą o trzecie miejsce.
W meczu o trzecie miejsce podopieczni trenera Stefana Majewskiego zmierzyli się z Arką Gdynia. Zespół prowadzony przez byłego szkoleniowca Cracovii Wojciecha Stawowego okazał się najtrudniejszym rywalem Pasów w tym turnieju. Arka w meczu z Cracovią urządziła sobie prawdziwy festiwal strzelecki zdobywają aż 5 bramek. Dwie z nich zdobył były piłkarz Pasów Krzysztof Przytuła. Cracovia ? Arka 0:5.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.