Po co Stawowemu doradcy/ On nikogo nie sucha, bo myśli że jest najmądrzejszy.

pod względem transferów jest niereformowalny, więc lepiej, by odszedł. Lenczyk też nie ma nosa do transferów. Potrzebny jest ktoś, kto ma dobry przegląd niższych lig. Czemu nie Łętocha?. Nie poszło mu w ostatnim sezonie, ale z pustego i Salomon nie naleje.
Stawowy musi odejść nawet, gdybyśmy weszli do E-klasy. Cuda (bukmacherzy) się zdarzają

Po co ?!!!
Należy Go zmienić bo mentalnie nie pasuje do Cracovii - czyli do Nas.
My jesteśmy jak Kmicic, może Skrzetuski ale nie wąs Wołodyjowski (coś tam potrafi bardzo dobrze, pragnienia ma wielkie i ambicje też - ale jednak cipa).

ale z 3 miejsca o tym tez nie wolno zapomniec! a trener jak najbardziej do zmiany-Wojtek niech idzie sie pomodlic... o cud :) w tym jest dobry ( w modleniu sie :) - niech tez wezmie ze soba Zielinskigo moze mu sie przyda do rozanca :) mysle, ze Krzysiu Szewczyk dalby z siebie wiecej niz ta lamaga, o Belchatow bym sie nie martwil, od kiedy stracili glownego sponsora zaczely sie problem-dlatego walczyli o utrzymanie, teraz jak nie bedzie kasy z C+ NIE WROZE IM NIC DOBREGO-mysle ze w II lidze sie zatrzymaja a potem awalka o powot na zaplecze I tak w kolko, cos jak Wisla Plock, kto wlozy kase w taki klub, z malego miasta ze znikoma publicznoscia? popatrz na Wodzislaw Sl miasto sie wypompowalo, a to podobna wielkosc, Mysle,ze Miedz powalczy w przyszlym sezonie, ale trudno wyczuc jak ten drugi sezon beniaminka bedzie wygladal? Tak samo Tyskich, osobiscie stawiam na Arke mysle, ze to bedzie jeden z kandydatow I miloby bylo razem powrocic do ekstraklasy

"Z tym składem nawet Mourinho gówno by zrobił..." bzdury wypisujesz. Jakbyśmy grali tak jak w pierwszej rundzie to by nawet Stawowy z tą drużyną wszedł, a co dopiero Mourinho. Jak w pierwszej rundzie dobrze grali to było "wszystko dzięki Stawowemu", a teraz jak grają tak sobie, to "z tym składem Mourinho gówno by zrobił". Ja tam myśle, że Mourinho akurat by w drugiej rundzie parę punktów więcej zdobył i wszedł, mimo, że drużyna do drugiej rundy znacznie gorzej przygotowana niż do pierwszej, bo Mourinho to taktyk, nawet w Realu jak im nie szło to drużynę taktycznie ustawiał pod przeciwnika, a nie gadał, "gramy swoje i się nie patrzymy na przeciwników". W Stomilu by pewnie 3-0 nie dostał, tylko by było np. 0-0 i już by miał jeden punkt więcej.

"Z tym składem nawet Mourinho gówno by zrobił dlatego wolę żeby przynajmniej został trener któremu na Cracovii autentycznie zależy."

Ale tego składu nie wybrał sobie Kafarski, Tabisz czy Szafraniec, to jest autorski skład Stawowego złożony z tych części składowych ekstraklasowej Cracovii, które mu odpowiadały (bo jak pamietamy "Żytko to najlepszy obrońca z jakim pracował") i nowych piłkarzy wskazanych przez Stawowego (np. Zieliński, Romanow, Danielewicz etc.) i takich, których mu wskazano, ale ich zaakceptował (Bernhardt). Dwa okienka i dwa okresy przygotowawcze, a drużyna Stawowego nie jest w stanie jednej klasowej akcji stworzyć w meczu, z drużyną z miejscowości, o której mało kto słyszał. Jemu nie tylko to odpowiadają ci zawodnicy ale jest zadowolony z widowiska, które prezentują (pominę "Mam optymalny skład" ze zgrupowania w Turcji, czy że "pierwszą polską drużyną, która po przerwie zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów, będzie Cracovia" ze stycznia 2013), bo po każdym meczu pierdoli to samo: "mecz był porywający", "piękne widowisko", "zagrały dwie klasowe drużyny" - oraz to, że on niczego nie będzie zmieniał, bo Cracovia gra świetnie, tylko szczęścia brakuje (jeżeli w meczu drużyna nie wykorzystuje 5 setek, bo zawodnik nie trafia w piłkę albo się przewraca o własne nogi, to to jest kalectwo, a nie brak szczęścia - szczęście jest wtedy jak strzelamy bramkę plecami z GKSem lub żebrami jak z Polonią itd. i cudownie dopisujemy sobie 3 punkty)
To, że piłkarze są marni, to widać gołym okiem, ale normalny trener wyciągałby jakiekolwiek wnioski z ich błędów, z przegranych, starałby się wyciągnąć maksimum nawet ze słabego piłkarza - a Stawowy mitoman nie wyciąga żadnych wniosków, a strategiem jest żadnym (wystarczy oglądnąć kilka naszych meczów by zobaczyć, że nie mamy żadnej strategi na danego przeciwnika, na każdego gramy tak samo i z każdym tak samo nieskutecznie, a za zmianami, które Stawowy dokonuje w trakcie, nie idzie żadna głębsza myśl, a co najwyżej rzut monetą).

Wg ciebie Stawowemu należy się posada, bo "zależy mu na Cracovii", pomimo, iż nie ma ani grama talentu trenerskiego, ani nawet nosa do ocenienia rzeczywistych umiejętności zawodników (przypomnij sobie jakie on pierdoły opowiadał i dalej opowiada: http://cracovia.pl/pilka-nozna/news/wiadomosci/wojciech_stawowy_interesuje_mnie_tylko_wzmocnienia ). Wiesz co? Za to to można dać mu order lub honorową legitymację, ale równie dobrze można by wybrać z trybun przykładowego pana Stanisława albo Franciszka i niech oni poprowadzą Cracovię, bo im też zależy na Cracovii

Masz sporo racji w tym co piszesz, tylko po co te personalne wycieczki i wyzwiska, przecież jesteśmy kibicami tej samej jedynej ukochanej drużyny. Do tej listy dodałbym Arke Gdynia, która bardzo ładnie prezentuje się na wiosnę. Dla mnie oczywiście trener do zmiany, mimo szacunku do Stawowego. Trzeba jednak pamiętać, że w piłce nie ma czasu na sentymenty. Wg mnie największy błąd, to sprowadzenie Zielińskiego, który był numerem jeden na liście Stawowego, zamiast Kowalczyka. Niestety taktyka rozgrywania nie sprawdziła się u Bakero w Lechu i teraz u Nas. Powód prosty, drużyny w Polsce grają bardzo defensywnie, więc można sobie rozgrywać piłkę ile się chce, a do tego nieźle grają z kontry. Tu trzeba trenera elastycznego, a zarazem sprytnego który dobierze odpowiednią taktykę pod rywala. Najlepiej takiego, który osiągnął coś w ostatnim czasie. Który powie zarządowi, że nie chce takiego piłkarza jakiego mu oferują i który sam potrafi wychować, wyszukać jakąś perełkę. Który pojedzie na obóz, najlepiej do Polski i przygotuje odpowiedno drużynę. No i trener charakterny najlepiej, który powie wprost jak jest i nie będzie głaskać piłkarzy po słabym meczu. Myślę, że Stokowiec byłby super wyborem, ale czy to realne? Napewno drużyny z ekstraklasy mają już nosa na niego. A że ktoś chce, żeby Stawowy został, trudno to jego decyzja, on to widzi z innej perspektywy i ja to szanuje. Może się okazać za rok, dwa że nie miałem racji i ta tiki taka Stawowego zaczęła przynosić efekty. Czas pokaże co będzie, jednak nawet mimo gdyby udało się awansować jestem za zmianami, pozdro w PASY!

Odpowiem ci GAMONIU, że nie jestem GAMONIU jak napisałeś " wiernym paziem trenera Stawowego " tylko po prostu realistą. Z tym składem nawet Mourinho gówno by zrobił dlatego wolę żeby przynajmniej został trener któremu na Cracovii autentycznie zależy.Jeżeli to do ciebie jeszcze nie dotarło obserwując umiejętności i techniczny poziom prawie wszystkich naszych zawodników to znaczy, że sam jesteś GAMOŃ.....

To dlaczego Kowlaczyka nie ma w drużynie jak Filipiak go chciał? Przecież jak jest jak piszesz to powinien być pomimo opinii trenera. Wcześniej nie tylko Saidiego kupił za duże pieniądze, choć ten był najdrożysz i efekt był taki, że spadli i grali gorzej niż skład węgla i papy majewkiego, gdzie wiecej się pozbyto niż kupiono. Pieniądze nie grają. Nikt mu nie da gwarancji, ze wyda 10 milinów i wejdzie i później sobie z C+ odbije. Zresztą na Cracovie idą pieniądze z Comrach w ustalonej kwocie, a nie, że nagle 10 milinów więcej dadzą. Można wydać 10 milionów i nie wejść i wtedy co?

do puki trener niedostanie wolnej ręki na transfery i kasy nikt nic nie zrobi Filipek myśli że skoro on daje kase to on będzie decydował kto ma grać w Cracovii bo on płaci ,,a nie że trener ściągnie kogo chce i po sezonie zostanie rozliczony bo tak powinno być ,,, trzemu nie wzmocnił drużyny ,,a po awansie wziąłby kase z canal+ teraz podobno ma być 10milionów ,,, nie mógł kupić paru żeby się już ograli i po awansie coś stworzyli , nie bo lepiej modlić się wejść na cudzie albo 2 sezon w plecy i strata 17 milionów z canal+ to jest dopiero polityka,tylko że później Filipek powie do kamery wszyscy mają kłopoty a my przetrwamy tylko zapomniał dodać że dolcan ząbki nas będzie lał,ale przetrwamy,,,bo Profesor trochę inaczej myśli tak jak kupił Saidiego pochwalił się że to najdroższy transfer i myślał że jeden Saidi wygra ligę ,,

"po co nowy trener, filipiak i tak mu nic nie kupi będzie ta sama obrona i te same błędy i strata punktów w tym sezonie jakieś 15 ,,, jak można zmieniać trenera i zostawiać mu tych samych kopaczy przyjdzie nowy trener i co 3 mecze przegra i wyjazd ,,,, a poza tym wszyscy chcieli młodych tak to gdzie wy z nimi chcieliście wejść i po co,,,,,,"

Czyli jak mam rozumieć mamy zgnić na amen w I lidze albo nawet z niej spaść, bo zmiana trenera nic nie zmieni?
Idąc tym tokiem rozumowania, to grajmy bez trenera, bo przecież to nic nie zmieni - a przynajmniej oszczędzimy 30.000 zł miesięcznie na jego pensji, za co można utrzymać np. całą obecną drużynę Polonii Bytom

pisać o ty rudym h.u.j.u

Cracovii może byc tylko z Zawiszą.

Baraż jest przy równej liczbie punktów i remisowym bilansie wzajemnych meczów. Z Niecieczą jesteśmy niestety do tyłu.

Raz piszą tak a raz tak więc w sumie nie wiadomo. Termalica ma lepszy bilans z nami, a z Zawiszą bilans mamy idealnie równy, może tylko wtedy jest baraż? A jak już ktoś ma lepszy bilans to ma lepszy bilans i on jest wyżej, tak jak w ekstraklasie Bełchatów i Ruch, tyle samo punktów mają, a spada Bełchatów, bo ma gorszy bilans. Jakby się to nie liczyło to powinien być baraż o utrzymanie. We Włoszech chyba tak jest, albo przynajmniej kiedyś tak było, że przy równej liczbie punktów są baraże, np. o awans czy o spadek, albo o miejsce dające puchary.